Bo ja czasem mam
Bo ja czasem mam
Jeśli tak masz to powinieneś skorzystać z pomocy.
Są telefony zaufania dla takich osób.
Albo do lekarza idź.
Nie mam takich mysli. Zycie jest piekne
Miklosza napisał/a:Bo ja czasem mam
Jeśli tak masz to powinieneś skorzystać z pomocy.
Są telefony zaufania dla takich osób.
Albo do lekarza idź.
Leczę się ale czasem jak pomyśli się jakie mam życie to myśli czasem przychodzą
GloriaSoul napisał/a:Miklosza napisał/a:Bo ja czasem mam
Jeśli tak masz to powinieneś skorzystać z pomocy.
Są telefony zaufania dla takich osób.
Albo do lekarza idź.Leczę się ale czasem jak pomyśli się jakie mam życie to myśli czasem przychodzą
A jakie masz zycie? Co robisz na codzien?
bierzesz jakies leki? niektore leki maja takie skutki uboczne. najlepsze jest to, ze wiele lekow antydepresyjnych maja jako skutki uboczne wlasnie mysli samobojcze. ciekawe ile ludzi popelnilo samobojstwo przez depresje, a ile bo sie leczylo.
7 2024-06-25 17:47:16 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-06-25 17:48:23)
bierzesz jakies leki? niektore leki maja takie skutki uboczne. najlepsze jest to, ze wiele lekow antydepresyjnych maja jako skutki uboczne wlasnie mysli samobojcze. ciekawe ile ludzi popelnilo samobojstwo przez depresje, a ile bo sie leczylo.
To prawda. Ogladalam raz film dokumentalny jak w USA z powodu jednego antydepresantu jedna kobieta rzucila sie pod pociag, a inny chlopak zabil brata. Antydepresanty to powinna byc ostatecznosc bo to bardzo silne leki niewiadomo jak podzialaja na psychike. Moze chwilowo uspokoja, ale pozniej czlowiek swoje dobre samopoczucie uzaleznia od lekow. Raz na you tube jedna dziewczyna mowila "wiecie co codzien bralam antydepresanty, a dzis jestem taka nerwowa, bo nie moge dodzwonic sie do lekarza" no masakra jak na glodzie po narkotykach
8 2024-06-25 17:55:31 Ostatnio edytowany przez blueangel (2024-06-25 17:57:01)
blueangel napisał/a:bierzesz jakies leki? niektore leki maja takie skutki uboczne. najlepsze jest to, ze wiele lekow antydepresyjnych maja jako skutki uboczne wlasnie mysli samobojcze. ciekawe ile ludzi popelnilo samobojstwo przez depresje, a ile bo sie leczylo.
To prawda. Ogladalam raz film dokumentalny jak w USA z powodu jednego antydepresantu jedna kobieta rzucila sie pod pociag, a inny chlopak zabil brata. Antydepresanty to powinna byc ostatecznosc bo to bardzo silne leki niewiadomo jak podzialaja na psychike. Moze chwilowo uspokoja, ale pozniej czlowiek swoje dobre samopoczucie uzaleznia od lekow. Raz na you tube jedna dziewczyna mowila "wiecie co codzien bralam antydepresanty, a dzis jestem taka nerwowa, bo nie moge dodzwonic sie do lekarza" no masakra jak na glodzie po narkotykach
a wiesz, ze nie tylko? np leki na adhd tez
a na psychiatrii jest pelno ludzi z depresja lub/i schizofrenia od marihuany. przyznam, ze sie przestraszylam, bo nie chce dostac schizofrenii, bo to straszna choroba i juz wcale nie pale. to znaczy ja nigdy nie palilam baki notorycznie, raz na ruski rok na jakies imprezie, ale teraz juz wcale niczego nie tykam. te komenty, ze lepsza od alko to absurd. i jedno i drugie moze zniszczyc zycie.
JuliaUK33 napisał/a:blueangel napisał/a:bierzesz jakies leki? niektore leki maja takie skutki uboczne. najlepsze jest to, ze wiele lekow antydepresyjnych maja jako skutki uboczne wlasnie mysli samobojcze. ciekawe ile ludzi popelnilo samobojstwo przez depresje, a ile bo sie leczylo.
