Jak rozgryźć faceta - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak rozgryźć faceta

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Jak rozgryźć faceta

Od długiego czasu czytam Wasze historie i w końcu i ja coś napiszę.                                                 Ze względu, ze jestem dość skryta i nie lubie dzielic się swoimi uczuciami z najblizszymi, pisze do Was. Może cos doradzicie. Ponad rok temu poznałam przez wspólnych znajomych faceta, bardzo wpadl mi w oko. Przystojny, inteligentny, z poczuciem humoru, to najlepszy przyjaciel meza mojej koleżanki z bylej pracy (wspaniali ludzie). On kawaler 40 lat, ja panna 36. Poznalismy się na koncercie i od razu skleiłam co to za jeden – kolezanka opowiadla kiedyś o nim i jego byłych i obecnej dziewczynie, wiec wiedziałam, ze jest zajęty. Mam uczulenie na podrywających mnie zajętych facetow, wiec jak probowal zagadywać i flirtować, to nie zwracałam na to uwagi. Po imprezie gdzie na koniec przytulil mnie i powiedział, ze bardzo milo było mnie poznac, każdy poszedł w inna strone. Potem od innej koleżanki, która również z nami była, dowiedziałam się, ze mu się podobam i był zdziwiony, ze taka fajna dziewczyna jest sama. Powiedzialam jej, ze on jest spoko, ale zajęty, wiec poki co nie ma dla mnie tematu.                                                             Za jakies 3 miesiace znowu się spotkaliśmy, na koncercie w plenerze. Wiedzialam, ze on będzie, ale nie wiedziałam, ze ze swoja laska big_smile Jak ich zobaczyłam, to oczywiście normalnie się przywitałam, przez podanie reki, choć z wszystkimi innymi na misia. Laska co prawda była napita, ale zachowywala się mega dziwnie. Wiem, ze ta moja kolezanka bardzo by chciała nas zeswatać, wiec może cos tamta podsluchala. Wspolnie się trochę pobawiliśmy, po czym powiedziała, ze „jak chcesz, to go bierz, bo jest pierdolniety big_smile”. Ja powiedziałam, ze nie rozumiem o czym mowi (nigdy nie zrobiłam nic, żeby mogla być zazdrosna). W końcu się poklocili i ona pojechala do domu (nie bylam świadkiem tego). Potem przez caly koncert caly czas on mnie zagadywal, zartowal itd. Ja trzymałam go na dystans, ale nie ukrywam, ze coraz bardziej mi się podobał, bo jego inteligencja i wyczucie zartu naprawdę zajebiste. Pozegnalismy się normalnie tzn. na misia, kazde poszlo w swoja strone.

Znowu minelo kilka miesięcy (nie napisałam jeszcze, ze on nie mieszka w moim miescie, ma tam tylko znajomych i rodzicow, wiec przyjezdza niezbyt często). Potem pojechałam na wakacje i natchnelo mnie, ze skoro on jest fajny, ja go olalam i wszystkie jakies dwuznaczne teksty traktowałam jak powietrze, to może powinnam go zaprosić do znajomych na FB (takie mnie myśli naszly, kiedy go zobaczyłam w proponowanych znajomych). Zaprosilam i liczyłam, ze może jakos się odezwie, ale tylko przyjal zaproszenie. Po kilku tygodniach dowiedziałam się, ze zerwal z tamta laska. Zrobilo mi się trochę przykro, ze się nie odezwal, ale kolezanka zaprosila nas wspólnie na sylwestra, wiec myslalam, ze może jak będziemy na wspólnej imprezie, to może cos się wyjasni. Niestety ona zachorowala i nic z tego nie wyszlo.

Zmierzajac do brzegu: niebawem idziemy wspólnie wszyscy na kolejny koncert i się zastanawiam jak mam się zachowywać, czy go olewac, czy jednak nie. Wiem, ze mu się podobam, bo to czuje. Ale to tez jest facet, który moglby mieć dziewczyn na peczki, wiec watpie, aby sam wyszedł po raz kolejny z inicjatywa. Minal rok od kiedy się poznaliśmy i ja mam go ciagle w glowie, nawet mi się snil. Każdy inny facet nie ma z nim szans, bo od razu go porownuje. Może mnie kreci to, ze nie jest na moje skinienie (mam duże powodzenie, ale niestety trafiają mi się podrywacze myslacy tylko o jednym, wiec wole być sama). Już nie pamiętam kiedy tak dobrze mi się rozmawialo jak z nim i może mnie to przyciąga. No nie wiem sama. Boje się, ze jak będę nadal oschla, to zostane sama majac go w glowie. A z drugiej strony nie chce się narzucać. Czy mialyscie podobne sytuacje?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak rozgryźć faceta

On w sumie wyszedł 2 razy z inicjatywą ale ogólnie było to słabe bo miał wtedy dziewczynę.... jaka by ona nie była nie powinien zarywać do Ciebie będąc z nią. To może nasuwać podejrzenie że facet szukał dziewczyny z doskoku (Ciebie) w innym mieście...ale tak jak mówię to tylko przypuszczenia.  A czy Ty w ogóle jesteś pewna że on nie jest takim bawidamkiem? Czy nie idealizujesz go zbytnio? A Ty czego szukasz? Związku na poważnie czy jakiejś luźnej znajomości?

