Młoda Uzależniona Osoba - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Młoda Uzależniona Osoba

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 30 ]

1 Ostatnio edytowany przez Tomasz1997 (2024-09-29 15:42:07)

Temat: Młoda Uzależniona Osoba

Mam pytanie.
Co sądzicie o związku, próbowaniu nabywania relacji z młodą 21letnią dziewczyną uzależnioną od amfetaminy? Robi to od 5 lat tak naprawdę co weekend, zdarzało się też w tygodniu. W szkole też to robiła. Ostatnimi czasy cały czas leci i nawet w tygodniu, bo ma taką pracę w sumie która pozwala jej na to. Nie jest też tak, że ona leci bez opamiętania, ale powiedzmy robi to ogarnięcie. Jest strasznie specyficzną osobą, z częstymi zmianami nastroju. Zawsze obracała się w takim towarzystwie i w sumie kręci ją to bardzo..
Miała kiedyś relację z moim jednym kolegą, który to robił. Potem ze mną, który tego nie robi (i chyba przez to się zjebało). I nagle ni stąd ni z owąd, ma relację z moim drugim kolegą. Czaicie? Który zajmuje się rzucaniem tego gówna..
Jest w niej bardzo zauroczony. Ale czy ona tak naprawdę w nim?
Powiedzcie mi jedno. Ta osoba obiecała mojemu koledze przeprowadzkę, potem mi, a teraz oferuje to temu trzeciemu. To jakiś haczyk?
Macie może podobne doświadczenia i powiedzcie mi, czy ta osoba tak ściemnia? Czy tak mają po prostu uzależnione osoby? Że ich kompletnie nie zrozumiesz; gadają, paplają jakie to są ambitne a jednak dalej chcą siedzieć w tym syfie. Macie takie przykłady? Wypowiedzcie się jakoś na to.

Szkoda jest mi mojego kolegi bardzo przez to, też jednak mam żal do niej że tak zrobiła i tak się zachowała w naszym wspólnym towarzystwie! Czy jest jakiś ratunek dla niej?

Edit
Ona nie jest taką skończoną narkomanką. Bardziej ogarnia to życie, że nie zaniedbuje obowiązków i tak dalej. Pochodzi z ułożonego domu, tylko gdzieś zbłądziła. Nie chce jej bronić czy coś.
Uważacie ogólnie, że taka osoba mogłaby z dnia na dzień po prostu uciec z moim kolegą i porzucić ten nałóg? Albo inaczej czy mogłaby przeprowadzić się do innego miasta, gdzie tutaj "wszystko" ma na miejscu i za darmo..
Ona tak często wspomina

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

Trzymaj sie od ćpunki z daleka.
I od tego całego zaćpanego towarzystwa.
Nie baw sie w rycerzyka w lśniącej zbroi który spieszy z pomocą uciskanym i zagubionym.
Nie masz pojęcia jak pomagać takim osoba, jesteś ewidentnie zaangażowany emocjonalnie, a efekt końcowy będzie taki, ze pociągną cie te ćpuny na dno.
Moja rada: totalnie zerwij kontakt z tym towarzystwem.
Bo nikomu z nich nie pomożesz, zwłaszcza temu kumplowi, bo sperma rzuciła mu sie na mózg, i aktualnie myśli fiutem.

3 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-09-29 14:21:51)

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

Jak najszybciej zakonczyc ten zwiazek. Moj znajomy tez byl z cpunka na szczescie szybko ja pogonil, bo ona uprawiala seks za kase,zeby moc sobie za to narkotyki kupic. Tam gdzie jest cpanie na 99% jest tez prostytucja. Nawet jezeli taka osoba ma prace to jest duze ryzyko ,ze szybko ja straci, jezeli zajjdzie w ciaze masz 99% pewnosci,ze dziecko bedzie niepelnosprawne. Narobi Ci dlugow przez swoje cpanie i bedziesz splacal. Po co Tobie ktos taki ?