To prawda. Ogladalam raz film dokumentalny jak w USA z powodu jednego antydepresantu jedna kobieta rzucila sie pod pociag, a inny chlopak zabil brata. Antydepresanty to powinna byc ostatecznosc bo to bardzo silne leki niewiadomo jak podzialaja na psychike. Moze chwilowo uspokoja, ale pozniej czlowiek swoje dobre samopoczucie uzaleznia od lekow. Raz na you tube jedna dziewczyna mowila "wiecie co codzien bralam antydepresanty, a dzis jestem taka nerwowa, bo nie moge dodzwonic sie do lekarza" no masakra jak na glodzie po narkotykach
a wiesz, ze nie tylko? np leki na adhd tez
a na psychiatrii jest pelno ludzi z depresja lub/i schizofrenia od marihuany. przyznam, ze sie przestraszylam, bo nie chce dostac schizofrenii, bo to straszna choroba i juz wcale nie pale. to znaczy ja nigdy nie palilam baki notorycznie, raz na ruski rok na jakies imprezie, ale teraz juz wcale niczego nie tykam. te komenty, ze lepsza od alko to absurd. i jedno i drugie moze zniszczyc zycie.
Wiem znam dziewczyne co ma problem z alkoholem, narkotykami i ma schizofrenie ona widzi jakies demony, zjawy itp. Raz nawet dzwonila do mojego ex, bo sie znaja to I prosila o pomoc... ja nigdy narkotykow nie bralam, nie pije alko od 12 lat, nie pale wogole, teraz w ciazy tez zrezygnowalam z kawy choc I tak rzadko pilam- to wszystko to jest najgorszy syf po tym to czlowiek jest glupszy od ameby, popelnia zabojstwa albo samobojstwo albo laduje w kaftanie bezpieczenstwa z halucynacjami
10 2024-06-25 19:12:24 Ostatnio edytowany przez Samba (2024-06-25 19:14:48)
.
11 2024-06-25 19:14:13 Ostatnio edytowany przez Samba (2024-06-25 19:14:24)
Bo ja czasem mam
Na porządku dziennym. Tylko co z tego... w sumie nawet uspokajają, że w razie czego można popełnić samobójstwo i mieć wieczny spokój. Tym bardziej, ze wiem, na którym konkretnie cmentarzu chciałabym być pochowana.
12 2024-06-25 19:34:04 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-06-25 19:34:28)
Bo ja czasem mam
Rozmawiałeś o tym ze swoim lekarzem?
Moim zdaniem powinieneś coś z tym zrobić. Wiem, twoich problemów lekarz nie załatwi, ale może pomóc, skierować cię gdzieś albo dobrać leki na które dobrze zareagujesz.
Zastanawiam się, dlaczego nie masz celu w życiu, żadnego innego oprócz posiadania dziewczyny? Przecież gdy skupiasz się nad tym z taką energią, to nie dziw się, że czujesz się w końcu oszukany przez życie, gdy tego w żaden sposób nie możesz mieć. Zadbaj o swoje zdrowie i wylecz tę depresję, o ile depresję wyleczyć się da. W życiu człowieka czasem pojawiają się możliwości, szanse, sposoby na zmiany, ale gdy jest się zafiksowanym tylko na jednym temacie, po prostu tego się nie dostrzega. To tak jak z kimś, kto postanowił pokonać rzekę która pojawiła się na jego drodze. Cwiczył pływanie, poświęcał się, trenował i w końcu stanął na starcie i się utopił, bo warunki były złe, woda zimna, itd, itp. Tylko ten biedny człowiek nie zauważył nawet, że gdy on latami trenował, dookoła wybudowano kilka mostów przez które można było spokojnie przejść suchą nogą.
Nie cel jest ważny, ale sposób w jaki chcesz go osiągnąć.
Przede wszystkim zadbaj o zdrowie.
Wiecie już tu pisałem leczę się na schizofrenie paranoidalna łykam lęki jak cukierki i przez dłuższy czas było dobrze ale wiadomo są czasem schodki i kilka razy bylem w szpitalu
Mamy.
W kontemplacji na temat śmiertelności nie ma nic złego. Myśli samobójcze świadczą natomiast o poważnych problemach, które powinno się leczyć u specjalisty.
Bo ja czasem mam
Zgłoś się na oddział psychiatryczny, to nie żarty
Miklosza napisał/a:Bo ja czasem mam
Zgłoś się na oddział psychiatryczny, to nie żarty
On tak non stop majaczy i narzeka, ze nie ma dziewczyny,ze ma depresje z tego powodu a nic z tym nie robi.
