Blokada przed seksem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Blokada przed seksem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 26 ]

Temat: Blokada przed seksem

Hej! Zaczęłam spotykać się z pewnym chłopakiem, świeża sprawa, bo dopiero spotkamy się czwarty raz. Był już dwa razy u mnie, było przytulanie, całowanie i on zawsze chciał iść dalej, ale ja nie... Zastanawiam się dlaczego tak jest, skoro podnieca mnie bardzo i za każdym razem mam na niego ochotę, ale mam jakąś blokadę. Za pierwszym razem, rozmawialiśmy na ten temat to powiedział mi, że prawdę mówiąc nie powinnam nic zaczynać (całować go i pozwalać aby mnie dotykał tak dość odważnie) bo zrobiłam mu ochotę a później zastopowałam. Od tego czasu nie czuje się komfortowo, wczoraj znowu usłyszałam, że nie będzie mnie już całować po szyi, po po co robić ochotę... mam wrażenie, że on myśli że przez takie teksty nagle powiem, ok zróbmy to. Druga sprawa po moich przemyśleniach jest taka, że mam niestety dużo kompleksów i boję się, że mu się nie spodobam. Nie wiem czy porozmawiać z nim szczerze o tych jego tekstach czy co robić w tej sytuacji. Jutro znowu się spotykamy i przyjedzie do mnie. Przez te pierwszą sytuację stresuje mnie nasze spotkanie. Mam ochotę to zrobić, ale boję się sama nie wiem czego i coś mnie blokuje.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Blokada przed seksem

To jednak wczesny etap relacji, możesz po prostu jeszcze nie być gotowa. Może po prostu nie przyspieszaj niczego, umówcie się na neutralnym gruncie np. kino, spacer po parku, kawiarnia, coś związanego z zainteresowaniami i poznawajcie się najpierw od tej inne strony?

Nic nie piszesz o tym, ile masz lat i jakie doświadczenie z mężczyznami, ale jeżeli niewielkie, to tym bardziej nie ma co się śpieszyć.

3 Ostatnio edytowany przez alexa0002 (2023-05-27 20:01:50)

Odp: Blokada przed seksem

Mam 23 lata, jestem po dwóch prawie 3 letnich związkach. Zawsze miałam problem z kompleksami, jednak w tak długim związku nie miałam żadnych oporów, żeby się rozebrać. Druga sprawa, żyje w jakimś przekonaniu, że nie jestem dobra jeśli chodzi seks, choć nigdy nikt nie dał mi tego odczuć i zawsze było fajnie. Mieliśmy spotkać się w innym miejscu, ale wyszło tak, że spędzimy czas u mnie z filmem i dobrym jedzeniem, chodź warunki wręcz sprzyjają, żeby wyszło z tego coś więcej... żeby też nie było wątpliwości, za kazdym razem spotykaliśmy się a to na spacerze, a to w restauracji, byliśmy w kinie, wiec to nie tak, że on tylko u mnie był.

Elena_Lenu napisał/a:

To jednak wczesny etap relacji, możesz po prostu jeszcze nie być gotowa. Może po prostu nie przyspieszaj niczego, umówcie się na neutralnym gruncie np. kino, spacer po parku, kawiarnia, coś związanego z zainteresowaniami i poznawajcie się najpierw od tej inne strony?

Nic nie piszesz o tym, ile masz lat i jakie doświadczenie z mężczyznami, ale jeżeli niewielkie, to tym bardziej nie ma co się śpieszyć.

4

Odp: Blokada przed seksem
alexa0002 napisał/a:

Mam ochotę to zrobić, ale boję się sama nie wiem czego i coś mnie blokuje.

Bo wewnętrznie czujesz że on naciska na sex. W związku nie każde całowanie czy przytulanie od razu kończy się w łóżku więc te jego teksty są żenujące.

