stan rzeczy - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 289 ]

1 Ostatnio edytowany przez obyściekurwyzdechły (2024-10-02 21:27:09)

Temat: stan rzeczy

Dobra dopóki admin śpi i nie widzi, że ten post został napisany postaram się wkurwić jak najwięcej głupich bab jak się da. Zacznijmy zatem od tezy. Otóż każda jebana dziura którą napotkałem na swojej dosyć krótkiej drodze ma problemy z myśleniem. Tępe piździska poniżej 25 roku to jebany gruz do dymania. To jest ostrzeżenie dla każdego wrażliwego chłopaka takiego jak ja żeby nie brał na poważnie żadnej jebanej rury poniżej tego wieku. Moje doświadczenie wskazuje, że im bardziej ma się wyjebane na kurwę tym bardziej ją to rajcuje. Nie można być normalnym, starać się, zabiegać bardziej niż szmacisko bo w swojej naturze szmacisko jebane nie wykazuje zdolności docenienia tego. Najważniejsze jest jak się czuje. NO A KIEDY KURWA SIĘ ZA KIMŚ TĘSKNI?? JAK GO NIE MA. Należy zatem rurami manipulować tak że krótko a intensywnie a potem cisza i to w nieregularnych odstępach. Wtedy taka kurwa będzie za tobą latać. Nie ma czegoś takiego jak dziewczyna wyjątkowa, ta jedyna. Każda jest taka sama ma dziure i cycki i w zasadzie większość z nich nie jest w stanie nawet zaoferować niczego więcej. Możesz się starać zapierdalać myśleć o niej no ogólnie tak się interesować sprawą nie jakieś pojebane romantyczne. Powie że jesteś za dobry i się na ciebie wyjebie. A przez cały czas jeszcze będzie pierdolenie pod publiczkę żeby cię wkręcić. Jak już będziesz wkręcony to będzie jebane sprawdzanie - dopierdalanie najpierw takie ukryte że nawet nie wiesz że to dopierdalanie a potem kurwę to podnieca bo jest jak dziecko to musi coraz bardziej. No i trzeba się na kurwe jebaną wyjebać. Słowem podsumowania faceci na zakochaniu się mogą tylko stracić więc pozostaje mieć wyjebane i szukać ruchania a jak cię wychowali inaczej bo chciałeś lepiej dla kobiet wokół ciebie to cię te kurwy nauczą że baby są tępe i trzeba je napierdalać pałą jak jebane dzieci. A jak w ogóle taki nie jesteś to masz przejebane - będzie cię jebać dziewczyna jej koleżanki twoi koledzy też cię będą jebać jej chłopak który ją rucha za darmo. A no  i nie można zapomnieć o najważniejszym. Nie traćcie czasu na głupie kurwy bo możecie w tym czasie pracować na siebie. To na prawdę dużo przyjemniejsze od latania za cipą. Wiem, że jesteście tępi i tego i tak nie zastosujecie i przez to jest inflacja kobiet w tych czasach - głupie kurwy dostają atencję za to że wysmarują ten zjebany ryj a później wpierdolą swoje spasione dupsko którego nie mogą ruszyć z kanapy bo oglądają tik toki w nowe pantalony z SZAIN  i idą na kawe do STARBAKS żeby popierdolić o tym że kurwa natalia w środę źle kurwa ustawiła segregatory w segmencie biurowym. A wy debile jebane latacie za idiotkami. Nie mówiąc o tym że taka typowa debilka NIE ZDAJE SOBIE SPRAWY Z TEGO ŻE TE TREŚCI SĄ SKONSTRUOWANE TAK BY UZALEŻNIAĆ I ODDZIAŁYWAĆ NA JAKIEŚ INSTYNKNOWNE EMOCJE. To na co dzień krok po kroku nas przybliża do zwierząt. Ale jak to powiesz głupiej babie to powie że jesteś odklejony. Nie pozdrawiam.

PS Adminie poczytaj sobie o czymś takim jak regex.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Giaa2 (2024-10-02 21:33:55)

Odp: stan rzeczy

Uśmiałam się.
Choć wiem, że nie o taka reakcję chodziło, wybacz wink big_smile

Podsumowanie mam krótkie: Żadna "k.." jak to mówisz nie manipulowałaby takim Mirkiem jak ty, gdyby nie to, że wystarczy wam trochę seksu i tracicie rozum.

Tu nie jeden taki wątek powstał, więc nie licz na to, że jakakolwiek doświadczona z facetami kobieta powie ci, że faceci to biedne żuczki XD

Ale pisz dalej, dobrze jest się pośmiać do wieczornej herbatki, jakie to kobiety są beznadziejne, dlatego tak płaczesz, że jakaś cię nie chciała ( w domyśle: "k..." )  smile

Odp: stan rzeczy
Giaa2 napisał/a:

Uśmiałam się.
Choć wiem, że nie o taka reakcję chodziło, wybacz wink big_smile

Podsumowanie mam krótkie: Żadna "k.." jak to mówisz nie manipulowałaby takim Mirkiem jak ty, gdyby nie to, że wystarczy wam trochę seksu i tracicie rozum.

Tu nie jeden taki wątek powstał, więc nie licz na to, że jakakolwiek doświadczona z facetami kobieta powie ci, że faceci to biedne żuczki XD

Ale pisz dalej, dobrze jest się pośmiać do wieczornej herbatki smile

Ale nie doczytałaś kochanie bo nie było seksu smile

4

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:

Ale nie doczytałaś kochanie bo nie było seksu smile

To jak nie było to może jej tego brakowało i dlatego.
Widzisz, w sekundę rozwiązałam twój problem XD

Odp: stan rzeczy

Aha no i żeby nie było jebać też adonisów pierdolonych bawidamków adoratorów którzy zbliżają się do dobrych dziewczyn. Potem już nie jest tak samo. Baba pamięta każde jebanie i z każdym coś traci. Ogólnie powinna być jakaś lepsza organizacja społeczeństwa. Niedojarzałe kurwy jebią się z tymi co chcą się jebać a oprócz tego jest jakaś wyższa kasta która potrafi się wstrzymać to by było coś.

6 Ostatnio edytowany przez obyściekurwyzdechły (2024-10-02 21:38:54)

Odp: stan rzeczy
Giaa2 napisał/a:
obyściekurwyzdechły napisał/a:

Ale nie doczytałaś kochanie bo nie było seksu smile

To jak nie było to może jej tego brakowało i dlatego.
Widzisz, w sekundę rozwiązałam twój problem XD


Ogólnie nie podzielę się szczegółami ale to ona nie chciała.
Właśnie o to chodzi jak to by było takie proste to nie dał bym się nabrać.

7

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:

Aha no i żeby nie było jebać też adonisów pierdolonych bawidamków adoratorów którzy zbliżają się do dobrych dziewczyn. Potem już nie jest tak samo. Baba pamięta każde jebanie i z każdym coś traci. Ogólnie powinna być jakaś lepsza organizacja społeczeństwa. Niedojarzałe kurwy jebią się z tymi co chcą się jebać a oprócz tego jest jakaś wyższa kasta która potrafi się wstrzymać to by było coś.

I w sumie tak jest. Tyle, że trzeba trafić. Mieć to szczęście.
Frustracja niczego nie załatwi. Taka prawda.
ale gdzieś wyżalić się musisz, to inna sprawa.

8

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:

Ogólnie nie podzielę się szczegółami ale to ona nie chciała.

No to byłeś we Friend Zone, Drogi Kolego wink

Odp: stan rzeczy

No w zasadzie odczuwam ogromną złość i żal której nigdy nie chciałbym na nią wylewać. A nikt inny nie zrozumie.

10 Ostatnio edytowany przez obyściekurwyzdechły (2024-10-02 21:47:07)

Odp: stan rzeczy
Giaa2 napisał/a:
obyściekurwyzdechły napisał/a:

Ogólnie nie podzielę się szczegółami ale to ona nie chciała.

No to byłeś we Friend Zone, Drogi Kolego wink

usuwam bo ta wypowiedź była zbyt impulsywna i ujmuje dostojności tej relacji. ale tam raczej nie byłem.

11

Odp: stan rzeczy

No, to była bardzo dostojna wypowiedź. To trzeba Ci oddać wink

12 Ostatnio edytowany przez obyściekurwyzdechły (2024-10-02 22:04:54)

Odp: stan rzeczy
Giaa2 napisał/a:

No, to była bardzo dostojna wypowiedź. To trzeba Ci oddać wink

Tak ogólnie czytam to co napisałaś jeszcze raz i tak sobie myślę. Skoro ten seks taki ważny to zgadzasz się że dziura jest dziurą i tyle? Albo ogólnie: bardziej prawdopodobne jest spotkanie kobiety dziury niż kobiety kwiatu?


A wracając do wykładu. Liczy się tylko co ona czuje. Jak nic nie czuje to chuj. Musi być zajebana w chuj żeby cokolwiek z tego było.
A dlaczego są tępe? bo można je łatwo oszukać przy ich jednoczesnym wielkogłowym wewnętrznym przekonaniu o ich racji. I w taki sposób ten który ją oszukuje ją rucha a ten który się stara będzie przez nią jebany pomimo tego że mógłby też ją oszukać i wyruchać. I one są takie tego pewne że są sprytniejsze. BO KURWO JEBANA OSZUKUJESZ KOGOŚ KTO CI UFA. JAK OKRADNE MATKE TO JESTEM NAJMRODZKI?

13

Odp: stan rzeczy

Jeśli chcesz ze mną rozmawiać to proszę abyś dbał o podstawy kultury języka. smile
Już się wyżaliłeś, wypomstowałeś, to czas na pionizację.

Jeśli Cię to pocieszy to możesz być pewien, że mnóstwo kobiet mogłoby dokładnie to samo napisać o facetach.
Nie ma sensu takie generalizowanie.

14 Ostatnio edytowany przez obyściekurwyzdechły (2024-10-02 22:27:17)

Odp: stan rzeczy

mam wyjebane na ciebie i twoje warunki jak nie chcesz odpowiadać to nie odpowiadaj. Ja nawet nie muszę tego popierać faktami z mojego życia. Z każdym wpisem potwierdzasz oryginalny post.