4

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

Ona nie jest taką skończoną narkomanką. Bardziej ogarnia to życie, że nie zaniedbuje obowiązków i tak dalej. Pochodzi z ułożonego domu, tylko gdzieś zbłądziła. Nie chce jej bronić czy coś.
Uważacie ogólnie, że taka osoba mogłaby z dnia na dzień po prostu uciec z moim kolegą i porzucić ten nałóg? Albo inaczej czy mogłaby przeprowadzić się do innego miasta, gdzie tutaj "wszystko" ma na miejscu i za darmo..
Ona tak często wspomina

5

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Mam pytanie.
Co sądzicie o związku, próbowaniu nabywania relacji z młodą 21letnią dziewczyną uzależnioną od amfetaminy? Robi to od 5 lat tak naprawdę co weekend, zdarzało się też w tygodniu. W szkole też to robiła. Ostatnimi czasy cały czas leci i nawet w tygodniu, bo ma taką pracę w sumie która pozwala jej na to. Nie jest też tak, że ona leci bez opamiętania, ale powiedzmy robi to ogarnięcie. Jest strasznie specyficzną osobą, z częstymi zmianami nastroju. Zawsze obracała się w takim towarzystwie i w sumie kręci ją to bardzo..
Miała kiedyś relację z moim jednym kolegą, który to robił. Potem ze mną, który tego nie robi (i chyba przez to się zjebało). I nagle ni stąd ni z owąd, ma relację z moim drugim kolegą. Czaicie? Który zajmuje się rzucaniem tego gówna..
Jest w niej bardzo zauroczony. Ale czy ona tak naprawdę w nim?
Powiedzcie mi jedno. Ta osoba obiecała mojemu koledze przeprowadzkę, potem mi, a teraz oferuje to temu trzeciemu. To jakiś haczyk?
Macie może podobne doświadczenia i powiedzcie mi, czy ta osoba tak ściemnia? Czy tak mają po prostu uzależnione osoby? Że ich kompletnie nie zrozumiesz; gadają, paplają jakie to są ambitne a jednak dalej chcą siedzieć w tym syfie. Macie takie przykłady? Wypowiedzcie się jakoś na to.

Szkoda jest mi mojego kolegi bardzo przez to, też jednak mam żal do niej że tak zrobiła i tak się zachowała w naszym wspólnym towarzystwie! Czy jest jakiś ratunek dla niej?

Wszystko zależy od niej czego ona chce. Ewentualnie ma szansę pociągnąć za sobą pseudo ratowników.

6

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Ona nie jest taką skończoną narkomanką. Bardziej ogarnia to życie, że nie zaniedbuje obowiązków i tak dalej. Pochodzi z ułożonego domu, tylko gdzieś zbłądziła. Nie chce jej bronić czy coś.
Uważacie ogólnie, że taka osoba mogłaby z dnia na dzień po prostu uciec z moim kolegą i porzucić ten nałóg? Albo inaczej czy mogłaby przeprowadzić się do innego miasta, gdzie tutaj "wszystko" ma na miejscu i za darmo..
Ona tak często wspomina

Ale to jest poczatek. Ja znam alkoholika, ktory nigdy nie zaniedbal chodzenia do pracy, tylko co z tego jak kasa idzie na chlanie,a dom wyglada jak po wojnie. Po co Tobie zwiazek z cpunka. Nie ona jedna ma problemy zyciowe,  tak naprawde 100% ludzi na swiecie ma/mialo/bedzie miec zyciowe problemy, gdyby cpunctwo usprawiedliwiac problemami to kazdy by cpal

7

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Ona nie jest taką skończoną narkomanką. Bardziej ogarnia to życie, że nie zaniedbuje obowiązków i tak dalej. Pochodzi z ułożonego domu, tylko gdzieś zbłądziła. Nie chce jej bronić czy coś.
Uważacie ogólnie, że taka osoba mogłaby z dnia na dzień po prostu uciec z moim kolegą i porzucić ten nałóg? Albo inaczej czy mogłaby przeprowadzić się do innego miasta, gdzie tutaj "wszystko" ma na miejscu i za darmo..
Ona tak często wspomina

Ale jej bronisz.
Czego ty oczekujesz po niestabilnej emocjonalnie ćpunce?
Najpierw była z jakims tam twoim kolega, potem z tobą , potem znów jest z jakimś tam twoim kolega?
Serio?
Gorszego materiału na partnerkę to nie mogłeś sobie znalesc?
Widać człowieku, ze gdyby zagwizdała, to byś grzecznie pobiegł.
Twoje życie, twoje wybory, wątpię ze będzie ku ktokolwiek kto pobłogosławi twojemu rycerskiemu duchowi, i chęci ratowania damy  w opałach.
Chcesz sobie zmarnować życie? Twój wybór.

