sprzątanie cenniejsze niż seks? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » sprzątanie cenniejsze niż seks?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 30 ]

1

Temat: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Mam znajomego, który stwierdził, że skorzysta z usług prostytutki, skoro żona od lat z nim nie sypia (tylko nie skupiajmy się na tym i dlaczego nie się rozwiedzie, bo to temat nie o nim).
Opowiedział potem, że śliczna, młoda kobieta z ogłoszenia umówiła się z nim o 9 rano, "gdy tylko odwiezie dziecko do przedszkola". Spotkali się u niej w mieszkaniu, uprawiali seks 2 razy. Powiedziała mu że jest mężatką i w ten sposób sobie dorabia. Mąż o niczym nie wie, a ona wynajmuje to mieszkanie na boku. Za spotkanie wzięła... 100 zł.

Jednocześnie na Spotted mojego miasta widziałam ogłoszenie. Ktoś szukał osoby do posprzątania małego mieszkania za 100 zł. To ogłoszenie miało wyjątkowo dużo komentarzy, bo powyżej 80. Ludzie byli oburzeni jak można oferować tak niską cenę. Że 300 zł to jest absolutnie minimum, ale właściwa cena to 400-500 zł.

I naszły mnie przemyślenia - czy naprawdę usługa sprzątania jest tak cenna, cenniejsza od użyczania swojego ciała do seksu? I dlaczego seks jest tak tani? Zupełnie nie znam się na cenach za usługi seksualne, ale sądziłam że 100 zł bierze jakaś gorszego sortu tirówka.

Przecież ta prostytutka ryzykuje: ciążę, choroby weneryczne, utratę opinii, rozwalenie małżeństwa (gdy mąż się dowie), albo że klient będzie brutalny i coś jej zrobi.
A czym ryzykuje pani która posprząta? No nie wiem, suchą skórą na dłoniach?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Zaraz wpadnie tu Giaa i wybije ci z głowy te herezje, że zwykła mężatka dorabia sobie na prostytuowaniu się.

Co do tematu. Może ta pani zaczyna pracę w tym fachu i stosuje ceny promocyjne. smile

3 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-11-12 13:57:50)

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Nie korzystałem z usług prostytutek,ale źródła tajno/cichociemne, podziemnie, aczkolwiek dobrze poinformowane
twierdzą że Twój znajomy coś ściemnia z jakichś powodów i że nie możliwe jest żeby zapłacił 100 zł  za usługę nawet u początkującej cichodajki .

4 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-11-12 13:59:33)

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Przy sprzątaniu to jednak trzeba się narobić, a tu ma przyjemne z pożytecznym, a jak jeszcze lubi ten sport...

Nie bardzo wierzę, że ma męża, bo to taka chyba głupia nie jest, to zawsze się wyda, albo za przyzwoleniem męża, bo tak też się zdarza.

Jak ma duży przerób wink to jej się opłaca tongue

Edit.
Też pomyślałam, że ściema z tą ceną.

5

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

No wziasc 100 zl za seks to ona sie ceni mniej od kozy. Juz pomijam fakt, ze nie byla bym jakas prostytutka to 100zl to wogole jest kpina. Powinna minimum 500 zl brac-jak ktoregos nie stac to trudno przynajmniej by nie.lazila po lumpach tylko po bogatszych facetach. Oczywiscie, uwazam,ze wogole nie powinno sie uprawiac prostytucji  bo to brak szacunku do siebie samej, ale jezeli ktos to lubi to niech chociaz sie ceni w miare wysoko jezeli chodzi o finanse, a nie zadowala byle ochlapem a klient pan placi i wymaga

6

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Nie wiem czy ściema.
Uważam że teraz jest tak ogromna konkurencja w prostytucji, że dziewczyny obniżają ceny.

Szukam info o cenie za seks, znalazłam tylko o tirówkach:
"Po targach „laska bez gumy”, a więc stosunek oralny, kosztuje 40–50 zł. Z gumą, czyli prezerwatywą – 30 zł, a w Polsce wschodniej nawet 20 zł. Przydrożny seks tradycyjny jest droższy – 40–50 zł."

Wyobrażacie sobie robić loda za 20 zł?...