3

Odp: Jak rozgryźć faceta

Nie zaufałabym mężczyźnie, który do mnie podbija będąc w związku.
Tytuły to dla mnie świętość.
Jaką masz pewność, że będąc z Tobą nie będzie podbijał do innych?
Nawet jeśli jego związek nie był udany, to w nim tkwił na własne życzenie, to była jego decyzja. Jeśli działo się źle, mógł naprawiać a nie szukać atrakcji na boku.
Dla mnie Pan jest do skreślenia.

4

Odp: Jak rozgryźć faceta

Próbował, próbował, próbował... Podrywał, podrywał, podrywał...
Ignorowałaś, zbywałaś, ignorowałaś, ignorowałaś.

On przestał. Cisza.

Ups! Coś poszło nie halo. Brak męskiej atencji. WTF?

Co robić? Jak żyć?




Cóż. Do wyboru.

1. Bierzesz męską sprawę, czyli on Cię olewa, ignoruje, zbywa, a Ty podrywasz. Czyli działasz.

2. Nic nie robisz, zachowujesz się normalnie, ale może jakoś chętniej na jego zaloty zareagujesz gdy on się zdecyduje znowu Cię podrywać. Czyli czekasz.



Tak to z kobietami jest, że zdarza im się przeszacować, przelicytować, i facet się wycofa.

5

Odp: Jak rozgryźć faceta
Gary napisał/a:

Próbował, próbował, próbował... Podrywał, podrywał, podrywał...
Ignorowałaś, zbywałaś, ignorowałaś, ignorowałaś.

On przestał. Cisza.

Ups! Coś poszło nie halo. Brak męskiej atencji. WTF?

Co robić? Jak żyć?




Cóż. Do wyboru.

1. Bierzesz męską sprawę, czyli on Cię olewa, ignoruje, zbywa, a Ty podrywasz. Czyli działasz.

2. Nic nie robisz, zachowujesz się normalnie, ale może jakoś chętniej na jego zaloty zareagujesz gdy on się zdecyduje znowu Cię podrywać. Czyli czekasz.



Tak to z kobietami jest, że zdarza im się przeszacować, przelicytować, i facet się wycofa.

W ogóle zignorowałeś fakt, że on zalecał się do niej będąc w związku,  dlatego go trzymała na dystans (I prawidłowo), chyba że dla ciebie podbijanie do kogoś gdy się jest zajętym jest normalne...

6

Odp: Jak rozgryźć faceta

Macie po 4 dychy, a historia i rozmkiny jak z Bravo Girl.
Typ ewidentnie lubi podrywać i flirtować, bez względu na swoje zobowiązania lub ich brak. Prawdopodobnie jesteś jedną z setki lasek, z którymi flirtował w ciągu tego roku i co do których nie miał planów matrymonialnych. Ty zakładasz wątek, jak się zachować jak go spotkasz, on pewnie ma teraz na radarze jakąś inną babkę, a jak cię zobaczy to sobie przypomni "a, to Anka, kiedyś coś tam nam zaiskrzyło no to sprawdzę, czy dalej działa". I powie ci parę komplementów, puści oczko i zaraz zapomni, a ty kolejny rok będziesz o nim śnić.
Rada: olać go, jest masa facetów bez tendencji do skrzywienia kręgosłupa (dupy na boku).

7

Odp: Jak rozgryźć faceta
Kasssja napisał/a:

Macie po 4 dychy, a historia i rozmkiny jak z Bravo Girl.

Dokładnie to samo pomyślałam. Ja miałam takie rozkimny jak miałam 22 lata.
Wedlug mnie chłop to podrywacz i bawidamek. Nie znam wielu 40 latków kawalerów, w tym wieku szybciej spotkasz rozwodnika. Znam jednego kawalera ale chłop nieogarnięty i nigdy hajsu nie ma. A co za tym idzie laski jakoś wokoło niego się nie kręcą. A ile lat ta jego była miała? Bo zakładam ze to siksa była.
Jeśli chcesz się pobawić i nie szukasz niczego poważnego to jak najbardziej z nim. Jeśli wolałabyś poważny związek to zacznij szukać jakiegoś innego.
A jak masz się zachowywać? Ja osobiście tym wybadała teren i poświeciła mu trochę czasu i zobaczyła czy wykazuje dalej zainteresowanie czy nie.
Natomiast jeśli zależy ci na jakimś bliżej nieokreślonym romansie to możesz być zalotna i się trochę ponarzucać.