8

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Ona nie jest taką skończoną narkomanką. Bardziej ogarnia to życie, że nie zaniedbuje obowiązków i tak dalej. Pochodzi z ułożonego domu, tylko gdzieś zbłądziła. Nie chce jej bronić czy coś.
Uważacie ogólnie, że taka osoba mogłaby z dnia na dzień po prostu uciec z moim kolegą i porzucić ten nałóg? Albo inaczej czy mogłaby przeprowadzić się do innego miasta, gdzie tutaj "wszystko" ma na miejscu i za darmo..
Ona tak często wspomina

Wszystko jest możliwe, więc dziwne, że oczekujesz odpowiedzi na tak zadane pytanie.

Bronisz niestety... bo zbładziła, nie ma żadnego usprawiedliwienia, to jest uzależnienie, z którego ciężko się uwolnić i zawsze może wrócić do nałogu.
To, że pochodzi z dobrego domu, o niczym nie świadczy, nawet wręcz odwrotne, niż myślisz.

9

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
wieka napisał/a:
Tomasz1997 napisał/a:

Ona nie jest taką skończoną narkomanką. Bardziej ogarnia to życie, że nie zaniedbuje obowiązków i tak dalej. Pochodzi z ułożonego domu, tylko gdzieś zbłądziła. Nie chce jej bronić czy coś.
Uważacie ogólnie, że taka osoba mogłaby z dnia na dzień po prostu uciec z moim kolegą i porzucić ten nałóg? Albo inaczej czy mogłaby przeprowadzić się do innego miasta, gdzie tutaj "wszystko" ma na miejscu i za darmo..
Ona tak często wspomina

Wszystko jest możliwe, więc dziwne, że oczekujesz odpowiedzi na tak zadane pytanie.

Bronisz niestety... bo zbładziła, nie ma żadnego usprawiedliwienia, to jest uzależnienie, z którego ciężko się uwolnić i zawsze może wrócić do nałogu.
To, że pochodzi z dobrego domu, o niczym nie świadczy, nawet wręcz odwrotne, niż myślisz.

Dokladnie ile to ludzi z" dobrych domow", bogatych, ludzie biznes,polityki,slawne osoby cpaja? Niech zakonczy ten zwiazek ,bo same problemy go czekaja w zyciu. A jedyna szansa na zwiazek to przymusowe leczenie bez cackania sie.

10

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

Pochodnych amfetaminy używa się w leczeniu niektórych zaburzeń, więc o ile nie przegina to może nieświadomie się leczyć. Bo z zachowania to jakaś taka bipolarna albo chuj wie co.

Amfa jest dość zdradliwa, ale tania i powszechna. Pytanie które z jej zachowań są faktycznie jej, a które to efekt wieloletniego brania amfy.

Za moich szkolnych czasów to spokojnie jedna trzecia paskowiczów leciała na amfie właśnie. Wszyscy z dobrych domów. We wszystkich presja na sukces. Ostatecznie - wszyscy ten sukces odnieśli. Dzięki niekończącej się spirali dragów i odwyków. Przynajmniej na początku kariery.


Czy warto się za to brać? IMHO - nie specjalnie. Jeśli chcesz jej pomóc jako kolega - spoko. Ale materiał na związek to jednak słabiuteńki.

11

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Ona nie jest taką skończoną narkomanką. Bardziej ogarnia to życie, że nie zaniedbuje obowiązków i tak dalej. Pochodzi z ułożonego domu, tylko gdzieś zbłądziła. Nie chce jej bronić czy coś.
Uważacie ogólnie, że taka osoba mogłaby z dnia na dzień po prostu uciec z moim kolegą i porzucić ten nałóg? Albo inaczej czy mogłaby przeprowadzić się do innego miasta, gdzie tutaj "wszystko" ma na miejscu i za darmo..
Ona tak często wspomina

I co z tego?
To narkomanka.