5

Odp: Blokada przed seksem

Zastanowiłabym się czy kolesiowi nie zależy tylko na jednym. Takie teksty na to wskazują,  co to ma być jakiś szantaż? Nie ma seksu to nie będę się z Tobą przytulał. Żenada,  może koleś myśli że zawsze wszystkie przytulanki i pocałunki mają kończyć się seksem, a przecież wcale tak nie jest i nie powinno być.  Jak dla mnie to on wygląda na typka co tylko chce zamoczyć.

6

Odp: Blokada przed seksem
Herbatazlimonkąbezcukru napisał/a:
M!ri napisał/a:
alexa0002 napisał/a:

Mam ochotę to zrobić, ale boję się sama nie wiem czego i coś mnie blokuje.

Bo wewnętrznie czujesz że on naciska na sex. W związku nie każde całowanie czy przytulanie od razu kończy się w łóżku więc te jego teksty są żenujące.

Twoje też a jednak ciągle je piszesz.

zapomniales dopisać: - podpisano incel na babskim forum.

7

Odp: Blokada przed seksem
M!ri napisał/a:
alexa0002 napisał/a:

Mam ochotę to zrobić, ale boję się sama nie wiem czego i coś mnie blokuje.

Bo wewnętrznie czujesz że on naciska na sex. W związku nie każde całowanie czy przytulanie od razu kończy się w łóżku więc te jego teksty są żenujące.

Przeczucie co do tego chłopaka pewnie cię nie myli.
Za bardzo naciska i manipuluje.
Dasz mu raz, lub kilka razy, a później będziesz zghostowana.
Łatwo to sprawdzić: powiedź mu, że potrzebujesz więcej czasu, by się otworzyć i podejrzewam, że kolejnych 2 spotkań nie będzie (mogę oczywiście się mylić).

8

Odp: Blokada przed seksem

Ok, odnosząc się do Waszych odpowiedzi, tak, mi również momentami wydaje się, że może mu zależeć tylko na jednym, ale jednak spędzamy też czas w inny sposób niż tylko siedzenie w domu więc jeśli tak by było to chyba nie marnowałby czasu na kino, spacery, restauracje itd, chociaż... może to tylko mydlenie oczu. Po drugim spotkaniu usłyszałam, że nie powinnam niczego zaczynać jeśli nie byłam gotowa i, że on już nie będzie inicjował seksu tylko to ode mnie zależy kiedy będę chciała. Kolejne spotkanie, znowu całowanie, dotykanie, powiedziałam mu, że nie chce żadnych nieporozumień znowu, na co on, że on wie i mam być spokojna, po czym na drugi dzień tekst, że już nie będzie mnie po szyi całował, bo po co robić ochotę i, że na kolejnym spotkaniu (jutro) będzie już grzeczny. Szału dostaję jak takie coś słyszę. Powinnam z nim porozmawiać? A jeśli tak to co mam mu powiedzieć?

9

Odp: Blokada przed seksem
alexa0002 napisał/a:

Ok, odnosząc się do Waszych odpowiedzi, tak, mi również momentami wydaje się, że może mu zależeć tylko na jednym, ale jednak spędzamy też czas w inny sposób niż tylko siedzenie w domu więc jeśli tak by było to chyba nie marnowałby czasu na kino, spacery, restauracje itd, chociaż... może to tylko mydlenie oczu. Po drugim spotkaniu usłyszałam, że nie powinnam niczego zaczynać jeśli nie byłam gotowa i, że on już nie będzie inicjował seksu tylko to ode mnie zależy kiedy będę chciała. Kolejne spotkanie, znowu całowanie, dotykanie, powiedziałam mu, że nie chce żadnych nieporozumień znowu, na co on, że on wie i mam być spokojna, po czym na drugi dzień tekst, że już nie będzie mnie po szyi całował, bo po co robić ochotę i, że na kolejnym spotkaniu (jutro) będzie już grzeczny. Szału dostaję jak takie coś słyszę. Powinnam z nim porozmawiać? A jeśli tak to co mam mu powiedzieć?