7 Ostatnio edytowany przez Legat (2023-11-12 14:31:26)

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Gdzieś tam kiedyś trafiłem na youtube na kanał prostytutki i okazuje się, że to nie jest takie proste. Klient powinien okreslić czego oczekuje od prostytutki, podobno bywają tacy, którzy nie chca seksu, a tylko rozmowy. Gdy chce seksu ustalana jest cena za usługę. Klient musi iść się umyć. Po wszystkim też może skorzystać z prysznica. A gdy chce jeszcze raz, to dopłaca i oczywiście musowo prysznic. Tylko z tego co kojarzę pani brała za usługi w funtach i najtaniej to 100 funtów.
I jeszcze przypomniało mi się ustalany jest dokładny czas wizyty.

8

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
madoja napisał/a:

Nie wiem czy ściema.
Uważam że teraz jest tak ogromna konkurencja w prostytucji, że dziewczyny obniżają ceny.

Szukam info o cenie za seks, znalazłam tylko o tirówkach:
"Po targach „laska bez gumy”, a więc stosunek oralny, kosztuje 40–50 zł. Z gumą, czyli prezerwatywą – 30 zł, a w Polsce wschodniej nawet 20 zł. Przydrożny seks tradycyjny jest droższy – 40–50 zł."

Wyobrażacie sobie robić loda za 20 zł?...

Dziwne pytanie zadałaś, bo do tego trzeba mieć" predyspozycje" i liczyć każdy pieniądz.
Dlatego trudno nawet sobie wyobrazić to robić...

9

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Widocznie kobieca dupa jest tańsza od kobiecego wysiłku. Ale jak się nie chce pracować, to trzeba lędźwie obcym chłopom udostępniać, żeby mieć pieniądze.

10

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
wieka napisał/a:
madoja napisał/a:

Nie wiem czy ściema.
Uważam że teraz jest tak ogromna konkurencja w prostytucji, że dziewczyny obniżają ceny.

Szukam info o cenie za seks, znalazłam tylko o tirówkach:
"Po targach „laska bez gumy”, a więc stosunek oralny, kosztuje 40–50 zł. Z gumą, czyli prezerwatywą – 30 zł, a w Polsce wschodniej nawet 20 zł. Przydrożny seks tradycyjny jest droższy – 40–50 zł."

Wyobrażacie sobie robić loda za 20 zł?...

Dziwne pytanie zadałaś, bo do tego trzeba mieć" predyspozycje" i liczyć każdy pieniądz.
Dlatego trudno nawet sobie wyobrazić to robić...

Fuj obrzydzenie mnie bierze musiala bym miec wyprany mozg na najwyzszych obrotach i to nawet jest watpliwe czy  by cos zmienilo

11

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
madoja napisał/a:

Mam znajomego, który stwierdził, że skorzysta z usług prostytutki, skoro żona od lat z nim nie sypia (tylko nie skupiajmy się na tym i dlaczego nie się rozwiedzie, bo to temat nie o nim).
Opowiedział potem, że śliczna, młoda kobieta z ogłoszenia umówiła się z nim o 9 rano, "gdy tylko odwiezie dziecko do przedszkola". Spotkali się u niej w mieszkaniu, uprawiali seks 2 razy. Powiedziała mu że jest mężatką i w ten sposób sobie dorabia. Mąż o niczym nie wie, a ona wynajmuje to mieszkanie na boku. Za spotkanie wzięła... 100 zł.

Jednocześnie na Spotted mojego miasta widziałam ogłoszenie. Ktoś szukał osoby do posprzątania małego mieszkania za 100 zł. To ogłoszenie miało wyjątkowo dużo komentarzy, bo powyżej 80. Ludzie byli oburzeni jak można oferować tak niską cenę. Że 300 zł to jest absolutnie minimum, ale właściwa cena to 400-500 zł.

I naszły mnie przemyślenia - czy naprawdę usługa sprzątania jest tak cenna, cenniejsza od użyczania swojego ciała do seksu? I dlaczego seks jest tak tani? Zupełnie nie znam się na cenach za usługi seksualne, ale sądziłam że 100 zł bierze jakaś gorszego sortu tirówka.

Przecież ta prostytutka ryzykuje: ciążę, choroby weneryczne, utratę opinii, rozwalenie małżeństwa (gdy mąż się dowie), albo że klient będzie brutalny i coś jej zrobi.
A czym ryzykuje pani która posprząta? No nie wiem, suchą skórą na dłoniach?

