Hej, poznaliśmy się przez internet, on pracuje za granicą i na początku mówił, że zamierza za ok 1,5 roku wrócić do Polski. Spotykamy się raz na 2/2,5 miesiąca. Na początku była sielanka, ale od pewnego czasu coraz częściej się kłócimy i coraz bardziej doskwiera mi samotność. Zmartwiłam się, bo ostatnio powiedział, że jeśli chcemy zbudować dom to on będzie tam pracować min 3 lata. Nie wiem czy dam radę to znieść psychicznie dodam, że mam 32 lata i trochę boję sie, że czas ucieka
Hej, poznaliśmy się przez internet, on pracuje za granicą i na początku mówił, że zamierza za ok 1,5 roku wrócić do Polski. Spotykamy się raz na 2/2,5 miesiąca. Na początku była sielanka, ale od pewnego czasu coraz częściej się kłócimy i coraz bardziej doskwiera mi samotność. Zmartwiłam się, bo ostatnio powiedział, że jeśli chcemy zbudować dom to on będzie tam pracować min 3 lata. Nie wiem czy dam radę to znieść psychicznie
dodam, że mam 32 lata i trochę boję sie, że czas ucieka
A nie możesz wyjechać do niego? Popracujesz za granicą, to może krócej niż te 3 lata zejdzie na uzbieranie na wspólny dom?
Hej, poznaliśmy się przez internet, on pracuje za granicą i na początku mówił, że zamierza za ok 1,5 roku wrócić do Polski. Spotykamy się raz na 2/2,5 miesiąca. Na początku była sielanka, ale od pewnego czasu coraz częściej się kłócimy i coraz bardziej doskwiera mi samotność. Zmartwiłam się, bo ostatnio powiedział, że jeśli chcemy zbudować dom to on będzie tam pracować min 3 lata. Nie wiem czy dam radę to znieść psychicznie
dodam, że mam 32 lata i trochę boję sie, że czas ucieka
Co tu mówić i wspólnym budowaniu domu, jak się praktycznie nie znacie.
On raczej jeszcze przedłuży pobyt, więc albo do niego dołącz, albo zakończ relację.
4 2024-07-20 16:08:40 Ostatnio edytowany przez Ladybird91 (2024-07-20 16:10:29)
Ladybird91 napisał/a:Hej, poznaliśmy się przez internet, on pracuje za granicą i na początku mówił, że zamierza za ok 1,5 roku wrócić do Polski. Spotykamy się raz na 2/2,5 miesiąca. Na początku była sielanka, ale od pewnego czasu coraz częściej się kłócimy i coraz bardziej doskwiera mi samotność. Zmartwiłam się, bo ostatnio powiedział, że jeśli chcemy zbudować dom to on będzie tam pracować min 3 lata. Nie wiem czy dam radę to znieść psychicznie
dodam, że mam 32 lata i trochę boję sie, że czas ucieka
A nie możesz wyjechać do niego? Popracujesz za granicą, to może krócej niż te 3 lata zejdzie na uzbieranie na wspólny dom?
Niestety nie mogę, bo mieszka w UK i po brexicie się nie da
złoto napisał/a:Ladybird91 napisał/a:Hej, poznaliśmy się przez internet, on pracuje za granicą i na początku mówił, że zamierza za ok 1,5 roku wrócić do Polski. Spotykamy się raz na 2/2,5 miesiąca. Na początku była sielanka, ale od pewnego czasu coraz częściej się kłócimy i coraz bardziej doskwiera mi samotność. Zmartwiłam się, bo ostatnio powiedział, że jeśli chcemy zbudować dom to on będzie tam pracować min 3 lata. Nie wiem czy dam radę to znieść psychicznie
dodam, że mam 32 lata i trochę boję sie, że czas ucieka
A nie możesz wyjechać do niego? Popracujesz za granicą, to może krócej niż te 3 lata zejdzie na uzbieranie na wspólny dom?
Niestety nie mogę, bo mieszka w UK i po brexicie się nie da
To czekaj te 3 lata albo rozglądaj się za innym partnerem. Niewiele można tu doradzić.
Jie da się już wyjechać do UK? Serio ? ;D
Jie da się już wyjechać do UK? Serio ? ;D
Oczywiscie,ze sie da i nie trzeba miec statusu, zeby leciec kogos odwiedzic nawet na miesiac czasu