Witam wszystkich
Piszę ponieważ nie mam już siły, muszę uwolnić się z toksycznego związku i dlatego muszę znaleźć drugą pracę, boję się tylko że nie dam rady. Partner ciągle o wszystko mnie obwinia a mojego syna traktuje jak wroga, nie mogę sobie na to pozwolić. Czy są tutaj osoby które pracują na np półtora etatu, wynajmują same mieszkania ? Strasznie mnie to przerasta ale może to po prostu brak wiary w siebie... jestem wykończona już tym wszystkim. Pozdrawiam.
Witam wszystkich
Piszę ponieważ nie mam już siły, muszę uwolnić się z toksycznego związku i dlatego muszę znaleźć drugą pracę, boję się tylko że nie dam rady. Partner ciągle o wszystko mnie obwinia a mojego syna traktuje jak wroga, nie mogę sobie na to pozwolić. Czy są tutaj osoby które pracują na np półtora etatu, wynajmują same mieszkania ? Strasznie mnie to przerasta ale może to po prostu brak wiary w siebie... jestem wykończona już tym wszystkim. Pozdrawiam.
Napisz coś więcej, ile lat ma Twój syn, czy pobierasz na niego alimenty.
Jest mnóstwo kobiet, które są same, wynajmują mieszkanie i jakoś dają radę.
Ty tez dasz radę.
Zmobilizuj się ze względu na syna.
Twój partner niszczy zdrowie psychiczne nie tylko Tobie, ale i synowi.
Nie pozwól aby Twój syn wchodził w dorosłość poraniony psychicznie.
Jego los, relacje z innymi zależą od Ciebie.
ZwykłaDziewczyna napisał/a:Witam wszystkich
Piszę ponieważ nie mam już siły, muszę uwolnić się z toksycznego związku i dlatego muszę znaleźć drugą pracę, boję się tylko że nie dam rady. Partner ciągle o wszystko mnie obwinia a mojego syna traktuje jak wroga, nie mogę sobie na to pozwolić. Czy są tutaj osoby które pracują na np półtora etatu, wynajmują same mieszkania ? Strasznie mnie to przerasta ale może to po prostu brak wiary w siebie... jestem wykończona już tym wszystkim. Pozdrawiam.Napisz coś więcej, ile lat ma Twój syn, czy pobierasz na niego alimenty.
Jest mnóstwo kobiet, które są same, wynajmują mieszkanie i jakoś dają radę.
Ty tez dasz radę.
Zmobilizuj się ze względu na syna.
Twój partner niszczy zdrowie psychiczne nie tylko Tobie, ale i synowi.
Nie pozwól aby Twój syn wchodził w dorosłość poraniony psychicznie.
Jego los, relacje z innymi zależą od Ciebie.
jesli naprawde tego chcesz, to dasz rade. Wierz w siebie, szukaj pracy, a ja znajdziesz. Jest mechanizm samospelniajacego sie proroctwa- jesli wierzysz, ze Ci sie uda, to Ci sie uda. Wytrwalosci zycze , a los sie sam do Ciebie usmiechnie :-).
Witam wszystkich
Piszę ponieważ nie mam już siły, muszę uwolnić się z toksycznego związku i dlatego muszę znaleźć drugą pracę, boję się tylko że nie dam rady. Partner ciągle o wszystko mnie obwinia a mojego syna traktuje jak wroga, nie mogę sobie na to pozwolić. Czy są tutaj osoby które pracują na np półtora etatu, wynajmują same mieszkania ? Strasznie mnie to przerasta ale może to po prostu brak wiary w siebie... jestem wykończona już tym wszystkim. Pozdrawiam.
Jak podejmiesz decyzję to będziesz dążyla do tego, że sie udało i nabierzesz sił. Pamiętam jak sisotra odeszla od chlopaka bo ją źle traktował. córka miala 3 latka. powoli powoli i wszystko się układało. teraz po kilku latach i ona i dziecko szczęśliwi ważne to podjąć decyzje i sie jej trzymać.
ZwykłaDziewczyna napisał/a:Witam wszystkich
Piszę ponieważ nie mam już siły, muszę uwolnić się z toksycznego związku i dlatego muszę znaleźć drugą pracę, boję się tylko że nie dam rady. Partner ciągle o wszystko mnie obwinia a mojego syna traktuje jak wroga, nie mogę sobie na to pozwolić. Czy są tutaj osoby które pracują na np półtora etatu, wynajmują same mieszkania ? Strasznie mnie to przerasta ale może to po prostu brak wiary w siebie... jestem wykończona już tym wszystkim. Pozdrawiam.Jak podejmiesz decyzję to będziesz dążyla do tego, że sie udało i nabierzesz sił. Pamiętam jak sisotra odeszla od chlopaka bo ją źle traktował. córka miala 3 latka. powoli powoli i wszystko się układało. teraz po kilku latach i ona i dziecko szczęśliwi
ważne to podjąć decyzje i sie jej trzymać.
Jezeli w zwiazku jest zle to nawet jak sa dzieci to warto odejsc