A i nie można zapominać o końcowym ruchu. Jak już się na ciebie wypierdala to nie powie Ci WPROST: PO PROSTU MI NIE PASUJESZ MYŚLAŁAM ŻE BĘDZIE SUPER ALE MI NIE ODPOWIADA. Nie powie tak bo w przyszłości jak będzie przejebana przez stado ewentualnie jej nie wypali z tym dla kogo cie rzuca to chce mieć powrót. ALE KURWA POWROTÓW NIE MA. CHYBA ŻE NA OPIERDOLENIE KIEŁBASY I DO DRZWI NAWET CI KURWA NIE DAM NA BILET NA AUTOBUS.

15

Odp: stan rzeczy

No widac, ze Cie chyba jakas dziewczyna wystawila, ale to nie musisz sie wyzywac na wszystkich. Tak szczerze to zadna nie bedzie za Toba latac jak sie nie bedziesz sie starac . Wiec na jedno wychodzi. No ja nigdy nie latam za facetami

16

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:

Dobra dopóki admin śpi i nie widzi, że ten post został napisany postaram się wkurwić jak najwięcej głupich bab jak się da. Zacznijmy zatem od tezy. Otóż każda jebana dziura którą napotkałem na swojej dosyć krótkiej drodze ma problemy z myśleniem. Tępe piździska poniżej 25 roku to jebany gruz do dymania. To jest ostrzeżenie dla każdego wrażliwego chłopaka takiego jak ja żeby nie brał na poważnie żadnej jebanej rury poniżej tego wieku. Moje doświadczenie wskazuje, że im bardziej ma się wyjebane na kurwę tym bardziej ją to rajcuje. Nie można być normalnym, starać się, zabiegać bardziej niż szmacisko bo w swojej naturze szmacisko jebane nie wykazuje zdolności docenienia tego. Najważniejsze jest jak się czuje. NO A KIEDY KURWA SIĘ ZA KIMŚ TĘSKNI?? JAK GO NIE MA. Należy zatem rurami manipulować tak że krótko a intensywnie a potem cisza i to w nieregularnych odstępach. Wtedy taka kurwa będzie za tobą latać. Nie ma czegoś takiego jak dziewczyna wyjątkowa, ta jedyna. Każda jest taka sama ma dziure i cycki i w zasadzie większość z nich nie jest w stanie nawet zaoferować niczego więcej. Możesz się starać zapierdalać myśleć o niej no ogólnie tak się interesować sprawą nie jakieś pojebane romantyczne. Powie że jesteś za dobry i się na ciebie wyjebie. A przez cały czas jeszcze będzie pierdolenie pod publiczkę żeby cię wkręcić. Jak już będziesz wkręcony to będzie jebane sprawdzanie - dopierdalanie najpierw takie ukryte że nawet nie wiesz że to dopierdalanie a potem kurwę to podnieca bo jest jak dziecko to musi coraz bardziej. No i trzeba się na kurwe jebaną wyjebać. Słowem podsumowania faceci na zakochaniu się mogą tylko stracić więc pozostaje mieć wyjebane i szukać ruchania a jak cię wychowali inaczej bo chciałeś lepiej dla kobiet wokół ciebie to cię te kurwy nauczą że baby są tępe i trzeba je napierdalać pałą jak jebane dzieci. A jak w ogóle taki nie jesteś to masz przejebane - będzie cię jebać dziewczyna jej koleżanki twoi koledzy też cię będą jebać jej chłopak który ją rucha za darmo. A no  i nie można zapomnieć o najważniejszym. Nie traćcie czasu na głupie kurwy bo możecie w tym czasie pracować na siebie. To na prawdę dużo przyjemniejsze od latania za cipą. Wiem, że jesteście tępi i tego i tak nie zastosujecie i przez to jest inflacja kobiet w tych czasach - głupie kurwy dostają atencję za to że wysmarują ten zjebany ryj a później wpierdolą swoje spasione dupsko którego nie mogą ruszyć z kanapy bo oglądają tik toki w nowe pantalony z SZAIN  i idą na kawe do STARBAKS żeby popierdolić o tym że kurwa natalia w środę źle kurwa ustawiła segregatory w segmencie biurowym. A wy debile jebane latacie za idiotkami. Nie mówiąc o tym że taka typowa debilka NIE ZDAJE SOBIE SPRAWY Z TEGO ŻE TE TREŚCI SĄ SKONSTRUOWANE TAK BY UZALEŻNIAĆ I ODDZIAŁYWAĆ NA JAKIEŚ INSTYNKNOWNE EMOCJE. To na co dzień krok po kroku nas przybliża do zwierząt. Ale jak to powiesz głupiej babie to powie że jesteś odklejony. Nie pozdrawiam.

PS Adminie poczytaj sobie o czymś takim jak regex.



Drogi kolego jestem facetem 38 lat wiem o co ci chodzi.Lecz daj na luz i popraw swój język mniej bluzg ponieważ nie da się tego czytać. Po pierwsze to zależy od człowieka też są tacy mężczyźni i kobiety.Lecz w dzisiejszych czasach kobiety są i mężczyźni bardzo otwarci seksualnie.Ale to nie powód by wyzywać kobiety za to że lubią sex.To jest zdrowe podejście i daj na luz. Myślę że jakaś laska ci nadepnęła na odcisk i wylewasz swoje żale. Jak  będziesz mi odp to proszę grzecznie

17

Odp: stan rzeczy
Emil38 napisał/a:

Lecz w dzisiejszych czasach kobiety są i mężczyźni bardzo otwarci seksualnie.

Skoro ludzie w dzisiejszych czasach są tak otwarci seksualnie to czemu jest coraz więcej takich, którzy tego seksu nigdy nie doświadczyli? Pytam głównie o mężczyzn bo nie słyszałem by kobiety też miały problem z brakiem seksu. Skąd się bierze tyłu 25+ letnich prawiczków, inceli itd? Niby coraz łatwiej o seks, a takich ludzi pojawia się tylko coraz więcej.

18

Odp: stan rzeczy
Shinigami napisał/a:

Skoro ludzie w dzisiejszych czasach są tak otwarci seksualnie to czemu jest coraz więcej takich, którzy tego seksu nigdy nie doświadczyli? Pytam głównie o mężczyzn

Odpowiedź jest banalnie prosta. Bo go nie chcą. Wolą się użalać nad sobą. Czy żyć złudzeniami. Pomyśl np. o sobie. Czy jesteś gotowy na seks z kobietą dzisiaj?

19

Odp: stan rzeczy

To smutne co autor uważa o swojej mamie.

20

Odp: stan rzeczy
Szeptuch napisał/a:

To smutne co autor uważa o swojej mamie.

Ciekawe czy wie, że jego problemy kobietami, biorą się też z jego relacji z matką. smile

21

Odp: stan rzeczy
Giaa2 napisał/a:

Uśmiałam się.
Choć wiem, że nie o taka reakcję chodziło, wybacz wink big_smile

Podsumowanie mam krótkie: Żadna "k.." jak to mówisz nie manipulowałaby takim Mirkiem jak ty, gdyby nie to, że wystarczy wam trochę seksu i tracicie rozum.

Tu nie jeden taki wątek powstał, więc nie licz na to, że jakakolwiek doświadczona z facetami kobieta powie ci, że faceci to biedne żuczki XD

Ale pisz dalej, dobrze jest się pośmiać do wieczornej herbatki, jakie to kobiety są beznadziejne, dlatego tak płaczesz, że jakaś cię nie chciała ( w domyśle: "k..." )  smile

Zmiencie to imie na inne, moj facet tak ma na imie smile

22

Odp: stan rzeczy
Legat napisał/a:

Odpowiedź jest banalnie prosta. Bo go nie chcą. Wolą się użalać nad sobą. Czy żyć złudzeniami. Pomyśl np. o sobie. Czy jesteś gotowy na seks z kobietą dzisiaj?

Skąd miałbym to wiedzieć skoro nigdy tego nie doświadczyłem? Jak określić czy jestem gotowy czy nie? Teoretycznie każdy człowiek jest gotowy jeśli tylko jest fizycznie zdrowy.

23

Odp: stan rzeczy
Shinigami napisał/a:
Legat napisał/a:

Odpowiedź jest banalnie prosta. Bo go nie chcą. Wolą się użalać nad sobą. Czy żyć złudzeniami. Pomyśl np. o sobie. Czy jesteś gotowy na seks z kobietą dzisiaj?

Skąd miałbym to wiedzieć skoro nigdy tego nie doświadczyłem? Jak określić czy jestem gotowy czy nie? Teoretycznie każdy człowiek jest gotowy jeśli tylko jest fizycznie zdrowy.

No właśnie nie wiesz. Wolisz się dziwić, dlaczego jest jak jest. smile

Przypomniała mi się historyjka z innego forum. Facet w końcu podjął decyzję, że pójdzie do klubu i tam zabawi się z kobietami. Może nawet jakąś wyrwie. Dla odwagi przed wejściem pociągnął 4 piwa. Później już w klubie jeszcze dołożył kilka, żeby stan był odpowiedni. W końcu kompletnie pijany ruszył na parkiet, coś tam pamiętał, coś nie  - co tam nawyczyniał. W końcu wylądował oczywiście sam w kiblu zasypiając smacznie. Opowiadał, że do tego klubu szybko nie pójdzie, bo go trochę wstyd.
Facet był tak poblokowany, że bez alkoholu ani rusz wyjść ze swojej jaskini. A tym bardziej zdobyć jakąś kobietę.
I takich historii jest cała masa.

24

Odp: stan rzeczy
Legat napisał/a:
Shinigami napisał/a:
Legat napisał/a:

Odpowiedź jest banalnie prosta. Bo go nie chcą. Wolą się użalać nad sobą. Czy żyć złudzeniami. Pomyśl np. o sobie. Czy jesteś gotowy na seks z kobietą dzisiaj?

Skąd miałbym to wiedzieć skoro nigdy tego nie doświadczyłem? Jak określić czy jestem gotowy czy nie? Teoretycznie każdy człowiek jest gotowy jeśli tylko jest fizycznie zdrowy.

No właśnie nie wiesz. Wolisz się dziwić, dlaczego jest jak jest. smile

Przypomniała mi się historyjka z innego forum. Facet w końcu podjął decyzję, że pójdzie do klubu i tam zabawi się z kobietami. Może nawet jakąś wyrwie. Dla odwagi przed wejściem pociągnął 4 piwa. Później już w klubie jeszcze dołożył kilka, żeby stan był odpowiedni. W końcu kompletnie pijany ruszył na parkiet, coś tam pamiętał, coś nie  - co tam nawyczyniał. W końcu wylądował oczywiście sam w kiblu zasypiając smacznie. Opowiadał, że do tego klubu szybko nie pójdzie, bo go trochę wstyd.
Facet był tak poblokowany, że bez alkoholu ani rusz wyjść ze swojej jaskini. A tym bardziej zdobyć jakąś kobietę.
I takich historii jest cała masa.

