Weganizm w ciazy - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » EMIGRACJA I ŻYCIE ZA GRANICĄ » Weganizm w ciazy

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 113 ]

Temat: Weganizm w ciazy

Jak wiecie jestem na diecie roslinnej od dosc dawna. Dobrze sie na niej czuje,chociaz musialam ja wczesniej modyfikowac metodami prob i bledow.  Jestem w ciazy 7 tydzien i nadal nie jem miesa ani produktow odzwierzecych. Jakos nie wspomnialam o tym lekarzowi, bo po prostu sam nie pytal, a mnie to przez mozg nie przelecialo, zeby spytac o moj sposob odzywiania. Tak sobie mysle,ze dziecko moze miec jakies niedobory, wiec pytam czy i jakie supplementy brac na poczatku ciazy, zeby nie zaszkodzily dziecku? Moge normalnie suplementowac b12,zelazo,d3 itd ?. Miesa nie zjem,bo mnie mdli na sama mysl, tak samo jaj z kurzej doopy albo mleka z krowich wymion obrzydliwych.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:

Jak wiecie jestem na diecie roslinnej od dosc dawna. Dobrze sie na niej czuje,chociaz musialam ja wczesniej modyfikowac metodami prob i bledow.  Jestem w ciazy 7 tydzien i nadal nie jem miesa ani produktow odzwierzecych. Jakos nie wspomnialam o tym lekarzowi, bo po prostu sam nie pytal, a mnie to przez mozg nie przelecialo, zeby spytac o moj sposob odzywiania. Tak sobie mysle,ze dziecko moze miec jakies niedobory, wiec pytam czy i jakie supplementy brac na poczatku ciazy, zeby nie zaszkodzily dziecku? Moge normalnie suplementowac b12,zelazo,d3 itd ?. Miesa nie zjem,bo mnie mdli na sama mysl, tak samo jaj z kurzej doopy albo mleka z krowich wymion obrzydliwych.



Ja nie mam pojecia, ja jem normalnie, w sensie, ze wszystko. Moze sprobuj zjesc na sile jajka i mieso, z zamknietymi oczami big_smile

3

Odp: Weganizm w ciazy
Gosiawie napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Jak wiecie jestem na diecie roslinnej od dosc dawna. Dobrze sie na niej czuje,chociaz musialam ja wczesniej modyfikowac metodami prob i bledow.  Jestem w ciazy 7 tydzien i nadal nie jem miesa ani produktow odzwierzecych. Jakos nie wspomnialam o tym lekarzowi, bo po prostu sam nie pytal, a mnie to przez mozg nie przelecialo, zeby spytac o moj sposob odzywiania. Tak sobie mysle,ze dziecko moze miec jakies niedobory, wiec pytam czy i jakie supplementy brac na poczatku ciazy, zeby nie zaszkodzily dziecku? Moge normalnie suplementowac b12,zelazo,d3 itd ?. Miesa nie zjem,bo mnie mdli na sama mysl, tak samo jaj z kurzej doopy albo mleka z krowich wymion obrzydliwych.



Ja nie mam pojecia, ja jem normalnie, w sensie, ze wszystko. Moze sprobuj zjesc na sile jajka i mieso, z zamknietymi oczami big_smile

Nie da rady,  przeciez bede czula smak tego. Juz wole suple brac tylko spytam lekarza jakie moge w ciazy

4

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:
Gosiawie napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Jak wiecie jestem na diecie roslinnej od dosc dawna. Dobrze sie na niej czuje,chociaz musialam ja wczesniej modyfikowac metodami prob i bledow.  Jestem w ciazy 7 tydzien i nadal nie jem miesa ani produktow odzwierzecych. Jakos nie wspomnialam o tym lekarzowi, bo po prostu sam nie pytal, a mnie to przez mozg nie przelecialo, zeby spytac o moj sposob odzywiania. Tak sobie mysle,ze dziecko moze miec jakies niedobory, wiec pytam czy i jakie supplementy brac na poczatku ciazy, zeby nie zaszkodzily dziecku? Moge normalnie suplementowac b12,zelazo,d3 itd ?. Miesa nie zjem,bo mnie mdli na sama mysl, tak samo jaj z kurzej doopy albo mleka z krowich wymion obrzydliwych.



Ja nie mam pojecia, ja jem normalnie, w sensie, ze wszystko. Moze sprobuj zjesc na sile jajka i mieso, z zamknietymi oczami big_smile

Nie da rady,  przeciez bede czula smak tego. Juz wole suple brac tylko spytam lekarza jakie moge w ciazy

Nie moze dawac minimalne ilosci do salatki warzywnej np.? Tak odrobine, zebys nie poczula.

5

Odp: Weganizm w ciazy
Gosiawie napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Gosiawie napisał/a:


Ja nie mam pojecia, ja jem normalnie, w sensie, ze wszystko. Moze sprobuj zjesc na sile jajka i mieso, z zamknietymi oczami big_smile

Nie da rady,  przeciez bede czula smak tego. Juz wole suple brac tylko spytam lekarza jakie moge w ciazy

Nie moze dawac minimalne ilosci do salatki warzywnej np.? Tak odrobine, zebys nie poczula.

Nie ja to robie dla zdrowia i dla wzgledow etycznych tez

6

Odp: Weganizm w ciazy

Super to nie to samo, bo wchlania sie tylko w 4% czy hakos tak

Ja jem wszystko, choc w ciazy nie mialam apetytu na nic. Za to ciagnelo mnie do owocow. Nawet soki. Codziennie jedna cala butelka xD

7

Odp: Weganizm w ciazy
blueangel napisał/a:

Super to nie to samo, bo wchlania sie tylko w 4% czy hakos tak

Ja jem wszystko, choc w ciazy nie mialam apetytu na nic. Za to ciagnelo mnie do owocow. Nawet soki. Codziennie jedna cala butelka xD

Ja soki codzien pije z owocow wyciskane, jem duzo salatek warzywnych plus jogurty roslinne itp. Jutro pojde do apteki to zapytam jakie suple moge brac w ciazy przy diecie roslinnej

8 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-06-14 20:43:19)

Odp: Weganizm w ciazy

Ty się nie babki w aptece pytaj tylko lekarza.

Są klasyki suplementacji ciążowej i to się omawia z lekarzem prowadzącym przy pierwszym spotkaniu. Biorąc pod uwagę twoje odklejenie od rzeczywistości i jak fatalnie prowadzisz swoją dietę, to pełny aminogram ci potrzebny. I lipidogram. I ogólnie rozszerzona morfologia o wszystko, co możliwe.

A ty popełniasz podstawowe błędy dietetyczne, co ci tłumaczyliśmy wielokrotnie już na tym forum.

9

Odp: Weganizm w ciazy
Jack Sparrow napisał/a:

Ty się nie babki w aptece pytaj tylko lekarza.

Są klasyki suplementacji ciążowej i to się omawia z lekarzem prowadzącym przy pierwszym spotkaniu. Biorąc pod uwagę twoje odklejenie od rzeczywistości i jak fatalnie prowadzisz swoją dietę, to pełny aminogram ci potrzebny. I lipidogram. I ogólnie rozszerzona morfologia o wszystko, co możliwe.

A ty popełniasz podstawowe błędy dietetyczne, co ci tłumaczyliśmy wielokrotnie już na tym forum.

Jakie niby bledy dietetyczne? Ja rano pije sok, jem granole z roznych zboz z owocami.... po poludniu koktajl... pozniej obiad to rozne weganskie czasem zupa z roznych warzyw,czasem kasza/ryz plus warzywa z sosem, na deser orzechy/nasiona. Na koniec dnia salatke. To moj plan posilkow ciazowych. To nie rozumiem co jest zlego w tym jadlospisie. A suple to napewno bede brac. Uwazam,ze moja dieta jest zdrowa nie przytylam nawet 1kg a jestem 7 tydzien ciazy

10

Odp: Weganizm w ciazy

Nie znam się na ciąży, nie wiem jak to działa, ale chyba są w życiu sytuację że trzeba odpuścić na chwilę swoje żeby zrobić coś dla kogoś w tym przypadku Twojego dziecka. Dziwne że kiedyś pisałas, że nie ufasz lekarzom a ufasz firmom farmaceutycznym podając suplementy i oddajesz im zdrowie swojego dziecka.??
Btw coraz bardziej zaczynam wierzyć że chyba Julka jesteś trochę trolikiem co? Kontrowersyjne wydarzenia, nagle zwroty akcji w życiu, partner jakoś chyba od niedawna, ciąża bardziej od dawna. No jakby mi to zwisa ale tak myślę, że za dużo takich newsów. Generalnie przynajmniej utrzymujesz forum w ruchu wink)

11

Odp: Weganizm w ciazy
Karmaniewraca napisał/a:

Nie znam się na ciąży, nie wiem jak to działa, ale chyba są w życiu sytuację że trzeba odpuścić na chwilę swoje żeby zrobić coś dla kogoś w tym przypadku Twojego dziecka. Dziwne że kiedyś pisałas, że nie ufasz lekarzom a ufasz firmom farmaceutycznym podając suplementy i oddajesz im zdrowie swojego dziecka.??
Btw coraz bardziej zaczynam wierzyć że chyba Julka jesteś trochę trolikiem co? Kontrowersyjne wydarzenia, nagle zwroty akcji w życiu, partner jakoś chyba od niedawna, ciąża bardziej od dawna. No jakby mi to zwisa ale tak myślę, że za dużo takich newsów. Generalnie przynajmniej utrzymujesz forum w ruchu wink)

Ja  nie jestem troll. A czytalam dzisiaj z ciekawosci i duzo weganek rodzi zdrowe dzieci,  ale one suple braly.  Takze nie trzeba jesc miesa itp w ciazy ,zeby dziecko zdrowe bylo

12

Odp: Weganizm w ciazy
Karmaniewraca napisał/a:

Btw coraz bardziej zaczynam wierzyć że chyba Julka jesteś trochę trolikiem co? Kontrowersyjne wydarzenia, nagle zwroty akcji w życiu, partner jakoś chyba od niedawna, ciąża bardziej od dawna. No jakby mi to zwisa ale tak myślę, że za dużo takich newsów. Generalnie przynajmniej utrzymujesz forum w ruchu wink)

..... chyba w konwulsjach big_smile

13

Odp: Weganizm w ciazy
Salomonka napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

Btw coraz bardziej zaczynam wierzyć że chyba Julka jesteś trochę trolikiem co? Kontrowersyjne wydarzenia, nagle zwroty akcji w życiu, partner jakoś chyba od niedawna, ciąża bardziej od dawna. No jakby mi to zwisa ale tak myślę, że za dużo takich newsów. Generalnie przynajmniej utrzymujesz forum w ruchu wink)

..... chyba w konwulsjach big_smile

A to niby dlaczego?

