Tak sie zastanawiam bylam dzis z kumpela na angielskiej wsi i zauwazylismy, ze prawie kazda kobieta tam ma duza nadwage, nieektore wrecz otylosc. W Polsce juz to dawno zauwazylam. Nie uwazacie, ze powinno byc na odwrot, ze skoro ciagle zspierdzielaja z robota plus gotuja domowe,zdrowe obiady, maja swoje ogrodki to powinny byc szczuplutkie jak modelki? A ja jem jedzenie z supermarketu, czasem cos na szybko ugotuje, nie zapierdzielam jak one a caly czas mam wage 53-55 kg na 165 cm wzrostu. To niewiem to ja powinnam byc gruba, a nie one-dziwne zjawisko. Moze ta zdrowa zywnosc tez tak tuczy,ale po czym one sa takie otyle non stop do roboty cos maja to kiedy one maja czas sie tak rozstyc jak ciagle zapierdzielaja. Nie rozumiem tego. Moze wy wiecie? A jeszcze dodam,ze na wsi tez sa szczuple kobiety,ale sporo jest wlasnie z duza nadwaga
1 2024-03-26 21:36:30 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-03-26 21:38:12)
Masz z tym problem?
Czy "zagęszczasz" forum
Załóż wątek pt. Złote myśli Julki.
Masz z tym problem?
Czy "zagęszczasz" forumZałóż wątek pt. Złote myśli Julki.
Nie mam problemu idac Twoim tokiem myslenia to kazdy ma tutaj z czyms problem o chociazby z zielonym ladem, poznawaniem mezatek przez internet czy problemy z intercyza albo z wojna i putinem. A zlote mysli to fajny pomysl moze zaloze tutaj i sie bedziecie mogli wpisywac
Tak sie zastanawiam bylam dzis z kumpela na angielskiej wsi i zauwazylismy, ze prawie kazda kobieta tam ma duza nadwage, nieektore wrecz otylosc. W Polsce juz to dawno zauwazylam. Nie uwazacie, ze powinno byc na odwrot, ze skoro ciagle zspierdzielaja z robota plus gotuja domowe,zdrowe obiady, maja swoje ogrodki to powinny byc szczuplutkie jak modelki? A ja jem jedzenie z supermarketu, czasem cos na szybko ugotuje, nie zapierdzielam jak one a caly czas mam wage 53-55 kg na 165 cm wzrostu. To niewiem to ja powinnam byc gruba, a nie one-dziwne zjawisko. Moze ta zdrowa zywnosc tez tak tuczy,ale po czym one sa takie otyle non stop do roboty cos maja to kiedy one maja czas sie tak rozstyc jak ciagle zapierdzielaja. Nie rozumiem tego. Moze wy wiecie? A jeszcze dodam,ze na wsi tez sa szczuple kobiety,ale sporo jest wlasnie z duza nadwaga
Proste, widać tylko te duże i grube, a małe gdzieś się pochowają i trudno je zauważyć
JuliaUK33 napisał/a:Tak sie zastanawiam bylam dzis z kumpela na angielskiej wsi i zauwazylismy, ze prawie kazda kobieta tam ma duza nadwage, nieektore wrecz otylosc. W Polsce juz to dawno zauwazylam. Nie uwazacie, ze powinno byc na odwrot, ze skoro ciagle zspierdzielaja z robota plus gotuja domowe,zdrowe obiady, maja swoje ogrodki to powinny byc szczuplutkie jak modelki? A ja jem jedzenie z supermarketu, czasem cos na szybko ugotuje, nie zapierdzielam jak one a caly czas mam wage 53-55 kg na 165 cm wzrostu. To niewiem to ja powinnam byc gruba, a nie one-dziwne zjawisko. Moze ta zdrowa zywnosc tez tak tuczy,ale po czym one sa takie otyle non stop do roboty cos maja to kiedy one maja czas sie tak rozstyc jak ciagle zapierdzielaja. Nie rozumiem tego. Moze wy wiecie? A jeszcze dodam,ze na wsi tez sa szczuple kobiety,ale sporo jest wlasnie z duza nadwaga
Proste, widać tylko te duże i grube, a małe gdzieś się pochowają i trudno je zauważyć
Szczuple tez widzialam z kumpela. Natomiast dla mnie to wszystkie tam powinny miec figure modelki,bo jedza przeciez zdrowa zywnosc ze swoich ogrodkow, maja swoje zwierzeta, duzo maja roboty ciagle zalatane, ze nawet czasu nie maja myslec,maja duzo bardziej swieze powietrze to od czego tyle kobiet na wsi tak tyje, skoro niby zycie na wsi jest zdrowe ? Przeciez tam gotuja domowe obiady,a nie zamawiaja fast foody albo robia sobie chinska zupke to z kad tam taka otylosc? Czyzby zdrowa zywnosc tez powodowala niestety tycie?
