Tak sobie mysle,co by bylo gdyby wszyscy uzytkownicy tego forum - Netkobiety.pl

Myślę że byliby dla siebie mili. Łatwo jest być wrednym gdy się jest tylko literkami na ekranie a do tego takie same literki się widzi. W realu jednak widać mimikę, intencje, uśmiech. No i nie jest się już anonimowym.

Ja z chęcią bym się spotkała z innymi userami.

PS. Usunęli temat "męża Rity"? A także kolejny o tym że moderacja jednak istnieje?

JuliaUK33 napisał/a:

Spotkali sie na zywo. Czy bysmy byli dla siebie przyjazni, czy bysmy sie nawzajem pozabijali...
Jak myslicie?

Ja bym część pozabijała . Mówię otwarcie .

KoralinaJones napisał/a:

JuliaUK33 napisał/a:

Spotkali sie na zywo. Czy bysmy byli dla siebie przyjazni, czy bysmy sie nawzajem pozabijali...
Jak myslicie?

Ja bym część pozabijała . Mówię otwarcie .

Ale chciałabyś się w ogóle spotykać z osobami, których ekhm…nie lubisz?
Dla mnie niektórzy stad wydają się tak obślizgłym żmijami, że wzbudzają mój wstręt i nikt by mnie zaciągnąl na spotkanie z nimi. Bleee

JuliaUK33 napisał/a:

MagdaLena1111 napisał/a:

Ale chciałabyś się w ogóle spotykać z osobami, których ekhm…nie lubisz?
Dla mnie niektórzy stad wydają się tak obślizgłym żmijami, że wzbudzają mój wstręt i nikt by mnie zaciągnąl na spotkanie z nimi. Bleee

Ja bym sie tam ze wszystkimi mogla spotkac,bo na zywo pewnie by byli inni niz w necie

No może bardziej by się powstrzymywali, ale wiesz, skoro Ty już wiesz, co oni sobą reprezentują, co ma za znaczenie, że chwilowo grają uprzejmych?

PS. Przypomniało mi się, że kiedyś z Karoliną miałyśmy już podobną wymianę zdań. Ona ma większą ode mnie wiarę w człowieka chyba, bo uważała, że czasem można się pozytywnie zaskoczyć.

MagdaLena1111 napisał/a:

Dla mnie niektórzy stad wydają się tak obślizgłym żmijami, że wzbudzają mój wstręt i nikt by mnie zaciągnąl na spotkanie z nimi. Bleee

Hmmm.... Najwidoczniej za rzadko tu bywam bo nikt we mnie takich uczuć nie wzbudza
Nawet gdy ktoś mnie wkurzył poglądami, to w innym temacie już się z nim zgadzałam - jak w życiu.
Choć może nie zawsze chodzi o odmienne poglądy, a o sposób w jaki się je przekazuje?

Myślę że internet internetem, a na żywo wiele rzeczy obrócilibyście w śmiech popijając przy tym drinka.

KoralinaJones napisał/a:

JuliaUK33 napisał/a:

Spotkali sie na zywo. Czy bysmy byli dla siebie przyjazni, czy bysmy sie nawzajem pozabijali...
Jak myslicie?

Ja bym część pozabijała . Mówię otwarcie .

Ale chciałabyś się w ogóle spotykać z osobami, których ekhm…nie lubisz?
Dla mnie niektórzy stad wydają się tak obślizgłym żmijami, że wzbudzają mój wstręt i nikt by mnie zaciągnąl na spotkanie z nimi. Bleee

madoja napisał/a:

PS. Usunęli temat "męża Rity"? A także kolejny o tym że moderacja jednak istnieje?

Co tam się działo? Dostałam parę maili z forum, że jestem uśmiercona i niby mój mąz pisał, że nie żyje. Ja wywaliłam oczy. Rozumiem, że uprzedzone do mnie osoby zarzucają mi trollingi, przywykłam ale żeby komuś chciało się bawić w upodabnianie do mnie i uśmiercanie? to wręcz chore. Nawet zapytałam męża, popatrzył na mnie jak na pojebaną, że ta, wchodził by pisać, że nie żyje. Ale podobno to brzmiało jak ja, więc ktoś włożył w to energię by sie do mnie upodobnić. Co tam się działo w tym wątku, że aż został usunięty? ja go nie widziałam : /

KoralinaJones napisał/a:

R_ita2 napisał/a:

Co tam się działo?