14

Odp: Weganizm w ciazy
Salomonka napisał/a:

..... chyba w konwulsjach big_smile

prawda lol

Karmaniewraca napisał/a:

Nie znam się na ciąży, nie wiem jak to działa, ale chyba są w życiu sytuację że trzeba odpuścić na chwilę swoje żeby zrobić coś dla kogoś w tym przypadku Twojego dziecka. Dziwne że kiedyś pisałas, że nie ufasz lekarzom a ufasz firmom farmaceutycznym podając suplementy i oddajesz im zdrowie swojego dziecka.??

Amen.
Ja sama, choć stosuję suplementy, to naturalne, z czystym składem, wolne od chemii, dlatego od dawna szerokim łukiem omijam apteki. Z kolei dla Julki najważniejszym, jak czytam, kryterium ciążowej diety jest to, aby nie przytyć. Na sałacie istotnie nie przytyje, resztę przyjmie w kapsułkach, ale niech w końcu przestanie się kompromitować pisząc, że odżywia się zdrowo. Swoje zdrowie już załatwiła, ale to jej sprawa, za to jeśli zaszkodzi dziecku, to temat robi się poważniejszy.

Swoją drogą zbadaj sobie, Julka, poziom arsenu i innych metali ciężkich. Biorąc pod uwagę co jesz i jakiej jakości, gwarantuję Ci, że masz tego w sobie sporo. A wiesz ile masz cynku, selenu, jaki poziom witaminy D3? Dam sobie rękę uciąć, że jeśli w ogóle, to przyjmujesz wszystko na pałę i tylko sobie szkodzisz.

15 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-06-15 11:29:51)

Odp: Weganizm w ciazy
Priscilla napisał/a:
Salomonka napisał/a:

..... chyba w konwulsjach big_smile

prawda lol

Karmaniewraca napisał/a:

Nie znam się na ciąży, nie wiem jak to działa, ale chyba są w życiu sytuację że trzeba odpuścić na chwilę swoje żeby zrobić coś dla kogoś w tym przypadku Twojego dziecka. Dziwne że kiedyś pisałas, że nie ufasz lekarzom a ufasz firmom farmaceutycznym podając suplementy i oddajesz im zdrowie swojego dziecka.??

Amen.
Ja sama, choć stosuję suplementy, to naturalne, z czystym składem, wolne od chemii, dlatego od dawna szerokim łukiem omijam apteki. Z kolei dla Julki najważniejszym, jak czytam, kryterium ciążowej diety jest to, aby nie przytyć. Na sałacie istotnie nie przytyje, resztę przyjmie w kapsułkach, ale niech w końcu przestanie się kompromitować pisząc, że odżywia się zdrowo. Swoje zdrowie już załatwiła, ale to jej sprawa, za to jeśli zaszkodzi dziecku, to temat robi się poważniejszy.

Swoją drogą zbadaj sobie, Julka, poziom arsenu i innych metali ciężkich. Biorąc pod uwagę co jesz i jakiej jakości, gwarantuję Ci, że masz tego w sobie sporo. A wiesz ile masz cynku, selenu, jaki poziom witaminy D3? Dam sobie rękę uciąć, że jeśli w ogóle, to przyjmujesz wszystko na pałę i tylko sobie szkodzisz.

Ja zachorowalam na hipoglikemie, kiedy jadlam wszystko, a nie dopiero wtedy kiedy przeszlam na diete roslinna. Powyzej napisalam co jem w ciazy, a wiec rano sok wycisniety z warzyw lub owocow. Od kiedy to swiezo wycisniety sok jest niezdrowy? Na sniadanie jem granole z dodatkami np pestki slonecznika, owoce itp.  Od kiedy to takie sniadanie jest niezdrowe? Milion razy zdrowsze niz kanapki z wedlina, parowki,kanapki z serem, platki sniadaniowe czy kanapki z dzemem itp.... pozniej pije koktajl. Od kiedy to koktajle owocowe sa niezdrowe? Ja dodatkowo pije na mleko roslinnym wzbogaconym witamina b12, wit D itp... na obiad jem zupe warzywna albo typowe weganskie danie np kasza z brokulami w sosie ,czesto rosliny straczkowe itp. To dla mnie taki obiad zdrowszy niz kotlety z ziemniakami . Na deser jem orzechy,nasiona.  Dla mnie taki deser jest sto razy zdrowszy niz jakies galaretki  albo ciasta,czy lody. Na kolacje jem salatke z roznych warzyw, czasem na wierzchu daje jakies nasiona, hummus itp to od kiedy salatki sa niezdrowe... a wiec sie pytam co takiego niezdrowego jest w mojej diecie? Bo ja nic niezdrowego nie widze. Dieta roslinna jest duzo zdrowsza niz dieta wszystkozerna.  A pozniej przyjezdza moj chlopak to pojedziemy do apteki. Nie rozumiem tez co jest zlego w aptekach, przeciez   jak mi lekarz powiedzial by jakie to maja byc suplementy to wyslal by mnie tak czy siak do apteki.  A w Anglii wlasnie Ci w aptece to sie bardzo dobrze znaja na lekach, suplementach itp i nie rozumiem dlaczego mieli by doradzic gorzej od lekarza jakie suplementy sa dla mnie dobre. Niewiem jak w Polsce, ale w Anglii nie pracuja przypadkowe osoby, ktore tylko sprzedaja za lada, ale musi to byc ktos kto dobrze zna sie na lekastwach itp. Kilka razy jak szlam do apteki jak potrzebowalam na swoja hipoglikemie to slyszalam ludzie pytali o rozne rady dotyczace lekarstw i pani tlumaczyla wszystko dokladnie az sie dziwilam, ze ma taka wiedze. Mi tez duzo razy doradzili i wyszlam na tym dobrze,bo mi pomoglo. A wiec pozniej pojade z partnerem do apteki. A I przytyc to zdaje sobie sprawa, ze przytyje w ciazy,natomiast chce przytyc jak najmniej. Skoro dziecko noworodek srednio wazy 3-4 kg po urodzeniu sie to nie rozumiem po co miala bym przytyc 20 kg

16

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:
Priscilla napisał/a:
Salomonka napisał/a:

..... chyba w konwulsjach big_smile

prawda lol

Karmaniewraca napisał/a:

Nie znam się na ciąży, nie wiem jak to działa, ale chyba są w życiu sytuację że trzeba odpuścić na chwilę swoje żeby zrobić coś dla kogoś w tym przypadku Twojego dziecka. Dziwne że kiedyś pisałas, że nie ufasz lekarzom a ufasz firmom farmaceutycznym podając suplementy i oddajesz im zdrowie swojego dziecka.??

Amen.
Ja sama, choć stosuję suplementy, to naturalne, z czystym składem, wolne od chemii, dlatego od dawna szerokim łukiem omijam apteki. Z kolei dla Julki najważniejszym, jak czytam, kryterium ciążowej diety jest to, aby nie przytyć. Na sałacie istotnie nie przytyje, resztę przyjmie w kapsułkach, ale niech w końcu przestanie się kompromitować pisząc, że odżywia się zdrowo. Swoje zdrowie już załatwiła, ale to jej sprawa, za to jeśli zaszkodzi dziecku, to temat robi się poważniejszy.

Swoją drogą zbadaj sobie, Julka, poziom arsenu i innych metali ciężkich. Biorąc pod uwagę co jesz i jakiej jakości, gwarantuję Ci, że masz tego w sobie sporo. A wiesz ile masz cynku, selenu, jaki poziom witaminy D3? Dam sobie rękę uciąć, że jeśli w ogóle, to przyjmujesz wszystko na pałę i tylko sobie szkodzisz.

