Hej, chciałbym się dowiedzieć co Wy panie sądzicie o biseksualnuch facetach. Jest Wam to obojętne, podnieca Was coś takiego, czy wręcz przeciwnie i Was to odrzuca? Z góry dziękuję za każdą szczerą odpowiedź.
Hej, chciałbym się dowiedzieć co Wy panie sądzicie o biseksualnuch facetach. Jest Wam to obojętne, podnieca Was coś takiego, czy wręcz przeciwnie i Was to odrzuca? Z góry dziękuję za każdą szczerą odpowiedź.
Na pewno nie podnieca, w najlepszym wypadku jest obojętne, ale że tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono, a ja nie mam doświadczeń z biseksualnym mężczyzną, to nie potrafię z całą pewnością odpowiedzieć na Twoje pytanie.
Totalnie mnie to odrzuca, nie wyobrażam sobie żebym mogła kiedykolwiek mieć coś wspólnego z takim "facetem".
Na pewno nie chcialabym takiego chlopaka, ale nie mam nic do ludzie o innej orientacji.
Totalnie mnie to odrzuca, nie wyobrażam sobie żebym mogła kiedykolwiek mieć coś wspólnego z takim "facetem".
Oczywiście biseksualny koleś to już nie facet. Tak samo biseksualna kobieta lub lesbijka, to już nie kobieta. Ludzie puknijcie się w głowę. Zero empatii. Rozumiem, że jakby i tobie podobały się obie płcie odmówiłabyś sobie kobiecości? Nic dziwnego, że pewni politycy tak niedawno decydowali kto jest człowiekiem, a kto nie jest na podstawie orientacji skoro takie durnowate poglądy prezentujecie.
display napisał/a:Totalnie mnie to odrzuca, nie wyobrażam sobie żebym mogła kiedykolwiek mieć coś wspólnego z takim "facetem".
Oczywiście biseksualny koleś to już nie facet. Tak samo biseksualna kobieta lub lesbijka, to już nie kobieta. Ludzie puknijcie się w głowę. Zero empatii. Rozumiem, że jakby i tobie podobały się obie płcie odmówiłabyś sobie kobiecości? Nic dziwnego, że pewni politycy tak niedawno decydowali kto jest człowiekiem, a kto nie jest na podstawie orientacji skoro takie durnowate poglądy prezentujecie.
Empatia nie ma tu nic do rzeczy. Ona ma prawo wybierać sobie takich facetów, jakich chce. W jej przypadku biseksualni są wykluczeni. W moim również.
Oczywiście biseksualny koleś to już nie facet. Tak samo biseksualna kobieta lub lesbijka, to już nie kobieta. Ludzie puknijcie się w głowę. Zero empatii. Rozumiem, że jakby i tobie podobały się obie płcie odmówiłabyś sobie kobiecości? Nic dziwnego, że pewni politycy tak niedawno decydowali kto jest człowiekiem, a kto nie jest na podstawie orientacji skoro takie durnowate poglądy prezentujecie.
Ale to Ty napisałeś, bo nigdzie takie stwierdzenia nie padły. Równocześnie nawołując do empatii sam odbierasz innym prawo do decydowania o tym, z kim chcą, a z kim nie, tworzyć związki czy choćby chodzić do łóżka.
display napisał/a:Totalnie mnie to odrzuca, nie wyobrażam sobie żebym mogła kiedykolwiek mieć coś wspólnego z takim "facetem".
Oczywiście biseksualny koleś to już nie facet. Tak samo biseksualna kobieta lub lesbijka, to już nie kobieta. Ludzie puknijcie się w głowę. Zero empatii. Rozumiem, że jakby i tobie podobały się obie płcie odmówiłabyś sobie kobiecości? Nic dziwnego, że pewni politycy tak niedawno decydowali kto jest człowiekiem, a kto nie jest na podstawie orientacji skoro takie durnowate poglądy prezentujecie.