Alkohol to jest jednak zlo na tym swiecie

25

Odp: stan rzeczy
Legat napisał/a:

No właśnie nie wiesz. Wolisz się dziwić, dlaczego jest jak jest. smile

Przypomniała mi się historyjka z innego forum. Facet w końcu podjął decyzję, że pójdzie do klubu i tam zabawi się z kobietami. Może nawet jakąś wyrwie. Dla odwagi przed wejściem pociągnął 4 piwa. Później już w klubie jeszcze dołożył kilka, żeby stan był odpowiedni. W końcu kompletnie pijany ruszył na parkiet, coś tam pamiętał, coś nie  - co tam nawyczyniał. W końcu wylądował oczywiście sam w kiblu zasypiając smacznie. Opowiadał, że do tego klubu szybko nie pójdzie, bo go trochę wstyd.
Facet był tak poblokowany, że bez alkoholu ani rusz wyjść ze swojej jaskini. A tym bardziej zdobyć jakąś kobietę.
I takich historii jest cała masa.

I według ciebie fakt, że gość był poblokowany to jego wina i jego decyzja? Jeśli nie wiem i nie mogę się dowiedzieć to pozostaje tylko domyślanie się, zadawanie pytań i dziwienie się. Chyba nie powiesz mi żebym szedł do prostytutki tylko po to by się dowiedzieć.

Ja też kiedyś byłem w klubie i gdyby nie znajomi ze szkoły, z którymi mogłem pogadać i napić się to wyszedłbym stamtąd po godzinie bo nie miałbym co tam robić.

Odp: stan rzeczy
Szeptuch napisał/a:

To smutne co autor uważa o swojej mamie.

Gdzie jest napisane cokolwiek o mojej mamie?

27

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:

Gdzie jest napisane cokolwiek o mojej mamie?.

A np tutaj.



obyściekurwyzdechły napisał/a:

To jest ostrzeżenie dla każdego wrażliwego chłopaka takiego jak ja żeby nie brał na poważnie żadnej jebanej rury poniżej tego wieku.

Nie ma czegoś takiego jak dziewczyna wyjątkowa, ta jedyna. Każda jest taka sama ma dziure i cycki i w zasadzie większość z nich nie jest w stanie nawet zaoferować niczego więcej.

.


Co twoja mama nie miała kiedyś 25 lat?
Sam napisałaś ze twoja mama nie jest wyjątkowa, i w zasadzie poza cechami przez ciebie wymienionymi, nie ma nic do zaoferowania.

28

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

To smutne co autor uważa o swojej mamie.

Gdzie jest napisane cokolwiek o mojej mamie?

No Twoja mama tez miala ponizej 25 lat, a jak piszesz o kobietach ogolnie to tez o swojej mamie, przeciez to tez jest kobieta

29

Odp: stan rzeczy
Shinigami napisał/a:
Legat napisał/a:

No właśnie nie wiesz. Wolisz się dziwić, dlaczego jest jak jest. smile

Przypomniała mi się historyjka z innego forum. Facet w końcu podjął decyzję, że pójdzie do klubu i tam zabawi się z kobietami. Może nawet jakąś wyrwie. Dla odwagi przed wejściem pociągnął 4 piwa. Później już w klubie jeszcze dołożył kilka, żeby stan był odpowiedni. W końcu kompletnie pijany ruszył na parkiet, coś tam pamiętał, coś nie  - co tam nawyczyniał. W końcu wylądował oczywiście sam w kiblu zasypiając smacznie. Opowiadał, że do tego klubu szybko nie pójdzie, bo go trochę wstyd.
Facet był tak poblokowany, że bez alkoholu ani rusz wyjść ze swojej jaskini. A tym bardziej zdobyć jakąś kobietę.
I takich historii jest cała masa.

I według ciebie fakt, że gość był poblokowany to jego wina i jego decyzja?


Jak dorosły facet sika przez zapięty rozporek to tak - jest to jego wina. I jego decyzja. Zrozumieć można dziecko, że popełnia błędy, albo nastolatka, który się uczy nowych emocji i nowych interakcji. Ale nie dorosłego chłopa.


To jest taka współczesna nowomowa psychologiczna, że to niczyja wina, że to, że tamto. Gówno prawda. Jak spod prysznica wybiegłeś na balkon zajarać fajka i skończyłeś z zapaleniem płuc, którego nie leczyłeś i w efekcie skończyłeś w szpitalu z 20% szansą na przeżycie to jest to twoja wina. Bo to twój nałóg, twoja decyzja i twoje zaniedbanie.


Jesteś dorosłą osobą w (teoretycznie) wolnym kraju. Sam odpowiadasz za siebie i za swój dobrostan.

30

Odp: stan rzeczy
Jack Sparrow napisał/a:
Shinigami napisał/a:
Legat napisał/a:

No właśnie nie wiesz. Wolisz się dziwić, dlaczego jest jak jest. smile

Przypomniała mi się historyjka z innego forum. Facet w końcu podjął decyzję, że pójdzie do klubu i tam zabawi się z kobietami. Może nawet jakąś wyrwie. Dla odwagi przed wejściem pociągnął 4 piwa. Później już w klubie jeszcze dołożył kilka, żeby stan był odpowiedni. W końcu kompletnie pijany ruszył na parkiet, coś tam pamiętał, coś nie  - co tam nawyczyniał. W końcu wylądował oczywiście sam w kiblu zasypiając smacznie. Opowiadał, że do tego klubu szybko nie pójdzie, bo go trochę wstyd.
Facet był tak poblokowany, że bez alkoholu ani rusz wyjść ze swojej jaskini. A tym bardziej zdobyć jakąś kobietę.
I takich historii jest cała masa.

I według ciebie fakt, że gość był poblokowany to jego wina i jego decyzja?


Jak dorosły facet sika przez zapięty rozporek to tak - jest to jego wina. I jego decyzja. Zrozumieć można dziecko, że popełnia błędy, albo nastolatka, który się uczy nowych emocji i nowych interakcji. Ale nie dorosłego chłopa.


To jest taka współczesna nowomowa psychologiczna, że to niczyja wina, że to, że tamto. Gówno prawda. Jak spod prysznica wybiegłeś na balkon zajarać fajka i skończyłeś z zapaleniem płuc, którego nie leczyłeś i w efekcie skończyłeś w szpitalu z 20% szansą na przeżycie to jest to twoja wina. Bo to twój nałóg, twoja decyzja i twoje zaniedbanie.


Jesteś dorosłą osobą w (teoretycznie) wolnym kraju. Sam odpowiadasz za siebie i za swój dobrostan.

Dokladnie kazdy od pelnoletnosci odpowiada za siebie sam

Odp: stan rzeczy

Nie chciałem nikogo obrażać ale dziewczyny coś sensownego chociaż napisały a wy debile czterdziestoletnie z dostępem do internetu spierdalajcie ze swoimi złotymi myślami.

32

Odp: stan rzeczy

U kolejne multikonto jednego ze stałych bywalców?

No niemożliwe.....

33

Odp: stan rzeczy
Jack Sparrow napisał/a:

Jak dorosły facet sika przez zapięty rozporek to tak - jest to jego wina. I jego decyzja. Zrozumieć można dziecko, że popełnia błędy, albo nastolatka, który się uczy nowych emocji i nowych interakcji. Ale nie dorosłego chłopa.

To jest taka współczesna nowomowa psychologiczna, że to niczyja wina, że to, że tamto. Gówno prawda. Jak spod prysznica wybiegłeś na balkon zajarać fajka i skończyłeś z zapaleniem płuc, którego nie leczyłeś i w efekcie skończyłeś w szpitalu z 20% szansą na przeżycie to jest to twoja wina. Bo to twój nałóg, twoja decyzja i twoje zaniedbanie.

Jesteś dorosłą osobą w (teoretycznie) wolnym kraju. Sam odpowiadasz za siebie i za swój dobrostan.

Ty na prawdę masz talent do wyjątkowo kiepskich przykładów. Zarówno przykład z sikaniem jak i ten z wyjściem na balkon to po pierwsze świadome decyzje, po drugie kompletnie debilne. To, że zapalenie płuc trzeba leczyć bo nie leczenie może być zagrażające życiu wie każdy. Te przykłady nie mają nic wspólnego z seksem, związkami czy budowaniem relacji. Nawet z wspomnianym przez ciebie nałogiem nie da się tego połączyć.

Jack Sparrow napisał/a:

U kolejne multikonto jednego ze stałych bywalców?

No niemożliwe.....

Kto tym razem, ja, raka, rumunski czy jeszcze ktoś inny? Na prawdę aż tak trudno uwierzyć, że może się pojawiać coraz więcej ludzi takich jak autor?

Odp: stan rzeczy
Shinigami napisał/a:

Kto tym razem, ja, raka, rumunski czy jeszcze ktoś inny? Na prawdę aż tak trudno uwierzyć, że może się pojawiać coraz więcej ludzi takich jak autor?


tylko tu nie chodzi o to że nie jestem w stanie sobie ogarnąć dziewczyny. chodzi o to że nie chcę komuś robić krzywdy. kobiety chyba tego nie rozumieją

35

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:

chodzi o to że nie chcę komuś robić krzywdy.

mięczak

36

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:
Shinigami napisał/a:

Kto tym razem, ja, raka, rumunski czy jeszcze ktoś inny? Na prawdę aż tak trudno uwierzyć, że może się pojawiać coraz więcej ludzi takich jak autor?


tylko tu nie chodzi o to że nie jestem w stanie sobie ogarnąć dziewczyny. chodzi o to że nie chcę komuś robić krzywdy. kobiety chyba tego nie rozumieją

Oh jakiś ty szlachetny. Kolejny dobry chłopak, tylko zamiast typowego incelka to taki nieco inny mix. Trochę sebix trochę anon niechciany przez złe baby.
Jak wybierasz sobie niestabilne karyny a widocznie taki typ kobiety cię kręci skoro tyle masz z nimi doświadczenia, ze aż powstał esej gorzkich żali. To sie nie dziw, że jesteś przez nie traktowany co najwyżej jak dziwka na posyłki. Jak widzisz, że max co laska ma do zaoferowania to posadzić grubą dupe na kanapie i gapić się na tik toki, to jesteś debilem jeśli próbujesz coś z taką zdziałać zamiast spierdalac w podskokach. Ale podejrzewam, że niezaburzona kobieta by cię nie chciała, więc lecisz na ochłapy atencji od karynek i kończysz we friend zone xd

37

Odp: stan rzeczy
Shinigami napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Lecz w dzisiejszych czasach kobiety są i mężczyźni bardzo otwarci seksualnie.