Nie wiem, o czym tu rozmawiać.

10

Odp: Blokada przed seksem

Zachowujesz się dziecinnie, to facetowi się nie dziwię.
Po 6 latach w związkach z dwoma różnymi mężczyznami nagle masz opory, bo kompleksy, bo coś tam?
No wybacz, ale dla mnie to jest jakaś dziecinada albo zwyczajnie ściemniasz, bo nie do końca chłopak Ci pasuje,
ale sobie wymyśliłaś, że póki co z braku laku może być i jak będziesz go szczuła dupskiem w nieskończoność, to on się nie zawinie... Bardzo w to wątpię i sam bym Ci zapalił kopa już po drugim takim numerze. Jak nie wiesz po co chłopcy chcą się spotykać z dziewczynkami, zamiast robić inne dużo ciekawsze rzeczy, to odsyłam do lektury podręcznika biologii dla klas 4-6 szkoły podstawowej. Pozostałym obrońcom cnót i moralności również przy okazji.

11

Odp: Blokada przed seksem
klipozor napisał/a:

Zachowujesz się dziecinnie, to facetowi się nie dziwię.
Po 6 latach w związkach z dwoma różnymi mężczyznami nagle masz opory, bo kompleksy, bo coś tam?

Aha czyli im dała to każdemu następnemu też musi? To wyobraź sobie pajacu, że nie musi. Choćby nawet z poprzednim zrobiła to na pierwszej randce, teraz może chcieć czekać 3 miesiące.

Radzę autorce czekać jak najdłużej aby odsiać takie męskie odpady.

12 Ostatnio edytowany przez Legat (2023-05-28 09:22:59)

Odp: Blokada przed seksem

Nie dziwię się temu chłopakowi. Zapraszasz go na chatę, dochodzi do gry wstępnej i dalej co? Nic. Klipozor ma rację to dziecinada. Jest to zrozumiałe gdybyś miała 17 lat, a nie 23.
Skoro chcesz go potrzymać i testować jak radzą poprzednicy, no to nie umawiajcie się w tak intymnym miejscu. Przynajmniej sytuacja będzie jasna.
Teraz to wygląda tak. Bardzo bym chciała, ale się boję.

M!ri napisał/a:

Radzę autorce czekać jak najdłużej aby odsiać takie męskie odpady.

O jejku jejku. Znowu straszenie tą okropną męską chucią. smile

13 Ostatnio edytowany przez display (2023-05-28 09:29:58)

Odp: Blokada przed seksem

Dlaczego niektorym facetom wydaje się że seks musi być jak najszybciej.  Przecież to normalne że można czekać kilka miesięcy, najpierw poznać się dobrze,  spędzać mnóstwo czasu na innych czynnościach, zbudować bliskość w inny sposób a dopiero potem seks. I nie chodzi o żadne testowanie ale o budowanie relacji na innych podstawach niż sam seks

14

Odp: Blokada przed seksem

Niektórym wyżej srającym niż dupę mającym bardzo długo się wydaje, że większość facetów, to bezmózgie młoty służące do zapewniania im darmowych rozrywek i latania z wywieszonym jęzorem za marchewką na patyku. One bardzo sobie cenią relacje z takimi frajerami, bo nic nie muszą w nie inwestować, a dostają wszystko czego potrzebują i są bardzo niepocieszone, jeśli któryś postanowi zakończyć znajomość od razu jak tylko się połapie z kim ma do czynienia, a jeszcze bardziej zaczynają zgrzytać zębami, gdy blask dawnej urody przyblaknie i coraz trudniej takiego durnia przy sobie utrzymać, bo zamiast się uganiać za niedostępną królewną pójdzie do innej.

15

Odp: Blokada przed seksem
display napisał/a:

Przecież to normalne że można czekać kilka miesięcy, najpierw poznać się dobrze,  spędzać mnóstwo czasu na innych czynnościach, zbudować bliskość w inny sposób a dopiero potem seks.

