Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.

W życiu miałam kilku przyjaciół, ale niestety po jakimś czasie przyjaźń miedzy nami się skończyła. Zostałam poważnie zraniona przez te osoby. Ja wiem, że idealnych przyjaciół nie ma, i że szukając takich, zostaniemy sami. Problem w tym jednak, że ja zostałam tak bardzo zawiedziona przez te osoby, że pasowało mi sie tylko obrazić na dobre. Nie jest tak, że nie potrafiłam wybaczać krzywd, bo często tak robiłam. I tu sprawdza sie powiedzenie: "Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, wybaczając im każdy błąd. Oni dokopią ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych",albo: "Myślałaś, że znalazłaś przyjaciół, a okazuje sie, ze oni mają cię gdzieś". Tak to u mnie wyglądało prędzej czy później.  Gdy jedną osobą kończyła się przyjaźń - pojawiała sie następna osoba, co do której miałam nadzieję, ze okaże się inna, ale niestety tak nie było. Ja wiem, że wszyscy są zawodzeni i krzywdzeni przez ludzi i ktoś mógłby mi w ten sposób tłumaczyć moje niepowodzenia, ale do mnie to jakoś nie przemawia, bo po pierwsze: ja też byłam czyjąś przyjaciółką i nie zrobiłam ludziom tego, co oni mi, a po drugie niejedna osoba, którą znam przyjaźni sie z kimś od lat i jest dobrze między nimi. Zatem dlaczego mi nie dane jest zaznać prawdziwej przyjaźni? Czuję się taka samotna.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.
Aletheia napisał/a:

Problem w tym jednak, że ja zostałam tak bardzo zawiedziona przez te osoby, że pasowało mi sie tylko obrazić na dobre.

Czemu ktoś miałby chcieć się z Tobą przyjaźnić i pracować na to aby Cie zawieść ? I na koniec jeszcze się na daną osobę obrazisz . Nikt zwykle nie chce nikogo zawodzić a Ty stawiasz potencjalnych przyjaciół od razu w roli że czegoś od niech oczekujesz i jak nie spełnią wymagań to czujesz się zawiedziona.

3 Ostatnio edytowany przez Aletheia (2019-06-09 19:22:50)

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.
uleshe napisał/a:
Aletheia napisał/a:

Problem w tym jednak, że ja zostałam tak bardzo zawiedziona przez te osoby, że pasowało mi sie tylko obrazić na dobre.

Czemu ktoś miałby chcieć się z Tobą przyjaźnić i pracować na to aby Cie zawieść ? I na koniec jeszcze się na daną osobę obrazisz . Nikt zwykle nie chce nikogo zawodzić a Ty stawiasz potencjalnych przyjaciół od razu w roli że czegoś od niech oczekujesz i jak nie spełnią wymagań to czujesz się zawiedziona.

Nikt nie ma prawa nikogo zawodzić, bo to jest krzywda. I jest to normalne, że domagam sie, by mnie nie krzywdzono, tym bardziej jeżeli chodzi o przyjaciela. Jeżeli masz przyjaciela to czymś naturalnym jest, że oczekujesz lojalności od niego, bo na tym polega przyjaźń. Nikt nie chce mieć przyjaciół, którzy nim pomiatają. Ty też chyba nie chciałbyś być w takiej sytuacji. Pytasz: Czemu ktoś miałby chcieć się z Tobą przyjaźnić? A ja odpowiem? A czemu miałby nie chcieć? Czy ja nie zasługuję na przyjaźń? I byli tacy, co chcieli  bym była dla nich kimś bliskim. Szkoda tylko, że to się skończyło.
I mówi się, że jesteś odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. A oni mnie "oswoili" tym, że na początku zachowywali sie jak przyjaciele, chcieli sie ze mna zadawać i mówili, że będę mogła na nich liczyć, a potem się odwrócili. To bardzo przykre.

4

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.

Jakaś bzdura. Wiele razy zdarzyło mi się zawieść przyjaciół. I oni mnie. Mają do tego prawo - są ludźmi. Ja też mam prawo popełniać błędy - jestem człowiekiem. Jeśli od swoich przyjaciół wymagasz nadludzkich rzeczy, to nie dziwne, że nie chcą się z Tobą przyjaźnić. Jeden błąd i do widzenia?


Na przyjaźń się nie zasługuje. Przyjaźń się buduje, pielęgnuje.

5

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.
Aletheia napisał/a:

Gdy jedną osobą kończyła się przyjaźń - pojawiała sie następna osoba, co do której miałam nadzieję, ze okaże się inna, ale niestety tak nie było.

Nie napisałaś co dokładnie miało miejsce, ale nie wydaje Ci się, że to nie na tym polega przyjaźń, by po pierwszym zranieniu wymieniać daną osobę na nową? Należy jeszcze umieć ze sobą szczerze rozmawiać, wybaczać, potrafić spojrzeć na daną sytuację oczami drugiej osoby.

