Witam. Nie wiem jak pomóc mojej przyjaciółce. Od jakiegoś czasu ma problemy w pracy. Jest ona osoba cichą, skupioną na pracy, nie integruje się za bardzo z ludźmi, ale dobrze wykonuję swoją pracę. Od pół roku ma problemy z grupą ludzi w pokoju. Kiedyś ktoś złożył nawet na nią skargę, że przyszła z katarem do pracy. Od dawna ma zwiększony zakres obowiązków i pracownicy specjalnie utrudniali jej pracę poprzez częste i głośne rozmowę w pokoju. Koleżanka zgłasza szefowi problem, ale on powiedział, aby dała póki co spokój i kupiła sobie stopery do uszu. Ostatnio pracownica pewna sytuacja sprowokowała kłótnie i mój koleżanka broniła swojego zdania po czym została popchnięta. Oczywiście grupa nic nie widziała i nie słyszała. W emocjach pobiegła do szefa i popłakała się że nie wytrzyma tego dłużej i przeniosła się do innego pokoju. Koleżanka myśli nad zmianą pracy czy to dobry pomysł ? Nie wiem jak jej pomóc.
Witam. Nie wiem jak pomóc mojej przyjaciółce. Od jakiegoś czasu ma problemy w pracy. Jest ona osoba cichą, skupioną na pracy, nie integruje się za bardzo z ludźmi, ale dobrze wykonuję swoją pracę. Od pół roku ma problemy z grupą ludzi w pokoju. Kiedyś ktoś złożył nawet na nią skargę, że przyszła z katarem do pracy. Od dawna ma zwiększony zakres obowiązków i pracownicy specjalnie utrudniali jej pracę poprzez częste i głośne rozmowę w pokoju. Koleżanka zgłasza szefowi problem, ale on powiedział, aby dała póki co spokój i kupiła sobie stopery do uszu. Ostatnio pracownica pewna sytuacja sprowokowała kłótnie i mój koleżanka broniła swojego zdania po czym została popchnięta. Oczywiście grupa nic nie widziała i nie słyszała. W emocjach pobiegła do szefa i popłakała się że nie wytrzyma tego dłużej i przeniosła się do innego pokoju. Koleżanka myśli nad zmianą pracy czy to dobry pomysł ? Nie wiem jak jej pomóc.
Jeżeli praca jest dobrze płatna i jeżeli koleżanka lubi ją wykonywać a i skoro przeniosła się do innego pokoju to nie ma potrzeby jej zmieniać.
Siedzieć, robić swoje i już.
A tych współpracowników unikać i olewać.
Witam. Nie wiem jak pomóc mojej przyjaciółce. Od jakiegoś czasu ma problemy w pracy. Jest ona osoba cichą, skupioną na pracy, nie integruje się za bardzo z ludźmi, ale dobrze wykonuję swoją pracę. Od pół roku ma problemy z grupą ludzi w pokoju. Kiedyś ktoś złożył nawet na nią skargę, że przyszła z katarem do pracy. Od dawna ma zwiększony zakres obowiązków i pracownicy specjalnie utrudniali jej pracę poprzez częste i głośne rozmowę w pokoju. Koleżanka zgłasza szefowi problem, ale on powiedział, aby dała póki co spokój i kupiła sobie stopery do uszu. Ostatnio pracownica pewna sytuacja sprowokowała kłótnie i mój koleżanka broniła swojego zdania po czym została popchnięta. Oczywiście grupa nic nie widziała i nie słyszała. W emocjach pobiegła do szefa i popłakała się że nie wytrzyma tego dłużej i przeniosła się do innego pokoju. Koleżanka myśli nad zmianą pracy czy to dobry pomysł ? Nie wiem jak jej pomóc.
Sobie nie umiesz pomóc, tym bardziej przyjaciółce... Myślę, że piszesz o sobie, tak czy tak nie ma to sensu. Poza tym wygląda bardziej na trolling, niż Twoje poprzednie wątki.
Mnopp1 napisał/a:Witam. Nie wiem jak pomóc mojej przyjaciółce. Od jakiegoś czasu ma problemy w pracy. Jest ona osoba cichą, skupioną na pracy, nie integruje się za bardzo z ludźmi, ale dobrze wykonuję swoją pracę. Od pół roku ma problemy z grupą ludzi w pokoju. Kiedyś ktoś złożył nawet na nią skargę, że przyszła z katarem do pracy. Od dawna ma zwiększony zakres obowiązków i pracownicy specjalnie utrudniali jej pracę poprzez częste i głośne rozmowę w pokoju. Koleżanka zgłasza szefowi problem, ale on powiedział, aby dała póki co spokój i kupiła sobie stopery do uszu. Ostatnio pracownica pewna sytuacja sprowokowała kłótnie i mój koleżanka broniła swojego zdania po czym została popchnięta. Oczywiście grupa nic nie widziała i nie słyszała. W emocjach pobiegła do szefa i popłakała się że nie wytrzyma tego dłużej i przeniosła się do innego pokoju. Koleżanka myśli nad zmianą pracy czy to dobry pomysł ? Nie wiem jak jej pomóc.
Jeżeli praca jest dobrze płatna i jeżeli koleżanka lubi ją wykonywać a i skoro przeniosła się do innego pokoju to nie ma potrzeby jej zmieniać.
Siedzieć, robić swoje i już.
A tych współpracowników unikać i olewać.
Ona pracuje tam już parę lat i szkoda jej zostawić to. No tak w sumie jak zmieniła pokój to nie ma sensu zwalniać się.
Poza tym wygląda bardziej na trolling, niż Twoje poprzednie wątki.
Bingo!