Ja zachorowalam na hipoglikemie, kiedy jadlam wszystko, a nie dopiero wtedy kiedy przeszlam na diete roslinna. Powyzej napisalam co jem w ciazy, a wiec rano sok wycisniety z warzyw lub owocow. Od kiedy to swiezo wycisniety sok jest niezdrowy? Na sniadanie jem granole z dodatkami np pestki slonecznika, owoce itp.  Od kiedy to takie sniadanie jest niezdrowe? Milion razy zdrowsze niz kanapki z wedlina, parowki,kanapki z serem, platki sniadaniowe czy kanapki z dzemem itp.... pozniej pije koktajl. Od kiedy to koktajle owocowe sa niezdrowe? Ja dodatkowo pije na mleko roslinnym wzbogaconym witamina b12, wit D itp... na obiad jem zupe warzywna albo typowe weganskie danie np kasza z brokulami w sosie ,czesto rosliny straczkowe itp. To dla mnie taki obiad zdrowszy niz kotlety z ziemniakami . Na deser jem orzechy,nasiona.  Dla mnie taki deser jest sto razy zdrowszy niz jakies galaretki  albo ciasta,czy lody. Na kolacje jem salatke z roznych warzyw, czasem na wierzchu daje jakies nasiona, hummus itp to od kiedy salatki sa niezdrowe... a wiec sie pytam co takiego niezdrowego jest w mojej diecie? Bo ja nic niezdrowego nie widze. Dieta roslinna jest duzo zdrowsza niz dieta wszystkozerna.  A pozniej przyjezdza moj chlopak to pojedziemy do apteki. Nie rozumiem tez co jest zlego w aptekach, przeciez   jak mi lekarz powiedzial by jakie to maja byc suplementy to wyslal by mnie tak czy siak do apteki.  A w Anglii wlasnie Ci w aptece to sie bardzo dobrze znaja na lekach, suplementach itp i nie rozumiem dlaczego mieli by doradzic gorzej od lekarza jakie suplementy sa dla mnie dobre. Niewiem jak w Polsce, ale w Anglii nie pracuja przypadkowe osoby, ktore tylko sprzedaja za lada, ale musi to byc ktos kto dobrze zna sie na lekastwach itp. Kilka razy jak szlam do apteki jak potrzebowalam na swoja hipoglikemie to slyszalam ludzie pytali o rozne rady dotyczace lekarstw i pani tlumaczyla wszystko dokladnie az sie dziwilam, ze ma taka wiedze. Mi tez duzo razy doradzili i wyszlam na tym dobrze,bo mi pomoglo. A wiec pozniej pojade z partnerem do apteki. A I przytyc to zdaje sobie sprawa, ze przytyje w ciazy,natomiast chce przytyc jak najmniej. Skoro dziecko noworodek srednio wazy 3-4 kg po urodzeniu sie to nie rozumiem po co miala bym przytyc 20 kg

Wiesz, że poza dzieckiem są jeszcze inne rzeczy w ciąży, które sprawiają, że się tyje?

17

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:

Od kiedy to swiezo wycisniety sok jest niezdrowy?

1) zależy od jakości warzyw i owoców
2) zależy od metody wyciskania
3) zależy od różnorodności składników
4) brak tłuszczy i białka, wszystkie kcal pochodzą z cukrów

Na sniadanie jem granole z dodatkami np pestki slonecznika, owoce itp.  Od kiedy to takie sniadanie jest niezdrowe?

Znowu - zależy od składu granoli i jakości substratów. Są granole, gdzie to sam cukier. Pestki - teoretycznie spoko, ale przy braku tłuszczy nasyconych zaburza to proporcje w lipidogramie, zwiększa ilość stanów zapalnych zwłaszcza w arteriach i prowadzi do miażdżycy i problemów z insuliną (zarówno produkcja jak i wrażliwość tkanek).

Od kiedy to koktajle owocowe sa niezdrowe?

Kolejne źródło cukrów i ponownie - głównie prostych. I kolejne źródło pozbawione białka i tłuszczy nasyconych.


Ja dodatkowo pije na mleko roslinnym wzbogaconym witamina b12, wit D itp... na obiad jem zupe warzywna albo typowe weganskie danie np kasza z brokulami w sosie ,czesto rosliny straczkowe itp. To dla mnie taki obiad zdrowszy niz kotlety z ziemniakami . Na deser jem orzechy,nasiona.  Dla mnie taki deser jest sto razy zdrowszy niz jakies galaretki  albo ciasta,czy lody.

Co do 'mleka' roślinnego: https://kobieta.wp.pl/gotowanie/przepis … 509592705a


Zupa warzywna, kasze - teoretycznie ok, ale zależy od jakości warzyw i sposobu gotowania. Jak klepiesz biedę i kupujesz po taniości (bo na zasiłkach nie masz innej opcji), to jest to wszystko szprycowane chemią. Nawozy, opryski na owady, opryski na chwasty, opryski w celach magazynowania i transportu i tak dalej i dalej. To samo ze strączkami.

Nasiona i orzechy, tu jest temat śliski. Z jednej strony są ok, ale z drugiej potrafią mieć sporo metali ciężkich i innych dziwnych rzeczy i spożywanie ich w nadmiarze może prowadzić do wielu problemów.


Na kolacje jem salatke z roznych warzyw, czasem na wierzchu daje jakies nasiona, hummus itp to od kiedy salatki sa niezdrowe... a wiec sie pytam co takiego niezdrowego jest w mojej diecie? Bo ja nic niezdrowego nie widze.

Ponownie - to samo co wcześniej i co ci też dziewczyny tłumaczyły. Biedując na zasiłkach nie masz opcji wybierać produkty wartościowe i kupujesz te, co są tanie. Najlepszym przykładem są hummusy. Te tanie to po prostu najniższej jakości olej (dosłownie zanieczyszczony odpad z produkcji), który miesza się z chemią, wzmacniaczami smaku, emulgatorami i zagęstnikami oraz barwnikami, a warzyw/nasion to tam masz raptem kilka %.

Dietę wegańską jest szalenie trudno prowadzić i prawidłowo zbilansować.

A w Anglii wlasnie Ci w aptece to sie bardzo dobrze znaja na lekach, suplementach itp i nie rozumiem dlaczego mieli by doradzic gorzej od lekarza jakie suplementy sa dla mnie dobre

Bo aptekarz nie jest twoim lekarzem. Nie zna stanu twojego zdrowia, diety, nie wie jakie inne suple i leki przyjmujesz. A wiele suplementów/produktów spożywczych może wpływać na wchłanialność leków.

Aptekarz, jak i większość lekarzy to ci poleci coś, na czym sami zarabiają.

18

Odp: Weganizm w ciazy

No i karuzela się kręci big_smile

19

Odp: Weganizm w ciazy
Jack Sparrow napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Od kiedy to swiezo wycisniety sok jest niezdrowy?

1) zależy od jakości warzyw i owoców
2) zależy od metody wyciskania
3) zależy od różnorodności składników
4) brak tłuszczy i białka, wszystkie kcal pochodzą z cukrów

Na sniadanie jem granole z dodatkami np pestki slonecznika, owoce itp.  Od kiedy to takie sniadanie jest niezdrowe?

Znowu - zależy od składu granoli i jakości substratów. Są granole, gdzie to sam cukier. Pestki - teoretycznie spoko, ale przy braku tłuszczy nasyconych zaburza to proporcje w lipidogramie, zwiększa ilość stanów zapalnych zwłaszcza w arteriach i prowadzi do miażdżycy i problemów z insuliną (zarówno produkcja jak i wrażliwość tkanek).

Od kiedy to koktajle owocowe sa niezdrowe?

Kolejne źródło cukrów i ponownie - głównie prostych. I kolejne źródło pozbawione białka i tłuszczy nasyconych.


Ja dodatkowo pije na mleko roslinnym wzbogaconym witamina b12, wit D itp... na obiad jem zupe warzywna albo typowe weganskie danie np kasza z brokulami w sosie ,czesto rosliny straczkowe itp. To dla mnie taki obiad zdrowszy niz kotlety z ziemniakami . Na deser jem orzechy,nasiona.  Dla mnie taki deser jest sto razy zdrowszy niz jakies galaretki  albo ciasta,czy lody.

Co do 'mleka' roślinnego: https://kobieta.wp.pl/gotowanie/przepis … 509592705a


Zupa warzywna, kasze - teoretycznie ok, ale zależy od jakości warzyw i sposobu gotowania. Jak klepiesz biedę i kupujesz po taniości (bo na zasiłkach nie masz innej opcji), to jest to wszystko szprycowane chemią. Nawozy, opryski na owady, opryski na chwasty, opryski w celach magazynowania i transportu i tak dalej i dalej. To samo ze strączkami.

Nasiona i orzechy, tu jest temat śliski. Z jednej strony są ok, ale z drugiej potrafią mieć sporo metali ciężkich i innych dziwnych rzeczy i spożywanie ich w nadmiarze może prowadzić do wielu problemów.


Na kolacje jem salatke z roznych warzyw, czasem na wierzchu daje jakies nasiona, hummus itp to od kiedy salatki sa niezdrowe... a wiec sie pytam co takiego niezdrowego jest w mojej diecie? Bo ja nic niezdrowego nie widze.

Ponownie - to samo co wcześniej i co ci też dziewczyny tłumaczyły. Biedując na zasiłkach nie masz opcji wybierać produkty wartościowe i kupujesz te, co są tanie. Najlepszym przykładem są hummusy. Te tanie to po prostu najniższej jakości olej (dosłownie zanieczyszczony odpad z produkcji), który miesza się z chemią, wzmacniaczami smaku, emulgatorami i zagęstnikami oraz barwnikami, a warzyw/nasion to tam masz raptem kilka %.

Dietę wegańską jest szalenie trudno prowadzić i prawidłowo zbilansować.

A w Anglii wlasnie Ci w aptece to sie bardzo dobrze znaja na lekach, suplementach itp i nie rozumiem dlaczego mieli by doradzic gorzej od lekarza jakie suplementy sa dla mnie dobre

Bo aptekarz nie jest twoim lekarzem. Nie zna stanu twojego zdrowia, diety, nie wie jakie inne suple i leki przyjmujesz. A wiele suplementów/produktów spożywczych może wpływać na wchłanialność leków.

Aptekarz, jak i większość lekarzy to ci poleci coś, na czym sami zarabiają.

To co mam jesc, skoro mam bialko niepelnowartosciowe? Przeciez pelnowartosciowe bialko to tylko w pokarmie zwierzecym wystepuje, a ja tego nie przelkne.