Osobiście skłaniam się jednak ku stwierdzeniu, że te Twoje 'przyjaźnie' obustronnie są bardzo powierzchowne i tak naprawdę z prawdziwą przyjaźnią niewiele mają wspólnego. Być może tak desperacko usiłujesz stworzyć z kimś jakąś bliższą relację, że bardzo szybko nazywasz kogoś swoim przyjacielem, a równocześnie niemal na starcie masz w stosunku do niego ogromne oczekiwania. To tak niestety nie działa, że ludzie zachowują się tak, jak to sobie wymyśliłaś. Z drugiej strony przyjaźnie, te przez duże 'P', zwykle buduje się całymi latami, a finalnie żadna ze stron nie ma wątpliwości jakie obowiązują zasady i że lojalność jest jednym z jej podstawowych fundamentów. Żeby jednak dojść do takiego punktu nierzadko trzeba schować swoją dumę do kieszeni, a równocześnie mieć realne oczekiwania, bo to że Ty 'bardzo chcesz' drugiej stronie może być dużo za mało.

Aletheia napisał/a:

Ja wiem, że wszyscy są zawodzeni i krzywdzeni przez ludzi i ktoś mógłby mi w ten sposób tłumaczyć moje niepowodzenia, ale do mnie to jakoś nie przemawia, bo po pierwsze: ja też byłam czyjąś przyjaciółką i nie zrobiłam ludziom tego, co oni mi, a po drugie niejedna osoba, którą znam przyjaźni sie z kimś od lat i jest dobrze między nimi. Zatem dlaczego mi nie dane jest zaznać prawdziwej przyjaźni? Czuję się taka samotna.

Jeśli u Ciebie powtarza się pewien schemat, to warto dogłębniej się temu przyjrzeć i znaleźć część wspólną, bo gdzieś musi tkwić przyczyna.
Nam może być trudno do tego dojść, bo musielibyśmy po kolei na wszystkie wspomniane znajomości spojrzeć z boku, Ty zaś siłą rzeczy raczej nie będziesz w swoich opisach obiektywna.

6 Ostatnio edytowany przez Flowerxdd (2019-06-10 02:07:04)

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.

To jasne że jeśli mamy przyjaciela chcemy aby zawsze był przy nas, pamiętał, starał się, byśmy czuli jego wsparcie i to że w każdej sytuacji możemy na niego liczyć. Tak powinno być. Niestety życie to nie bajka a ludzie są różni. Często zawodzimy się na tych na których nam zależy i to boli. Ale nic się na to nie da poradzić. Nikogo do siebie nie zmusimy. Do przyjaciół trzeba mieć po prostu szczęście bo czasem nawet ten który wydaje się, najpewniejszy' pokazuje pazurki i znajomość się kończy. Nie zniechecaj sie i nie załamuj, to że nie udało Ci się z kimś nie znaczy że tak ma być z każdym. Jeszcze poznasz kogoś kto doceni Twa lojalność i starania. Oczywiście nie nastawiaj się od razu na Bóg wie co i staraj się podchodzić do tej sprawy z dystansem. Nic na siłę i nie za wszelką cenę. A nóż widelec doczekasz się przyjaciela takiego mega i który Cię nie zawiedzie. Życie jest pełne niespodzianek smile Jak masz znajomych  dalszych ale miłych i nie sprawiajacych Ci przykrości - ciesz się z nich. Czasem z takich kontaktów rodzą się większe przyjaźnie. Tylko pamiętaj bez nastawiania się i specjalnego wyczekiwania chociaż wiem dobry przyjaciel zawsze w cenie i potrzebny od zaraz ale luz w tym wszystkim to podstawa. Głowa do góry smile

7 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-06-11 00:30:12)

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.
Monoceros napisał/a:

Jakaś bzdura. Wiele razy zdarzyło mi się zawieść przyjaciół. I oni mnie. Mają do tego prawo - są ludźmi. Ja też mam prawo popełniać błędy - jestem człowiekiem. Jeśli od swoich przyjaciół wymagasz nadludzkich rzeczy, to nie dziwne, że nie chcą się z Tobą przyjaźnić. Jeden błąd i do widzenia?


No ciekawe jakbyś Ty się zachowała, gdyby "przyjaciel" wszedł Ci na głowę. Jak już pisałam - wybaczałam moim przyjaciołom niejedno, ale też wszystko ma swoje granice.

8 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-06-11 00:30:27)

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.
Olinka napisał/a:

Być może tak desperacko usiłujesz stworzyć z kimś jakąś bliższą relację, że bardzo szybko nazywasz kogoś swoim przyjacielem, a równocześnie niemal na starcie masz w stosunku do niego ogromne oczekiwania.

Nic nie robiłam na siłę. Ostatni mój przyjaciel sam mówił, że jesteśmy przyjaciółmi i chciał nim być dla mnie. Potem jednak zranił mnie bardzo mocno, tak mocno, że osoby, które wiedzą o co chodzi, doradzają mi, bym to zakończyła.