Niestety to tak nie działa w relacjach damsko-męskich. Przykładów jest mnóstwo. Ja podam jeden. Było 2 kolegów kawalerów, którzy jeździli razem w poszukiwaniu dziewczyn. Jeden znalazł, a drugi dalej jeździł z nim by szukać. Ten pierwszy tak jak ty piszesz, rozwijał relację kilka miesięcy. Aż w końcu się okazało, że jego dziewczyna w międzyczasie uprawiała seks z tym drugim. No i o dziwo z tym drugim za niedługo się związała, wzięli ślub i pojawiło się dziecko. Są razem do dzisiaj.

16

Odp: Blokada przed seksem
Violette napisał/a:


I - ciekawostka - seksu nie mieliśmy na 3 randce. Tak, "czekał", ale najwidoczniej uznał , że jestem na tyle interesująca, że nie stanowiło to dla niego problemu cool

Także swoją teorię możesz sobie podetrzeć to i owo.

Nie siedzisz w jego głowie, więc nie masz nawet mglistego pojęcia o tym co on uznał, także radzę przyhamować z tym samouwielbieniem, bo możesz się kiedyś bardzo ciężko zdziwić. Z racji faktu, że sam jestem facetem i znam ich znacznie więcej, a na pewno lepiej niż Ty i twoje koleżanki, śmiem posiadać własne zdanie na ten temat z którym oczywiście nie ma obowiązku się zgadzać. Atrakcyjni mężczyźni, podobnie jak i atrakcyjne kobiety, mają zawsze co najmniej kilka opcji na potencjalny związek i przynajmniej drugie tyle na szybki seks bez zbędnych ceregieli, dlatego mogą sobie "czekać" sprawiając wrażenie, co wcale nie oznacza, że w tak zwanym międzyczasie nie prują się na boku albo chociaż nie rozważają innych możliwości, pisząc czy spotykając się z kimś jeszcze równolegle.

17

Odp: Blokada przed seksem

A ja powiem tak: zależy, jak to przytulanie i całowanie wyglądało. Jeśli faktycznie parę buziaczków przytulonych do siebie ludzi, to facet ostro przegina; naciska i manipuluje. Ale było też coś o dotykaniu, więc jeśli to "przytulanie" to eufemistyczne określenie gry wstępnej, jeżeli on sobie grzał rączki pod jej stanikiem, a ona np. w jego gatkach itd., to ja się frustracji faceta nie dziwię. Siedzą w domu, robi się coraz goręcej, no, miał pełne prawo pomyśleć, że wszystko zmierza do seksu. Po co rozpalać faceta, jeśli zamierza się wycofać w ostatniej chwili?

18

Odp: Blokada przed seksem
Legat napisał/a:
display napisał/a:

Przecież to normalne że można czekać kilka miesięcy, najpierw poznać się dobrze,  spędzać mnóstwo czasu na innych czynnościach, zbudować bliskość w inny sposób a dopiero potem seks.

Niestety to tak nie działa w relacjach damsko-męskich. Przykładów jest mnóstwo. Ja podam jeden. Było 2 kolegów kawalerów, którzy jeździli razem w poszukiwaniu dziewczyn. Jeden znalazł, a drugi dalej jeździł z nim by szukać. Ten pierwszy tak jak ty piszesz, rozwijał relację kilka miesięcy. Aż w końcu się okazało, że jego dziewczyna w międzyczasie uprawiała seks z tym drugim. No i o dziwo z tym drugim za niedługo się związała, wzięli ślub i pojawiło się dziecko. Są razem do dzisiaj.


