Witam.
Pytanie do płci silnej, pięknej i stabilnej emocjonalnie - facetów:)
Jestem ciemną brunetką, proste, jedwabiste włosy, małe brązowe oczy, ładne duże czerwone usta, wszystkie atrybuty kobiecości też generalnie na miejscu, dość wyportowana. Ogólnie mówiąc, brzydka nie jestem.
A jednak mam jeden problem.
Odkąd pamiętam, KAŻDY napotkany facet, zamiast komplementować moją urodę, zachwyca się moją inteligencją. TYLKO. "Ale mi się z tobą super rozmawia", "Jesteś taka mądra/inteligentna/oczytana/elokwentna itp.", "Masz mózg jak superkomputer"itd... ale nic, ani słowa, na temat mojego wyglądu! Myślałam że komplementowanie urody kobiety to u Panów, niezależnie od intencji, standard - pomyliłam się?
A naprawdę nie jestem brzydka. Żeby przybliżyć jak wyglądam - jestem podobna do Seleny Gomez. I podobam się facetom - wiem to. Gdzie nie pójdę, zaraz mam ich wokół siebie w trzy i trochę. Podobam się im... Tylko dlaczego mi tego nie mówią?!
Na początku myślałam że to przez nieśmiałość, ale po jakimś czasie zaczęłam ich ciągnąć za język. Wypowiedzi jakie uzyskałam (cytuję):
- "Ładnie ta spódnica wygląda... na tobie"
- "Ładnie się ubrałaś"
- "Ależ kochanie, ja wogóle nie patrzę na wygląd. Dla mnie mogłabyś być brzydka, ja kocham twoją inteligencję"
Śmiać się, czy płakać?
Żeby nie było - to nie jest tak, że oni do mnie nic nie "czują". Czują! Kilka konkretnych propozycji było. Tylko niestety, nie w oparciu o jakikolwiek atut mojej urody.
I tak samo - ja naprawdę doceniam że nie patrzą mi tylko tam i siam. Doceniam. Tylko zastanawia mnie, z czego wynika taka ogólna tendencja, że żadnych komplementów na temat urody od mężczyzn nie słyszę.
Co może mieć na myśli facet który cały czas w kółko wychwala moją inteligencję, a wygląd pomija?
Błagam wszystkich Panów o przetłumaczenie z męskiego na nasze:)
Za każdą merytoryczną odpowiedź będę wdzięczna. Za niemerytoryczną też, a co mi tam, śmiech to zdrowie:) Pzdr
Jestem ciemną brunetką, proste, jedwabiste włosy, małe brązowe oczy, ładne duże czerwone usta, wszystkie atrybuty kobiecości też generalnie na miejscu, dość wyportowana. Ogólnie mówiąc, brzydka nie jestem.
A jednak mam jeden problem.
Odkąd pamiętam, KAŻDY napotkany facet, zamiast komplementować moją urodę, zachwyca się moją inteligencją.
Bo nie jesteś tak ładna, jak ci się wydaje. Gdyby było inaczej, to słyszałabyś dziesiątki komplementów wszelakich.
Który to już twój nick trollu?
Hmm...
Nie sądzę aby problem był w braku urody.
Może ten akurat ciemny typ urody, albo dość, powiedzmy, "hop do przodu" temperament, są dla niektórych onieśmielające? Zniechęcające?
Hmm...
Nie sądzę aby problem był w braku urody.
Może ten akurat ciemny typ urody, albo dość, powiedzmy, "hop do przodu" temperament, są dla niektórych onieśmielające? Zniechęcające?
Tak se tłumacz.
Bo szukasz atencji?
Śmiać się, czy płakać?
Śmiać.
Odpowiedź na Twoje pytanie: nie wiem.
Dla mnie komplementy nt. urody są dosyć płytkie. A kiedy mam z fajną dziewczyną flow, wtedy to jest na pierwszym miejscu a nie zdarza się często
(no dobra, ostanio spotkałem ewenement, kobietę o anielskim sercu, ostrym intelekcie i powabnej urodzie. Niestety, Julcia mnie nie chce:( ))
Więc być może o to chodzi.
Po cholerę Ci te komplementy, dlaczego to takie ważne?
Facet myśli oczami. Trzeba zobaczyć Ciebie to wtedy można coś że tak brzydko powiem "ocenić"
Witam.
Pytanie do płci silnej, pięknej i stabilnej emocjonalnie - facetów:)
Jestem ciemną brunetką, proste, jedwabiste włosy, małe brązowe oczy, ładne duże czerwone usta, wszystkie atrybuty kobiecości też generalnie na miejscu, dość wyportowana. Ogólnie mówiąc, brzydka nie jestem.
A jednak mam jeden problem.
Odkąd pamiętam, KAŻDY napotkany facet, zamiast komplementować moją urodę, zachwyca się moją inteligencją. TYLKO. "Ale mi się z tobą super rozmawia", "Jesteś taka mądra/inteligentna/oczytana/elokwentna itp.", "Masz mózg jak superkomputer"itd... ale nic, ani słowa, na temat mojego wyglądu! Myślałam że komplementowanie urody kobiety to u Panów, niezależnie od intencji, standard - pomyliłam się?
A naprawdę nie jestem brzydka. Żeby przybliżyć jak wyglądam - jestem podobna do Seleny Gomez. I podobam się facetom - wiem to. Gdzie nie pójdę, zaraz mam ich wokół siebie w trzy i trochę. Podobam się im... Tylko dlaczego mi tego nie mówią?!