20

Odp: Weganizm w ciazy
wieka napisał/a:

No i karuzela się kręci big_smile

Ty tez sie krecisz na tej karuzeli ha ha... a ja za niedlugo  spadam z karuzeli na weekend

21

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:

To co mam jesc, skoro mam bialko niepelnowartosciowe? Przeciez pelnowartosciowe bialko to tylko w pokarmie zwierzecym wystepuje, a ja tego nie przelkne.


Białko roślinne też jest wartościowe, ale.....jest go mało. Tak samo jak mało jest roślinnych źródeł tłuszczy nasyconych, które są niezbędnym składnikiem budulcowym każdej komórki naszego ciała, a także służą do produkcji hormonów.

Tu sobie poczytaj, o diecie roślinnej w ciąży:

https://ncez.pzh.gov.pl/ciaza-i-macierz … sie-ciazy/

22 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-06-15 12:30:05)

Odp: Weganizm w ciazy

Tez pytanie czy do kazdego posilku musi byc bialko pelnowartosciowe.  Czy nie moze byc np w 2 posilkach dziennie. Dla mnie to jest tez   bez sensu, zeby w kazdym posilku musialo byc bialko pelnowartosciowe poniewaz takie bialko wystepuje tylko w pokarmie zwierzecym. Na  to wychodzi,ze trzeba by jesc mieso albo produkty pochodzenia zwierzecego na sniadanie, obiad ,kolacje i deser. Dla mnie to jest zdecydowanie za duzo. Po co jesc produkty odzwierzece po 3-5 razy dziennie? Przeciez kiedys ludzie jedli mieso jak upolowali i to od swieta, a nie do kazdego posilku..  pozniej jedli jeden miesny posilek raz dziennie, a nie zeby do kazdego posilku na sniadanie/kolacje jajka,szynka,set,kielbasa,mleko... na obiad kurczaki, baranina, ryby, na deser jogurty, lody itp. No ilez mozna sie dziennie zwierzetami opychac. Dla mnie to jest przesady,ze w kazdym posilku musi byc pelnowartosciowe bialko.  Bo to by oznaczalo jesc mieso i pokarmy odzwierzece kilka razy dziennie, a to napewno zdrowe nie jest

23

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:

Czy nie moze byc np w 2 posilkach dziennie. Dla mnie to jest tez   bez sensu, zeby w kazdym posilku musialo byc bialko pelnowartosciowe poniewaz takie bialko wystepuje tylko w pokarmie zwierzecym.

W diecie MINIMUM to 0,7-1g białka na każdy kilogram masy ciała. W ciąży naturalnie będzie tego więcej. Nawet do 1,3-1,5g.

Nikt tu o mięsie nie mówi. Akurat białko to najmniej problematyczna kwestia w diecie roślinnej.


Przeciez kiedys ludzie jedli mieso jak upolowali i to od swieta, a nie do kazdego posilku..

A w czasach sprzed istnienia lodówek, kiedy jedyną możliwością przechowywania żywności było jej suszenie lub wędzenie, to w okresie zimowym w Europie (zwłaszcza środkowej i wschodniej) to żarli mech z gałęzi.

Mięsa nie jadło się jedynie w czasie postu w wybrane dni w roku. A i tak nie obejmował ryb.

24

Odp: Weganizm w ciazy

Znam duzo weganek i wegetarianek i praktycznie wszystkoe w ciązy jadly mieso, bo inaczej wpadaly w anemię.

25 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-06-15 13:14:07)

Odp: Weganizm w ciazy
Lady Loka napisał/a:

Znam duzo weganek i wegetarianek i praktycznie wszystkoe w ciązy jadly mieso, bo inaczej wpadaly w anemię.


Ja znam jedną, co nie jadła mięsa i nie wpadła w anemię. Ale ona to miała jeszcze w czasach liceum fioła na punkcie tego, aby dietę roślinną faktycznie dobrze zbilansować.

Mam też sporo znajomych w klimatach jogowych, co też mięsa ani żadnych produktów odzwierzęcych nie jedzą to w większości wiecznie mają jakieś problemy zdrowotne. Bo zaparcia, bo wzdęcia, bo nerki, bo woreczek żółciowy, bo trzustka, bo problemy ze snem, bo depresja, bo coś tam....ciągle coś.

26

Odp: Weganizm w ciazy

Skoro na czas ciąży nie potrafisz zmienić swoich nawyków dla dziecka, to chyba musisz się liczyć z tym, że to dziecko raczej prawidłowo nie będzie się rozwijać, mało przyszłościowe skoro bardziej opłaca ci się potem chodzić po lekarzach niż zapobiegać potencjalnym chorobom.  Poza tym umówmy, się nie jesteś już najmłodsza żeby sobie tak frywolnie podchodzić do tematu ciąży, tym bardziej powinnaś być zaangażowana żeby ta ciąża przebiegła prawidłowo.
Zresztą ja jestem pewna że trollujesz. Założyłaś wątek na który już masz odpowiedź w postaci suplementów więc chodzi ci o to żeby kręcić imbe tutaj bo zawsze znajdzie się chociaż jedna osoba która ci to skomentuje a ty będziesz mogła pisać po raz enty to samo.
Ale nawet jeśli nie, to prezentujesz klasyczny przykład gdzie osoby mało kompetentne w danej dziedzinie uważają się za ekspertów. Tak ogólnie to mega dużo cukru jesz w ciągu dnia, możesz się w ogóle skupić?

Ja znam parę osób które są wege, o ile jeszcze przeciętny weganin wygląda ok do 35 rz to potem wyglądają starzej od osób którzy jedzą zbilansowana dietę. Sypią się tragicznie szybko, nagle i nieładnie.

27

Odp: Weganizm w ciazy
Jack Sparrow napisał/a:

Ja znam jedną, co nie jadła mięsa i nie wpadła w anemię. Ale ona to miała jeszcze w czasach liceum fioła na punkcie tego, aby dietę roślinną faktycznie dobrze zbilansować.

Mam też sporo znajomych w klimatach jogowych, co też mięsa ani żadnych produktów odzwierzęcych nie jedzą to w większości wiecznie mają jakieś problemy zdrowotne. Bo zaparcia, bo wzdęcia, bo nerki, bo woreczek żółciowy, bo trzustka, bo problemy ze snem, bo depresja, bo coś tam....ciągle coś.

To jest możliwe, ale bardzo, bardzo trudne, a Julki nie podejrzewam ani o taką wiedzę, ani chęci. Przecież ona każdą myśl przekręca na swoją modłę, byleby nie było za trudno.

JuliaUK33 napisał/a:

A w Anglii wlasnie Ci w aptece to sie bardzo dobrze znaja na lekach, suplementach itp i nie rozumiem dlaczego mieli by doradzic gorzej od lekarza jakie suplementy sa dla mnie dobre.

W Polsce również znają się bardzo dobrze. Zdarzało mi się zamiast do lekarza, to po poradę iść do farmaceuty, ale Ty znowu nie rozumiesz, że nie chodzi o to co Ci doradzą, ale jakiej jakości są te suplementy, które potem kupisz. Przecież one się nawet dobrze nie przyswajają, bo zwykle brak im tzw. biodostępności. Akurat mocno siedzę w tych tematach i naprawdę wiem, co mówię. Rynek farmaceutyczny głównie jest od zarabiania - wystarczy?

JuliaUK33 napisał/a:

A I przytyc to zdaje sobie sprawa, ze przytyje w ciazy,natomiast chce przytyc jak najmniej. Skoro dziecko noworodek srednio wazy 3-4 kg po urodzeniu sie to nie rozumiem po co miala bym przytyc 20 kg

. Znowu nie ogarniasz, że nie chodzi o to, żeby koniecznie przytyć, ale że jak nie dostarczysz do organizmu odpowiedniej ilości dobrej jakości (!) składników, to będziesz po prostu niedożywiona. Byłaś już w ciąży, więc pewnie wiesz, ile dziecko z Ciebie wyciągnie, a dziecko też potrzebuje budulców do prawidłowego rozwoju.

28

Odp: Weganizm w ciazy
Priscilla napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Ja znam jedną, co nie jadła mięsa i nie wpadła w anemię. Ale ona to miała jeszcze w czasach liceum fioła na punkcie tego, aby dietę roślinną faktycznie dobrze zbilansować.

Mam też sporo znajomych w klimatach jogowych, co też mięsa ani żadnych produktów odzwierzęcych nie jedzą to w większości wiecznie mają jakieś problemy zdrowotne. Bo zaparcia, bo wzdęcia, bo nerki, bo woreczek żółciowy, bo trzustka, bo problemy ze snem, bo depresja, bo coś tam....ciągle coś.

To jest możliwe, ale bardzo, bardzo trudne, a Julki nie podejrzewam ani o taką wiedzę, ani chęci. Przecież ona każdą myśl przekręca na swoją modłę, byleby nie było za trudno.

JuliaUK33 napisał/a:

A w Anglii wlasnie Ci w aptece to sie bardzo dobrze znaja na lekach, suplementach itp i nie rozumiem dlaczego mieli by doradzic gorzej od lekarza jakie suplementy sa dla mnie dobre.

W Polsce również znają się bardzo dobrze. Zdarzało mi się zamiast do lekarza, to po poradę iść do farmaceuty, ale Ty znowu nie rozumiesz, że nie chodzi o to co Ci doradzą, ale jakiej jakości są te suplementy, które potem kupisz. Przecież one się nawet dobrze nie przyswajają, bo zwykle brak im tzw. biodostępności. Akurat mocno siedzę w tych tematach i naprawdę wiem, co mówię. Rynek farmaceutyczny głównie jest od zarabiania - wystarczy?