12

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Farmer napisał/a:
Tomasz1997 napisał/a:

Ona nie jest taką skończoną narkomanką. Bardziej ogarnia to życie, że nie zaniedbuje obowiązków i tak dalej. Pochodzi z ułożonego domu, tylko gdzieś zbłądziła. Nie chce jej bronić czy coś.
Uważacie ogólnie, że taka osoba mogłaby z dnia na dzień po prostu uciec z moim kolegą i porzucić ten nałóg? Albo inaczej czy mogłaby przeprowadzić się do innego miasta, gdzie tutaj "wszystko" ma na miejscu i za darmo..
Ona tak często wspomina

I co z tego?
To narkomanka.

Dokladnie.  Zero powaznych zwiazkow z osobami uzaleznionymi od narkotykow i alkoholu.

13 Ostatnio edytowany przez Tomasz1997 (2024-09-29 21:11:32)

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

Dobra trochę nazbierało się waszych opinii. Domyślałem się, że takie będą, co wiadomo umacnia mnie w tym co myślałem.
Napisałem też w tym celu, abyście wy może jakieś przykłady podali czy coś, ale wasze zdanie też się liczy dzięki.
Mogę jeszcze dodać, że tak to może wyglądać że ją bronię, bo jednak coś tam było.
To zadam wam jeszcze jedno pytanie. Czy waszym zdaniem jej uczucia w tej sytuacji są szczere? W sensie miłość i tak dalej.
Ogólnie ta osoba też jest mega intrygantką i manipulatorką.
Przypisuje jej cechy osobowości histrionicznej, uwierzcie że przeczytałem wydanie o tym Jarosława Gotha i ona tak naprawdę wszystkie cechy, może to nakreśli wam jej osobowość.
Czy też branie dragów nie potęguje tej jej osobowości jak sądzicie?

---edit
Do tego ona się cięła kiedyś, ogólnie bardzo niestabilna emocjonalnie

14

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

Ale dlaczego aż tak ją przeżywasz? Wasz związek się skończył. Teraz piszesz że ćpunka, intrygantka, niestabilna emocjonalnie, ale jakoś nie przeszkadzało Ci to być z nią i ją kochać. Bo nie przeszkadzają Ci jej cechy, tylko to, że wybrała innego, a Ciebie zostawiła.

15 Ostatnio edytowany przez Tomasz1997 (2024-09-30 05:26:41)

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

Tutaj bardziej chodzi o mojego kolegę niż o mnie, patrzę teraz bardziej z tej perspektywy jako osoby uzależnionej i czy w niej po prostu jest szczerość w okazywaniu uczuć, czy w takich osobach jest.

a wybrala innego, bo dealuje narkotykami i ma łatwy dostęp

16

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Przypisuje jej cechy osobowości histrionicznej

sprawdź borderline

17

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Tutaj bardziej chodzi o mojego kolegę niż o mnie, patrzę teraz bardziej z tej perspektywy jako osoby uzależnionej i czy w niej po prostu jest szczerość w okazywaniu uczuć, czy w takich osobach jest.

a wybrala innego, bo dealuje narkotykami i ma łatwy dostęp

Tu chodzi o jej magnetyczną i narkotyczną doooopę. smile

18

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

Legat, wytłumaczysz bo nie zrozumiałem co miałeś na myśli.

19

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Legat napisał/a:
Tomasz1997 napisał/a:

Tutaj bardziej chodzi o mojego kolegę niż o mnie, patrzę teraz bardziej z tej perspektywy jako osoby uzależnionej i czy w niej po prostu jest szczerość w okazywaniu uczuć, czy w takich osobach jest.

a wybrala innego, bo dealuje narkotykami i ma łatwy dostęp

Tu chodzi o jej magnetyczną i narkotyczną doooopę. smile

najpewniej smile

20 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-09-30 16:15:39)

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Tutaj bardziej chodzi o mojego kolegę niż o mnie, patrzę teraz bardziej z tej perspektywy jako osoby uzależnionej i czy w niej po prostu jest szczerość w okazywaniu uczuć, czy w takich osobach jest.

a wybrala innego, bo dealuje narkotykami i ma łatwy dostęp


Sam sobie zadajesz pytanie i sam na nie odpowiadasz.