Na początku myślałam że to przez nieśmiałość, ale po jakimś czasie zaczęłam ich ciągnąć za język. Wypowiedzi jakie uzyskałam (cytuję):
- "Ładnie ta spódnica wygląda... na tobie"
- "Ładnie się ubrałaś"
- "Ależ kochanie, ja wogóle nie patrzę na wygląd. Dla mnie mogłabyś być brzydka, ja kocham twoją inteligencję"
Śmiać się, czy płakać?
Żeby nie było - to nie jest tak, że oni do mnie nic nie "czują". Czują! Kilka konkretnych propozycji było. Tylko niestety, nie w oparciu o jakikolwiek atut mojej urody.
I tak samo - ja naprawdę doceniam że nie patrzą mi tylko tam i siam. Doceniam. Tylko zastanawia mnie, z czego wynika taka ogólna tendencja, że żadnych komplementów na temat urody od mężczyzn nie słyszę.
Co może mieć na myśli facet który cały czas w kółko wychwala moją inteligencję, a wygląd pomija?
Błagam wszystkich Panów o przetłumaczenie z męskiego na nasze:)
Za każdą merytoryczną odpowiedź będę wdzięczna. Za niemerytoryczną też, a co mi tam, śmiech to zdrowie:) Pzdr
Nie rozumiem, po co ci jakieś komplementy żeby czuć się dobrze sama ze soba? Potrzebujesz faceta jak lustra? Jesteś aż tak pusta i czujesz się bezwartościowa?
I powiem ci coś w tajemnicy: Facet który wychwala w kólko inteligencję kobiety, mało kiedy sam jest w miarę inteligentny, więc chyba obracasz się w jakiś nizinach błyskotliwości i przemyśl to
Do RozrabiakaWmalinowymGaju:
O, i to już jest jakiś konkret.
Tak samo Salomonka - dzk za pomoc☺️
Może faktycznie czas zmienić otoczenie.
Nie zależy mi tak jakoś straszliwie na komplementach, nie. Po prostu czysta ciekawość sprawiła że zaczęłam się zastanawiać.
RozrabiakaWmalinowymGaju - życzę powodzenia w sprawach sercowych:)
RozrabiakaWmalinowymGaju - życzę powodzenia w sprawach sercowych:)
No i to rozumiem!
Julka, gdzie się szwendasz?! Sprawa jest
12 2023-12-20 21:33:06 Ostatnio edytowany przez Agnes76 (2023-12-20 21:56:32)
Alinka2023 napisał/a:RozrabiakaWmalinowymGaju - życzę powodzenia w sprawach sercowych:)
No i to rozumiem!
Julka, gdzie się szwendasz?! Sprawa jest
Te, Casanova, sam się rusz.
Do czego to dochodzi, normalnie świat się kończy !
Edit - spóźniłeś się, Julka kogoś poznała, już ciuchy szykuje na randkę.
A było lecieć od razu!
Błagam wszystkich Panów o przetłumaczenie z męskiego na nasze:)
wstaw zdjęcie, to ocenimy
masz fajny tyłek, piersi, usta, oczy itp. to jest odbieranie jako molestowanie w środowisku pracy i dlatego również po pracy tego nie usłyszysz
dlatego komplementują strój, intelekt, nawet fryzurę, a nie atrybuty kobiecości
RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:Alinka2023 napisał/a:RozrabiakaWmalinowymGaju - życzę powodzenia w sprawach sercowych:)
No i to rozumiem!
Julka, gdzie się szwendasz?! Sprawa jestTe, Casanova, sam się rusz.
Do czego to dochodzi, normalnie świat się kończy !
Edit - spóźniłeś się, Julka kogoś poznała, już ciuchy szykuje na randkę.
A było lecieć od razu!
Jeszcze nie tak dawno twierdził, ze zimą kwiatki nie rosną czy jakoś tak .
Agnes76 napisał/a:RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:No i to rozumiem!
Julka, gdzie się szwendasz?! Sprawa jestTe, Casanova, sam się rusz.
Do czego to dochodzi, normalnie świat się kończy !
Edit - spóźniłeś się, Julka kogoś poznała, już ciuchy szykuje na randkę.
A było lecieć od razu!Jeszcze nie tak dawno twierdził, ze zimą kwiatki nie rosną czy jakoś tak
.
Amator kwiatków....
spóźniłeś się, Julka kogoś poznała, już ciuchy szykuje na randkę.
A było lecieć od razu!
Proszę, nie znęcajcie się. Cierpię.
Agnes76 napisał/a:spóźniłeś się, Julka kogoś poznała, już ciuchy szykuje na randkę.
A było lecieć od razu!Proszę, nie znęcajcie się. Cierpię.
Ale jestes zabawny
RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:Agnes76 napisał/a:spóźniłeś się, Julka kogoś poznała, już ciuchy szykuje na randkę.
A było lecieć od razu!Proszę, nie znęcajcie się. Cierpię.
Ale jestes zabawny
Ty się lepiej wytłumacz jak to jest naprawdę
JuliaUK33 napisał/a:RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:Proszę, nie znęcajcie się. Cierpię.
Ale jestes zabawny
Ty się lepiej wytłumacz jak to jest naprawdę
![]()
Ale co jest naprawde?
Faceci mają na myśli to co mówią. No, tak w 99% przypadków.