Skoro ludzie w dzisiejszych czasach są tak otwarci seksualnie to czemu jest coraz więcej takich, którzy tego seksu nigdy nie doświadczyli? Pytam głównie o mężczyzn bo nie słyszałem by kobiety też miały problem z brakiem seksu. Skąd się bierze tyłu 25+ letnich prawiczków, inceli itd? Niby coraz łatwiej o seks, a takich ludzi pojawia się tylko coraz więcej.

Problem leży w pewności siebie nie umieją zagadywać do kobiet.Kobiety zrobiły się wybredne i wybierają sobie parterów  z którymi chcą to robić.Powodów moze być wiele ale skąd ja mam wiedzieć co młodzi ludzie  wyprawiają?Ja mam 38lat prawie 39 gustuje w kobietach z mojego rocznika starszych.Bylo kilka młodych kobiet ale jak wspomniałem to zależy od otwartości mężczyzny.

Odp: stan rzeczy
Halina3.1 napisał/a:
obyściekurwyzdechły napisał/a:
Shinigami napisał/a:

Kto tym razem, ja, raka, rumunski czy jeszcze ktoś inny? Na prawdę aż tak trudno uwierzyć, że może się pojawiać coraz więcej ludzi takich jak autor?


tylko tu nie chodzi o to że nie jestem w stanie sobie ogarnąć dziewczyny. chodzi o to że nie chcę komuś robić krzywdy. kobiety chyba tego nie rozumieją

Oh jakiś ty szlachetny. Kolejny dobry chłopak, tylko zamiast typowego incelka to taki nieco inny mix. Trochę sebix trochę anon niechciany przez złe baby.
Jak wybierasz sobie niestabilne karyny a widocznie taki typ kobiety cię kręci skoro tyle masz z nimi doświadczenia, ze aż powstał esej gorzkich żali. To sie nie dziw, że jesteś przez nie traktowany co najwyżej jak dziwka na posyłki. Jak widzisz, że max co laska ma do zaoferowania to posadzić grubą dupe na kanapie i gapić się na tik toki, to jesteś debilem jeśli próbujesz coś z taką zdziałać zamiast spierdalac w podskokach. Ale podejrzewam, że niezaburzona kobieta by cię nie chciała, więc lecisz na ochłapy atencji od karynek i kończysz we friend zone xd


Ale wysryw z dupy.

Ale macie rację nie będę mięczakiem. Od dzisiaj urabiam jak najwięcej dziur tylko po to żeby je zostawić. Żebyście kurwy jebane poczuły o co chodzi. Głupie szmaty. A przyrost naturalny w Polsce dalej ujemny. To się będzie tylko pogarszać. ALE JEBAĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ JEST 21 WIEK HALO.

39

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:
obyściekurwyzdechły napisał/a:

tylko tu nie chodzi o to że nie jestem w stanie sobie ogarnąć dziewczyny. chodzi o to że nie chcę komuś robić krzywdy. kobiety chyba tego nie rozumieją

Oh jakiś ty szlachetny. Kolejny dobry chłopak, tylko zamiast typowego incelka to taki nieco inny mix. Trochę sebix trochę anon niechciany przez złe baby.
Jak wybierasz sobie niestabilne karyny a widocznie taki typ kobiety cię kręci skoro tyle masz z nimi doświadczenia, ze aż powstał esej gorzkich żali. To sie nie dziw, że jesteś przez nie traktowany co najwyżej jak dziwka na posyłki. Jak widzisz, że max co laska ma do zaoferowania to posadzić grubą dupe na kanapie i gapić się na tik toki, to jesteś debilem jeśli próbujesz coś z taką zdziałać zamiast spierdalac w podskokach. Ale podejrzewam, że niezaburzona kobieta by cię nie chciała, więc lecisz na ochłapy atencji od karynek i kończysz we friend zone xd


Ale wysryw z dupy.

Ale macie rację nie będę mięczakiem. Od dzisiaj urabiam jak najwięcej dziur tylko po to żeby je zostawić. Żebyście kurwy jebane poczuły o co chodzi. Głupie szmaty. A przyrost naturalny w Polsce dalej ujemny. To się będzie tylko pogarszać. ALE JEBAĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ JEST 21 WIEK HALO.

Hahah ta urobisz, chyba swoją starą.

40

Odp: stan rzeczy
Emil38 napisał/a:

Problem leży w pewności siebie nie umieją zagadywać do kobiet.Kobiety zrobiły się wybredne i wybierają sobie parterów  z którymi chcą to robić.Powodów moze być wiele ale skąd ja mam wiedzieć co młodzi ludzie  wyprawiają?Ja mam 38lat prawie 39 gustuje w kobietach z mojego rocznika starszych.Bylo kilka młodych kobiet ale jak wspomniałem to zależy od otwartości mężczyzny.

Dalej nie rozumiem co jest takiego super w tej pewności siebie. Mi zawsze się to kojarzyło źle, z byciem złym i z karą. Nawet w kulturze tak to jest przedstawiane. Wszelkiej maści złoczyńcy przedstawiani w filmach, grach czy anime zawsze są mega pewni siebie i w większości przypadków przegrywają. Podobnie było w szkole, kto był najbardziej pewny siebie? Ci niegrzeczni, którzy zawsze byli za coś karani i traktowani przez nauczycieli jak margines. Zawsze mi się to kojarzyło z arogancją, niedocenianiem przeciwnika, z przerostem ego i brakiem szacunku do innych ludzi.

Mówi się, że osoba pewna siebie daje poczucie bezpieczeństwa ale to też nie do końca prawda. Wiele lat trenowałem różne sztuki walki i nie raz widziałem ludzi, którzy prywatnie, na co dzień byli mega spokojnymi osobami lub też nieśmiałymi czy wycofanymi, a walce rozwalali wszystkich. Kto da większe poczucie bezpieczeństwa? Ten co najgłośniej krzyczy jaki to jest silny czy ten kto faktycznie posiada umiejętności?

41 Ostatnio edytowany przez obyściekurwyzdechły (2024-10-04 12:50:21)

Odp: stan rzeczy
Shinigami napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Problem leży w pewności siebie nie umieją zagadywać do kobiet.Kobiety zrobiły się wybredne i wybierają sobie parterów  z którymi chcą to robić.Powodów moze być wiele ale skąd ja mam wiedzieć co młodzi ludzie  wyprawiają?Ja mam 38lat prawie 39 gustuje w kobietach z mojego rocznika starszych.Bylo kilka młodych kobiet ale jak wspomniałem to zależy od otwartości mężczyzny.

Dalej nie rozumiem co jest takiego super w tej pewności siebie. Mi zawsze się to kojarzyło źle, z byciem złym i z karą. Nawet w kulturze tak to jest przedstawiane. Wszelkiej maści złoczyńcy przedstawiani w filmach, grach czy anime zawsze są mega pewni siebie i w większości przypadków przegrywają. Podobnie było w szkole, kto był najbardziej pewny siebie? Ci niegrzeczni, którzy zawsze byli za coś karani i traktowani przez nauczycieli jak margines. Zawsze mi się to kojarzyło z arogancją, niedocenianiem przeciwnika, z przerostem ego i brakiem szacunku do innych ludzi.

Mówi się, że osoba pewna siebie daje poczucie bezpieczeństwa ale to też nie do końca prawda. Wiele lat trenowałem różne sztuki walki i nie raz widziałem ludzi, którzy prywatnie, na co dzień byli mega spokojnymi osobami lub też nieśmiałymi czy wycofanymi, a walce rozwalali wszystkich. Kto da większe poczucie bezpieczeństwa? Ten co najgłośniej krzyczy jaki to jest silny czy ten kto faktycznie posiada umiejętności?

ten da kto najwięcej ma pieniędzy albo jest największy. przeciez taka typowa dziura to nie ma pojęcia jak to wygląda


Halina3.1 napisał/a:

Hahah ta urobisz, chyba swoją starą.



ale ty jesteś przyjebana

42

Odp: stan rzeczy

Mysle, ze w wiekszosci Polki i Polacy nie sa ze soba kompatybilni i stad te problemy.

43 Ostatnio edytowany przez Emil38 (2024-10-04 16:29:27)

Odp: stan rzeczy
Shinigami napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Problem leży w pewności siebie nie umieją zagadywać do kobiet.Kobiety zrobiły się wybredne i wybierają sobie parterów  z którymi chcą to robić.Powodów moze być wiele ale skąd ja mam wiedzieć co młodzi ludzie  wyprawiają?Ja mam 38lat prawie 39 gustuje w kobietach z mojego rocznika starszych.Bylo kilka młodych kobiet ale jak wspomniałem to zależy od otwartości mężczyzny.

Dalej nie rozumiem co jest takiego super w tej pewności siebie. Mi zawsze się to kojarzyło źle, z byciem złym i z karą. Nawet w kulturze tak to jest przedstawiane. Wszelkiej maści złoczyńcy przedstawiani w filmach, grach czy anime zawsze są mega pewni siebie i w większości przypadków przegrywają. Podobnie było w szkole, kto był najbardziej pewny siebie? Ci niegrzeczni, którzy zawsze byli za coś karani i traktowani przez nauczycieli jak margines. Zawsze mi się to kojarzyło z arogancją, niedocenianiem przeciwnika, z przerostem ego i brakiem szacunku do innych ludzi.

Mówi się, że osoba pewna siebie daje poczucie bezpieczeństwa ale to też nie do końca prawda. Wiele lat trenowałem różne sztuki walki i nie raz widziałem ludzi, którzy prywatnie, na co dzień byli mega spokojnymi osobami lub też nieśmiałymi czy wycofanymi, a walce rozwalali wszystkich. Kto da większe poczucie bezpieczeństwa? Ten co najgłośniej krzyczy jaki to jest silny czy ten kto faktycznie posiada umiejętności?