Tamiraa napisał/a:JuliaUK33 napisał/a:Tak sie zastanawiam bylam dzis z kumpela na angielskiej wsi i zauwazylismy, ze prawie kazda kobieta tam ma duza nadwage, nieektore wrecz otylosc. W Polsce juz to dawno zauwazylam. Nie uwazacie, ze powinno byc na odwrot, ze skoro ciagle zspierdzielaja z robota plus gotuja domowe,zdrowe obiady, maja swoje ogrodki to powinny byc szczuplutkie jak modelki? A ja jem jedzenie z supermarketu, czasem cos na szybko ugotuje, nie zapierdzielam jak one a caly czas mam wage 53-55 kg na 165 cm wzrostu. To niewiem to ja powinnam byc gruba, a nie one-dziwne zjawisko. Moze ta zdrowa zywnosc tez tak tuczy,ale po czym one sa takie otyle non stop do roboty cos maja to kiedy one maja czas sie tak rozstyc jak ciagle zapierdzielaja. Nie rozumiem tego. Moze wy wiecie? A jeszcze dodam,ze na wsi tez sa szczuple kobiety,ale sporo jest wlasnie z duza nadwaga
Proste, widać tylko te duże i grube, a małe gdzieś się pochowają i trudno je zauważyć
Szczuple tez widzialam z kumpela. Natomiast dla mnie to wszystkie tam powinny miec figure modelki,bo jedza przeciez zdrowa zywnosc ze swoich ogrodkow, maja swoje zwierzeta, duzo maja roboty ciagle zalatane, ze nawet czasu nie maja myslec,maja duzo bardziej swieze powietrze to od czego tyle kobiet na wsi tak tyje, skoro niby zycie na wsi jest zdrowe ? Przeciez tam gotuja domowe obiady,a nie zamawiaja fast foody albo robia sobie chinska zupke to z kad tam taka otylosc? Czyzby zdrowa zywnosc tez powodowala niestety tycie?
Zapytaj.
Ja juz wiem czemu tak jest poznalam odpowiedz moja kuzynka mnie olsnila-mieszka na wsi od 12 lat, dwoje dzieci, ona wazy ponad 80 kg na 160 cm wzrostu jej maz tez z duza nadwaga. Dzwoni dzisiaj i sie pyta "jak szykuje sie do Wielkanocy " to jej mowie "ze w Anglii obchodza inaczej troche, nie robimy swiateczne sniadania bede tylko z kumpelami miala 2 rozne salatki warzywne i jakies tam przekaski dla dzieci na cieplo i swiateczne slodycze dla dzieci ". To ona do mnie "chyba zwariowalas dwie salateczki na swieta!. Kto sie tym naje! Dziewczyno zrob porzadne swieta ja to upieke dwie blachy ciasta, babke, jajka na trzy rozne sposoby, salatki, bulki swoje upieke,ciocia Ala przyniesie baranine a sosie z ziemniakami..." i tak slucham jej.pierdzielenia I sobie mysle "no to.teraz juz wiem dlaczego kobiety na wsi sa takie grube, bo wiecznie siedza w zarciu ich doba kreci sie wokol jedzenia. Jak nie stanie przy garach to jedzenie I tak w kolko miedzy czasie dzieci i ogrodek. Jeszcze mi bezczelnie powiedziala "ze jak mam byle jak obcchodzic swieta to lepiej wcale" to chyba niektorzy nie wiedza po co sie Wielkanoc obchodzi, chyba mysla,ze po to,zeby sie nazrec sa te swieta.