Przede wszystkim skończ go idealizować w swojej głowie.

8 Ostatnio edytowany przez ulle (2023-08-29 18:39:55)

Odp: Jak rozgryźć faceta

A ja ze swojej strony radzilabym Ci autorko zastanowić się nad słowami jego kobiety ( aktualnie byłej), że jak chcesz, to możesz go sobie brać, bo facet jest pierdolnięty.
Ty oczywiście, jak znam się na ludziach, pewnie pomyślałaś wtedy, że super sprawa, bo zapewne coś się między tamta dwójka psuje, może właśnie przez Ciebie?, a dziewczyna jest po prostu zazdrosna.
Podejrzewam, że musiałaś poczuć się wtedy jako wybrana i wyjątkowa.
Gdy włącza się pycha jest już pozamiatane.
Tymczasem najciemniej jest, jak powszechnie wiadomo, pod latarnią i gdybym ja była na Twoim miejscu, to słowa tej kobiety dałyby mi mocno do myślenia.
Na tyle mocno, że nie byłabym zainteresowana jego podrywem.
Masz też praktycznie podana na tacy informację, że to zwykły bawidamek.

Jeśli nie lubisz kłopotów, to odpuść te znajomość.

9

Odp: Jak rozgryźć faceta

Zero instynktu samozachowawczego...
Ten facet cie podrywał, mając dziewczynę, i ty od początku o tym wiedziałaś, mimo tego, zamiast cie to oburzać, to ci to schlebiało.
Facet bezwartościowy.
A ty musisz dużo nad sobą popracować.
Bo gdybyś nie podała wieku, to bym zakładał, że pisała to licealistka.

10

Odp: Jak rozgryźć faceta
Szeptuch napisał/a:

Zero instynktu samozachowawczego...
Ten facet cie podrywał, mając dziewczynę, i ty od początku o tym wiedziałaś, mimo tego, zamiast cie to oburzać, to ci to schlebiało.
Facet bezwartościowy.
A ty musisz dużo nad sobą popracować.
Bo gdybyś nie podała wieku, to bym zakładał, że pisała to licealistka.

Jak on to potrafil zdradzic tamta dziewczyna to z nia tak samo w przyszlosci postapi, dlatego ja mam zasade, ze nigdy ze zdrajca nie bede,bo oni juz maja w mozgach zakodowane, zeby zdradzac

11

Odp: Jak rozgryźć faceta
display napisał/a:
Gary napisał/a:

Próbował, próbował, próbował... Podrywał, podrywał, podrywał...
Ignorowałaś, zbywałaś, ignorowałaś, ignorowałaś.

On przestał. Cisza.

Ups! Coś poszło nie halo. Brak męskiej atencji. WTF?

Co robić? Jak żyć?




Cóż. Do wyboru.

1. Bierzesz męską sprawę, czyli on Cię olewa, ignoruje, zbywa, a Ty podrywasz. Czyli działasz.

2. Nic nie robisz, zachowujesz się normalnie, ale może jakoś chętniej na jego zaloty zareagujesz gdy on się zdecyduje znowu Cię podrywać. Czyli czekasz.



Tak to z kobietami jest, że zdarza im się przeszacować, przelicytować, i facet się wycofa.

W ogóle zignorowałeś fakt, że on zalecał się do niej będąc w związku,  dlatego go trzymała na dystans (I prawidłowo), chyba że dla ciebie podbijanie do kogoś gdy się jest zajętym jest normalne...

Świadomie zignorowałem.

Bo po pierwsze kto go zna uważa, że jest "pierd*lnięty". Po drugie nie ma żony ani dzieci -- to źle.
Zatem z nim tylko zabawa.

Autorka wątku i tak ma do wyboru punkty 1 lub 2.


Niewykluczone, że stosuje filozofię "Jeśli jakaś kobieta mnie nie chce, to idę do takiej, co chce".
W takim przypadku zostaje tylko punkt 1.
I stąd cała rozkminka. Jak się cofnąć do momentu, kiedy "on mnie podrywa". smile

12

Odp: Jak rozgryźć faceta

Przede wszystkim - facet, który przez rok nie odzywa się do kobiety - nie jest nią zupełnie zainteresowany, więc wszelkie dywagacje można sobie darować już w tym punkcie.

13

Odp: Jak rozgryźć faceta

Pomijając fakt, że to historia rodem jak z problemów nastolatków facet, który ma możliwość kontaktu (FB) i go nie inicjuje przez rok jest facetem niezainteresowanym. Możliwie, że takim był (choć diabli wiedzą czym był zainteresowany), kiedy będąc razem ze swoją dziewczyną żegnaliście się "na misia" a ona Ci go wręcz rekomendowała. Wtedy trzeba było go brać big_smile.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak rozgryźć faceta

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024