Ten co posiada umiejętności i więcej kasy.Bo dla was kobiety tylko dziś to się liczy.Ale ja podążam swoim torem i nigdy nie miałem nie mam problemów w życiu.Czyli nie jest tak jak piszesz do końca.Praktyka czyni mistrzem każdego a pewność siebie to cecha jaką się nabiera z biegiem lat doświadczeniem życiowym..

44

Odp: stan rzeczy
JohnyBravo777 napisał/a:

Mysle, ze w wiekszosci Polki i Polacy nie sa ze soba kompatybilni i stad te problemy.


\
\Otóż to żle się dobierają w pary po to tylko by zaimponować  otoczeniu że ma kobietę czy faceta..A nie patrzą na inne  aspekty osobowości

Odp: stan rzeczy

POLKI I POLACY NIE SĄ KOMPATYBILNI. UWAGA JAK ZATEM NASZ NARÓD PRZETRWAŁ 1000 LAT KURWA CO ZA DEBILIZM.

46

Odp: stan rzeczy
Shinigami napisał/a:

Dalej nie rozumiem co jest takiego super w tej pewności siebie.


Oj Shini, aleś namieszał.


Pewność siebie nie polega na krzyku. To po pierwsze.


Pewność siebie nigdy w żadnej kulturze nie była przedstawiana negatywne. To po drugie.


Mieszasz egocentryzm z pewnością siebie. To po trzecie.

47 Ostatnio edytowany przez Halina3.1 (2024-10-04 20:18:17)

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:
Shinigami napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Problem leży w pewności siebie nie umieją zagadywać do kobiet.Kobiety zrobiły się wybredne i wybierają sobie parterów  z którymi chcą to robić.Powodów moze być wiele ale skąd ja mam wiedzieć co młodzi ludzie  wyprawiają?Ja mam 38lat prawie 39 gustuje w kobietach z mojego rocznika starszych.Bylo kilka młodych kobiet ale jak wspomniałem to zależy od otwartości mężczyzny.

Dalej nie rozumiem co jest takiego super w tej pewności siebie. Mi zawsze się to kojarzyło źle, z byciem złym i z karą. Nawet w kulturze tak to jest przedstawiane. Wszelkiej maści złoczyńcy przedstawiani w filmach, grach czy anime zawsze są mega pewni siebie i w większości przypadków przegrywają. Podobnie było w szkole, kto był najbardziej pewny siebie? Ci niegrzeczni, którzy zawsze byli za coś karani i traktowani przez nauczycieli jak margines. Zawsze mi się to kojarzyło z arogancją, niedocenianiem przeciwnika, z przerostem ego i brakiem szacunku do innych ludzi.

Mówi się, że osoba pewna siebie daje poczucie bezpieczeństwa ale to też nie do końca prawda. Wiele lat trenowałem różne sztuki walki i nie raz widziałem ludzi, którzy prywatnie, na co dzień byli mega spokojnymi osobami lub też nieśmiałymi czy wycofanymi, a walce rozwalali wszystkich. Kto da większe poczucie bezpieczeństwa? Ten co najgłośniej krzyczy jaki to jest silny czy ten kto faktycznie posiada umiejętności?

ten da kto najwięcej ma pieniędzy albo jest największy. przeciez taka typowa dziura to nie ma pojęcia jak to wygląda


Halina3.1 napisał/a:

Hahah ta urobisz, chyba swoją starą.



ale ty jesteś przyjebana

Wg ciebie kazdy jest przyjebany, tylko ty nie jestes. A jednak to ty dajesz sie ruchac w dupsko jakiejs tepej karynie, przyjebany dzbanie. Nie wroze ci wielkiego sukcesu w "urabianiu" lasek.

48

Odp: stan rzeczy
Emil38 napisał/a:
Shinigami napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Problem leży w pewności siebie nie umieją zagadywać do kobiet.Kobiety zrobiły się wybredne i wybierają sobie parterów  z którymi chcą to robić.Powodów moze być wiele ale skąd ja mam wiedzieć co młodzi ludzie  wyprawiają?Ja mam 38lat prawie 39 gustuje w kobietach z mojego rocznika starszych.Bylo kilka młodych kobiet ale jak wspomniałem to zależy od otwartości mężczyzny.

Dalej nie rozumiem co jest takiego super w tej pewności siebie. Mi zawsze się to kojarzyło źle, z byciem złym i z karą. Nawet w kulturze tak to jest przedstawiane. Wszelkiej maści złoczyńcy przedstawiani w filmach, grach czy anime zawsze są mega pewni siebie i w większości przypadków przegrywają. Podobnie było w szkole, kto był najbardziej pewny siebie? Ci niegrzeczni, którzy zawsze byli za coś karani i traktowani przez nauczycieli jak margines. Zawsze mi się to kojarzyło z arogancją, niedocenianiem przeciwnika, z przerostem ego i brakiem szacunku do innych ludzi.

Mówi się, że osoba pewna siebie daje poczucie bezpieczeństwa ale to też nie do końca prawda. Wiele lat trenowałem różne sztuki walki i nie raz widziałem ludzi, którzy prywatnie, na co dzień byli mega spokojnymi osobami lub też nieśmiałymi czy wycofanymi, a walce rozwalali wszystkich. Kto da większe poczucie bezpieczeństwa? Ten co najgłośniej krzyczy jaki to jest silny czy ten kto faktycznie posiada umiejętności?

Ten co posiada umiejętności i więcej kasy.Bo dla was kobiety tylko dziś to się liczy.Ale ja podążam swoim torem i nigdy nie miałem nie mam problemów w życiu.Czyli nie jest tak jak piszesz do końca.Praktyka czyni mistrzem każdego a pewność siebie to cecha jaką się nabiera z biegiem lat doświadczeniem życiowym..

I bardzo dobrze, ze to sie liczy kto posiada umiejetnosci a co za tym idzie wiecej kasy. W koncu kobiety przejrzaly na oczy i maja w dupach bieda  dziadow z brzurzyszkami albo incelskich stulejary biedakow. Nie ma juz tak jak kiedys, ze trzeba bylo brac byle jakie meskie gacie, bo inaczej kobieta nie mogla sobie poradzic. Dzis doskonale radza sobie same co widac na przyklad na tym forum gdzie co tydzien przychodzi kolejny meski odpad zalic sie na kobiety.

49

Odp: stan rzeczy
Halina3.1 napisał/a:

I bardzo dobrze, ze to sie liczy kto posiada umiejetnosci a co za tym idzie wiecej kasy. W koncu kobiety przejrzaly na oczy i maja w dupach bieda  dziadow z brzurzyszkami albo incelskich stulejary biedakow. Nie ma juz tak jak kiedys, ze trzeba bylo brac byle jakie meskie gacie, bo inaczej kobieta nie mogla sobie poradzic. Dzis doskonale radza sobie same co widac na przyklad na tym forum gdzie co tydzien przychodzi kolejny meski odpad zalic sie na kobiety.


Dziwne, bo np Polacy są bardzo dobrze postrzegani przez zagraniczne kobiety. Bardzo fajnie się wypowiadała o polskich mężczyznach np jadzia kim:

https://www.youtube.com/shorts/zQefdSbc … ture=share

50

Odp: stan rzeczy
Halina3.1 napisał/a:
Emil38 napisał/a:
Shinigami napisał/a:

Dalej nie rozumiem co jest takiego super w tej pewności siebie. Mi zawsze się to kojarzyło źle, z byciem złym i z karą. Nawet w kulturze tak to jest przedstawiane. Wszelkiej maści złoczyńcy przedstawiani w filmach, grach czy anime zawsze są mega pewni siebie i w większości przypadków przegrywają. Podobnie było w szkole, kto był najbardziej pewny siebie? Ci niegrzeczni, którzy zawsze byli za coś karani i traktowani przez nauczycieli jak margines. Zawsze mi się to kojarzyło z arogancją, niedocenianiem przeciwnika, z przerostem ego i brakiem szacunku do innych ludzi.

Mówi się, że osoba pewna siebie daje poczucie bezpieczeństwa ale to też nie do końca prawda. Wiele lat trenowałem różne sztuki walki i nie raz widziałem ludzi, którzy prywatnie, na co dzień byli mega spokojnymi osobami lub też nieśmiałymi czy wycofanymi, a walce rozwalali wszystkich. Kto da większe poczucie bezpieczeństwa? Ten co najgłośniej krzyczy jaki to jest silny czy ten kto faktycznie posiada umiejętności?

Ten co posiada umiejętności i więcej kasy.Bo dla was kobiety tylko dziś to się liczy.Ale ja podążam swoim torem i nigdy nie miałem nie mam problemów w życiu.Czyli nie jest tak jak piszesz do końca.Praktyka czyni mistrzem każdego a pewność siebie to cecha jaką się nabiera z biegiem lat doświadczeniem życiowym..

I bardzo dobrze, ze to sie liczy kto posiada umiejetnosci a co za tym idzie wiecej kasy. W koncu kobiety przejrzaly na oczy i maja w dupach bieda  dziadow z brzurzyszkami albo incelskich stulejary biedakow. Nie ma juz tak jak kiedys, ze trzeba bylo brac byle jakie meskie gacie, bo inaczej kobieta nie mogla sobie poradzic. Dzis doskonale radza sobie same co widac na przyklad na tym forum gdzie co tydzien przychodzi kolejny meski odpad zalic sie na kobiety.


Grubo jakby to nie pisała kobieta.W dzisiejszych czasach kobiety zrobiłyście się bardziej męskie niż niektórzy faceci. Widzę również też nie oszczędzacie się w słowach.Ja lubię konkretne kobiety.

