Tak chciałem się jeszcze zapytać, jak to wygląda ? Otuż siedzę w domu latami i nigdzie nie pracuje bo się do żadnej pracy nie nadaje, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie że mam zdiagnozowana chorobę psychiczną, bo mam też brata który choroby psychicznej nie ma a też siedzi latami i nie pracuje nigdzie. My to jesteśmy jacyś ostro zjebani i psychicznie i fizycznie, ja to nie wiem ale to chyba jest nieczęste zjawisko coś takiego. Ogólnie to wyglądamy jak nimoty, i jak starszych kiedyś braknie to prawdopodobnie zabierzemy się razem z nimi. On był w pracy że pożal się boże, JEDEN DZIEŃ w McDonaldzie i powiedział że nie będzie tam pracował bo coś tam. Generalnie to chyba to jest patolnia w huj coś takiego. Co sądzicie ?
Tak chciałem się jeszcze zapytać, jak to wygląda ? Otuż siedzę w domu latami i nigdzie nie pracuje bo się do żadnej pracy nie nadaje, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie że mam zdiagnozowana chorobę psychiczną, bo mam też brata który choroby psychicznej nie ma a też siedzi latami i nie pracuje nigdzie. My to jesteśmy jacyś ostro zjebani i psychicznie i fizycznie, ja to nie wiem ale to chyba jest nieczęste zjawisko coś takiego. Ogólnie to wyglądamy jak nimoty, i jak starszych kiedyś braknie to prawdopodobnie zabierzemy się razem z nimi. On był w pracy że pożal się boże, JEDEN DZIEŃ w McDonaldzie i powiedział że nie będzie tam pracował bo coś tam. Generalnie to chyba to jest patolnia w huj coś takiego. Co sądzicie ?
Jest.
Rusz tyłek i coś z tym zrób.
Tak chciałem się jeszcze zapytać, jak to wygląda ? Otuż siedzę w domu latami i nigdzie nie pracuje bo się do żadnej pracy nie nadaje, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie że mam zdiagnozowana chorobę psychiczną, bo mam też brata który choroby psychicznej nie ma a też siedzi latami i nie pracuje nigdzie. My to jesteśmy jacyś ostro zjebani i psychicznie i fizycznie, ja to nie wiem ale to chyba jest nieczęste zjawisko coś takiego. Ogólnie to wyglądamy jak nimoty, i jak starszych kiedyś braknie to prawdopodobnie zabierzemy się razem z nimi. On był w pracy że pożal się boże, JEDEN DZIEŃ w McDonaldzie i powiedział że nie będzie tam pracował bo coś tam. Generalnie to chyba to jest patolnia w huj coś takiego. Co sądzicie ?
Ja w jednej pracy byłem też jeden dzień a w drugiej kilka lat praca chałupnicza ale była redukcja i mnie zwolnili
A teraz nie pracuje jestem na ręce
Nie radzę sobie z życiem nie dam rady pracować choroba psychiczną w szpitalu wielu pacjentów nie pracuje
Ja to się nadaje, ale do... zssypu.
Dlaczego tak mówisz a masz rete ?
Dlaczego tak mówisz a masz rete ?
Rentę mam socjalná
Ciężko jest za tą rete żyć bez pomocy rodziny jest trudno
Ciężko jest za tą rete żyć bez pomocy rodziny jest trudno
Mi z tej renty to prawie nic nie zostaje, część muszę dołożyć do żarcia część zapłacić za telefon internet, część na papierosy bo palę i nic praktycznie nie zostaje. No może z 50 zł na jakiś wydatek drobny typu fryzjer czy coś.
Nie ma możliwości się za rentę socjalna utrzymać samodzielnie. Chyba że ktoś ma swoje mieszkanie i nie płaci za wynajem. Ale to nawet wtedy musi dosyć mocno pasa zaciskać.
Ja to się nadaje, ale do... zssypu.