To że jakiemuś tam facetowi się zdarzyło to nie oznacza że tak jest zawsze, po prostu trafił na szona i tyle. Pech. Ja na swoim przykładzie mówię jak jest więc też z życia wzięte i co? 1:1

19

Odp: Blokada przed seksem
Violette napisał/a:

Obojga nie piliło, bo na brak zainteresowania i propozycji nie narzekamy. A taki status, jak się domyślasz lub tez nie, sprawia, że człowiek może myśleć o tematach i kryteriach nieco mniej przyziemnych niż "no kiedy ten seks wreszcie będzie?". I ogólnie ma kryteria, których nie spełnia większość ludzi. Czyli selektywność, o której wspominałam.
Ludzie, którzy się nią nie kierują lub w dużo mniejszym stopniu, chodzą do łóżka z każdym, kto wyrazi taką chęć i vice versa: ludzie bez selektywności, chętnie pójdą do łóżka z osobą o takim podejściu, bo sami wybrzydzać nie mogą.

Jest taka stara mądrość ludowa - kto wybrzydza, ten nie rucha - jednak ja nie o tym, wbrew temu ile razy powtórzysz, że jest inaczej smile
W skrócie chodzi mi tylko o to, że jeśli dwoje dorosłych i wolnych ludzi się sobie podoba na tyle, że mają kisiel w majtkach na samą myśl o seksie, to nigdy w to nie uwierzę, że będą z tym czekali do nie wiadomo kiedy, stwarzając pozory nie wiadomo czego. Bo niby po co by mieli? Ludzie w moim wieku już dawno wyrośli z naiwnego przekonania, że można poznać drugiego człowieka w miesiąc, pół roku czy cztery lata nawet, więc wzbranianie się z seksem, kiedy oboje macie na siebie ochotę ma prowadzić do czego na przykład? Proszę wymień trzy powody albo chociaż jeden, byle dobry...

20

Odp: Blokada przed seksem
SaraS napisał/a:

A ja powiem tak: zależy, jak to przytulanie i całowanie wyglądało. Jeśli faktycznie parę buziaczków przytulonych do siebie ludzi, to facet ostro przegina; naciska i manipuluje. Ale było też coś o dotykaniu, więc jeśli to "przytulanie" to eufemistyczne określenie gry wstępnej, jeżeli on sobie grzał rączki pod jej stanikiem, a ona np. w jego gatkach itd., to ja się frustracji faceta nie dziwię. Siedzą w domu, robi się coraz goręcej, no, miał pełne prawo pomyśleć, że wszystko zmierza do seksu. Po co rozpalać faceta, jeśli zamierza się wycofać w ostatniej chwili?

+1

21 Ostatnio edytowany przez jjbp (2023-05-28 12:43:53)

Odp: Blokada przed seksem

Jeśli na razie czujesz blokadę to się nie zmuszaj i zobacz co się stanie z ta blokada za jakiś czas. Jesli dla Ciebie te pocałunki to tylko pocałunki, natomiast on to odbiera jako zaproszenie do seksu (bo powiedział Ci wprost, że piłeczka po Twojej stronie) to może warto o tym porozmawiać i wyjaśnić, że chcesz bliskości do jakiegoś stopnia ale nie chcesz jeszcze iść na całość. I zobacz co Ci powie, może taka inf wprost pomoże mi lepiej odczytywać sygnały z Twojej strony, a może dostaniesz od niego inf zwrotna że wolałby nie robić takich maratonów przytulania jeśli do niczego więcej to nie prowadzi bo rodzi to w nim frustrację.

Osobiście podejrzewam że facet mocno dąży do seksu, ale porozmawiać i wyjaśnić sobie pewne rzeczy nie zaszkodzi jeśli masz ochotę dalej iść w ta znajomość.

22

Odp: Blokada przed seksem
display napisał/a:

To że jakiemuś tam facetowi się zdarzyło to nie oznacza że tak jest zawsze, po prostu trafił na szona i tyle.

