Pytanie głównie do osób borykających się z samotnością. Też macie problem żeby z kimś gdziekolwiek wyjechać?
Ja wyjeżdżam jedynie na 4 dni w góry z 2 znajomych, których długo na to namawiałem, ale urlopu mam o wiele więcej. Tyle, że nie bardzo mam co z nim robić.
Czasem wychodzę sobie na jakiś spacer i to tyle. Siedzenie w domu w wakacje mnie trochę dobija, ale nie bardzo mam inne opcje.
Pewnie niejedna dziewczyna, co nie ma kasy na wycieczki by pojechałą gdybyś przysponsrował.
Skoro jesteś sam, a pewnie pracujesz, to i pieniążki są.
Też mam ten problem. Mam dużo urlopu, ale nie mam z kim jechać na wakacje. Sama bym pojechała na jakiś all inclusive czy coś ale jeszcze mnie gdzieś zamordują albo będą się głupio gapić. Poza tym co to za frajda, także prawdopodobnie będę siedzieć u rodziców xD
marcinex, Karmaniewraca ... no i co będzie? Bo gdybym ja był sam, a dziewczyna na forum napisała, że jest sama, to jeśli by chciała to bym od razu do niej pojechał na spotkanie zapoznawcze.
Pewnie niejedna dziewczyna, co nie ma kasy na wycieczki by pojechałą gdybyś przysponsrował.
Skoro jesteś sam, a pewnie pracujesz, to i pieniążki są.
To raczej nie jest takie proste. Jakby kobietom zależało tylko na pieniądzach to pewnie szło by mi lepiej na portalach randkowych. Nie żebym był bogaczem, ale raczej na randkach pieniędzy nie skąpie. A skoro ze mną nie chcą się żadne na randki umawiać to wątpię żeby chciały jechać od razu na wakacje. Poza tym chyba nawet nie byłbym takim układem zainteresowany, bo to niewiele się różni od prostytucji.
To raczej nie jest takie proste.
Nie jest proste.
Jakby kobietom zależało tylko na pieniądzach to pewnie szło by mi lepiej na portalach randkowych. Nie żebym był bogaczem, ale raczej na randkach pieniędzy nie skąpie. A skoro ze mną nie chcą się żadne na randki umawiać to wątpię żeby chciały jechać od razu na wakacje. Poza tym chyba nawet nie byłbym takim układem zainteresowany, bo to niewiele się różni od prostytucji.
Cóż... dla jednych prostytucja... a dla innych bilet tam i z powrotem, który kosztuje.
Spojrzałem na twojego pierwszgo posta tutaj.
Byłeś z dziewczyną na nartach.
Było okej.
Próbuj dalej.
Pewnie niejedna dziewczyna, co nie ma kasy na wycieczki by pojechałą gdybyś przysponsrował.
xDD A kto chce robić za sponsora?
Gary napisał/a:Pewnie niejedna dziewczyna, co nie ma kasy na wycieczki by pojechałą gdybyś przysponsrował.
xDD A kto chce robić za sponsora?
Wielu facetow nie ma nic innego do zaoferowania.
Spojrzałem na twojego pierwszgo posta tutaj.
Byłeś z dziewczyną na nartach.Było okej.
Próbuj dalej.
No to jak widać był jakiś wyjątek, bo ostatnio jak mam jakieś pary to mi nawet nie odpisują na pierwsza wiadomość. Może źle zaczynam rozmowę, ale nie wiem jak powinienem zaczynać rozmowę, jeśli dziewczyna na profilu ma kilka zdjęć i żadnego opisu,.
2 tygodnie nad morzem w Blackpool i reszte na miejscu,bo wyprowadzam sie na wies w UK z partnerem tego lata, wiec bedziemy dokanczac dom w srodku. W UK wakacje 24 lipca dopiero sie zaczynaja
marcinex, Karmaniewraca ... no i co będzie? Bo gdybym ja był sam, a dziewczyna na forum napisała, że jest sama, to jeśli by chciała to bym od razu do niej pojechał na spotkanie zapoznawcze.