Typowe wygodne myślenie. Jakbyś nie miał renty, to zabrałbyś się za coś, bo życie by cię zmusiło.
Miklosza napisał/a:Ciężko jest za tą rete żyć bez pomocy rodziny jest trudno
Mi z tej renty to prawie nic nie zostaje, część muszę dołożyć do żarcia część zapłacić za telefon internet, część na papierosy bo palę i nic praktycznie nie zostaje. No może z 50 zł na jakiś wydatek drobny typu fryzjer czy coś.
Ja sam nic nie mam rodzinę muszę prosić że by mi coś kupiła bo nic nie zostaję normalnie tragedia
maciolla1995 napisał/a:Miklosza napisał/a:Ciężko jest za tą rete żyć bez pomocy rodziny jest trudno
Mi z tej renty to prawie nic nie zostaje, część muszę dołożyć do żarcia część zapłacić za telefon internet, część na papierosy bo palę i nic praktycznie nie zostaje. No może z 50 zł na jakiś wydatek drobny typu fryzjer czy coś.
Ja sam nic nie mam rodzinę muszę prosić że by mi coś kupiła bo nic nie zostaję normalnie tragedia
No to widzisz, wiem chyba mniej więcej co masz bo mam podobnie. Niestety takimi jak my nikt nie będzie się przejmował bo ludzie mają w dupie. A jak kiedyś i rodzina się odwróci albo jej zabraknie z innego powodu to się pójdzie też do piachu i tyle. Takie to jest to życie i już inne nie będzie.
Ja jeszcze liczę na dużą wygrana w totka innego wyjścia ne widzę
Kiedyś raz wygrałem ale tylko 1200
Ja jeszcze liczę na dużą wygrana w totka innego wyjścia ne widzę
Kiedyś raz wygrałem ale tylko 1200
To licz licz, bo ja to już na nic nie liczę.
Gdyby nie ten zjebany instynkt samozachowawczy to już 20 lat temu bym popełnił samobójstwo, a że jest no to jeszcze gehennę przeżywam, dokąd nie wiem.
Ja już kiedyś miałem próbę samobójczą ale nie wyszło i nawet nikt się nie dowiedział
Ja już kiedyś miałem próbę samobójczą ale nie wyszło i nawet nikt się nie dowiedział
Ja nie miałem, ale widziałem w szpitalu byli tacy po próbach, a jednego jak wypuścili ze szpitala to w ten sam dzień popełnił samobójstwo, nieopodal szpitala się powiesił i to młody gość 22 lata. Aj to życie to jest beznadziejne...
Ano życie czasami nie da się pomóc mimo leczenia
Ale teraz mam dobry okres nic mi nie jest dobrze się czuję ale jak coś mi jest to lek i jest dobrze
To dobrze
Ok teraz idę się wykąpać ale wpadnę później narazie
no sorry ale sprobowanie raz to slabo. probuj do skutku. jesli sie nie uda to trudno, ale na ten moment to raczej brzmi jak wybranie wygody. za malo prob. poza tym za kazdym razem i z wiekrzym doswiadczeniem mloze byc lepiej.
mozesz zaczac od jakis bezplatnych praktyk nawet byle nabrac jakiegos obycia, praca na probe cos takiego, w ktorym to czasie moglbys zostac przyuczony. i sprobuj zostac dluzej, w jeden dzien to normalne ze za krotko, zeby wszystko obczajac.
mozesz poprobowac jako pomocnik npna budowie albo w dino-tam przyjmuja osoby niepelnosprawne, w tym psychicznie.
no sorry ale sprobowanie raz to slabo. probuj do skutku. jesli sie nie uda to trudno, ale na ten moment to raczej brzmi jak wybranie wygody. za malo prob. poza tym za kazdym razem i z wiekrzym doswiadczeniem mloze byc lepiej.
mozesz zaczac od jakis bezplatnych praktyk nawet byle nabrac jakiegos obycia, praca na probe cos takiego, w ktorym to czasie moglbys zostac przyuczony. i sprobuj zostac dluzej, w jeden dzien to normalne ze za krotko, zeby wszystko obczajac.
mozesz poprobowac jako pomocnik npna budowie albo w dino-tam przyjmuja osoby niepelnosprawne, w tym psychicznie.