Autor zadał pytanie a ja na nie odpowiedziałam zgodnie ze swoimi preferencjami. Polityka w ogóle nie ma tu nic do rzeczy więc nie wiem po co z tym wyjeżdżasz.
I chyba masz jakiś problem ze sobą.
Ja jestem biseksualna ale biseksualni faceci mnie wcale nie kręcą, podobnie jak homoseksualni. Nie wiem dlaczego tak jest. Podobają mi się lesbijki, kobiety biseksualne i hetero. Podobają mi się faceci hetero. Wiem, że to dziwne ale niezależne od mojej woli.
Hiragi napisał/a:display napisał/a:Totalnie mnie to odrzuca, nie wyobrażam sobie żebym mogła kiedykolwiek mieć coś wspólnego z takim "facetem".
Oczywiście biseksualny koleś to już nie facet. Tak samo biseksualna kobieta lub lesbijka, to już nie kobieta. Ludzie puknijcie się w głowę. Zero empatii. Rozumiem, że jakby i tobie podobały się obie płcie odmówiłabyś sobie kobiecości? Nic dziwnego, że pewni politycy tak niedawno decydowali kto jest człowiekiem, a kto nie jest na podstawie orientacji skoro takie durnowate poglądy prezentujecie.
Empatia nie ma tu nic do rzeczy. Ona ma prawo wybierać sobie takich facetów, jakich chce. W jej przypadku biseksualni są wykluczeni. W moim również.
Ależ ja nikomu nie wybieram partnerów. To indywidualna decyzja każdego, ale pogardliwe odniesienie się do jednej grupy albo skreślanie jej chociaż nie znasz tych ludzi jest nie w porządku.
Hiragi napisał/a:display napisał/a:Totalnie mnie to odrzuca, nie wyobrażam sobie żebym mogła kiedykolwiek mieć coś wspólnego z takim "facetem".
Oczywiście biseksualny koleś to już nie facet. Tak samo biseksualna kobieta lub lesbijka, to już nie kobieta. Ludzie puknijcie się w głowę. Zero empatii. Rozumiem, że jakby i tobie podobały się obie płcie odmówiłabyś sobie kobiecości? Nic dziwnego, że pewni politycy tak niedawno decydowali kto jest człowiekiem, a kto nie jest na podstawie orientacji skoro takie durnowate poglądy prezentujecie.
Autor zadał pytanie a ja na nie odpowiedziałam zgodnie ze swoimi preferencjami. Polityka w ogóle nie ma tu nic do rzeczy więc nie wiem po co z tym wyjeżdżasz.
I chyba masz jakiś problem ze sobą.
Odpiszę w twoim stylu: nie jesteś kobietą tylko "kobietą" i nie miej z tym problemu. Po tym co napisałaś to moja preferencja.
display napisał/a:Hiragi napisał/a:Oczywiście biseksualny koleś to już nie facet. Tak samo biseksualna kobieta lub lesbijka, to już nie kobieta. Ludzie puknijcie się w głowę. Zero empatii. Rozumiem, że jakby i tobie podobały się obie płcie odmówiłabyś sobie kobiecości? Nic dziwnego, że pewni politycy tak niedawno decydowali kto jest człowiekiem, a kto nie jest na podstawie orientacji skoro takie durnowate poglądy prezentujecie.
Autor zadał pytanie a ja na nie odpowiedziałam zgodnie ze swoimi preferencjami. Polityka w ogóle nie ma tu nic do rzeczy więc nie wiem po co z tym wyjeżdżasz.
I chyba masz jakiś problem ze sobą.
Odpiszę w twoim stylu: nie jesteś kobietą tylko "kobietą" i nie miej z tym problemu. Po tym co napisałaś to moja preferencja.
Nie mam z tym problemu bo zwisa mi to generalnie, nie oburzam się na czyjeś preferencje w przeciwieństwie do ciebie. Zastanawia mnie tylko, dlaczego zawsze homo albo bi czują się wszystkim dotknięci.