Hej, chciałabym prosić o poradę i podpowiedź zwłaszcza Panów. Co myślicie o takim zachowaniu ze strony kolegi z pracy:
Kilka miesięcy temu zaczęłam pracować w nowej firmie, gdzie od pierwszego dnia w oko wpadł mi pewien kolega. Dodam, że jestem sama półtora roku po ciężkim związku i wypadłam ze tak powiem z obiegu randkowania z tym kolega nie współpracujemy zbyt często, jednakże od czasu do czasu mijaliśmy się na korytarzu i czasami zamieniliśmy słowo. Był dla mnie bardzo miły, fajnie nam się rozmawiało, jednak nie pokazywałam że mi się podoba. Kilka razy zauważyłam, że ukradkiem mi się przygląda. Jakiś czas temu wymieniliśmy się numerami telefonów, bo wysyłaliśmy sobie zdjęcia związane z pracą. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że zaczął mnie chyba unikać, gdy rozmawiamy ucieka wzrokiem, nie patrzy mi w oczy, traktuje mnie jak powietrze. Dwa tygodnie temu podczas imprezy firmowej poprosił do tańca wszystkie koleżanki ze stolika poza mną, rozmawiał ze wszystkimi a mnie traktował jak powietrze. Dziwi mnie to, bo jestem osobą lubianą w firmie, sympatyczna, mam dobry kontakt z kolegami. Nikomu nie mówiłam, że mi się podoba, jemu też nie dałam chyba odczuć, ale może jednak on to zauważył i w jakiś sposób chce się zdystansować ode mnie? Nie rozumiem dlaczego takie nagle zmienienie traktowania. Miałam wrażenie, że wpadłam mu w oko a chyba jest odwrotnie i źle odczytałam znaki… nie rozumiem tego, może ktoś doświadczony podpowie coś od siebie
1 2024-04-06 19:01:28 Ostatnio edytowany przez Agdybytakrzucicwszystko (2024-04-06 19:08:55)
Tak
Hej, chciałabym prosić o poradę i podpowiedź zwłaszcza Panów
Tak
I przez 1.5 roku nie miałaś faceta w łóżku???
5 2024-04-06 20:26:30 Ostatnio edytowany przez Agdybytakrzucicwszystko (2024-04-06 20:27:06)
I przez 1.5 roku nie miałaś faceta w łóżku???
Nie będę tutaj opisywać tak prywatnych spraw, jaki to ma związek z moim pytaniem?
Może koleś jest z kimś w związku, a ty wyobraziłas sobie niewiadomo co? Oprócz służbowych uprzejmości nie widzę tutaj zainteresowania Twoja osoba.
PiotrNet77 napisał/a:I przez 1.5 roku nie miałaś faceta w łóżku???
Nie będę tutaj opisywać tak prywatnych spraw, jaki to ma związek z moim pytaniem?
Dlaczego prywatnych? Tak, albo Nie. Proste.
Nie
To proste.
Ktoś jeszcze zauwazyl to jego zainteresowanie Tobą I to nie facet,, bo ono ślepu jak krety..
koleżanka i ryje pod Tobą.
Sama się do niego zbliz jak Ci się podoba.
I przez 1.5 roku nie miałaś faceta w łóżku???
To też nie była w związku niekoniecznie musi oznaczać że z nikim nie spała.. także ten..
PiotrNet77 napisał/a:I przez 1.5 roku nie miałaś faceta w łóżku???
To też nie była w związku niekoniecznie musi oznaczać że z nikim nie spała.. także ten..
Jeśli nie odpowiada, to pewnie jest coś na rzeczy.
Hej, chciałabym prosić o poradę i podpowiedź zwłaszcza Panów. Co myślicie o takim zachowaniu ze strony kolegi z pracy:
Kilka miesięcy temu zaczęłam pracować w nowej firmie, gdzie od pierwszego dnia w oko wpadł mi pewien kolega. Dodam, że jestem sama półtora roku po ciężkim związku i wypadłam ze tak powiem z obiegu randkowaniaz tym kolega nie współpracujemy zbyt często, jednakże od czasu do czasu mijaliśmy się na korytarzu i czasami zamieniliśmy słowo. Był dla mnie bardzo miły, fajnie nam się rozmawiało, jednak nie pokazywałam że mi się podoba. Kilka razy zauważyłam, że ukradkiem mi się przygląda. Jakiś czas temu wymieniliśmy się numerami telefonów, bo wysyłaliśmy sobie zdjęcia związane z pracą. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że zaczął mnie chyba unikać, gdy rozmawiamy ucieka wzrokiem, nie patrzy mi w oczy, traktuje mnie jak powietrze. Dwa tygodnie temu podczas imprezy firmowej poprosił do tańca wszystkie koleżanki ze stolika poza mną, rozmawiał ze wszystkimi a mnie traktował jak powietrze. Dziwi mnie to, bo jestem osobą lubianą w firmie, sympatyczna, mam dobry kontakt z kolegami. Nikomu nie mówiłam, że mi się podoba, jemu też nie dałam chyba odczuć, ale może jednak on to zauważył i w jakiś sposób chce się zdystansować ode mnie? Nie rozumiem dlaczego takie nagle zmienienie traktowania. Miałam wrażenie, że wpadłam mu w oko a chyba jest odwrotnie i źle odczytałam znaki… nie rozumiem tego, może ktoś doświadczony podpowie coś od siebie
Może zauważył, że się Tobie podoba, czego nie odwzajemnia, a może Ty się spodobałaś i z jakiegoś powodu nie chce, nie może tego kontynuować, lub nie czuje się w tym na tyle pewnie. Możliwości jest dużo. Raczej jestem zwolenniczką by wszystkiemu dać czas i co ma być, to będzie