JuliaUK33 napisał/a:

A I przytyc to zdaje sobie sprawa, ze przytyje w ciazy,natomiast chce przytyc jak najmniej. Skoro dziecko noworodek srednio wazy 3-4 kg po urodzeniu sie to nie rozumiem po co miala bym przytyc 20 kg

. Znowu nie ogarniasz, że nie chodzi o to, żeby koniecznie przytyć, ale że jak nie dostarczysz do organizmu odpowiedniej ilości dobrej jakości (!) składników, to będziesz po prostu niedożywiona. Byłaś już w ciąży, więc pewnie wiesz, ile dziecko z Ciebie wyciągnie, a dziecko też potrzebuje budulców do prawidłowego rozwoju.


Dokładnie co do firm farmaceutycznych, interes się ma kręcić.a Julka niech go napędza wink
Tak w ogóle się zastanawiam czy w kontekście tego, że UK jest już poza Unia to chyba jest jeszcze większą wolna amerykanka w całym procesie badań, składników itp.?

29

Odp: Weganizm w ciazy
Karmaniewraca napisał/a:

Dokładnie co do firm farmaceutycznych, interes się ma kręcić.a Julka niech go napędza wink
Tak w ogóle się zastanawiam czy w kontekście tego, że UK jest już poza Unia to chyba jest jeszcze większą wolna amerykanka w całym procesie badań, składników itp.?

Bardzo możliwe. Już u nas suplementy nie podlegają bieżącym kontrolom, w ogromnej większości nie są standaryzowane, a ich skład też pozostawia wiele (baaaardzo wiele) do życzenia, można więc przypuszczać, że w państwach, które podlegają wyłącznie miejscowym regulacjom, jest jeszcze gorzej. Generalnie temat rzeka.

30

Odp: Weganizm w ciazy
Karmaniewraca napisał/a:

Dokładnie co do firm farmaceutycznych, interes się ma kręcić.a Julka niech go napędza wink
Tak w ogóle się zastanawiam czy w kontekście tego, że UK jest już poza Unia to chyba jest jeszcze większą wolna amerykanka w całym procesie badań, składników itp.?


Suplementy diety w żadnym kraju nie przechodzą jakichś szczególnych badań. Dlatego są suplementami diety, a nie lekami. Podpadają pod przepisy dot. produktów spożywczych i właśnie suplementów (które są dość ogólnikowe). Z grubsza chodzi o formalności - żeby był podany skład, dawki nie przekraczały określonych wartości itp. W większości wypadków takich powszechnych supli, to najczęściej w badaniach wychodzi, że to bezwartościowy proszek pozbawiony czegokolwiek. W suplach dla sportowców za to nierzadko znajduje się składniki zakazane w sporcie (podchodzące pod doping).


https://ncez.pzh.gov.pl/informacje-dla- … nty-diety/


Jak to Priscilla napisała - to temat rzeka. Zwłaszcza jak się uwzględni wspomnianą biodostępność, która w sporej części przypadków jest minimalna. Bo raz, że skład chemiczny na to wskazuje, a dwa, że ludzie rzadko wiedzą kiedy, co i jak przyjmować.


Z najlepszych supli to są grzyby, kiedy kupujesz zarodniki i hodujesz samemu. smile Reishi, cordyceps, lion's mane, chagi sobie nie wyhodujesz, ale ile znaleźć na szczęście smile

31

Odp: Weganizm w ciazy

Wszystko rozumiem i tez wiem, ze suplementy nie przechodza takich badan co lekarstwa. Natomiast co ja na to poradze, ze mnie jedzenie zwierzat obrzydza? I ja tego nie przelkne. Bym musiala na jeden kawalek miesa nasypac cale opakowanie przypraw, zeby zabic ten smak. O mleku juz nie wspomne jak sobie wyobraze,ze to przeszlo przez krowie wymiona to mam odruch wymiotny

32 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-06-16 14:51:25)

Odp: Weganizm w ciazy
Jack Sparrow napisał/a:

Z najlepszych supli to są grzyby, kiedy kupujesz zarodniki i hodujesz samemu. smile Reishi, cordyceps, lion's mane, chagi sobie nie wyhodujesz, ale ile znaleźć na szczęście smile

Taaak, grzyby są genialne! Przede wszystkim jednak świetnie podnoszą odporność.

33 Ostatnio edytowany przez Karmaniewraca (2024-06-16 15:11:12)

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:

Wszystko rozumiem i tez wiem, ze suplementy nie przechodza takich badan co lekarstwa. Natomiast co ja na to poradze, ze mnie jedzenie zwierzat obrzydza? I ja tego nie przelkne. Bym musiala na jeden kawalek miesa nasypac cale opakowanie przypraw, zeby zabic ten smak. O mleku juz nie wspomne jak sobie wyobraze,ze to przeszlo przez krowie wymiona to mam odruch wymiotny

Ja też nie lubię mięsa obrzydza mnie i jak wchodzę do mięsnego to pani z daleko już wie co ma robić i w ile woreczków zapakować. Ale jem, bo mój organizm bardzo mocno tego potrzebuje czasem, raz dwa razy w mcu, zależy jak długo nie jadłam mięsa.

I robię w przyprawach żeby nie czuć smaku mięsa i w rękawiczkach bo nienawidzę tej tekstury. Na czas ciąży jest to jakieś rozwiązanie. Mleka nie pije od lat bo to mleko nie mam żadnych wartości odżywczych. I też te wymiona mnie obrzydzają j mi ich szkoda

34

Odp: Weganizm w ciazy
Karmaniewraca napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Wszystko rozumiem i tez wiem, ze suplementy nie przechodza takich badan co lekarstwa. Natomiast co ja na to poradze, ze mnie jedzenie zwierzat obrzydza? I ja tego nie przelkne. Bym musiala na jeden kawalek miesa nasypac cale opakowanie przypraw, zeby zabic ten smak. O mleku juz nie wspomne jak sobie wyobraze,ze to przeszlo przez krowie wymiona to mam odruch wymiotny

Ja też nie lubię mięsa obrzydza mnie i jak wchodzę do mięsnego to pani z daleko już wie co ma robić i w ile woreczków zapakować. Ale jem, bo mój organizm bardzo mocno tego potrzebuje czasem, raz dwa razy w mcu, zależy jak długo nie jadłam mięsa.

I robię w przyprawach żeby nie czuć smaku mięsa i w rękawiczkach bo nienawidzę tej tekstury. Na czas ciąży jest to jakieś rozwiązanie. Mleka nie pije od lat bo to mleko nie mam żadnych wartości odżywczych. I też te wymiona mnie obrzydzają j mi ich szkoda

No wlasnie wczoraj nawet moj partner mi powiedzial "ze powinnam na czas ciazy jesc mieso" niewiem moze sie przelamie i bede jesc mieso,ale tylko chyba te najlepsze, najpiekniej wygladajace bez zadnych zyl, czerwonych kwinek, jakiegos tluszczu itp, ale tylko na czas ciazy bym jadla mieso. Natomiast od razu po porodzie przeszla bym tygodniowy detoks i powrocila bym do diety roslinnej. Mogla bym z miesa sprobowac jesc piersi z kurczaka i skrzydelka, bo te czesci miesa najmniej mnie obrzydzaja plus jogurty tez i maslo... reszty nie przeklne, bo mnie obrzydza na samo wyobrazenie. I to bym tylko jadla na czas ciazy ze wzgledu na dziecko, bo sie martwie po rozmowie z partnerem czy bedzie miec wszystkie skladniki potrzebne do rozwoju,. Natomiast sekunda po porodzie od razu wracam do diety roslinnej

35

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Wszystko rozumiem i tez wiem, ze suplementy nie przechodza takich badan co lekarstwa. Natomiast co ja na to poradze, ze mnie jedzenie zwierzat obrzydza? I ja tego nie przelkne. Bym musiala na jeden kawalek miesa nasypac cale opakowanie przypraw, zeby zabic ten smak. O mleku juz nie wspomne jak sobie wyobraze,ze to przeszlo przez krowie wymiona to mam odruch wymiotny

Ja też nie lubię mięsa obrzydza mnie i jak wchodzę do mięsnego to pani z daleko już wie co ma robić i w ile woreczków zapakować. Ale jem, bo mój organizm bardzo mocno tego potrzebuje czasem, raz dwa razy w mcu, zależy jak długo nie jadłam mięsa.

I robię w przyprawach żeby nie czuć smaku mięsa i w rękawiczkach bo nienawidzę tej tekstury. Na czas ciąży jest to jakieś rozwiązanie. Mleka nie pije od lat bo to mleko nie mam żadnych wartości odżywczych. I też te wymiona mnie obrzydzają j mi ich szkoda

No wlasnie wczoraj nawet moj partner mi powiedzial "ze powinnam na czas ciazy jesc mieso" niewiem moze sie przelamie i bede jesc mieso,ale tylko chyba te najlepsze, najpiekniej wygladajace bez zadnych zyl, czerwonych kwinek, jakiegos tluszczu itp, ale tylko na czas ciazy bym jadla mieso. Natomiast od razu po porodzie przeszla bym tygodniowy detoks i powrocila bym do diety roslinnej. Mogla bym z miesa sprobowac jesc piersi z kurczaka i skrzydelka, bo te czesci miesa najmniej mnie obrzydzaja plus jogurty tez i maslo... reszty nie przeklne, bo mnie obrzydza na samo wyobrazenie. I to bym tylko jadla na czas ciazy ze wzgledu na dziecko, bo sie martwie po rozmowie z partnerem czy bedzie miec wszystkie skladniki potrzebne do rozwoju,. Natomiast sekunda po porodzie od razu wracam do diety roslinnej

No i spoko i jest to rozwiązanie. Indyk jest ok bo jest podobny delikatniejszy i nie da się w niego tak pompować hormonów i antybiotyków.