51

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:

Dobra dopóki admin śpi i nie widzi, że ten post został napisany postaram się wkurwić jak najwięcej głupich bab jak się da. Zacznijmy zatem od tezy. Otóż każda jebana dziura którą napotkałem na swojej dosyć krótkiej drodze ma problemy z myśleniem. Tępe piździska poniżej 25 roku to jebany gruz do dymania. To jest ostrzeżenie dla każdego wrażliwego chłopaka takiego jak ja żeby nie brał na poważnie żadnej jebanej rury poniżej tego wieku. Moje doświadczenie wskazuje, że im bardziej ma się wyjebane na kurwę tym bardziej ją to rajcuje. Nie można być normalnym, starać się, zabiegać bardziej niż szmacisko bo w swojej naturze szmacisko jebane nie wykazuje zdolności docenienia tego. Najważniejsze jest jak się czuje. NO A KIEDY KURWA SIĘ ZA KIMŚ TĘSKNI?? JAK GO NIE MA. Należy zatem rurami manipulować tak że krótko a intensywnie a potem cisza i to w nieregularnych odstępach. Wtedy taka kurwa będzie za tobą latać. Nie ma czegoś takiego jak dziewczyna wyjątkowa, ta jedyna. Każda jest taka sama ma dziure i cycki i w zasadzie większość z nich nie jest w stanie nawet zaoferować niczego więcej. Możesz się starać zapierdalać myśleć o niej no ogólnie tak się interesować sprawą nie jakieś pojebane romantyczne. Powie że jesteś za dobry i się na ciebie wyjebie. A przez cały czas jeszcze będzie pierdolenie pod publiczkę żeby cię wkręcić. Jak już będziesz wkręcony to będzie jebane sprawdzanie - dopierdalanie najpierw takie ukryte że nawet nie wiesz że to dopierdalanie a potem kurwę to podnieca bo jest jak dziecko to musi coraz bardziej. No i trzeba się na kurwe jebaną wyjebać. Słowem podsumowania faceci na zakochaniu się mogą tylko stracić więc pozostaje mieć wyjebane i szukać ruchania a jak cię wychowali inaczej bo chciałeś lepiej dla kobiet wokół ciebie to cię te kurwy nauczą że baby są tępe i trzeba je napierdalać pałą jak jebane dzieci. A jak w ogóle taki nie jesteś to masz przejebane - będzie cię jebać dziewczyna jej koleżanki twoi koledzy też cię będą jebać jej chłopak który ją rucha za darmo. A no  i nie można zapomnieć o najważniejszym. Nie traćcie czasu na głupie kurwy bo możecie w tym czasie pracować na siebie. To na prawdę dużo przyjemniejsze od latania za cipą. Wiem, że jesteście tępi i tego i tak nie zastosujecie i przez to jest inflacja kobiet w tych czasach - głupie kurwy dostają atencję za to że wysmarują ten zjebany ryj a później wpierdolą swoje spasione dupsko którego nie mogą ruszyć z kanapy bo oglądają tik toki w nowe pantalony z SZAIN  i idą na kawe do STARBAKS żeby popierdolić o tym że kurwa natalia w środę źle kurwa ustawiła segregatory w segmencie biurowym. A wy debile jebane latacie za idiotkami. Nie mówiąc o tym że taka typowa debilka NIE ZDAJE SOBIE SPRAWY Z TEGO ŻE TE TREŚCI SĄ SKONSTRUOWANE TAK BY UZALEŻNIAĆ I ODDZIAŁYWAĆ NA JAKIEŚ INSTYNKNOWNE EMOCJE. To na co dzień krok po kroku nas przybliża do zwierząt. Ale jak to powiesz głupiej babie to powie że jesteś odklejony. Nie pozdrawiam.

oho, widze ze sie ktos solidnie wkurwil na kobiety..

PS Adminie poczytaj sobie o czymś takim jak regex.

52

Odp: stan rzeczy
Jack Sparrow napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

I bardzo dobrze, ze to sie liczy kto posiada umiejetnosci a co za tym idzie wiecej kasy. W koncu kobiety przejrzaly na oczy i maja w dupach bieda  dziadow z brzurzyszkami albo incelskich stulejary biedakow. Nie ma juz tak jak kiedys, ze trzeba bylo brac byle jakie meskie gacie, bo inaczej kobieta nie mogla sobie poradzic. Dzis doskonale radza sobie same co widac na przyklad na tym forum gdzie co tydzien przychodzi kolejny meski odpad zalic sie na kobiety.


Dziwne, bo np Polacy są bardzo dobrze postrzegani przez zagraniczne kobiety. Bardzo fajnie się wypowiadała o polskich mężczyznach np jadzia kim:

https://www.youtube.com/shorts/zQefdSbc … ture=share

Ale ja nie pisze tylko o Polakach a ogolnie o facetach. To Johhny Bravo pisal o niekompatybilnosci Polek i Polakow. Ja tam nie wiem o co mu z tym chodzi, nie znam sie. Nie randkowalam z Polakami na tyle zeby sie wypowiadac o kompatybilnosci z ogolem. A a Polka bylam w zwiazku i bylo spoko. Nwm o co mu z tym chodzi, moze Johnny rozwinie jak przyjdzie.

A co do Polakow to mi sie trafil jeden fajny ale nam sie drogi rozjechaly, bo ja jednak potrzebuje byc z kims kto poszedl na studia i rozumie calki. A jeden ciapowaty z ktorym bylo spoko dopoki nie zaczelam sobie lepiej radzic od niego. Sam sie przyznal, ze go to uwiera i stwierdzil, ze jak skoncze szkole i znajde dobra prace w fachu, to pewnie i tak go zostawie. Wiec zeby mu zaoszczedzic czekania zostawilam go od razu. Niepotrzebna mi taka ciota co w siebie nie wierzy, nie ma ambicji, jeszcze mnie bedzie ciagnac w dol swoim biadoleniem. Niecierpie jak mi ktos pierdoli smuty nad uchem jak mu zle ale nic nie robi zeby zmienic sytuacje.
No ale to uwazam, ze te dwa przypadki to cechy ludzkie ogolne i nie mialy nic wspolnego z byciem Polakiem.

53

Odp: stan rzeczy
Emil38 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Ten co posiada umiejętności i więcej kasy.Bo dla was kobiety tylko dziś to się liczy.Ale ja podążam swoim torem i nigdy nie miałem nie mam problemów w życiu.Czyli nie jest tak jak piszesz do końca.Praktyka czyni mistrzem każdego a pewność siebie to cecha jaką się nabiera z biegiem lat doświadczeniem życiowym..

I bardzo dobrze, ze to sie liczy kto posiada umiejetnosci a co za tym idzie wiecej kasy. W koncu kobiety przejrzaly na oczy i maja w dupach bieda  dziadow z brzurzyszkami albo incelskich stulejary biedakow. Nie ma juz tak jak kiedys, ze trzeba bylo brac byle jakie meskie gacie, bo inaczej kobieta nie mogla sobie poradzic. Dzis doskonale radza sobie same co widac na przyklad na tym forum gdzie co tydzien przychodzi kolejny meski odpad zalic sie na kobiety.


Grubo jakby to nie pisała kobieta.W dzisiejszych czasach kobiety zrobiłyście się bardziej męskie niż niektórzy faceci. Widzę również też nie oszczędzacie się w słowach.Ja lubię konkretne kobiety.

Tak, tak, juz to slyszlalam na tym forum pare razy, ze jestem facetem xd

54

Odp: stan rzeczy
Halina3.1 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

I bardzo dobrze, ze to sie liczy kto posiada umiejetnosci a co za tym idzie wiecej kasy. W koncu kobiety przejrzaly na oczy i maja w dupach bieda  dziadow z brzurzyszkami albo incelskich stulejary biedakow. Nie ma juz tak jak kiedys, ze trzeba bylo brac byle jakie meskie gacie, bo inaczej kobieta nie mogla sobie poradzic. Dzis doskonale radza sobie same co widac na przyklad na tym forum gdzie co tydzien przychodzi kolejny meski odpad zalic sie na kobiety.


Dziwne, bo np Polacy są bardzo dobrze postrzegani przez zagraniczne kobiety. Bardzo fajnie się wypowiadała o polskich mężczyznach np jadzia kim:

https://www.youtube.com/shorts/zQefdSbc … ture=share

Ale ja nie pisze tylko o Polakach a ogolnie o facetach. To Johhny Bravo pisal o niekompatybilnosci Polek i Polakow. Ja tam nie wiem o co mu z tym chodzi, nie znam sie. Nie randkowalam z Polakami na tyle zeby sie wypowiadac o kompatybilnosci z ogolem. A a Polka bylam w zwiazku i bylo spoko. Nwm o co mu z tym chodzi, moze Johnny rozwinie jak przyjdzie.

A co do Polakow to mi sie trafil jeden fajny ale nam sie drogi rozjechaly, bo ja jednak potrzebuje byc z kims kto poszedl na studia i rozumie calki. A jeden ciapowaty z ktorym bylo spoko dopoki nie zaczelam sobie lepiej radzic od niego. Sam sie przyznal, ze go to uwiera i stwierdzil, ze jak skoncze szkole i znajde dobra prace w fachu, to pewnie i tak go zostawie. Wiec zeby mu zaoszczedzic czekania zostawilam go od razu. Niepotrzebna mi taka ciota co w siebie nie wierzy, nie ma ambicji, jeszcze mnie bedzie ciagnac w dol swoim biadoleniem. Niecierpie jak mi ktos pierdoli smuty nad uchem jak mu zle ale nic nie robi zeby zmienic sytuacje.
No ale to uwazam, ze te dwa przypadki to cechy ludzkie ogolne i nie mialy nic wspolnego z byciem Polakiem.


wlasnie podalas idealny przyklad ze kobiety sa hipergamiczne big_smile

55 Ostatnio edytowany przez obyściekurwyzdechły (2024-10-04 22:48:09)

Odp: stan rzeczy
Halina3.1 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

I bardzo dobrze, ze to sie liczy kto posiada umiejetnosci a co za tym idzie wiecej kasy. W koncu kobiety przejrzaly na oczy i maja w dupach bieda  dziadow z brzurzyszkami albo incelskich stulejary biedakow. Nie ma juz tak jak kiedys, ze trzeba bylo brac byle jakie meskie gacie, bo inaczej kobieta nie mogla sobie poradzic. Dzis doskonale radza sobie same co widac na przyklad na tym forum gdzie co tydzien przychodzi kolejny meski odpad zalic sie na kobiety.


Dziwne, bo np Polacy są bardzo dobrze postrzegani przez zagraniczne kobiety. Bardzo fajnie się wypowiadała o polskich mężczyznach np jadzia kim:

https://www.youtube.com/shorts/zQefdSbc … ture=share

Ale ja nie pisze tylko o Polakach a ogolnie o facetach. To Johhny Bravo pisal o niekompatybilnosci Polek i Polakow. Ja tam nie wiem o co mu z tym chodzi, nie znam sie. Nie randkowalam z Polakami na tyle zeby sie wypowiadac o kompatybilnosci z ogolem. A a Polka bylam w zwiazku i bylo spoko. Nwm o co mu z tym chodzi, moze Johnny rozwinie jak przyjdzie.