Czy taka osoba jest szczera, jeśli sam twierdzisz że wybrała innego, bo przy tamtym ma łatwiejszy dostęp do narkotyków?

Jeśli to nie jest forma prostytucji, to ja jestem Salma Hayek. Tak, tak autorze, poszedłeś w odstawkę, bo nie dajesz jej tego, co tamten daje big_smile

Moja rada: Zapomnij o tej dziewczynie, bo to że pochodzi z dobrego domu i osoby takie jak ona zachodzą w życiu wysoko pomimo narkotyków, między bajki włóż. Może co niektórzy nie zostają marginesem, ale to dzięki rodzinnej kasie, która idzie na odtruwanie i terapie. Żaden narkoman nigdy dalej nie zaszedł, niż do swojego wychodka po nową działkę.

21

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

Niby chcesz opinii, ale że są nie po Twojej myśli to usiłujesz z nimi polemizować.
Prawda jest taka, że jak komuś marzy się życiowy rollercoaster, to czemu nie, niech świadomie pcha się w związek z narkomanem czy alkoholikiem, ale niech potem nie płacze, że to jednak nie wyszło.

Owszem, znam osoby, które dały sobie radę z uzależnieniem i stworzyły zupełnie niezłe związki, ale to było PO, a u bohaterki wątku jest to temat bieżący, co znaczy, że jest kompletnie nieprzewidywalna i nie ma sensu nawet próbować jej zrozumieć.

22

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Priscilla napisał/a:

Niby chcesz opinii, ale że są nie po Twojej myśli to usiłujesz z nimi polemizować.
Prawda jest taka, że jak komuś marzy się życiowy rollercoaster, to czemu nie, niech świadomie pcha się w związek z narkomanem czy alkoholikiem, ale niech potem nie płacze, że to jednak nie wyszło.

Owszem, znam osoby, które dały sobie radę z uzależnieniem i stworzyły zupełnie niezłe związki, ale to było PO, a u bohaterki wątku jest to temat bieżący, co znaczy, że jest kompletnie nieprzewidywalna i nie ma sensu nawet próbować jej zrozumieć.

Dokladnie masz racje

23

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Uważacie ogólnie, że taka osoba mogłaby z dnia na dzień po prostu uciec z moim kolegą i porzucić ten nałóg? Albo inaczej czy mogłaby przeprowadzić się do innego miasta, gdzie tutaj "wszystko" ma na miejscu i za darmo..
Ona tak często wspomina


Jeśli kolega zapewni działkę, to czemu nie. Po co miałaby uciekać z kimś kto jej tego nie zapewni?

24

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

No dokładnie, jest w to mocno wjebana. Ja tak też sądzę, tylko chcialem to po prostu przedyskutować. Zapomnę o niej, ale i tak kolegi szkoda ale on za to nigdy nie mial dziewczyny więc oczy pizdą zasłonięte

25

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

No dokładnie, jest w to mocno wjebana. Ja tak też sądzę, tylko chcialem to po prostu przedyskutować. Zapomnę o niej, ale i tak kolegi szkoda ale on za to nigdy nie mial dziewczyny więc oczy pizdą zasłonięte

Przy pierwszym lepszym problemie z nia oczy mu sie odslonia

26

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

Najlepsze jest to, że on wszystko nie wie. To co ona mi gadała, ten sam schemat. Jak była z moim kolegą i go zdradzała, jak mu też obiecywała, a potem że nic do niego nie czuje. Dużo osób mu coś gada, a on dalej w nią wpatrzony.
+ Drugie jak on moze z nią być, gdzie przed nim było dwóch najlepszych jego kumpli, i ona do tego jeszcze ma tupet z nim kręcić i z nami chce mieć normalny kontakt