Trochę sobie dopowiedziałeś, nie napisałam tego po to żeby ktoś mi się zwalał na jakieś spotkania zapoznawcze, po prostu mówię jak to u mnie wygląda.
Gary napisał/a:Pewnie niejedna dziewczyna, co nie ma kasy na wycieczki by pojechałą gdybyś przysponsrował.
xDD A kto chce robić za sponsora?
Brzmisz tak durnie jak ten "chad", dla którego partnerstwo znaczyło że kobieta płaci sama za kawę.
Trochę sobie dopowiedziałeś, ...
Tak, wiem. To wszystko jest takie trudne.
Siedzę w domu
jakis_czlowiek napisał/a:Gary napisał/a:Pewnie niejedna dziewczyna, co nie ma kasy na wycieczki by pojechałą gdybyś przysponsrował.
xDD A kto chce robić za sponsora?
Brzmisz tak durnie jak ten "chad", dla którego partnerstwo znaczyło że kobieta płaci sama za kawę.
To je amelinium, tego nie pomalujesz wiesz pewnie co mam na myśli Gary
17 2023-07-08 22:46:44 Ostatnio edytowany przez rossanka (2023-07-08 22:48:40)
Gary napisał/a:Pewnie niejedna dziewczyna, co nie ma kasy na wycieczki by pojechałą gdybyś przysponsrował.
xDD A kto chce robić za sponsora?
A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.
jakis_czlowiek napisał/a:Gary napisał/a:Pewnie niejedna dziewczyna, co nie ma kasy na wycieczki by pojechałą gdybyś przysponsrował.
xDD A kto chce robić za sponsora?
A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.
Wiesz ile PRZECIW wymyśli jakiśczłowiek? Myślę, że z 10 to lekko.
rossanka napisał/a:jakis_czlowiek napisał/a:xDD A kto chce robić za sponsora?
A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.Wiesz ile PRZECIW wymyśli jakiśczłowiek? Myślę, że z 10 to lekko.
Moim zdaniem to niegłupi pomysł. Kasę ma, z tego co pisze. Zwiedzi jakieś fajne miejsce, rozerwie się, a i seks może i w końcu wpadnie. Moze i po powrocie znajomość przetrwa, coś z tego będzie, a jeśli nie to i tak będa wszyscy na plusie. Jakiś Człowiek będzie miał udany urlop, (plus odhaczenie jednego punktu z listy), dziewczyna będzie zadowolona z wakacji, na które może i sama nie mogłaby sobie pozwolić.
Tylko należy zadbać o dobre zabezpieczenie (choroby plus ewentualna ciąża, ale wiadomo , ryzyko jest).
A teraz jest dobry okres, bo sezon wakacyjny.
NewUser napisał/a:rossanka napisał/a:A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.Wiesz ile PRZECIW wymyśli jakiśczłowiek? Myślę, że z 10 to lekko.
Moim zdaniem to niegłupi pomysł. Kasę ma, z tego co pisze. Zwiedzi jakieś fajne miejsce, rozerwie się, a i seks może i w końcu wpadnie. Moze i po powrocie znajomość przetrwa, coś z tego będzie, a jeśli nie to i tak będa wszyscy na plusie. Jakiś Człowiek będzie miał udany urlop, (plus odhaczenie jednego punktu z listy), dziewczyna będzie zadowolona z wakacji, na które może i sama nie mogłaby sobie pozwolić.
Tylko należy zadbać o dobre zabezpieczenie (choroby plus ewentualna ciąża, ale wiadomo , ryzyko jest).
A teraz jest dobry okres, bo sezon wakacyjny.
Dziewczyno... sama w to nie wierzysz, prawda?
O czym ty piszesz w ogóle? jaki wyjazd z nieznanomą? Jaki seks bez miłości? Jakie wakacje?
Jeśli już by do tego doszło, że faktycznie pojechałby z jakąś laską na wakacje, to jestem pewny, że wjechałyby osobne pokoje, a jakby przypadkiem ją zobaczył w stringach i staniku, to zasłaniałby oczy, jestem tego pewny, choć z drugiej strony to nigdy nie dojdzie do takiej sytuacji, bo gość ma za bardzo zczochrany beret, its too late.