A co do Polakow to mi sie trafil jeden fajny ale nam sie drogi rozjechaly, bo ja jednak potrzebuje byc z kims kto poszedl na studia i rozumie calki. A jeden ciapowaty z ktorym bylo spoko dopoki nie zaczelam sobie lepiej radzic od niego. Sam sie przyznal, ze go to uwiera i stwierdzil, ze jak skoncze szkole i znajde dobra prace w fachu, to pewnie i tak go zostawie. Wiec zeby mu zaoszczedzic czekania zostawilam go od razu. Niepotrzebna mi taka ciota co w siebie nie wierzy, nie ma ambicji, jeszcze mnie bedzie ciagnac w dol swoim biadoleniem. Niecierpie jak mi ktos pierdoli smuty nad uchem jak mu zle ale nic nie robi zeby zmienic sytuacje.
No ale to uwazam, ze te dwa przypadki to cechy ludzkie ogolne i nie mialy nic wspolnego z byciem Polakiem.


Ty kurwa pustaku jebany jesteś częścią problemu. Będziesz do końca życia sama i dobrze patrząc na to co piszesz nie zmarnujesz nikomu czasu. Wielka gwiazda z pizdy jesteś tak zajebista że siedzisz w piątek na jebanym forum dla zjebanych idiotek z kotem. TY KURWO JEBANA "KTOŚ KTO POSZEDŁ NA STUDIA I ROZUMIE CAŁKI" ALE KURWA MUSI TEŻ UMIEĆ ROZWIĄZYWAĆ RÓWNANIA RÓŻNICZKOWE CZY WYSTARCZY JAK DOSZEDŁ DO PODWÓJNYCH??? A TY KURWO PEWNIE WYKUŁAŚ NA PAMIĘĆ SPOSÓB ROZWIĄZYWANIA ZADAŃ CHUJ Z TEGO ROZUMIESZ. Zresztą całki są na 1 semestrze. Pierdolona idiotka. Współczuję obu bo TY zmarnowałaś ich czas pusty pustaku.
Tępa dzida zrobiła papier i po tym ocenia ludzi. Spierdolone czasy.


znajdz sobie inżyniera z maroka hahaahah



Z jakiegoś powodu głupie dziury mają wyjebane ego niesamowite. pewnie przez simpów jebanych

56 Ostatnio edytowany przez Halina3.1 (2024-10-04 23:25:55)

Odp: stan rzeczy
Mariusz 1984 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Dziwne, bo np Polacy są bardzo dobrze postrzegani przez zagraniczne kobiety. Bardzo fajnie się wypowiadała o polskich mężczyznach np jadzia kim:

https://www.youtube.com/shorts/zQefdSbc … ture=share

Ale ja nie pisze tylko o Polakach a ogolnie o facetach. To Johhny Bravo pisal o niekompatybilnosci Polek i Polakow. Ja tam nie wiem o co mu z tym chodzi, nie znam sie. Nie randkowalam z Polakami na tyle zeby sie wypowiadac o kompatybilnosci z ogolem. A a Polka bylam w zwiazku i bylo spoko. Nwm o co mu z tym chodzi, moze Johnny rozwinie jak przyjdzie.

A co do Polakow to mi sie trafil jeden fajny ale nam sie drogi rozjechaly, bo ja jednak potrzebuje byc z kims kto poszedl na studia i rozumie calki. A jeden ciapowaty z ktorym bylo spoko dopoki nie zaczelam sobie lepiej radzic od niego. Sam sie przyznal, ze go to uwiera i stwierdzil, ze jak skoncze szkole i znajde dobra prace w fachu, to pewnie i tak go zostawie. Wiec zeby mu zaoszczedzic czekania zostawilam go od razu. Niepotrzebna mi taka ciota co w siebie nie wierzy, nie ma ambicji, jeszcze mnie bedzie ciagnac w dol swoim biadoleniem. Niecierpie jak mi ktos pierdoli smuty nad uchem jak mu zle ale nic nie robi zeby zmienic sytuacje.
No ale to uwazam, ze te dwa przypadki to cechy ludzkie ogolne i nie mialy nic wspolnego z byciem Polakiem.


wlasnie podalas idealny przyklad ze kobiety sa hipergamiczne big_smile

Ta hipergamiczne.
Mariusz przestan robic kurwe z logiki, hipergamia to:
Termin używany w naukach społecznych do praktyki poślubiania małżonka z wyższej kasty lub o wyższym statusie społecznym. Potocznie określa się tym terminem także praktykę poszukiwania do związku partnera wyższego statusem i pozycją społeczną.
Nie bylo w tamtym poscie ani, ze ci faceci byli z wyzszej czy nizszej wyzszej kasty ani, ze byli o wyzszym czy nizszym statusie spolecznym. Nie bylo rowniez nic o tym, ze szukam partnera z wyzszej kasty spolecznej czy o wyzszym statusie slopecznym. Bylo o tym, ze jeden mi nie pasowal, bo nie chcial isc na studia. Jego stary mial swoja firme tak jak moj i nie musial. A drugi nie mogl zdzierzyc, ze lepiej sobie radze w tej samej branzy chociaz mielismy te same studia. Jego pochodzenie rowniez jest bananowe. Ja jestem z kasty upper middle i z takiej tez wybierlam i wybieram sobie partnerow. Ani nie z wyzszej ani nie z nizszej. Twoj argument jest invalida xd

Idac dalej, hipergamiczna bym byla gdybym chciala na partnera kogos z wyzszej klasy i z wiekszymi wplywami, sama majac mniej. A ja mam wymagania takie, ze ktos ma zarabiac i byc ogarniety na podobnym poziomie do mojego, wyzej ani nizej mnie nie interesuje.

Hipergamia kiedys miala racje bytu, poniewaz kiedys kobiety nie mialy innego wyjscia. Pisalam o tym, ze dziaj maja. To, ze niektore ida na latwizne i szukaja sponsora a niektorzy faceci to dekle i daja sie omotac, to nie moj problem.

57 Ostatnio edytowany przez Halina3.1 (2024-10-04 23:48:42)

Odp: stan rzeczy
obyściekurwyzdechły napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Dziwne, bo np Polacy są bardzo dobrze postrzegani przez zagraniczne kobiety. Bardzo fajnie się wypowiadała o polskich mężczyznach np jadzia kim:

https://www.youtube.com/shorts/zQefdSbc … ture=share

Ale ja nie pisze tylko o Polakach a ogolnie o facetach. To Johhny Bravo pisal o niekompatybilnosci Polek i Polakow. Ja tam nie wiem o co mu z tym chodzi, nie znam sie. Nie randkowalam z Polakami na tyle zeby sie wypowiadac o kompatybilnosci z ogolem. A a Polka bylam w zwiazku i bylo spoko. Nwm o co mu z tym chodzi, moze Johnny rozwinie jak przyjdzie.

A co do Polakow to mi sie trafil jeden fajny ale nam sie drogi rozjechaly, bo ja jednak potrzebuje byc z kims kto poszedl na studia i rozumie calki. A jeden ciapowaty z ktorym bylo spoko dopoki nie zaczelam sobie lepiej radzic od niego. Sam sie przyznal, ze go to uwiera i stwierdzil, ze jak skoncze szkole i znajde dobra prace w fachu, to pewnie i tak go zostawie. Wiec zeby mu zaoszczedzic czekania zostawilam go od razu. Niepotrzebna mi taka ciota co w siebie nie wierzy, nie ma ambicji, jeszcze mnie bedzie ciagnac w dol swoim biadoleniem. Niecierpie jak mi ktos pierdoli smuty nad uchem jak mu zle ale nic nie robi zeby zmienic sytuacje.
No ale to uwazam, ze te dwa przypadki to cechy ludzkie ogolne i nie mialy nic wspolnego z byciem Polakiem.


Ty kurwa pustaku jebany jesteś częścią problemu. Będziesz do końca życia sama i dobrze patrząc na to co piszesz nie zmarnujesz nikomu czasu. Wielka gwiazda z pizdy jesteś tak zajebista że siedzisz w piątek na jebanym forum dla zjebanych idiotek z kotem. TY KURWO JEBANA "KTOŚ KTO POSZEDŁ NA STUDIA I ROZUMIE CAŁKI" ALE KURWA MUSI TEŻ UMIEĆ ROZWIĄZYWAĆ RÓWNANIA RÓŻNICZKOWE CZY WYSTARCZY JAK DOSZEDŁ DO PODWÓJNYCH??? A TY KURWO PEWNIE WYKUŁAŚ NA PAMIĘĆ SPOSÓB ROZWIĄZYWANIA ZADAŃ CHUJ Z TEGO ROZUMIESZ. Zresztą całki są na 1 semestrze. Pierdolona idiotka. Współczuję obu bo TY zmarnowałaś ich czas pusty pustaku.
Tępa dzida zrobiła papier i po tym ocenia ludzi. Spierdolone czasy.


znajdz sobie inżyniera z maroka hahaahah


Z jakiegoś powodu głupie dziury mają wyjebane ego niesamowite. pewnie przez simpów jebanych

Nie zesraj sie. U mnie jest 5 po poludniu i zaraz spierdalam z roboty na zajebisty weekendzik z mezem. A sam to jestes ty poki co.
Biedaku, albo nie doszedles nawet do drugiego semestru albo masz studia na uczelni z koziej pizdy, bo calculus byl praktycznie do konca studiow bachelor i jeszcze troche na master xd  No widzisz, jednak cos tam pojelam z tych dzialan, bo jestem inzynierem i nie musze zadnego szukac. A araby mnie nie interesuja. Poszukaj sobie, ty lubisz byc jebany to akurat jak znalazl. Pomijajac juz to, ze calki to tylko przyklad na jedno zagadnienie a chodzilo o ukonczenie studiow w stem i umiejetnosc faktycznego wykazania sie wiedza plus pasja do swojej dziedziny. Jakies amibicje. Ale jestes, cytujac klasyka, tepym chujem. Za tepym zeby wykoncypowac o co chodzi ludziom. Dlatego tez nawet karyny spod zabki nadstawiajace dzure kazdemu menelowi sa w stanie wycierac sobie toba buty. A ty pierdolisz jakies kocopoly o tym jaki jestes szlachetny. Kurwa, co za skonczony debil. Z takim intelektem nie masz szans na zadna  miare normalna laske, co najwyzej brzydszy i odpowiednik tych do ktorych zarywales.