8 2024-03-27 17:09:03 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2024-03-27 17:09:10)
No tak. Faktycznie tyje się tylko od jedzenia w święta xD
No tak. Faktycznie tyje się tylko od jedzenia w święta xD
Nie tylko w swieta, bo kobiety ze wsi caly rok stercza przy garach. A to sasiadka przyjdzie to trzeba ciasto do kawki, a to rodzina przyjdzie to trzeba obiad dwudaniowy plus tez jakies ciasto, a to sie pierogi lepi, jakies kluski, a to jakies tluste miesa,a to jakis smalec, a tam rosol, a to schabowe i non stop cos. Dlatego ja sie ciesze, ze nie stoje przy garach i nie gotuje domowych obiadkow,bo bym pewnie tez byla otyla
No tak. Faktycznie tyje się tylko od jedzenia w święta xD
Nie tylko w swieta, bo kobiety ze wsi caly rok stercza przy garach. A to sasiadka przyjdzie to trzeba ciasto do kawki, a to rodzina przyjdzie to trzeba obiad dwudaniowy plus tez jakies ciasto, a to sie pierogi lepi, jakies kluski, a to jakies tluste miesa,a to jakis smalec, a tam rosol, a to schabowe i non stop cos. Dlatego ja sie ciesze, ze nie stoje przy garach i nie gotuje domowych obiadkow,bo bym pewnie tez byla otyla
Nie tylko w swieta, bo kobiety ze wsi caly rok stercza przy garach. A to sasiadka przyjdzie to trzeba ciasto do kawki, a to rodzina przyjdzie to trzeba obiad dwudaniowy plus tez jakies ciasto, a to sie pierogi lepi, jakies kluski, a to jakies tluste miesa,a to jakis smalec, a tam rosol, a to schabowe i non stop cos. Dlatego ja sie ciesze, ze nie stoje przy garach i nie gotuje domowych obiadkow,bo bym pewnie tez byla otyla
No to akurat racja, że jeśli gdzieś od pokoleń panuje przekonanie, że obiad to dwa dania, że zupa najlepiej konkretna, jakiś kapuśniak ze skwarkami na przykład, na drugie albo jakieś kluchomączne cuda polane tłuszczem albo schabowy w panierce z ziemniakami i kapustą zasmażaną + ciasto na deser obowiązkowo, to nie ma bata - wszystko może być super swojskie, bio, eko i co tam jeszcze, ale kcal zrobią swoje.
Dalej masz jakąś obsesję na punkcie pierogow.
13 2024-03-27 19:17:57 Ostatnio edytowany przez 5i5kiN (2024-03-27 19:18:54)
Jedzą zdrowo albovi nie zdrowo ale jedzą dużo i ćwiczą na roli przy okazji...
Kwestią zaniedbania i problemów przy priorytetach w samokontroli
jedna jest chuda druga przy kosci, niewazne czy jest z miasta czy ze wsi, u mnie na wichurze wiekszosc to atrakcyjne szczuple babki wiec roznie bywa
Dalej masz jakąś obsesję na punkcie pierogow.
O jakiej znowu obsesji piszesz?
JuliaUK33 napisał/a:Nie tylko w swieta, bo kobiety ze wsi caly rok stercza przy garach. A to sasiadka przyjdzie to trzeba ciasto do kawki, a to rodzina przyjdzie to trzeba obiad dwudaniowy plus tez jakies ciasto, a to sie pierogi lepi, jakies kluski, a to jakies tluste miesa,a to jakis smalec, a tam rosol, a to schabowe i non stop cos. Dlatego ja sie ciesze, ze nie stoje przy garach i nie gotuje domowych obiadkow,bo bym pewnie tez byla otyla
No to akurat racja, że jeśli gdzieś od pokoleń panuje przekonanie, że obiad to dwa dania, że zupa najlepiej konkretna, jakiś kapuśniak ze skwarkami na przykład, na drugie albo jakieś kluchomączne cuda polane tłuszczem albo schabowy w panierce z ziemniakami i kapustą zasmażaną + ciasto na deser obowiązkowo, to nie ma bata - wszystko może być super swojskie, bio, eko i co tam jeszcze, ale kcal zrobią swoje.
Dokladnie wkurza mnie takie gadanie np tej kuzynki "ze ona je zdrowo bo swoje z ogrodka, ze ma eko jajka, ze eko mleko od krowy, a nie jak inni w miescie z supermarketow,ze ona ma swoje ziemniaki, marche,kapuste itp" a co z tego jak ma rozmiar xxl to gdzie niby to zdrowie widac? Po otylym czlowieku nie widac zdrowia,wrecz przeciwnie
Roz zobacelam tako gruba babe i myslalam ze una ze wsi. A sie okazalo, ze to moja nowa somsiadka. Nie wiem, dlacego tako spasno,jak ja spotkom, to zapytam,co robio na obiad Moze una zerzera za chopa? Un to suhelec.