NewUser napisał/a:rossanka napisał/a:A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.Wiesz ile PRZECIW wymyśli jakiśczłowiek? Myślę, że z 10 to lekko.
Moim zdaniem to niegłupi pomysł. Kasę ma, z tego co pisze. Zwiedzi jakieś fajne miejsce, rozerwie się, a i seks może i w końcu wpadnie. Moze i po powrocie znajomość przetrwa, coś z tego będzie, a jeśli nie to i tak będa wszyscy na plusie. Jakiś Człowiek będzie miał udany urlop, (plus odhaczenie jednego punktu z listy), dziewczyna będzie zadowolona z wakacji, na które może i sama nie mogłaby sobie pozwolić.
Tylko należy zadbać o dobre zabezpieczenie (choroby plus ewentualna ciąża, ale wiadomo , ryzyko jest).
A teraz jest dobry okres, bo sezon wakacyjny.
On na to nie pójdzie, bo... musiałby po raz pierwszy w końcu przed jakąś ściągnąć gacie i pokazać jej swojego fistaszka .
NewUser napisał/a:rossanka napisał/a:A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.Wiesz ile PRZECIW wymyśli jakiśczłowiek? Myślę, że z 10 to lekko.
Moim zdaniem to niegłupi pomysł. Kasę ma, z tego co pisze. Zwiedzi jakieś fajne miejsce, rozerwie się, a i seks może i w końcu wpadnie. Moze i po powrocie znajomość przetrwa, coś z tego będzie, a jeśli nie to i tak będa wszyscy na plusie. Jakiś Człowiek będzie miał udany urlop, (plus odhaczenie jednego punktu z listy), dziewczyna będzie zadowolona z wakacji, na które może i sama nie mogłaby sobie pozwolić.
Tylko należy zadbać o dobre zabezpieczenie (choroby plus ewentualna ciąża, ale wiadomo , ryzyko jest).
A teraz jest dobry okres, bo sezon wakacyjny.
Tylko że taka kobieta jechałaby na wakacje, a nie na seks. Nie chciałaby nawet spać w jednym pokoju, a co tu mówić o czymś więcej. Szukałaby jedynie towarzysza podróży.
rossanka napisał/a:NewUser napisał/a:Wiesz ile PRZECIW wymyśli jakiśczłowiek? Myślę, że z 10 to lekko.
Moim zdaniem to niegłupi pomysł. Kasę ma, z tego co pisze. Zwiedzi jakieś fajne miejsce, rozerwie się, a i seks może i w końcu wpadnie. Moze i po powrocie znajomość przetrwa, coś z tego będzie, a jeśli nie to i tak będa wszyscy na plusie. Jakiś Człowiek będzie miał udany urlop, (plus odhaczenie jednego punktu z listy), dziewczyna będzie zadowolona z wakacji, na które może i sama nie mogłaby sobie pozwolić.
Tylko należy zadbać o dobre zabezpieczenie (choroby plus ewentualna ciąża, ale wiadomo , ryzyko jest).
A teraz jest dobry okres, bo sezon wakacyjny.On na to nie pójdzie, bo... musiałby po raz pierwszy w końcu przed jakąś ściągnąć gacie i pokazać jej swojego fistaszka
.
ahhahaah
24 2023-07-09 00:08:17 Ostatnio edytowany przez marcinex (2023-07-09 00:10:25)
jakis_czlowiek napisał/a:Gary napisał/a:Pewnie niejedna dziewczyna, co nie ma kasy na wycieczki by pojechałą gdybyś przysponsrował.
xDD A kto chce robić za sponsora?
A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.