36

Odp: Weganizm w ciazy
Karmaniewraca napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

Ja też nie lubię mięsa obrzydza mnie i jak wchodzę do mięsnego to pani z daleko już wie co ma robić i w ile woreczków zapakować. Ale jem, bo mój organizm bardzo mocno tego potrzebuje czasem, raz dwa razy w mcu, zależy jak długo nie jadłam mięsa.

I robię w przyprawach żeby nie czuć smaku mięsa i w rękawiczkach bo nienawidzę tej tekstury. Na czas ciąży jest to jakieś rozwiązanie. Mleka nie pije od lat bo to mleko nie mam żadnych wartości odżywczych. I też te wymiona mnie obrzydzają j mi ich szkoda

No wlasnie wczoraj nawet moj partner mi powiedzial "ze powinnam na czas ciazy jesc mieso" niewiem moze sie przelamie i bede jesc mieso,ale tylko chyba te najlepsze, najpiekniej wygladajace bez zadnych zyl, czerwonych kwinek, jakiegos tluszczu itp, ale tylko na czas ciazy bym jadla mieso. Natomiast od razu po porodzie przeszla bym tygodniowy detoks i powrocila bym do diety roslinnej. Mogla bym z miesa sprobowac jesc piersi z kurczaka i skrzydelka, bo te czesci miesa najmniej mnie obrzydzaja plus jogurty tez i maslo... reszty nie przeklne, bo mnie obrzydza na samo wyobrazenie. I to bym tylko jadla na czas ciazy ze wzgledu na dziecko, bo sie martwie po rozmowie z partnerem czy bedzie miec wszystkie skladniki potrzebne do rozwoju,. Natomiast sekunda po porodzie od razu wracam do diety roslinnej

No i spoko i jest to rozwiązanie. Indyk jest ok bo jest podobny delikatniejszy i nie da się w niego tak pompować hormonów i antybiotyków.

No tak sprobuje jesc mieso w okresie ciazy. Po porodzie bede tydzien na detoksie sokowym to przy okazji schudne, a pozniej juz dieta roslinna 100%.

37

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

No wlasnie wczoraj nawet moj partner mi powiedzial "ze powinnam na czas ciazy jesc mieso" niewiem moze sie przelamie i bede jesc mieso,ale tylko chyba te najlepsze, najpiekniej wygladajace bez zadnych zyl, czerwonych kwinek, jakiegos tluszczu itp, ale tylko na czas ciazy bym jadla mieso. Natomiast od razu po porodzie przeszla bym tygodniowy detoks i powrocila bym do diety roslinnej. Mogla bym z miesa sprobowac jesc piersi z kurczaka i skrzydelka, bo te czesci miesa najmniej mnie obrzydzaja plus jogurty tez i maslo... reszty nie przeklne, bo mnie obrzydza na samo wyobrazenie. I to bym tylko jadla na czas ciazy ze wzgledu na dziecko, bo sie martwie po rozmowie z partnerem czy bedzie miec wszystkie skladniki potrzebne do rozwoju,. Natomiast sekunda po porodzie od razu wracam do diety roslinnej

No i spoko i jest to rozwiązanie. Indyk jest ok bo jest podobny delikatniejszy i nie da się w niego tak pompować hormonów i antybiotyków.

No tak sprobuje jesc mieso w okresie ciazy. Po porodzie bede tydzien na detoksie sokowym to przy okazji schudne, a pozniej juz dieta roslinna 100%.

Czyś Ty zdurniała do reszty?

Tak, zaraz po porodzie, w połogu, ze zmęczenien, ze zwiększonym wydatkiem energetycznym, to idealny moment na detoks xD

Od detoksu masz nerki.

38

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

No wlasnie wczoraj nawet moj partner mi powiedzial "ze powinnam na czas ciazy jesc mieso" niewiem moze sie przelamie i bede jesc mieso,ale tylko chyba te najlepsze, najpiekniej wygladajace bez zadnych zyl, czerwonych kwinek, jakiegos tluszczu itp, ale tylko na czas ciazy bym jadla mieso. Natomiast od razu po porodzie przeszla bym tygodniowy detoks i powrocila bym do diety roslinnej. Mogla bym z miesa sprobowac jesc piersi z kurczaka i skrzydelka, bo te czesci miesa najmniej mnie obrzydzaja plus jogurty tez i maslo... reszty nie przeklne, bo mnie obrzydza na samo wyobrazenie. I to bym tylko jadla na czas ciazy ze wzgledu na dziecko, bo sie martwie po rozmowie z partnerem czy bedzie miec wszystkie skladniki potrzebne do rozwoju,. Natomiast sekunda po porodzie od razu wracam do diety roslinnej

No i spoko i jest to rozwiązanie. Indyk jest ok bo jest podobny delikatniejszy i nie da się w niego tak pompować hormonów i antybiotyków.

No tak sprobuje jesc mieso w okresie ciazy. Po porodzie bede tydzien na detoksie sokowym to przy okazji schudne, a pozniej juz dieta roslinna 100%.

Czyś Ty zdurniała do reszty?

Tak, zaraz po porodzie, w połogu, ze zmęczenien, ze zwiększonym wydatkiem energetycznym, to idealny moment na detoks xD

Od detoksu masz nerki.

39

Odp: Weganizm w ciazy
Lady Loka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

No i spoko i jest to rozwiązanie. Indyk jest ok bo jest podobny delikatniejszy i nie da się w niego tak pompować hormonów i antybiotyków.

No tak sprobuje jesc mieso w okresie ciazy. Po porodzie bede tydzien na detoksie sokowym to przy okazji schudne, a pozniej juz dieta roslinna 100%.

Czyś Ty zdurniała do reszty?

Tak, zaraz po porodzie, w połogu, ze zmęczenien, ze zwiększonym wydatkiem energetycznym, to idealny moment na detoks xD

Od detoksu masz nerki.

W takim razie od razu przejde na diete roslinna bez detoksu.

40

Odp: Weganizm w ciazy

Julka, a w Anglii lekarz nie zleca żadnych badań krwi i moczu w ciąży?

41

Odp: Weganizm w ciazy
bbasia napisał/a:

Julka, a w Anglii lekarz nie zleca żadnych badań krwi i moczu w ciąży?

Mialam juz robione,  teraz czekam na wyniki

42

Odp: Weganizm w ciazy
Karmaniewraca napisał/a:

Indyk jest ok bo jest podobny delikatniejszy i nie da się w niego tak pompować hormonów i antybiotyków.

Tak, indyk i takie same właściwości ma mięso z królika - jest białe, delikatne i nie wchłania hormonów ani antybiotyków. Niemniej ja miałam w domu królika (miniaturkę) i od tamtego czasu nie jestem w stanie jeść króliczego mięsa, czułabym się jak kanibal big_smile

Natomiast kurczak jeśli nie jest eko, ale taki prawdziwy eko, czyli chodzący sobie swobodnie, grzebiący w ziemi i zjadająccy robaczki oraz trawę, to najczęściej ma w sobie tyle chemii i wypełniaczy, że ostatnie co można o nim powiedzieć, to że jego mięso jest zdrowe.

JuliaUK33 napisał/a:

Mialam juz robione,  teraz czekam na wyniki

To ile u Was czeka się na wyniki z krwi i moczu?

43

Odp: Weganizm w ciazy
Olinka napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

Indyk jest ok bo jest podobny delikatniejszy i nie da się w niego tak pompować hormonów i antybiotyków.

Tak, indyk i takie same właściwości ma mięso z królika - jest białe, delikatne i nie wchłania hormonów ani antybiotyków. Niemniej ja miałam w domu królika (miniaturkę) i od tamtego czasu nie jestem w stanie jeść króliczego mięsa, czułabym się jak kanibal big_smile

Natomiast kurczak jeśli nie jest eko, ale taki prawdziwy eko, czyli chodzący sobie swobodnie, grzebiący w ziemi i zjadająccy robaczki oraz trawę, to najczęściej ma w sobie tyle chemii i wypełniaczy, że ostatnie co można o nim powiedzieć, to że jego mięso jest zdrowe.

JuliaUK33 napisał/a:

Mialam juz robione,  teraz czekam na wyniki

To ile u Was czeka się na wyniki z krwi i moczu?

O nie krolika tez bym nie mogla zjesc. Lekarz powiedzial za max 2 tygodnie przyjda wszystkie wyniki, ale moga przyjsc wczesniej

44

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:
Olinka napisał/a:
Karmaniewraca napisał/a:

Indyk jest ok bo jest podobny delikatniejszy i nie da się w niego tak pompować hormonów i antybiotyków.

Tak, indyk i takie same właściwości ma mięso z królika - jest białe, delikatne i nie wchłania hormonów ani antybiotyków. Niemniej ja miałam w domu królika (miniaturkę) i od tamtego czasu nie jestem w stanie jeść króliczego mięsa, czułabym się jak kanibal big_smile

Natomiast kurczak jeśli nie jest eko, ale taki prawdziwy eko, czyli chodzący sobie swobodnie, grzebiący w ziemi i zjadająccy robaczki oraz trawę, to najczęściej ma w sobie tyle chemii i wypełniaczy, że ostatnie co można o nim powiedzieć, to że jego mięso jest zdrowe.

JuliaUK33 napisał/a:

Mialam juz robione,  teraz czekam na wyniki

To ile u Was czeka się na wyniki z krwi i moczu?

O nie krolika tez bym nie mogla zjesc. Lekarz powiedzial za max 2 tygodnie przyjda wszystkie wyniki, ale moga przyjsc wczesniej

Nie chce mi się wierzyć, że na morfologię i wyniki z badania moczu czeka się dwa tygodnie, skoro w Polsce wyniki są tego samego dnia...