Dokładnie, jakie to sprzątanie? Jak umycie w zlewie brudnych naczyń, odkurzenie 40 metrowego mieszkania, wyniesienie śmieci i umycie wanny. czyli godzina pracy, to może być i 100 zł.

Jeśli jest to sprzątanie w dwupiętrowym domu, odkurzanie, śmiecie, zmywanie, ścieranie kurzu, mycie okien, pastowanie podłóg, mycie balustrad na klatce schodowej, upranie i wyprasowanie zasłon - cena rośnie.

Co do seksu to nie wiem. Myślę, ze zależy co obejmuje usługa ile trwa. 15 minut to nie 2 godziny. Zwykły stosunek to nie stosunek z "udziwnieniami" i tak dalej.

12

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
assassin napisał/a:

Widocznie kobieca dupa jest tańsza od kobiecego wysiłku. Ale jak się nie chce pracować, to trzeba lędźwie obcym chłopom udostępniać, żeby mieć pieniądze.

Są tacy, którzy płacą za taki seks, a kobiety to najzwyczajniej wykorzystują. Za stosunek maja pieniądze, które idą na życie, albo na własne zachcianki, czy rachunki i tym podobne.
Mężczyzna płaci i nic z tego nie ma tylko chwilową przyjemność.
.

13

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
madoja napisał/a:

I naszły mnie przemyślenia - czy naprawdę usługa sprzątania jest tak cenna, cenniejsza od użyczania swojego ciała do seksu? I dlaczego seks jest tak tani? Zupełnie nie znam się na cenach za usługi seksualne, ale sądziłam że 100 zł bierze jakaś gorszego sortu tirówka.

Przecież ta prostytutka ryzykuje: ciążę, choroby weneryczne, utratę opinii, rozwalenie małżeństwa (gdy mąż się dowie), albo że klient będzie brutalny i coś jej zrobi.
A czym ryzykuje pani która posprząta? No nie wiem, suchą skórą na dłoniach?

Konkurencja. Zobacz, tu masz art z 2019 roku i masz mowę o stawkach 150-200zł. A od kilkunastu lat skala prostytucji rośnie. Więc u jakiejś babki, która zaczyna, albo jedynie sobie tak okazjonalnie dorabia masz stawki niższe od średniej, to nie jest to nic nadzwyczajnego. 

https://forsal.pl/artykuly/1422765,ceny … aport.html

14 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2023-11-13 09:56:53)

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
Jack Sparrow napisał/a:
madoja napisał/a:

I naszły mnie przemyślenia - czy naprawdę usługa sprzątania jest tak cenna, cenniejsza od użyczania swojego ciała do seksu? I dlaczego seks jest tak tani? Zupełnie nie znam się na cenach za usługi seksualne, ale sądziłam że 100 zł bierze jakaś gorszego sortu tirówka.

Przecież ta prostytutka ryzykuje: ciążę, choroby weneryczne, utratę opinii, rozwalenie małżeństwa (gdy mąż się dowie), albo że klient będzie brutalny i coś jej zrobi.
A czym ryzykuje pani która posprząta? No nie wiem, suchą skórą na dłoniach?

Konkurencja. Zobacz, tu masz art z 2019 roku i masz mowę o stawkach 150-200zł. A od kilkunastu lat skala prostytucji rośnie. Więc u jakiejś babki, która zaczyna, albo jedynie sobie tak okazjonalnie dorabia masz stawki niższe od średniej, to nie jest to nic nadzwyczajnego. 

https://forsal.pl/artykuly/1422765,ceny … aport.html

Gdyby juz mnie wyprano mozg do tego stopnia, zeby byc dziffka to w zyciu bym NIE brala ochlapow za seks minimum 500 zl,a jak nie to kopa w dooopa moge dac za sto... a tak ogolnie to wiadomo,ze nigdy kur** nie bede

15

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
JuliaUK33 napisał/a:

Gdyby juz mnie wyprano mozg do tego stopnia, zeby byc dziffka to w zyciu bym NIE brala ochlapow za seks minimum 500 zl,a jak nie to kopa w dooopa moge dac za sto... a tak ogolnie to wiadomo,ze nigdy kur** nie bede

Julcia zluzuj majty. Trzeba odróżnić prostytutkę od k...wy, która niezależnie od płci chce komuś tylko zaszkodzić.