Piszesz to jakby był jakiś sklep z kobietami chętnymi jechać na sponsorowane wakacje, podaj mi adres tego sklepu to może rozważę XD
Mnie by wystarczyło pojechać na jakieś fajnie wakacje z kimkolwiek w moim wieku, niekoniecznie z kobietą, ale to nie jest takie proste. Przeglądałem sobie grupki facebookowe, gdzie ludzie szukają wyjazdów i tam masz ludzi z każdego przedziału wiekowego i z każdego zakątka Polski. Przy czym większość nie podaje wieku ani skąd jest. Każdemu pasuje jakiś inny termin i kierunek, znaleźć tam kogoś jest naprawdę trudno. A jak jakaś kobieta napisze, że kogoś szuka to od razu ma ze 100 komentarzy przy czym i tak taka zazwyczaj nie jest zainteresowana wyjazdem z innym facetem. A jak jakiś facet napiszę, że szuka do wyjazdu tylko kobiety to jest od razu wyzywany od spermierzy i jest podśmiechujka z niego. A jak ktoś napiszę o sponsorowanych wakacje to już wgl. jest po nim jechanie. Tak to wygląda, wiec twoja rada to jest niezbyt przydatna. Kobieta to może by była zainteresowana sponsorowanym wyjazdem do Dubaju za 10-20 tysięcy, a nie na jakiś wyjazd w normalnie kierunki. Ja mam problem, żeby się z jakąś umówić na randkę, a co dopiero na wielodniowy wyjazd.
rossanka napisał/a:jakis_czlowiek napisał/a:xDD A kto chce robić za sponsora?
A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.Piszesz to jakby był jakiś sklep z kobietami chętnymi jechać na sponsorowane wakacje, podaj mi adres tego sklepu to może rozważę XD
Ten sklep nazywa się "potrzeby ludzkie realizowane w formie, która odpowiada obojgu".
KoralinaJones napisał/a:rossanka napisał/a:Moim zdaniem to niegłupi pomysł. Kasę ma, z tego co pisze. Zwiedzi jakieś fajne miejsce, rozerwie się, a i seks może i w końcu wpadnie. Moze i po powrocie znajomość przetrwa, coś z tego będzie, a jeśli nie to i tak będa wszyscy na plusie. Jakiś Człowiek będzie miał udany urlop, (plus odhaczenie jednego punktu z listy), dziewczyna będzie zadowolona z wakacji, na które może i sama nie mogłaby sobie pozwolić.
Tylko należy zadbać o dobre zabezpieczenie (choroby plus ewentualna ciąża, ale wiadomo , ryzyko jest).
A teraz jest dobry okres, bo sezon wakacyjny.On na to nie pójdzie, bo... musiałby po raz pierwszy w końcu przed jakąś ściągnąć gacie i pokazać jej swojego fistaszka
.
ahhahaah
Nie wyobrażam sobie tego, tzn. nie to żebym sobie to wyobrażała ale nie widzę kolegi w sytuacji intymnej, w której mówią sobie różne rzeczy z kobietą, jest gorąca atmosfera, kobieta błądzi dłońmi po jego ciele lub nie daj Boże bierze fistaszka
w dłonie chyba raczej dostałaby za to po łapach. Nie potrafię sobie wyobrazić seksu w jego wykonaniu po tym wszystkim co on tu wypisuje. Mission impossible z jego strony. Za dużo obaw, stresu i myśli z tyłu głowy.
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:On na to nie pójdzie, bo... musiałby po raz pierwszy w końcu przed jakąś ściągnąć gacie i pokazać jej swojego fistaszka
.
ahhahaah
Nie wyobrażam sobie tego, tzn. nie to żebym sobie to wyobrażała
ale nie widzę kolegi w sytuacji intymnej, w której mówią sobie różne rzeczy z kobietą, jest gorąca atmosfera, kobieta błądzi dłońmi po jego ciele lub nie daj Boże bierze fistaszka
w dłonie chyba raczej dostałaby za to po łapach. Nie potrafię sobie wyobrazić seksu w jego wykonaniu po tym wszystkim co on tu wypisuje. Mission impossible z jego strony. Za dużo obaw, stresu i myśli z tyłu głowy.
Też tego nie widzę.