Kyliekay napisał/a:Miklosza napisał/a:Bo ja czasem mam
Zgłoś się na oddział psychiatryczny, to nie żarty
On tak non stop majaczy i narzeka, ze nie ma dziewczyny,ze ma depresje z tego powodu a nic z tym nie robi.
Może nie da rady? Skąd wiesz, to, że tu siedzisz non stop, nie znaczy, że wszystkie rozumy pozjadałeś.
JuliaUK33 napisał/a:Kyliekay napisał/a:Zgłoś się na oddział psychiatryczny, to nie żarty
On tak non stop majaczy i narzeka, ze nie ma dziewczyny,ze ma depresje z tego powodu a nic z tym nie robi.
Może nie da rady? Skąd wiesz, to, że tu siedzisz non stop, nie znaczy, że wszystkie rozumy pozjadałeś.
Nie mam zamiaru sie z Toba klocic
Na forum i w temacie pisałem że się leczę na chorobę
Na forum i w temacie pisałem że się leczę na chorobę
A chodzisz na terapie?
Miklosza napisał/a:Na forum i w temacie pisałem że się leczę na chorobę
A chodzisz na terapie?
Chodzę do psychiatry
JuliaUK33 napisał/a:Miklosza napisał/a:Na forum i w temacie pisałem że się leczę na chorobę
A chodzisz na terapie?
Chodzę do psychiatry
To dobrze. Jak dlugo? Pomoglo Ci cokolwiek?
Miklosza napisał/a:JuliaUK33 napisał/a:A chodzisz na terapie?
Chodzę do psychiatry
To dobrze. Jak dlugo? Pomoglo Ci cokolwiek?
Od 20 roku życia tak pomogło bo bylo znacznie gorzej widać różnicę
JuliaUK33 napisał/a:Miklosza napisał/a:Chodzę do psychiatry
To dobrze. Jak dlugo? Pomoglo Ci cokolwiek?
Od 20 roku życia tak pomogło bo bylo znacznie gorzej widać różnicę
To dobrze, ze Ci pomaga.
Miklosza napisał/a:JuliaUK33 napisał/a:To dobrze. Jak dlugo? Pomoglo Ci cokolwiek?
Od 20 roku życia tak pomogło bo bylo znacznie gorzej widać różnicę
To dobrze, ze Ci pomaga.
No tak miałem takie lęki że sobie tego nie wyobrażasz ale to trzeba przeżyć
GloriaSoul napisał/a:Miklosza napisał/a:Bo ja czasem mam
Jeśli tak masz to powinieneś skorzystać z pomocy.
Są telefony zaufania dla takich osób.
Albo do lekarza idź.Leczę się ale czasem jak pomyśli się jakie mam życie to myśli czasem przychodzą
Czasem ludzie tak mają, ale starają się wyjść z tego. Wprawdzie dobrze, że możesz wygadać się na forum, jednak zrób coś, żeby tych myśli nie mieć albo mieć je jak najrzadziej.Ja zwracam uwagę na to, bo jeżeli ktoś o tym mówi, bo to znaczy, że ten ktoś ma problemy. A jeśli ma problemy, to niech się postara je rozwiązać. Może się nie udać, raz i drugi, może za kolejnym też nie, ważne, żeby próbować cały czas. Może to slogan, ale się sprawdza.
Jaki cel sobie postawiłeś oprócz spotkania drugiej połówki i co zrobiłeś, by ją zachęcić, żeby wybrała waśnie ciebie? A jeśli nie masz żadnego celu, to rozejrzyj się dokoła, może znajdziesz coś, co cię zainteresuje na tyle, żebyś zapomniał o złych myślach.
PS Uważam, że nie można lekceważyć czyjegoś gadania o myślach samobójczych, bo nie wiadomo, kiedy ten ktoś naprawdę to zrobi. Miałam sąsiada, który zawsze mówił, że niepotrzebnie się urodził, bo to, bo tamto. Niby nikt mu nie potrafił pomóc, ale istotne było poświęcenie mu uwagi. Niestety niektórzy bywają bardzo wrażliwi i jedno niewłaściwe słowo czy kolejna porażka sprawiła, że tego człowieka już nie ma.
Miklosza napisał/a:GloriaSoul napisał/a:Jeśli tak masz to powinieneś skorzystać z pomocy.