45

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:

O nie krolika tez bym nie mogla zjesc. Lekarz powiedzial za max 2 tygodnie przyjda wszystkie wyniki, ale moga przyjsc wczesniej

Hmm... Powiem szczerze, że dla mnie jest to trochę porażające, że na wyniki podstawowych badań musisz czekać aż dwa tygodnie. Strach się bać, ile czeka się na jakieś bardziej skomplikowane albo na przykład na opis tomografu.

Edit:
Nie odświeżyłam strony i nie zauwazyłam Twojego, Bbasiu, wpisu, ale choć się zbublowałyśmy, to widzę, że się ze sobą zgadzamy.
Ja sama jutro będę robić bardziej skomplikowane badania, a jednak wyniki jak zawsze będą do odbioru po południu po zalogowaniu się na stronę laboratorium. Skoro u nas się da, to skąd taka opieszałość w UK?

46 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2024-06-16 22:57:43)

Odp: Weganizm w ciazy

Ale to podstawowe badania?

Bo w PL na tym etapie ciąży robi się HIV, anty-HBS, kiłę, toxo, CMV, różyczkę, grupę krwi, Coombsa, na to się faktycznie czeka

47

Odp: Weganizm w ciazy

Może w UK jest inaczej, jeśli napisała, że to morfologia i mocz. No chyba, że Julka sama nie wie, co miała zlecone i na co istotnie czeka.

48

Odp: Weganizm w ciazy
Olinka napisał/a:

Może w UK jest inaczej, jeśli napisała, że to morfologia i mocz. No chyba, że Julka sama nie wie, co miała zlecone i na co istotnie czeka.

Ja wiem, bo mi powiedzieli

49

Odp: Weganizm w ciazy
Lady Loka napisał/a:

Ale to podstawowe badania?

Bo w PL na tym etapie ciąży robi się HIV, anty-HBS, kiłę, toxo, CMV, różyczkę, grupę krwi, Coombsa, na to się faktycznie czeka

To mialam robione jak bylam w klinice na hiv,kila, chlamydia itp wszystko na szczescie negatywne wyszlo.  Teraz czekam na wyniki innych badan

50

Odp: Weganizm w ciazy

Czyli jakich innych badań?

51

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Ty się nie babki w aptece pytaj tylko lekarza.

Są klasyki suplementacji ciążowej i to się omawia z lekarzem prowadzącym przy pierwszym spotkaniu. Biorąc pod uwagę twoje odklejenie od rzeczywistości i jak fatalnie prowadzisz swoją dietę, to pełny aminogram ci potrzebny. I lipidogram. I ogólnie rozszerzona morfologia o wszystko, co możliwe.

A ty popełniasz podstawowe błędy dietetyczne, co ci tłumaczyliśmy wielokrotnie już na tym forum.

Jakie niby bledy dietetyczne? Ja rano pije sok, jem granole z roznych zboz z owocami.... po poludniu koktajl... pozniej obiad to rozne weganskie czasem zupa z roznych warzyw,czasem kasza/ryz plus warzywa z sosem, na deser orzechy/nasiona. Na koniec dnia salatke. To moj plan posilkow ciazowych. To nie rozumiem co jest zlego w tym jadlospisie. A suple to napewno bede brac. Uwazam,ze moja dieta jest zdrowa nie przytylam nawet 1kg a jestem 7 tydzien ciazy


tak z ciekawosci, twoja corka tez weganka czy jej gotujesz mieso?

52

Odp: Weganizm w ciazy
Gosiawie napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Ty się nie babki w aptece pytaj tylko lekarza.

Są klasyki suplementacji ciążowej i to się omawia z lekarzem prowadzącym przy pierwszym spotkaniu. Biorąc pod uwagę twoje odklejenie od rzeczywistości i jak fatalnie prowadzisz swoją dietę, to pełny aminogram ci potrzebny. I lipidogram. I ogólnie rozszerzona morfologia o wszystko, co możliwe.

A ty popełniasz podstawowe błędy dietetyczne, co ci tłumaczyliśmy wielokrotnie już na tym forum.

Jakie niby bledy dietetyczne? Ja rano pije sok, jem granole z roznych zboz z owocami.... po poludniu koktajl... pozniej obiad to rozne weganskie czasem zupa z roznych warzyw,czasem kasza/ryz plus warzywa z sosem, na deser orzechy/nasiona. Na koniec dnia salatke. To moj plan posilkow ciazowych. To nie rozumiem co jest zlego w tym jadlospisie. A suple to napewno bede brac. Uwazam,ze moja dieta jest zdrowa nie przytylam nawet 1kg a jestem 7 tydzien ciazy


tak z ciekawosci, twoja corka tez weganka czy jej gotujesz mieso?

Moja corka nie jest weganka.  Ona je mieso,ale wybrzydza i nie zawsze zje. Jej wiekszosc pokarmy to roslinne, reszta odzwierzece,bo tez nie zje wszystkiego ze zwierzat. Ja wiem,ze dzieci jak dorastaja to potrzebuja mieso itp. Corka juz mi mowi czasami, ze jak bedzie dorosla to przestanie jesc mieso.

53 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-06-17 14:04:06)

Odp: Weganizm w ciazy

.

54

Odp: Weganizm w ciazy
wieka napisał/a:
Olinka napisał/a:

Może w UK jest inaczej, jeśli napisała, że to morfologia i mocz. No chyba, że Julka sama nie wie, co miała zlecone i na co istotnie czeka.

Przecież wyniki Julka miała niby robione ponad dwa tygodnie temu w klinice, po podejrzeniu ciąży, do której się dostała na drugi dzień po telefonicznej rozmowie z lekarzem i coś tam jeszcze znaleźli, ale o tym cicho sza.
Też miała czekać dwa tygodnie za wynikiem, a to już minęło, więc...

Te wyniki z kiniki juz mam. Teraz na inne czekam.co bylam na USG mi robili

55 Ostatnio edytowany przez Nicknack (2024-06-17 17:05:05)

Odp: Weganizm w ciazy

Suplementuj witaminy i będzie ok. Ja nie jem mięsa od ponad 10 lat, mam odruch wymiotny na samą myśl, nie dam rady nawet jak ktoś obok je obok mięso bo od smrodu mam torsje. 2 ciąże w tym czasie.

56 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-06-17 17:15:48)

Odp: Weganizm w ciazy
Nicknack napisał/a:

Suplementuj witaminy i będzie ok. Ja nie jem mięsa od ponad 10 lat, mam odruch wymiotny na samą myśl, nie dam rady nawet jak ktoś obok je obok mięso bo od smrodu mam torsje. 2 ciąże w tym czasie.

vs

Nicknack napisał/a:

Cześć, u mnie wcześniak z 27 tygodnia, w 4 dniu życia wylewy 3 i 4 stopnia w efekcie tego 4 stopnia bardzo duża leukomalacja.

Zapewniam, że nie chcę Cię urazić i nie twierdzę, że tak jest, ale czy Ty jesteś absolutnie pewna, że do tego wcześniactwa i wylewów, które pojawiły się w 4 dobie życia maluszka, w najmniejszym stopniu nie przyczyniła się Twoja dieta, a konkretnie wynikające z niej niedobory?

Dla mnie samo stwierdzenie "suplementuj witaminy i będzie ok" pokazuje braki w wiedzy. Bo co z innymi składnikami?

57

Odp: Weganizm w ciazy
Priscilla napisał/a:
Nicknack napisał/a:

Suplementuj witaminy i będzie ok. Ja nie jem mięsa od ponad 10 lat, mam odruch wymiotny na samą myśl, nie dam rady nawet jak ktoś obok je obok mięso bo od smrodu mam torsje. 2 ciąże w tym czasie.

vs

Nicknack napisał/a:

Cześć, u mnie wcześniak z 27 tygodnia, w 4 dniu życia wylewy 3 i 4 stopnia w efekcie tego 4 stopnia bardzo duża leukomalacja.

Zapewniam, że nie chcę Cię urazić i nie twierdzę, że tak jest, ale czy Ty jesteś absolutnie pewna, że do tego wcześniactwa i wylewów, które pojawiły się w 4 dobie życia maluszka, w najmniejszym stopniu nie przyczyniła się Twoja dieta, a konkretnie wynikające z niej niedobory?

Dla mnie samo stwierdzenie "suplementuj witaminy i będzie ok" pokazuje braki w wiedzy. Bo co z innymi składnikami?

Przeciez wczesniactwo nie jest spowodowane dieta roslinna. Gdyby tak bylo to 100% wczesniakow pochodzilo by od matek weganek

58 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-06-17 17:37:36)

Odp: Weganizm w ciazy
Nicknack napisał/a:

Suplementuj witaminy i będzie ok. Ja nie jem mięsa od ponad 10 lat, mam odruch wymiotny na samą myśl, nie dam rady nawet jak ktoś obok je obok mięso bo od smrodu mam torsje. 2 ciąże w tym czasie.

Ja dzis  probowalam kawalek miesa  nie dalam rady tego przelknac.  Boze jak ludzie to moga jesc. Mnie gardlo odmowilo posluszenstwa, zeby to obrzydliwe cos splynelo mi po gardle i przelyku... ja wiedzialam, ze mam obrzydzenia do  jedzenia zwierzat, ale az tak to nie wiedzialam.  No mam blokade i nie przelkne. Mielilam w mordzie po sto razy i wyplulam  nie dalam rady tego zezrec. Wcale sie nie dziwie, ze moja corka deklaruje, ze chce byc weganka jak   bedzie pelnoletnia. Ja jej do miesa ani do weganizmu nie zmuszam,  zawsze cos tam mam w mieszkaniu kawalek miesa, jajka,jogurt itp i jak chce to jej cos zrobie, ale coraz rzadziej mieso i pokarmy odzwierzece chce jesc

59 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-06-17 17:42:07)

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:

Gdyby tak bylo to 100% wczesniakow pochodzilo by od matek weganek

Pomyśl czasem, zanim napiszesz kolejną taką pozbawioną logiki głupotę.