Wyobraź sobie, że laska wkłada mu rękę w gacie, a on:
-jestem prawiczkiem
-jestem programistą
-wynajmuję kawalerkę
-jestem brzydki
-jestem niski
-mam nudne hobby
-rodzice mnie nie wypuszczali z domu, żeby czas spędzać z rówieśnikami
-nie mam prawka
I chuj tam wie co jeszcze, bo nie idzie zapamiętać tego wszystkiego.
Co robi dziewczyna? Bierze walizkę i biegiem wraca do domu, trauma na najbliższe kilka/naście lat, kosztowna pomoc specjalistów, a to wszystko przez to, że chciała seksu z ponad 30 letnim chłopem, koniec świata.
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:ahhahaah
Nie wyobrażam sobie tego, tzn. nie to żebym sobie to wyobrażała
ale nie widzę kolegi w sytuacji intymnej, w której mówią sobie różne rzeczy z kobietą, jest gorąca atmosfera, kobieta błądzi dłońmi po jego ciele lub nie daj Boże bierze fistaszka
w dłonie chyba raczej dostałaby za to po łapach. Nie potrafię sobie wyobrazić seksu w jego wykonaniu po tym wszystkim co on tu wypisuje. Mission impossible z jego strony. Za dużo obaw, stresu i myśli z tyłu głowy.
Też tego nie widzę.
Wyobraź sobie, że laska wkłada mu rękę w gacie, a on:
-jestem prawiczkiem
-jestem programistą
-wynajmuję kawalerkę
-jestem brzydki
-jestem niski
-mam nudne hobby
-rodzice mnie nie wypuszczali z domu, żeby czas spędzać z rówieśnikami
-nie mam prawka
I chuj tam wie co jeszcze, bo nie idzie zapamiętać tego wszystkiego.
Co robi dziewczyna? Bierze walizkę i biegiem wraca do domu, trauma na najbliższe kilka/naście lat, kosztowna pomoc specjalistów, a to wszystko przez to, że chciała seksu z ponad 30 letnim chłopem, koniec świata.
No, i szlag trafił całą atmosferę. Idealny sposób na sprowadzenie wszystkiego do szarej, ponurej rzeczywistości .
NewUser napisał/a:KoralinaJones napisał/a:Nie wyobrażam sobie tego, tzn. nie to żebym sobie to wyobrażała
ale nie widzę kolegi w sytuacji intymnej, w której mówią sobie różne rzeczy z kobietą, jest gorąca atmosfera, kobieta błądzi dłońmi po jego ciele lub nie daj Boże bierze fistaszka
w dłonie chyba raczej dostałaby za to po łapach. Nie potrafię sobie wyobrazić seksu w jego wykonaniu po tym wszystkim co on tu wypisuje. Mission impossible z jego strony. Za dużo obaw, stresu i myśli z tyłu głowy.
Też tego nie widzę.
Wyobraź sobie, że laska wkłada mu rękę w gacie, a on:
-jestem prawiczkiem
-jestem programistą
-wynajmuję kawalerkę
-jestem brzydki
-jestem niski
-mam nudne hobby
-rodzice mnie nie wypuszczali z domu, żeby czas spędzać z rówieśnikami
-nie mam prawka
I chuj tam wie co jeszcze, bo nie idzie zapamiętać tego wszystkiego.
Co robi dziewczyna? Bierze walizkę i biegiem wraca do domu, trauma na najbliższe kilka/naście lat, kosztowna pomoc specjalistów, a to wszystko przez to, że chciała seksu z ponad 30 letnim chłopem, koniec świata.No, i szlag trafił całą atmosferę. Idealny sposób na sprowadzenie wszystkiego do szarej, ponurej rzeczywistości
.
Dla niego idealny scenariusz, bo mógłby tu nadal pisać swoje żale XD
Dla niego idealny scenariusz, bo mógłby tu nadal pisać swoje żale XD
Haha, kto wie czy dopiero wtedy nie nabrałby wiatru w żagle .
Czemu nie wybierzecie die na jakis urlopik z Karma? Przeciez nie musicie sie zenic chodzi o partnera na wakacje
rossanka napisał/a:jakis_czlowiek napisał/a:xDD A kto chce robić za sponsora?