Była napierdalanka . Ale po tej akcji przynajmniej wiem że ze mną jako użytkownikiem na pewno jest wszystko ok .

Mam nadzieje, że nikt się temu trollowi nie dał nabrać ;/ bo serio, mi osobiscie jest przykro. Mozna kogoś nie lubić, ale żeby takie coś?

KoralinaJones napisał/a:

R_ita2 napisał/a:

Co tam się działo?

Była napierdalanka . Ale po tej akcji przynajmniej wiem że ze mną jako użytkownikiem na pewno jest wszystko ok .

Mam nadzieje, że nikt się temu trollowi nie dał nabrać ;/ bo serio, mi osobiscie jest przykro. Mozna kogoś nie lubić, ale żeby takie coś?

UserNew napisał/a:

KoralinaJones napisał/a:

Była napierdalanka . Ale po tej akcji przynajmniej wiem że ze mną jako użytkownikiem na pewno jest wszystko ok .

To Twoje zdanie

Jedyne zdanie jakie się dla mnie liczy, to moje zdanie .

Teraz będą czary mary i zaraz zjawi się dobrakobieta90 chyba że się obraziła na mnie
bo napisałem że mam słabość do wariatek do nie wariatek też mam

dobrakobieta90 napisał/a:

paslawek napisał/a:

Teraz będą czary mary i zaraz zjawi się dobrakobieta90 chyba że się obraziła na mnie
bo napisałem że mam słabość do wariatek do nie wariatek też mam

Wzywałeś Sławuś?
Gdzie bym tam miała obrażać się i to na ciebie

Może zaczniemy w jakimś cyrku występować ?

ile razy mam powtarzać żaden ze mnie Sławuś nawet tak na drugie nie mam

paslawek przez l nie ł

Czyli teraz nie będę tylko Ritą od trollingu ale Ritą, która się uśmiercała i zmartwychwstała : D już czekam na dracarys i Magdalenę1111 <3

Ja to bym sie nie zdziwil gdyby wszyscy uzytkownicy forum spotkali sie na zywo i okazalo sie, ze wystarczy im stolik dla 6 osob

Trochę się uderz w pierś i przeanalizuj ile razy mi zarzucałaś trolling a nawet spamowanie, gdzie nigdy tego nie robiłam.

R_ita2 napisał/a:

PS Nie masz jak mi tego udowodnić. więc to nie istnieje.

Mam albowiem IP nie kłamie
No bye, do następnego wcielenia.

Gdyby miał hackerskie zdolności to nie zarzucałby mi połowy swoich loginów z Worda, z którymi nie miałam nic wspólnego. Chyba, że to dla sportu. Takie zarzucanie.

KoralinaJones napisał/a:

R_ita, zostań jako R_ita, niech ich wszystkich ku*wica jasna strzeli .

No właśnie mnie to nie kręci ;/ Ja bym wolała komuś doradzić, poradzić, podsunąć rozwiązanie a nie irytować czy by ich kurwica strzelała ;/

KoralinaJones napisał/a:

R_ita2 napisał/a:

Sama nie wiem dlaczego mnie to tak irytuje. Może dlatego, że forum to pewna społeczność, a ja jestem zepchnięta poza margines społeczności. Jestem jak wrzut na dupie, nie chciany, nietolerowany. A nie znam tego z życia bo wszędzie mnie chcą. I mi z tym trudno ; /

Anonimowa społeczność, wiec pewnych ocen pod swoim adresem nie warto brać pod uwagę, w szczególności tych negatywnych. Skąd wiesz kto je pisze? Jaką one mają dla Ciebie wartość?