Są telefony zaufania dla takich osób.
Albo do lekarza idź.Leczę się ale czasem jak pomyśli się jakie mam życie to myśli czasem przychodzą
Czasem ludzie tak mają, ale starają się wyjść z tego. Wprawdzie dobrze, że możesz wygadać się na forum, jednak zrób coś, żeby tych myśli nie mieć albo mieć je jak najrzadziej.Ja zwracam uwagę na to, bo jeżeli ktoś o tym mówi, bo to znaczy, że ten ktoś ma problemy. A jeśli ma problemy, to niech się postara je rozwiązać. Może się nie udać, raz i drugi, może za kolejnym też nie, ważne, żeby próbować cały czas. Może to slogan, ale się sprawdza.
Jaki cel sobie postawiłeś oprócz spotkania drugiej połówki i co zrobiłeś, by ją zachęcić, żeby wybrała waśnie ciebie? A jeśli nie masz żadnego celu, to rozejrzyj się dokoła, może znajdziesz coś, co cię zainteresuje na tyle, żebyś zapomniał o złych myślach.
PS Uważam, że nie można lekceważyć czyjegoś gadania o myślach samobójczych, bo nie wiadomo, kiedy ten ktoś naprawdę to zrobi. Miałam sąsiada, który zawsze mówił, że niepotrzebnie się urodził, bo to, bo tamto. Niby nikt mu nie potrafił pomóc, ale istotne było poświęcenie mu uwagi. Niestety niektórzy bywają bardzo wrażliwi i jedno niewłaściwe słowo czy kolejna porażka sprawiła, że tego człowieka już nie ma.
Mój cel to przeżyć następny dzień i tak od 20 lat
Dzięki wam za zainteresowanie
29 2024-06-28 17:17:32 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-06-28 17:21:03)
Mój cel to przeżyć następny dzień i tak od 20 lat
A może tu tkwi błąd? Może warto wyznaczyć sobie inne cele, choćby małe "celiki"?
Tamiraa napisał/a:Miklosza napisał/a:Leczę się ale czasem jak pomyśli się jakie mam życie to myśli czasem przychodzą
Czasem ludzie tak mają, ale starają się wyjść z tego. Wprawdzie dobrze, że możesz wygadać się na forum, jednak zrób coś, żeby tych myśli nie mieć albo mieć je jak najrzadziej.Ja zwracam uwagę na to, bo jeżeli ktoś o tym mówi, bo to znaczy, że ten ktoś ma problemy. A jeśli ma problemy, to niech się postara je rozwiązać. Może się nie udać, raz i drugi, może za kolejnym też nie, ważne, żeby próbować cały czas. Może to slogan, ale się sprawdza.
Jaki cel sobie postawiłeś oprócz spotkania drugiej połówki i co zrobiłeś, by ją zachęcić, żeby wybrała właśnie ciebie? A jeśli nie masz żadnego celu, to rozejrzyj się dokoła, może znajdziesz coś, co cię zainteresuje na tyle, żebyś zapomniał o złych myślach.
PS Uważam, że nie można lekceważyć czyjegoś gadania o myślach samobójczych, bo nie wiadomo, kiedy ten ktoś naprawdę to zrobi. Miałam sąsiada, który zawsze mówił, że niepotrzebnie się urodził, bo to, bo tamto. Niby nikt mu nie potrafił pomóc, ale istotne było poświęcenie mu uwagi. Niestety niektórzy bywają bardzo wrażliwi i jedno niewłaściwe słowo czy kolejna porażka sprawiła, że tego człowieka już nie ma.
Mój cel to przeżyć następny dzień i tak od 20 lat
Dzięki wam za zainteresowanie
Miklosza napisał/a:Mój cel to przeżyć następny dzień i tak od 20 lat
A może tu tkwi błąd? Może warto wyznaczyć sobie inne cele, choćby małe "celiki"?
No może
Tamira ma racje wyznaczaj sobie male cele one motywuja do zycia plus zmieniaja zycie na lepsze i nas samych. Nie mozna tak codziennie to samo robic dzien w dzien bez postanowien, bez celow.
Tamira ma racje wyznaczaj sobie male cele one motywuja do zycia plus zmieniaja zycie na lepsze i nas samych. Nie mozna tak codziennie to samo robic dzien w dzien bez postanowien, bez celow.
Pierw muszę się zastanowić jakie