27

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Mam pytanie.
Co sądzicie o związku, próbowaniu nabywania relacji z młodą 21letnią dziewczyną uzależnioną od amfetaminy? Robi to od 5 lat tak naprawdę co weekend, zdarzało się też w tygodniu. W szkole też to robiła. Ostatnimi czasy cały czas leci i nawet w tygodniu, bo ma taką pracę w sumie która pozwala jej na to. Nie jest też tak, że ona leci bez opamiętania, ale powiedzmy robi to ogarnięcie. Jest strasznie specyficzną osobą, z częstymi zmianami nastroju. Zawsze obracała się w takim towarzystwie i w sumie kręci ją to bardzo..
Miała kiedyś relację z moim jednym kolegą, który to robił. Potem ze mną, który tego nie robi (i chyba przez to się zjebało). I nagle ni stąd ni z owąd, ma relację z moim drugim kolegą. Czaicie? Który zajmuje się rzucaniem tego gówna..
Jest w niej bardzo zauroczony. Ale czy ona tak naprawdę w nim?
Powiedzcie mi jedno. Ta osoba obiecała mojemu koledze przeprowadzkę, potem mi, a teraz oferuje to temu trzeciemu. To jakiś haczyk?
Macie może podobne doświadczenia i powiedzcie mi, czy ta osoba tak ściemnia? Czy tak mają po prostu uzależnione osoby? Że ich kompletnie nie zrozumiesz; gadają, paplają jakie to są ambitne a jednak dalej chcą siedzieć w tym syfie. Macie takie przykłady? Wypowiedzcie się jakoś na to.

Szkoda jest mi mojego kolegi bardzo przez to, też jednak mam żal do niej że tak zrobiła i tak się zachowała w naszym wspólnym towarzystwie! Czy jest jakiś ratunek dla niej?

Edit
Ona nie jest taką skończoną narkomanką. Bardziej ogarnia to życie, że nie zaniedbuje obowiązków i tak dalej. Pochodzi z ułożonego domu, tylko gdzieś zbłądziła. Nie chce jej bronić czy coś.
Uważacie ogólnie, że taka osoba mogłaby z dnia na dzień po prostu uciec z moim kolegą i porzucić ten nałóg? Albo inaczej czy mogłaby przeprowadzić się do innego miasta, gdzie tutaj "wszystko" ma na miejscu i za darmo..
Ona tak często wspomina

Jesteś z nią czy nie jesteś?

28 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-10-01 19:07:46)

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Tomasz1997 napisał/a:

Najlepsze jest to, że on wszystko nie wie. To co ona mi gadała, ten sam schemat. Jak była z moim kolegą i go zdradzała, jak mu też obiecywała, a potem że nic do niego nie czuje. Dużo osób mu coś gada, a on dalej w nią wpatrzony.
+ Drugie jak on moze z nią być, gdzie przed nim było dwóch najlepszych jego kumpli, i ona do tego jeszcze ma tupet z nim kręcić i z nami chce mieć normalny kontakt

Ale jakby kiwnęła palcem, też byś za nią poleciał tongue big_smile
Kontaktu też nie masz siły zerwać?

Odp: Młoda Uzależniona Osoba
Jack Sparrow napisał/a:

Pochodnych amfetaminy używa się w leczeniu niektórych zaburzeń, więc o ile nie przegina to może nieświadomie się leczyć. Bo z zachowania to jakaś taka bipolarna albo chuj wie co.

Amfa jest dość zdradliwa, ale tania i powszechna. Pytanie które z jej zachowań są faktycznie jej, a które to efekt wieloletniego brania amfy.

Za moich szkolnych czasów to spokojnie jedna trzecia paskowiczów leciała na amfie właśnie. Wszyscy z dobrych domów. We wszystkich presja na sukces. Ostatecznie - wszyscy ten sukces odnieśli. Dzięki niekończącej się spirali dragów i odwyków. Przynajmniej na początku kariery.


Czy warto się za to brać? IMHO - nie specjalnie. Jeśli chcesz jej pomóc jako kolega - spoko. Ale materiał na związek to jednak słabiuteńki.

jesteś jebanym debilem jak myślisz że przez presję na sukces ćpali. Albo że przez to odnieśli sukces. Byli lepsi od ciebie jebana cioto i dlatego są w lepszym miejscu. A ćpali dla zabawy i mimo tego sobie poradzili z tym śmiesznym poziomem w szkole. To ty byłeś debilem który nie umiał się nauczyć policzyć delty.

30

Odp: Młoda Uzależniona Osoba

O widzę Giaa pod nowym nickiem smile

Posty [ 30 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Młoda Uzależniona Osoba

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024