60

Odp: Weganizm w ciazy
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Gdyby tak bylo to 100% wczesniakow pochodzilo by od matek weganek

Pomyśl czasem, zanim napiszesz kolejną tak nielogiczną głupotę.

No wlasnie Ty sugerujesz nielogiczna glupote, ze rzekomo nie jedzenie miesa bylo jakies niedoborowe i przyczynilo sie do wczesniactwa.  A mieso w dzisiejszych czasach bardziej szkodzi niz pomaga,  wogole to jest obrzydliwe robic sobie z ciala cmentarzysko,gdzie rozkladaja sie trupy zwierzat fuj, a nasze cialo to swiatynia to tam powinny byc owoce i warzywa jak w pieknym ogrodzie,a nie kaplica dla zwierzat

61 Ostatnio edytowany przez Excop (2024-06-17 18:10:00)

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:
Nicknack napisał/a:

Suplementuj witaminy i będzie ok. Ja nie jem mięsa od ponad 10 lat, mam odruch wymiotny na samą myśl, nie dam rady nawet jak ktoś obok je obok mięso bo od smrodu mam torsje. 2 ciąże w tym czasie.

Ja dzis  probowalam kawalek miesa  nie dalam rady tego przelknac.  Boze jak ludzie to moga jesc. Mnie gardlo odmowilo posluszenstwa, zeby to obrzydliwe cos splynelo mi po gardle i przelyku... ja wiedzialam, ze mam obrzydzenia do  jedzenia zwierzat, ale az tak to nie wiedzialam.  No mam blokade i nie przelkne. Mielilam w mordzie po sto razy i wyplulam  nie dalam rady tego zezrec. Wcale sie nie dziwie, ze moja corka deklaruje, ze chce byc weganka jak   bedzie pelnoletnia. Ja jej do miesa ani do weganizmu nie zmuszam,  zawsze cos tam mam w mieszkaniu kawalek miesa, jajka,jogurt itp i jak chce to jej cos zrobie, ale coraz rzadziej mieso i pokarmy odzwierzece chce jesc

Cóś pachnie mi tu trollem.
Całości nie przeczytałem, bo szkoda mi było czasu.
Posty z początku tematu wskazują, ze "lekarz prowadzącą" nie zna się na swojej robocie.
A to bzdura. Nie zapytał?
Należało mu powiedzieć i zapytać o dietę w takiej sytuacji.
Ginekolog mojej żony, u schyłku komuny jeszcze, z miejsca, tuż po potwierdzeniu ciąży, opracował dietę dla miej, na cały okres noszenia. Nie uwierzę więc w to, co napisałaś.
Dziecinada,  mówiąc.
A, tak przy okazji zajrzałem do kolejnego wątku Autorki.
Teraz już nie mam wątpliwości, że to troll.
Żegnam zatem. smile

62 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-06-17 17:57:35)

Odp: Weganizm w ciazy
JuliaUK33 napisał/a:

No wlasnie Ty sugerujesz nielogiczna glupote, ze rzekomo nie jedzenie miesa bylo jakies niedoborowe i przyczynilo sie do wczesniactwa.  A mieso w dzisiejszych czasach bardziej szkodzi niz pomaga,  wogole to jest obrzydliwe robic sobie z ciala cmentarzysko,gdzie rozkladaja sie trupy zwierzat fuj, a nasze cialo to swiatynia to tam powinny byc owoce i warzywa jak w pieknym ogrodzie,a nie kaplica dla zwierzat

W tym swoim zacietrzewieniu na temat mięsa znowu nie zauważyłaś, że piszesz kompletnie nie na temat, bo przecież ja nie o tym, a o Twoim braku logiki w tych rzekomo mondrych rozważaniach.

63

Odp: Weganizm w ciazy
Excop napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Nicknack napisał/a:

Suplementuj witaminy i będzie ok. Ja nie jem mięsa od ponad 10 lat, mam odruch wymiotny na samą myśl, nie dam rady nawet jak ktoś obok je obok mięso bo od smrodu mam torsje. 2 ciąże w tym czasie.

Ja dzis  probowalam kawalek miesa  nie dalam rady tego przelknac.  Boze jak ludzie to moga jesc. Mnie gardlo odmowilo posluszenstwa, zeby to obrzydliwe cos splynelo mi po gardle i przelyku... ja wiedzialam, ze mam obrzydzenia do  jedzenia zwierzat, ale az tak to nie wiedzialam.  No mam blokade i nie przelkne. Mielilam w mordzie po sto razy i wyplulam  nie dalam rady tego zezrec. Wcale sie nie dziwie, ze moja corka deklaruje, ze chce byc weganka jak   bedzie pelnoletnia. Ja jej do miesa ani do weganizmu nie zmuszam,  zawsze cos tam mam w mieszkaniu kawalek miesa, jajka,jogurt itp i jak chce to jej cos zrobie, ale coraz rzadziej mieso i pokarmy odzwierzece chce jesc

Cóś pachnie mi tu trollem.
Całości nie przeczytałem, bo szkoda mi było czasu.
Posty z początku tematu wskazują, ze "lekarz prowadzącą" nie zna się na swojej robocie.
A to bzdura. Nie zapytał?
Należało mu powiedzieć i zapytać o dietę w takiej sytuacji.
Dziecinada, krótko mówiąc.
A, tak przy okazji zajrzałem do kolejnego wątku Autorki.
Teraz już nie mam wątpliwości, że to troll.
Żegnam zatem. smile

Bo to jest ciąża wirtualna, więc musi mieć problemy od czapy tongue

64

Odp: Weganizm w ciazy
wieka napisał/a:
Excop napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ja dzis  probowalam kawalek miesa  nie dalam rady tego przelknac.  Boze jak ludzie to moga jesc. Mnie gardlo odmowilo posluszenstwa, zeby to obrzydliwe cos splynelo mi po gardle i przelyku... ja wiedzialam, ze mam obrzydzenia do  jedzenia zwierzat, ale az tak to nie wiedzialam.  No mam blokade i nie przelkne. Mielilam w mordzie po sto razy i wyplulam  nie dalam rady tego zezrec. Wcale sie nie dziwie, ze moja corka deklaruje, ze chce byc weganka jak   bedzie pelnoletnia. Ja jej do miesa ani do weganizmu nie zmuszam,  zawsze cos tam mam w mieszkaniu kawalek miesa, jajka,jogurt itp i jak chce to jej cos zrobie, ale coraz rzadziej mieso i pokarmy odzwierzece chce jesc

Cóś pachnie mi tu trollem.
Całości nie przeczytałem, bo szkoda mi było czasu.
Posty z początku tematu wskazują, ze "lekarz prowadzącą" nie zna się na swojej robocie.
A to bzdura. Nie zapytał?
Należało mu powiedzieć i zapytać o dietę w takiej sytuacji.
Dziecinada, krótko mówiąc.
A, tak przy okazji zajrzałem do kolejnego wątku Autorki.
Teraz już nie mam wątpliwości, że to troll.
Żegnam zatem. smile

Bo to jest ciąża wirtualna, więc musi mieć problemy od czapy tongue

Ty sama jestes wirtualna

65

Odp: Weganizm w ciazy
Excop napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Nicknack napisał/a:

Suplementuj witaminy i będzie ok. Ja nie jem mięsa od ponad 10 lat, mam odruch wymiotny na samą myśl, nie dam rady nawet jak ktoś obok je obok mięso bo od smrodu mam torsje. 2 ciąże w tym czasie.

Ja dzis  probowalam kawalek miesa  nie dalam rady tego przelknac.  Boze jak ludzie to moga jesc. Mnie gardlo odmowilo posluszenstwa, zeby to obrzydliwe cos splynelo mi po gardle i przelyku... ja wiedzialam, ze mam obrzydzenia do  jedzenia zwierzat, ale az tak to nie wiedzialam.  No mam blokade i nie przelkne. Mielilam w mordzie po sto razy i wyplulam  nie dalam rady tego zezrec. Wcale sie nie dziwie, ze moja corka deklaruje, ze chce byc weganka jak   bedzie pelnoletnia. Ja jej do miesa ani do weganizmu nie zmuszam,  zawsze cos tam mam w mieszkaniu kawalek miesa, jajka,jogurt itp i jak chce to jej cos zrobie, ale coraz rzadziej mieso i pokarmy odzwierzece chce jesc

Cóś pachnie mi tu trollem.
Całości nie przeczytałem, bo szkoda mi było czasu.
Posty z początku tematu wskazują, ze "lekarz prowadzącą" nie zna się na swojej robocie.
A to bzdura. Nie zapytał?
Należało mu powiedzieć i zapytać o dietę w takiej sytuacji.
Ginekolog mojej żony, u schyłku komuny jeszcze, z miejsca, tuż po potwierdzeniu ciąży, opracował dietę dla miej, na cały okres noszenia. Nie uwierzę więc w to, co napisałaś.
Dziecinada,  mówiąc.
A, tak przy okazji zajrzałem do kolejnego wątku Autorki.
Teraz już nie mam wątpliwości, że to troll.
Żegnam zatem. smile

Ty sam jestes troll zegnam ozieble

Posty [ 1 do 65 z 113 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » EMIGRACJA I ŻYCIE ZA GRANICĄ » Weganizm w ciazy

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024