Przestan simpowac karyny z tindera, to sie nam na bank ego zmniejszy xd Ty pustaku nawet tego glupiego papieru widac nie byles w stanie zdobyc a ego masz wyjebane jak stad na marsa, z morda do kazdego. Ciekawe czy irl tez jestes taki wyrywny. A watpie, bo jak cie nawet kurwiszony nie chca kijem tknac, to pewnie wygladasz jak splesnialy kartofel.

Odp: stan rzeczy

haha ja pierdole normalnie żałuję że edytowałem post bo miałem dopisać na końcu że po tym co piszesz to na pewno jesteś rozjebana z jakiegoś domu gdzie cie rodzice rozjebali bo pieniążki na BASZELOR I MAJSTER to były nie trzeba było zapierdalać i dlatego takie kurwa bzdury możesz pisać. Typiara co DOSTAŁA OD STARYCH mi pierdoli że jestem biedakiem haha manipulacyjną kurwą jesteś i takie w prawdziwym życiu tępie rozumiesz nie potrzeba nikomu nigdzie ludzi z poczuciem wyższości z powodu pieniędzy albo wykształcenia. A z tym twoim KALKULUSEM ty tępa pizdo to się nie dziwie że do końca studiów tam to wykładają bo jak tam takie tłuki uczęszczają jak ty to nie ogarną tego w jeden semestr. W polsce jest dość wysoki poziom jeśli o to chodzi.
A jeśli chodzi o dziewczyny z jakimi się spotykałem to zawsze to były kobiety z najwyższej półki, z klasą, mądre, piękne i dobre. Każda z nich była wyjątkowa na swój sposób. Ale ty nie spotykasz takich ludzi bo masz zamknięty łeb klasy APER MIDEL.

59

Odp: stan rzeczy
Halina3.1 napisał/a:

Ale ja nie pisze tylko o Polakach a ogolnie o facetach

No to w krajach wyżej rozwiniętych i o bardziej posuniętych zjawiskach społecznych niż w PL, to tendencja jest odwrotna do tego co mówisz, bo jest ogromna ilość samotnych babek w średnim wieku, które otwarcie przyznają, że zjebały goniąc za ułudą i odtrącając w sumie porządnych facetów z powodu wyolbrzymionych pierdów.

60

Odp: stan rzeczy
Halina3.1 napisał/a:
Mariusz 1984 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

Ale ja nie pisze tylko o Polakach a ogolnie o facetach. To Johhny Bravo pisal o niekompatybilnosci Polek i Polakow. Ja tam nie wiem o co mu z tym chodzi, nie znam sie. Nie randkowalam z Polakami na tyle zeby sie wypowiadac o kompatybilnosci z ogolem. A a Polka bylam w zwiazku i bylo spoko. Nwm o co mu z tym chodzi, moze Johnny rozwinie jak przyjdzie.

A co do Polakow to mi sie trafil jeden fajny ale nam sie drogi rozjechaly, bo ja jednak potrzebuje byc z kims kto poszedl na studia i rozumie calki. A jeden ciapowaty z ktorym bylo spoko dopoki nie zaczelam sobie lepiej radzic od niego. Sam sie przyznal, ze go to uwiera i stwierdzil, ze jak skoncze szkole i znajde dobra prace w fachu, to pewnie i tak go zostawie. Wiec zeby mu zaoszczedzic czekania zostawilam go od razu. Niepotrzebna mi taka ciota co w siebie nie wierzy, nie ma ambicji, jeszcze mnie bedzie ciagnac w dol swoim biadoleniem. Niecierpie jak mi ktos pierdoli smuty nad uchem jak mu zle ale nic nie robi zeby zmienic sytuacje.
No ale to uwazam, ze te dwa przypadki to cechy ludzkie ogolne i nie mialy nic wspolnego z byciem Polakiem.


wlasnie podalas idealny przyklad ze kobiety sa hipergamiczne big_smile

Ta hipergamiczne.
Mariusz przestan robic kurwe z logiki, hipergamia to:
Termin używany w naukach społecznych do praktyki poślubiania małżonka z wyższej kasty lub o wyższym statusie społecznym. Potocznie określa się tym terminem także praktykę poszukiwania do związku partnera wyższego statusem i pozycją społeczną.
Nie bylo w tamtym poscie ani, ze ci faceci byli z wyzszej czy nizszej wyzszej kasty ani, ze byli o wyzszym czy nizszym statusie spolecznym. Nie bylo rowniez nic o tym, ze szukam partnera z wyzszej kasty spolecznej czy o wyzszym statusie slopecznym. Bylo o tym, ze jeden mi nie pasowal, bo nie chcial isc na studia. Jego stary mial swoja firme tak jak moj i nie musial. A drugi nie mogl zdzierzyc, ze lepiej sobie radze w tej samej branzy chociaz mielismy te same studia. Jego pochodzenie rowniez jest bananowe. Ja jestem z kasty upper middle i z takiej tez wybierlam i wybieram sobie partnerow. Ani nie z wyzszej ani nie z nizszej. Twoj argument jest invalida xd

Idac dalej, hipergamiczna bym byla gdybym chciala na partnera kogos z wyzszej klasy i z wiekszymi wplywami, sama majac mniej. A ja mam wymagania takie, ze ktos ma zarabiac i byc ogarniety na podobnym poziomie do mojego, wyzej ani nizej mnie nie interesuje.

Hipergamia kiedys miala racje bytu, poniewaz kiedys kobiety nie mialy innego wyjscia. Pisalam o tym, ze dziaj maja. To, ze niektore ida na latwizne i szukaja sponsora a niektorzy faceci to dekle i daja sie omotac, to nie moj problem.

Wiec skoro tak to dlaczego nie pomoglas temu gosciowi sie ogarnac? Nie wspieralas go, nie wyslalas na terapie, tylko kopnelas w dupe?

61

Odp: stan rzeczy
Jack Sparrow napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

Ale ja nie pisze tylko o Polakach a ogolnie o facetach

No to w krajach wyżej rozwiniętych i o bardziej posuniętych zjawiskach społecznych niż w PL, to tendencja jest odwrotna do tego co mówisz, bo jest ogromna ilość samotnych babek w średnim wieku, które otwarcie przyznają, że zjebały goniąc za ułudą i odtrącając w sumie porządnych facetów z powodu wyolbrzymionych pierdów.

Zgadza sie. najlepsze lata roztrwonione na seks z przystojniakami, ale jak zaden nie zadeklarowal ze chce zwiazku, to nagle normiki tez sa ok big_smile a zegar tyka

62

Odp: stan rzeczy

No właśnie co raz głośniej mówią o konsekwencjach nadmiernej rozwiązłości i szukaniu księcia z bajki w postaci 'milionera z klasą o ciele młodego boga'. A potem je życie zweryfikowało, że goniły za ułudą trwoniąc czas. Bo na końcu się okazuje, że właśnie to czego chciały to ten szeroko pojęty 'normik', którym na początku gardziły, bo 'nudny' i 'nijaki'. A tym czasem to nie nuda i bylejakość tylko uczciwa praca z dnia na dzień i dyscyplina w wykonywaniu obowiązków. Facet z klasą, opiekuńczy i troskliwy to nie ten żigolak, co lata po imprezach i zasypuje kwiatami i czułymi słówkami, ale ten co o 2 w nocy poleci po nospe i apap jak babkę okres zegnie parszywie w pół przed czasem. To czyn świadczy o człowieku, a nie puste słowa i pozory typu właśnie te kwiaty, z których sumarycznie tyle pożytku co z zeszłorocznego śniegu.

Każdy rozumie, że młodym się jest raz i że też trzeba się zabawić. Ale to może trwać jedne czy drugie wakacje, a nie że robisz tak przez kolejnych 10-15 lat.


To co nas wyniszcza jako społeczeństwo to pogarda do innego stylu życia, która kryje się za obecną modą.

63

Odp: stan rzeczy

Ekhm....


xD


https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2024/10/lf3pcbOlxWnTF7RB.jpg

64

Odp: stan rzeczy
Jack Sparrow napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

I bardzo dobrze, ze to sie liczy kto posiada umiejetnosci a co za tym idzie wiecej kasy. W koncu kobiety przejrzaly na oczy i maja w dupach bieda  dziadow z brzurzyszkami albo incelskich stulejary biedakow. Nie ma juz tak jak kiedys, ze trzeba bylo brac byle jakie meskie gacie, bo inaczej kobieta nie mogla sobie poradzic. Dzis doskonale radza sobie same co widac na przyklad na tym forum gdzie co tydzien przychodzi kolejny meski odpad zalic sie na kobiety.


Dziwne, bo np Polacy są bardzo dobrze postrzegani przez zagraniczne kobiety. Bardzo fajnie się wypowiadała o polskich mężczyznach np jadzia kim:

https://www.youtube.com/shorts/zQefdSbc … ture=share

A dokładnie odwrotnie(niestety) jest o polskich kobietach.
Które gdziekolwiek na zachodzie, kojarzą sie z tanim(drink), albo wręcz darmowym seksem.
Pochodzę z okolic bolesławca, i w okolicy jest kilka baz gdzie stacjonując amerykańscy żołnierze, wystarczy kilka minut rozmowy aby padło zdanie ze współczują polskim facetom, takich kobiet, co oczywiście nie przeszkadza im je ruchać.
Nie jest to duza metropolia, zwłaszcza wszystkie wioski dookoła, i potem jest płacz, bo żaden polak nie chce mieć z tymi kobietami, co tak ochoczo bawiły sie z cudzoziemcami, nic wspólnego.

65

Odp: stan rzeczy

Pochodzę z okolic bolesławca, i w okolicy jest kilka baz gdzie stacjonując amerykańscy żołnierze, wystarczy kilka minut rozmowy aby padło zdanie ze współczują polskim facetom, takich kobiet, co oczywiście nie przeszkadza im je ruchać.

Słyszałem to od amerykańców jeszcze jak sam służyłem. Także ten.....

Podobny problem jest w Toruniu, bo tam jest jeden z głównych ośrodków szkolenia artyleryjskiego i te same opinie o polkach. Nawiasem, kilka razy doszło tam do rękoczynów pomiędzy żołnierzami z USA, a lokalsami.

Posty [ 1 do 65 z 289 ]

Strony 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024