Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

Temat: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Cześć,
mam 25 lat, właśnie skończyłam studia i od pół roku pracuję w zawodzie.
Dotychczas mieszkałam z rodzicami bo uczelnia blisko, w domu rodzice z bratem, dom duży i każdy z nas ma swoją przestrzeń. Pomieszkiwałam z chłopakami ale do żadnego z nich się nie wyprowadziłam.
Teraz podjęłam decyzję o przeprowadzce i samodzielnym utrzymaniu.

Dzieląc się z tatą tą nowiną odpowiedział:
„No i bardzo dobrze, mieszkanie w twoim wieku z rodzicami to patola”
Tata pracuje zagranicą. Mam z nim złe relacje od pół roku, mam wrażenie że tylko ja je postrzegam jako złe, duszę się w jego towarzystwie.

Odpisałam mu, że w moim mniemaniu mieszkanie z rodzicami gdy się studiuje dziennie i ma się wątpliwości co do własnych zdolności finansowych jest uzasadnione i że prędzej jego podejście to patola. Moja mama przeciwnie, chyba bym wolała gdybym w domu została.

Pytanie brzmi, czy mieszkanie z rodzicami w wieku 25 lat to serio coś złego? Czy to jest okej że mój tata mi o tym mówi?
Gdzieś w głębi serca wiem że nie i się tym przejęłam, szukam potwierdzenia

Bede wdzięczna za odpowiedzi

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Mógł to inaczej sformułować, ale tak, mieszkanie z rodzicami w tym wieku to patola i brak chęci na usamodzielnienie świadczyłby o deficytach.

3

Odp: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Tata powiedział ci boląca prawdę ale jego słowa zrozumiesz za parę lat- jak już się w końcu usamodzielnisz.
Mieszkanie z rodzicami podczas studiów to nic strasznego wiadomo finanse wtedy są kruche ale jeśli naprawdę chcesz 'dorosnąć' to tylko i wyłącznie kiedy się wyprowadzi.

4

Odp: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu
nieistotne napisał/a:

Cześć,
mam 25 lat, właśnie skończyłam studia i od pół roku pracuję w zawodzie.
Dotychczas mieszkałam z rodzicami bo uczelnia blisko, w domu rodzice z bratem, dom duży i każdy z nas ma swoją przestrzeń. Pomieszkiwałam z chłopakami ale do żadnego z nich się nie wyprowadziłam.
Teraz podjęłam decyzję o przeprowadzce i samodzielnym utrzymaniu.

Dzieląc się z tatą tą nowiną odpowiedział:
„No i bardzo dobrze, mieszkanie w twoim wieku z rodzicami to patola”
Tata pracuje zagranicą. Mam z nim złe relacje od pół roku, mam wrażenie że tylko ja je postrzegam jako złe, duszę się w jego towarzystwie.

Odpisałam mu, że w moim mniemaniu mieszkanie z rodzicami gdy się studiuje dziennie i ma się wątpliwości co do własnych zdolności finansowych jest uzasadnione i że prędzej jego podejście to patola. Moja mama przeciwnie, chyba bym wolała gdybym w domu została.

Odpisałabym tatusiowi, że do zobaczenia za jakieś 40 lat kiedy będzie Cię prosił abyś podała mu szklankę wody tongue.  Z jakich przyczyn nadal odpowiada Ci mieszkanie w domu rodzinnym?

5

Odp: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Idź na swoje, zobaczysz jak życie wygląda.

6

Odp: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Tak, mieszkanie w takim wieku z rodzicami to patola. Wyprowadź się, usamodzielnij i dojrzej.

7

Odp: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Choć może to wydawać się dziwne, chciałabym usłyszeć coś takiego od swoich rodziców. Moi przeginają w drugą stronę. Nie potrafią poradzić sobie z syndromem opuszczonego gniazda i grają na moich emocjach wciąż podprogowo mi komunikując, że powinnam z nimi mieszkać bo wyjazd do innego miasta = zła córka

8

Odp: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu
nieistotne napisał/a:

Cześć,
mam 25 lat, właśnie skończyłam studia i od pół roku pracuję w zawodzie.
Dotychczas mieszkałam z rodzicami bo uczelnia blisko, w domu rodzice z bratem, dom duży i każdy z nas ma swoją przestrzeń. Pomieszkiwałam z chłopakami ale do żadnego z nich się nie wyprowadziłam.
Teraz podjęłam decyzję o przeprowadzce i samodzielnym utrzymaniu.