A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.Piszesz to jakby był jakiś sklep z kobietami chętnymi jechać na sponsorowane wakacje, podaj mi adres tego sklepu to może rozważę XD
.
A może jeszcze za Ciebie pojechać na takie wakacje z kobietą?
Pomyśl.
Na różnych badoo były ogłoszenia panów, że szukają towarzyszki na weekend (w Zakopanem, Międzyzdrojach czy w Hiltonie), w domyśle wiadomo o co chodzi. Jak były ogłoszenia, to chętne się też znalazły, czasm kobieta chce się tylko rozerwać, nie ma kasy a jakiś fajny urlop plus sponsoring ciuchów, restauracji, czy perfum - mile był widziany. Są takie, które "polują" tylko na wystawne kolacje, droższe wakacje i prezenty. związku z tego nie będzie ale tu nie o to chodzi.
KoralinaJones napisał/a:NewUser napisał/a:Też tego nie widzę.
Wyobraź sobie, że laska wkłada mu rękę w gacie, a on:
-jestem prawiczkiem
-jestem programistą
-wynajmuję kawalerkę
-jestem brzydki
-jestem niski
-mam nudne hobby
-rodzice mnie nie wypuszczali z domu, żeby czas spędzać z rówieśnikami
-nie mam prawka
I chuj tam wie co jeszcze, bo nie idzie zapamiętać tego wszystkiego.
Co robi dziewczyna? Bierze walizkę i biegiem wraca do domu, trauma na najbliższe kilka/naście lat, kosztowna pomoc specjalistów, a to wszystko przez to, że chciała seksu z ponad 30 letnim chłopem, koniec świata.No, i szlag trafił całą atmosferę. Idealny sposób na sprowadzenie wszystkiego do szarej, ponurej rzeczywistości
.
Dla niego idealny scenariusz, bo mógłby tu nadal pisać swoje żale XD
Chyba piszesz o sobie, bo na pewno nie o mnie. Większość z tego co napisałeś to ie o mnie.
marcinex napisał/a:rossanka napisał/a:A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.Piszesz to jakby był jakiś sklep z kobietami chętnymi jechać na sponsorowane wakacje, podaj mi adres tego sklepu to może rozważę XD
.A może jeszcze za Ciebie pojechać na takie wakacje z kobietą?
Pomyśl.
Na różnych badoo były ogłoszenia panów, że szukają towarzyszki na weekend (w Zakopanem, Międzyzdrojach czy w Hiltonie), w domyśle wiadomo o co chodzi. Jak były ogłoszenia, to chętne się też znalazły, czasm kobieta chce się tylko rozerwać, nie ma kasy a jakiś fajny urlop plus sponsoring ciuchów, restauracji, czy perfum - mile był widziany. Są takie, które "polują" tylko na wystawne kolacje, droższe wakacje i prezenty. związku z tego nie będzie ale tu nie o to chodzi.
Nie będę pisać na badoo takich propozycji w opisie, bo jeszcze zobaczy to jakaś znajoma. Podziękuje za takie rady, od ludzi oderwanych od rzeczywistości.
To się zdecyduj. Chcesz jechać na wakacje czy mieć wakacie + wakacyjną przygodę
Jak nastawiasz się na fajne wakacje to są wyjazdy organizowane do których może dołączyć sam, np. jakieś rejsy po Chorwacji, wycieczki objazdowe, etc. A czy na takim wyjeździe pojawi się jakaś osoba "wolna" i chętna... tego nie wiadomo.
Widać jednak, że bardziej Ci się nie chce niż chce, może rzeczywiście lepiej siedzieć w domu z takim podejściem.
Czemu nie wybierzecie die na jakis urlopik z Karma? Przeciez nie musicie sie zenic chodzi o partnera na wakacje
Jprdl pogięło was tutaj? To może blueangel lec ty na wakacje z kolegą?
Od kiedy komentowanie postów sprawia że ktoś wyraża swoją chęć integracji?