16

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Jakiś czas temu naszły mnie inne przemyślenia związana ze sprzątaniem.
Znajomy, wdowiec, poznał panią i wspólnie zamieszkali. On aktywny, chciał z nią jeździć na narty, chodzić na zabawy w karnawale, wyjeżdżać w lecie w góry, a ona lubiła tylko w domu siedzieć i sprzątać. Wysprzątane było na błysk, to fakt, ale jemu na tym wcale nie zależało, bo nie miał z kim miło spędzać czasu. Wytrzymał tak około roku i rozstali się ku jej wielkiemu zdziwieniu i rozpaczy, bo była sporo młodsza, naprawdę  ładna i doskonale prowadziła dom. Po jakimś czasie poznał inną panią, sporo starszą od tamtej, zdecydowanie tęższą i zupełnie nie zafiksowaną na domu, za to równie aktywną jak on. W niedługim czasie ożenił się z nią i teraz często  widzę jak gdzieś jadą.
Więc może najbardziej wartościowe jest to, czego  ktoś naprawdę potrzebuje?

17

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
Legat napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Gdyby juz mnie wyprano mozg do tego stopnia, zeby byc dziffka to w zyciu bym NIE brala ochlapow za seks minimum 500 zl,a jak nie to kopa w dooopa moge dac za sto... a tak ogolnie to wiadomo,ze nigdy kur** nie bede

Julcia zluzuj majty. Trzeba odróżnić prostytutkę od k...wy, która niezależnie od płci chce komuś tylko zaszkodzić.

Ja myslalam, ze kur** ,dziffka,prostytutka to jest to samo, a jeszcze "pani do towarzystwa" poprawnie polityczne

18

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
madoja napisał/a:

Mam znajomego, który stwierdził, że skorzysta z usług prostytutki, skoro żona od lat z nim nie sypia (tylko nie skupiajmy się na tym i dlaczego nie się rozwiedzie, bo to temat nie o nim).
Opowiedział potem, że śliczna, młoda kobieta z ogłoszenia umówiła się z nim o 9 rano, "gdy tylko odwiezie dziecko do przedszkola". Spotkali się u niej w mieszkaniu, uprawiali seks 2 razy. Powiedziała mu że jest mężatką i w ten sposób sobie dorabia. Mąż o niczym nie wie, a ona wynajmuje to mieszkanie na boku. Za spotkanie wzięła... 100 zł.

Jednocześnie na Spotted mojego miasta widziałam ogłoszenie. Ktoś szukał osoby do posprzątania małego mieszkania za 100 zł. To ogłoszenie miało wyjątkowo dużo komentarzy, bo powyżej 80. Ludzie byli oburzeni jak można oferować tak niską cenę. Że 300 zł to jest absolutnie minimum, ale właściwa cena to 400-500 zł.

I naszły mnie przemyślenia - czy naprawdę usługa sprzątania jest tak cenna, cenniejsza od użyczania swojego ciała do seksu? I dlaczego seks jest tak tani? Zupełnie nie znam się na cenach za usługi seksualne, ale sądziłam że 100 zł bierze jakaś gorszego sortu tirówka.

Przecież ta prostytutka ryzykuje: ciążę, choroby weneryczne, utratę opinii, rozwalenie małżeństwa (gdy mąż się dowie), albo że klient będzie brutalny i coś jej zrobi.
A czym ryzykuje pani która posprząta? No nie wiem, suchą skórą na dłoniach?


Nie no moze ta sprzataczka rowniez ryzykowac zyciem, nie wiadomo na kogo sie trafi (slucham duzo historii kryminalnych big_smile)

Sto zloty za sex i w tym przypadku dwa razy? Rowniez kompletnie nie znam sie na cenach, ale mysle, ze to stanowczo za malo. Nie chodzi o ryzyko czy choroby. Po prostu taniocha big_smile

19

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
madoja napisał/a:

Nie wiem czy ściema.
Uważam że teraz jest tak ogromna konkurencja w prostytucji, że dziewczyny obniżają ceny.

Szukam info o cenie za seks, znalazłam tylko o tirówkach:
"Po targach „laska bez gumy”, a więc stosunek oralny, kosztuje 40–50 zł. Z gumą, czyli prezerwatywą – 30 zł, a w Polsce wschodniej nawet 20 zł. Przydrożny seks tradycyjny jest droższy – 40–50 zł."