Dzieląc się z tatą tą nowiną odpowiedział:
„No i bardzo dobrze, mieszkanie w twoim wieku z rodzicami to patola”
Tata pracuje zagranicą. Mam z nim złe relacje od pół roku, mam wrażenie że tylko ja je postrzegam jako złe, duszę się w jego towarzystwie.

Odpisałam mu, że w moim mniemaniu mieszkanie z rodzicami gdy się studiuje dziennie i ma się wątpliwości co do własnych zdolności finansowych jest uzasadnione i że prędzej jego podejście to patola. Moja mama przeciwnie, chyba bym wolała gdybym w domu została.

Pytanie brzmi, czy mieszkanie z rodzicami w wieku 25 lat to serio coś złego? Czy to jest okej że mój tata mi o tym mówi?
Gdzieś w głębi serca wiem że nie i się tym przejęłam, szukam potwierdzenia

Bede wdzięczna za odpowiedzi

W tym wieku kiedy się poznaje nowych ludzi, zawiązuje przyjaźnie, relacje, mieszkanie z rodzicami trochę ogranicza. Poza tym jak nauczysz się samodzielnego gospodarowania skoro do tej pory korzystasz z pomocy rodziców?Twój tato dosadnie się wyraził,ale w sumie popiera twoją decyzję Wspominasz o tym, że jego relacje z tobą nie są idealne, może dlatego, ze mówi wprost co myśli?

9 Ostatnio edytowany przez zwyczajny gość (2023-07-30 08:14:37)

Odp: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Trzeba pępowinę kiedyś odciąć smile
Zawsze to jest trudny moment, niemniej trzeba się z czasem usamodzielnić.
A rodzice są już w tym wieku, że chcieli by wreszcie odpocząć, zająć się sobą i swoimi planami.
Ojciec powiedział dosadnie - ale miał rację.

KoralinaJones napisał/a:

Odpisałabym tatusiowi, że do zobaczenia za jakieś 40 lat kiedy będzie Cię prosił abyś podała mu szklankę wody tongue.  Z jakich przyczyn nadal odpowiada Ci mieszkanie w domu rodzinnym?

A to już totalne przegięcie. 25 lat urzymywanie dziecka, opieka, wykształcenie to nic?
Jak brać to OK, jak pomoc to be?

10 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-08-14 19:15:18)

Odp: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Patola to bez przesady, ale to już ten wiek, gdy warto porzucić dzieciństwo i zacząć dorosłość. Nie da się być jednocześnie dorosłym człowiekiem i oddawać mamie ciuchy do prania oraz pobierać kieszonkowe na tampony i piwo. 25 to końcówka studiów, można już na stazu być, a jeśli rodzice fajni, to przecież też pomogą miesiąc czy dwa. Myślę, że tata wyraził się za ostro, ale to mogło być takie ironiczne "no, wreszcie dorastasz". Rodzice o dziwo nie zawsze mają syndrom opuszczonego gniazda, równie dobrze mogą cieszyć się z przestrzeni i mniejszej ilości roboty w domu.

11

Odp: Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Ja się wyprowadziłam mając 20 lat, na studiach się lepiej mieszka samemu bo czuję że się żyje. Z rodzicami nie ma tej samodzielności i nauki życia. Natomiast z drugiej strony znam takich co nawet do 30 roku życia mieszkali z rodzicami tylko po to,by odłożyć na mieszkanie i w sumie też dobrze na tym wyszli. Także nie da się jednoznacznie odpowiedzieć co jest czarne a co białe. Krzywdzące też jest myślenie, że na studiach trzeba mieszkać oddzielenie, no nie trzeba. Jeśli nie ma się pieniędzy i np system uczenia nie pozwala na to by zarabiać tyle by stać było na mieszkanie, to raczej uważam że mądre by było zostać w domu rodzinnym a nie wyprowadzac się dla zasady "bo powinnam". Raczej patologiczne by było popadanie w długi

Także klasycznie, to zależy;)

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Wyprowadzka, co myśleć o tym zdaniu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024