Koniec świata. Spadam stąd
rossanka napisał/a:jakis_czlowiek napisał/a:xDD A kto chce robić za sponsora?
A ja bym się z tego nie śmiała. Robisz za sponsora, wykupujesz jakis fajny weekend czy tygodniowy pobyt gdzieś tam. Wykładasz kase, ona jedzie. Na wyjezdzie moze i dochodzi do małego conieco (wiem wiem, takie to troche 'za kase", ale....
Masz już jakies tam doświadczenie w seksie, prawiczkiem przestajesz być, więc ten jeden problem Ci odpada, wypadasz z obiegu meżczyzn z "którymi jest coś nie tak, bo w wieku 30 lat jeszcze nie byli z kobietą".
Dodatkowo zwiedzacie sobie tam jakies muzea czy piramidy czy sączycie drinki w hotelowym basenie, co tam kto woli, sam odpoczywasz,, zwiedzasz nowe miejsca. Kasę masz, więc na jeden wyjazd stracisz na kobiete równowartość pensji na przykład to jest tyle co nic.
A prócz doświadczeń w seksie, masz regularny urlop, zwiedzanko, jedzenie i atrakcje turystyczne. Nawet jak sie potem wasze drogi rozejdą to i tak będziesz na plusie i serio to piszę.
Rozważ to, teraz są wakacje.Jak pamiętam to była kiedyś taka grupa na FB właśnie odnośnie wspólnych wyjazdów, najmu apartamentów na bookingu/airbnb/biletów lotniczych itp. Bo w 2-3-5 osób zawsze wychodzi taniej niż pojedynczo.
Piszesz to jakby był jakiś sklep z kobietami chętnymi jechać na sponsorowane wakacje, podaj mi adres tego sklepu to może rozważę XD
Mnie by wystarczyło pojechać na jakieś fajnie wakacje z kimkolwiek w moim wieku, niekoniecznie z kobietą, ale to nie jest takie proste. Przeglądałem sobie grupki facebookowe, gdzie ludzie szukają wyjazdów i tam masz ludzi z każdego przedziału wiekowego i z każdego zakątka Polski. Przy czym większość nie podaje wieku ani skąd jest. Każdemu pasuje jakiś inny termin i kierunek, znaleźć tam kogoś jest naprawdę trudno. A jak jakaś kobieta napisze, że kogoś szuka to od razu ma ze 100 komentarzy przy czym i tak taka zazwyczaj nie jest zainteresowana wyjazdem z innym facetem. A jak jakiś facet napiszę, że szuka do wyjazdu tylko kobiety to jest od razu wyzywany od spermierzy i jest podśmiechujka z niego. A jak ktoś napiszę o sponsorowanych wakacje to już wgl. jest po nim jechanie. Tak to wygląda, wiec twoja rada to jest niezbyt przydatna. Kobieta to może by była zainteresowana sponsorowanym wyjazdem do Dubaju za 10-20 tysięcy, a nie na jakiś wyjazd w normalnie kierunki. Ja mam problem, żeby się z jakąś umówić na randkę, a co dopiero na wielodniowy wyjazd.
Wycieczka Zielona Perła Afryki okazała się być przygodą życia. Dzięki wyprawie z Konsorcjum.pl miałam okazję zobaczyć nie tylko majestatyczne krajobrazy Ugandy, ale również spotkać się twarzą w twarz z dziką przyrodą. To był wyjątkowy przyjazd, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Rejs rzeczny po Afryce z Konsorcjum.pl to najlepszy wybór! Standard pięciogwiazdkowy, wspaniałe wycieczki w cenie i świetne promocje na rezerwacje na 2024. Polecam każdemu!
Ja mogę polecić Portugalię z biurem Konsorcjum.pl, która była strzałem w dziesiątkę! Każde miejsce, które odwiedziliśmy, miało swój klimat, a rejs i wino w Porto to coś, co trzeba przeżyć samemu. Świetna organizacja!