Jakiego znowu szona? To moja koleżanka znam ją bardzo dobrze. Zwykła pracowita dziewczyna. Sama o tym mówiła. Temu pierwszemu nie wiadomo o co chodziło. Ten drugi był konkretny. Jasno stawiał sprawę. Oboje nadawali na tych samych falach. Ileż można było czekać, aż facet pokaże, że podnieca go dziewczyna, że ją pożąda? Kilka miesięcy to mordęga. Z seksem to on chyba czekał do emerytury. smile

23

Odp: Blokada przed seksem
Legat napisał/a:
display napisał/a:

To że jakiemuś tam facetowi się zdarzyło to nie oznacza że tak jest zawsze, po prostu trafił na szona i tyle.

Jakiego znowu szona? To moja koleżanka znam ją bardzo dobrze. Zwykła pracowita dziewczyna. Sama o tym mówiła. Temu pierwszemu nie wiadomo o co chodziło. Ten drugi był konkretny. Jasno stawiał sprawę. Oboje nadawali na tych samych falach. Ileż można było czekać, aż facet pokaże, że podnieca go dziewczyna, że ją pożąda? Kilka miesięcy to mordęga. Z seksem to on chyba czekał do emerytury. smile

Ale wiesz że można pokazać dziewczynie że się ją pożąda bez pchania się jej w majtki?

24

Odp: Blokada przed seksem
Violette napisał/a:

Nie wiem co mogę jeszcze powiedzieć żebyś zrozumiał, bo domyślam się, że na poziomie...

To przestań się domyślać, bo widzę, że słabo Ci to idzie, a zamiast tego postaraj się odpowiedzieć jednym zdaniem na proste chyba pytanie - po co mieliby z tym zwlekać - bo bycie głupio mądrą i złośliwą też raczej średnio Ci wychodzi z tego co zdążyłem zauważyć.
Jest facet, jest facetka, od początku lecą iskry i oboje aż trą nogami, żeby się powstrzymać przed rzuceniem na siebie UWAGA TERAZ BĘDZIE TA TRUDNA CZĘŚĆ CZYLI PYTANIE po kiego wała mają się powstrzymywać? Możliwe odpowiedzi są dwie: albo jedno drugiego nie pociąga w wystarczającym stopniu, albo to drugie ma głowę zajętą myślami o kimś innym. Dla osób z jakimkolwiek doświadczeniem związkowym wykraczającym poza internet są to rzeczy oczywiste i proste jak sikanie, tutaj widzę że to jakieś herezje, a wszyscy tacy przyzwoici i w ogóle nie wiadomo jacy, że pierwszy raz to najlepiej po pół roku i po ciemku...

25

Odp: Blokada przed seksem
Violette napisał/a:

nie chce mi się dalej komentowac, bo widze, że mam do czynienia z wyjątkowym prymitywem, który psa by przeleciał, "bo sa iskry" i trzeba ruchać, bo nic więcej się nie liczy. Żałość.
Tak jak napisałam- bez wątpienia nie należysz do levelu facetów, o ktorych pisałam. smile

Jaka szkoda, aż pójdę pochlipać w kąciku, bo ominął mnie zaszczyt obcowania z takimi wyjątkowymi wspaniałościami, że powinienem być wdzięczny za samą możliwość siedzenia przed nimi i podziwiania ich zajebistości, ech...

26

Odp: Blokada przed seksem
klipozor napisał/a:

Jest facet, jest facetka, od początku lecą iskry i oboje aż trą nogami, żeby się powstrzymać przed rzuceniem na siebie UWAGA TERAZ BĘDZIE TA TRUDNA CZĘŚĆ CZYLI PYTANIE po kiego wała mają się powstrzymywać? Możliwe odpowiedzi są dwie: albo jedno drugiego nie pociąga w wystarczającym stopniu, albo to drugie ma głowę zajętą myślami o kimś innym.

Bo nie każdemu wystarczy pociąg seksualny, żeby CHCIEĆ uprawiać seks?

Posty [ 26 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Blokada przed seksem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024