9

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.

Aletheia, Twoje ostatnie posty zmuszona byłam edytować, bo nie tylko były zupełnie nieczytelne, ale też naruszały obowiązujące zasady. W przyszłości jeśli będziesz posługiwać się cytatem, zrób to, proszę, w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, które słowa są Twojego autorstwa, a które pochodzą z czyjejś wypowiedzi. W tym celu możesz użyć cudzysłowu lub tagów 'quote'.

Proszę także, żebyś nie umieszczała postów jeden pod drugim, o czym wyraźnie mówi 12 punkt regulaminu. Jeśli chcesz coś dopisać, użyj funkcji "edytuj", która znajduje się po prawej stronie każdego z Twoich postów.

Z góry dziękuję i pozdrawiam, Olinka

10

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.
Aletheia napisał/a:

Być może tak desperacko usiłujesz stworzyć z kimś jakąś bliższą relację, że bardzo szybko nazywasz kogoś swoim przyjacielem, a równocześnie niemal na starcie masz w stosunku do niego ogromne oczekiwania.

To może inaczej. Kim jest osoba, którą możesz nazwać swoim przyjacielem? Czym różni się od znajomego czy kolegi/koleżanki?
Wystarczy, że on/ona mówi o Tobie "przyjaciel"?

11

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.

Nie umiem powiedzieć, na czym to polega, bo niby nie napisałaś nic wyjątkowo nieakceptowalnego, ale Twoja postawa jest dla mnie bardzo odrzucająca. Po kilku postach. Jeżeli sprawiasz podobne wrażenie w relacjach z "przyjaciółmi", to nie dziwi mnie Twoja historia. Zresztą, chyba nie chodzi o sam przekaz z Twoich wypowiedzi, bo ten jest względnie w porządku, może bardziej o sposób, w jaki przedstawiasz swoje podejście do sytuacji: mi też się przyjaźń należy, oni zawiedli, a mieli być inni, nie mają prawa, ja się domagam, ja oczekuję, i niby dlaczego ktoś miałby nie chcieć się ze mną przyjaźnić... I to wszystko okraszone cytatem z "Małego Księcia" w ramach argumentu. Mam przed oczami osobę pełną żądań do właściwie dowolnej osoby - ktoś się nawinie i już na niego zrzucisz ciężar swoich oczekiwań, praw itd. Bo, uwaga, Tobie też się przyjaźń należy. A jak ktoś się nieopatrznie wykaże sympatią, zakujesz go w kajdany, bo przecież oswoił... Ble.

12

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.

A właśnie że w relacjach z przyjaciółmi nie przyjmowałam ani trochę postawy roszczeniowej. Oni mnie tak nigdy nie odbierali, więc nie w tym leży problem.
I powiem tak: szacunek NALEŻY SIĘ każdemu człowiekowi i normalne jest, ze jest mi przykro, gdy mną pomiatają i że reaguję w ten sposób.
Czy to coś zmieni, gdy przestanę w ten sposób pisać i narzekać? Przecież i tak do ludzi będę taka sama, bo jak wiesz przy przyjaciołach nie przejawiam takiego zachowania.
Każdy chce mieć przyjaciół a w mojej sytuacji mam nic nie mówić, być obojętna na to, co mnie spotkało? Krzywda boli tym bardziej, im bliższa byla dla Ciebie osoba. Co powiedzieć gdy na przykład twoja przyjaciółeczka psułaby ci opinię pisząc widoczne dla całego świata komentarze na nk, które cię poniżają i zdradzają Twoje tajemnice? Mam na to nie reagować? Ja nie mam nerwów ze stali.

13

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.

Być może zachowywałaś się inaczej, trudno mi jednak uwierzyć, że nic z Twojego nastawienia prezentowanego tutaj nie wydostało się na zewnątrz. Ale okej, może i tak było. Druga rzecz: dużo tych przyjaciół miałaś i szybko kogoś tak klasyfikowałaś, a przynajmniej takie odnoszę wrażenie po tym, co napisałaś w pierwszym poście - że psuło się z jedną osobą i pojawiała się następna, z którą wiązałaś jakieś nadzieje. Nie za szybko? Przyjaźń to jednak duże słowo, może to po prostu niedostrzeganie różnicy między pobożnymi życzeniami a rzeczywistością? I ludzie odchodzili, czując presję, albo po prostu zwyczajnie przyjaciółmi się nie czuli/nie byli, więc nie uważali, że powinni spełniać jakieś Twoje oczekiwania? I używanie słowa "przyjaciel" nie ma tu nic do rzeczy, będą istniały osoby, które tego nadużywają, nie mając tego (ani nic złego) na myśli, zwykłe koleżeństwo.

14

Odp: Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.

Hej jak przeczytalam twoj wpis to jakbym czytala o sobie tacy sa ludzie

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Nie umiem sobie znaleźć przyjaciół, wszyscy mnie zawodzą.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024