41 2024-11-18 13:22:07 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-11-18 13:23:19)
Wycieczka Zielona Perła Afryki okazała się być przygodą życia. Dzięki wyprawie z Konsorcjum.pl miałam okazję zobaczyć nie tylko majestatyczne krajobrazy Ugandy, ale również spotkać się twarzą w twarz z dziką przyrodą. To był wyjątkowy przyjazd, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Rejs rzeczny po Afryce z Konsorcjum.pl to najlepszy wybór! Standard pięciogwiazdkowy, wspaniałe wycieczki w cenie i świetne promocje na rezerwacje na 2024. Polecam każdemu!
Ja mogę polecić Portugalię z biurem Konsorcjum.pl, która była strzałem w dziesiątkę! Każde miejsce, które odwiedziliśmy, miało swój klimat, a rejs i wino w Porto to coś, co trzeba przeżyć samemu. Świetna organizacja!
Dublujecie się, spamerki!
Biuro podróży Konsorcjum.pl dostarczyło nam niezapomnianych wrażeń w Turcji. Wygodny przelot, komfortowe hotele i przepiękne krajobrazy Kapadocji – ta wycieczka była wyjątkowa pod każdym względem!
Ja regularnie podróżuje z biurem Konsorcjum.pl. W Tajlandii zachwyciły mnie miejsca i opowieści przewodników – wycieczka Mozaika Tajlandii to świetnie skomponowany objazd po kraju pełnym kontrastów.
44 2025-06-20 02:45:06 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-06-20 02:45:21)
I znowu się zaczęło!
Myślę sobie, jakie to musi być beznadziejne biuro, to całe Konsorcjum, że musi posuwać się do tak marnej jakości zagrywek, żeby próbować przyciągnąć do siebie klientów.
Dziewczyny w dodatku są mało sprytne, bo co nie napiszą, to widać, słychać i czuć, że to zwykły, tani spam
Ja jestem samotna i w wakacje siedzę w domu, nie wyjeżdżam nigdzie od 26 lat. Ostatnio byłam na wczasach z rodzicami nad morzem jak byłam małym dzieckiem.
Mam wolne i ta sama rutyna, czytanie, rysowanie. Szczęśliwość.. tylko czas tak szybko leci, że czuję się jak w kołowrotku. A że zaczynam i kończę dzień treningiem to serio robię w kółko to samo. Marzy mi się wyjazd do powiedzmy Wenecji na kilka dni, może do Edynburga ale w parze. Wsiadłam ostatnio w pociąg, stał na stacji, powlóczyłam się gdzieś i siup spowrotem. Ale wszystko to w pojedynkę już mam odhaczone. Czy po takiej długieǰ samotności to w ogole da się jeszcze kogoś sobie sparować ( coraz starsza=mniej atrakcyjna) i czy nie stajemy się wybredni na maxa.. nie wiem bo nikogo <płci XY nie spotykam> weszłam sobie wczoraj na urlopowym spacerze do antykwariatu, akurat szukam książki, zagaduję Pana sprzedawcę, i nawet ten wychodzi. Nagle musi, zabawne jak los mało sprzyjający;)
Mam wolne i ta sama rutyna, czytanie, rysowanie. Szczęśliwość.. tylko czas tak szybko leci, że czuję się jak w kołowrotku. A że zaczynam i kończę dzień treningiem to serio robię w kółko to samo. Marzy mi się wyjazd do powiedzmy Wenecji na kilka dni, może do Edynburga ale w parze. Wsiadłam ostatnio w pociąg, stał na stacji, powlóczyłam się gdzieś i siup spowrotem. Ale wszystko to w pojedynkę już mam odhaczone. Czy po takiej długieǰ samotności to w ogole da się jeszcze kogoś sobie sparować ( coraz starsza=mniej atrakcyjna) i czy nie stajemy się wybredni na maxa.. nie wiem bo nikogo <płci XY nie spotykam> weszłam sobie wczoraj na urlopowym spacerze do antykwariatu, akurat szukam książki, zagaduję Pana sprzedawcę, i nawet ten wychodzi. Nagle musi, zabawne jak los mało sprzyjający;)
Hobby jest bardzo ważne ja lubię kreatywne zajecia