Wyobrażacie sobie robić loda za 20 zł?...

fuj, nawet mi nie gadaj o robieniu loda nieznajomemu! chuj z kasa, fuj!!
20 zl za loda to tez taniocha haha

20

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

A wpadki u nieletnich to biorą się z dobrego poznania i dojrzałości?

Komedia.

21

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Na YT na kanale dla pieniędzy dziewczyna opowiada o tym całym przedsięwzięciu plus ile laski biorą i tak dalej. Jedno że ryzyko tych wszystkich rzeczy co wymieniłaś, to jeszcze opcja że wpadnie ci na chate jakiś alfons, pobije i zwerbuje do burdelu. Trochę bezmyślnie ale może ma kamerki w tym mieszkaniu i potem szantażuje typów za grubsza kasę.

22

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Przy sprzątaniu człowiek się bardziej narobi.

23

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
Farmer napisał/a:

Przy sprzątaniu człowiek się bardziej narobi.

To Amerykę odkryłeś big_smile

24

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Miałem kiedyś dziewczynę, która kupczyła seksem.
Musisz zasłużyć, musisz się starać, musisz mnie zabierać na wyjazdy, do restauracji, musisz ...  itp.
Bardzo wysokie mniemanie o sobie i swojej "wyjątkowości".

Pokazałem stawki profesjonalistek.
Szybko zrozumiała, że jej obiad w restauracji więcej kosztował niż spotkanie z ładniejszą dziewczyną niż ona, a jej tyłek nie jest warty zaangażowania jaki wkładałem.

25

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
wieka napisał/a:
Farmer napisał/a:

Przy sprzątaniu człowiek się bardziej narobi.

To Amerykę odkryłeś big_smile

Dlatego też stawka większa big_smile

26

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
Farmer napisał/a:
wieka napisał/a:
Farmer napisał/a:

Przy sprzątaniu człowiek się bardziej narobi.

To Amerykę odkryłeś big_smile

Dlatego też stawka większa big_smile

No, ale ta  mężatka  już wybrała pracę.

27

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
Tamiraa napisał/a:
Farmer napisał/a:
wieka napisał/a:

To Amerykę odkryłeś big_smile

Dlatego też stawka większa big_smile

No, ale ta  mężatka  już wybrała pracę.

Lekka i przyjemna.

28

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

"Jak wynika z badań naukowców, a dokładnie uczonych z Uniwersytetu w Montrealu, podczas 30-minutowego seksu mężczyźni średnio mogą spalić 101 kcal, a kobiety 69 kcal. Średnio 3,6 kcal na minutę. Większa liczba spalonych kalorii u mężczyzn wynika z większej „ruchomości” seksualnej."

"Przykładowo, dwie godziny sprzątania oznacza spalenie nawet 600 kalorii."

29

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?
Samba napisał/a:

"Jak wynika z badań naukowców, a dokładnie uczonych z Uniwersytetu w Montrealu, podczas 30-minutowego seksu mężczyźni średnio mogą spalić 101 kcal, a kobiety 69 kcal. Średnio 3,6 kcal na minutę. Większa liczba spalonych kalorii u mężczyzn wynika z większej „ruchomości” seksualnej."

"Przykładowo, dwie godziny sprzątania oznacza spalenie nawet 600 kalorii."

Super to bede wiedziec jak sie bede musiala znowu odchudzac

30

Odp: sprzątanie cenniejsze niż seks?

Może ja tam mało wiem, bo ja seksu z moim paniami od sprzątania nie uprawiam, a biorą 100 zł od posprzątania mieszkania dla następnych klientów. Fakt że mieszkania nie są wielkie, a wynajmujący nie robią zwykle bałaganu po pas po 2-3 dniach wynajmowania, ale zawsze. Wyobrażam sobie, że są takie babki które zamiast popylać z mopem przez godzinę czy dwie,  wolą się wypachnić i położyć plackiem a kasa sama leci. Nie myślę jednak żeby bylo ich dużo, to chyba jakieś jednostki mające mężów, bo podobno faceci mają więcej niż 80 IQ z założenia, że noszą spodnie smile
Tak tu przeczytałam, na forum.

Posty [ 30 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » sprzątanie cenniejsze niż seks?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024