Wiem, że masz rację, muszę to sobie przetłumaczyć, może za wrażliwa jestem na takie akcje ;/  Ale akcja z uśmiercaniem to był chwyt poniżej pasa- ktokolwiek mnie nie lubił- przegiął.

R_ita2 napisał/a:

KoralinaJones napisał/a:

Ale przecież atakująca Cię matka smoków to też multi .

Myslisz? No właśnie dla mnie te konta multi to abstrakcja. Zrobiłam to jak byłam chora ale umówmy się, byłam chora. to jest inne rozumowanie, zaburzone, chore. Ale jak ktos to tworzy bez diagnozy to dla mnie to jest w ogóle poza wszelkim wyobrażeniem. To mówisz, że dracarys też multi? : D

Konto zarejestrowane raptem rok temu, to skąd taka obszerna wiedza o innych użytkownikach obejmująca informacje prawie jak moderatorskie?

KoralinaJones napisał/a:

R_ita2 napisał/a:

Myslisz? No właśnie dla mnie te konta multi to abstrakcja. Zrobiłam to jak byłam chora ale umówmy się, byłam chora. to jest inne rozumowanie, zaburzone, chore. Ale jak ktos to tworzy bez diagnozy to dla mnie to jest w ogóle poza wszelkim wyobrażeniem. To mówisz, że dracarys też multi? : D

Konto zarejestrowane raptem rok temu, to skąd taka obszerna wiedza o innych użytkownikach obejmująca informacje prawie jak moderatorskie?

Ja parsknęłam śmiechem jak zobaczyłam listę z Worda Dracarys ników którymi niby byłam o istnieniu 3/4 istnienia nie miałam pojęcia, a do reszty się przyznałam. Czytam forum z doskoku, a nawet jak często to nie śledzę, nie jestem podejrzliwa ... a ona notowała w kajeciku i to nicki które nawet nie są mi znane : ) no ma dziewczyna z sobą problem. Fiksacja na punkcie forum ostra.

PS może to dawna Isabella? Agresja na podobnym poziomie.

MagdaLena1111 napisał/a:

R_ita2 napisał/a:

Czyli teraz nie będę tylko Ritą od trollingu ale Ritą, która się uśmiercała i zmartwychwstała : D już czekam na dracarys i Magdalenę1111 <3

Musiały Cię nieźle dotknąć moje ostatnie posty, że mam w dupie Twoje schizy i groźby samobójcze, że mnie tu przywołujesz i nawet własne samobójstwo sfingowałaś :-D Na co liczyłaś? Że userzy będą się litować nad Twoim marnym losem, a tych, którzy Cię nie oszczędzali spotka forumowy ostracyzm czy coś w tym stylu? Coż za naiwność. Nie chwyciło, to wróciłaś z wkrętką, że ktoś się podszył pod Ciebie. Kolejna Twoja naiwność.  Aż trudno uwierzyć, że mogłaś sobie uroić w tym chorym łbie, że ktoś trzeźwo myślący chwyci haczyk. Dziewczyno, zrób coś ze swoim życiem, skończ z myśleniem życzeniowym, bo to droga donikąd.

Po prostu to ty mnie wszędzie widziałaś. Nikt nie węszył w tematach trollowania, a ty wyskakiwałaś, że to znowu Rita. Wchodzę na forum po paru dniach a tam się okazuje, że znowu coś potworzyłam i kto to zarzucał? Magdalena. Trochę się uderz w pierś i przeanalizuj ile razy mi zarzucałaś trolling a nawet spamowanie, gdzie nigdy tego nie robiłam.

Mi się po tej próbie uśmiercenia nie chce w ogóle wchodzić na forum więc zabijcie brawo, nie zamierzam!

To kiedy i gdzie spotkanie? Musze kupić bilet na pociąg

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

rossanka napisał/a:

To kiedy i gdzie spotkanie? Musze kupić bilet na pociąg

W sobotę, u Julki, a raczej jej koleżanki.
Tylko nie mówcie jej, będzie niespodzianka.
Adres wysyłam chętnym na pv.

.

Poproszę, a co mi tam szkodzi .