Teraz mam dobry okres nie chce się zabić po za tym jestem tchórzem
blueangel napisał/a:no sorry ale sprobowanie raz to slabo. probuj do skutku. jesli sie nie uda to trudno, ale na ten moment to raczej brzmi jak wybranie wygody. za malo prob. poza tym za kazdym razem i z wiekrzym doswiadczeniem mloze byc lepiej.
mozesz zaczac od jakis bezplatnych praktyk nawet byle nabrac jakiegos obycia, praca na probe cos takiego, w ktorym to czasie moglbys zostac przyuczony. i sprobuj zostac dluzej, w jeden dzien to normalne ze za krotko, zeby wszystko obczajac.
mozesz poprobowac jako pomocnik npna budowie albo w dino-tam przyjmuja osoby niepelnosprawne, w tym psychicznie.
Teraz mam dobry okres nie chce się zabić po za tym jestem tchórzem
Ja też jestem tchórzem, nigdy nie byłem w stanie niczemu sprostać.
Może gdy bym schudł bym się lepiej poczuł i miał bym większe szanse na znalezienie kobiety ale jest problem wtedy bym musiał znaleźć pracę popierwsze dlatego że kobiety wolą facetów którzy pracują po drugie nie utrzymał bym nas z renty może ona pracuje i ma pieniądze ale mimo wszystko
Może gdy bym schudł bym się lepiej poczuł i miał bym większe szanse na znalezienie kobiety ale jest problem wtedy bym musiał znaleźć pracę popierwsze dlatego że kobiety wolą facetów którzy pracują po drugie nie utrzymał bym nas z renty może ona pracuje i ma pieniądze ale mimo wszystko
Ja byłem dzisiaj po za domem, wsią szedłem, wszystko takie mdłe nijakie, jakieś pijaczki, od lat te same się kręcą, domy niektóre pozapadane, psy dupami szczekają, wróciłem, ręce mi opadły do samej ziemi. Nie ma tu pracy, nie ma ludzi młodych, wszyscy pewnie w dużych miastach, po ślubach, z pracą, układają sobie życie.
Miklosza napisał/a:Może gdy bym schudł bym się lepiej poczuł i miał bym większe szanse na znalezienie kobiety ale jest problem wtedy bym musiał znaleźć pracę popierwsze dlatego że kobiety wolą facetów którzy pracują po drugie nie utrzymał bym nas z renty może ona pracuje i ma pieniądze ale mimo wszystko
Ja byłem dzisiaj po za domem, wsią szedłem, wszystko takie mdłe nijakie, jakieś pijaczki, od lat te same się kręcą, domy niektóre pozapadane, psy dupami szczekają, wróciłem, ręce mi opadły do samej ziemi. Nie ma tu pracy, nie ma ludzi młodych, wszyscy pewnie w dużych miastach, po ślubach, z pracą, układają sobie życie.
Oj uwierz że nie, ja nadaję spod WWA i u nas problem też istnieje, ba powiem więcej, dziewczyny u nas są zupełnie nieosiągalne dla poczciwego chłopstwa polskiego, nawet po studiach.
Ciekawe ile jest takich jak my samych od zawsze w polsce
Ciekawe ile jest takich jak my samych od zawsze w polsce
Też kiedyś o tym myślałem, wydaje mi się że bardzo mało, odliczając obłożnie chorych, zniedołężniałych, w inny sposób wyłączonych ze społeczeństwa to może będzie ten odsetek wynosił z 1/10000. Czyli średnio na mnie czy na ciebie przypada 10000 którzy nie są w takiej sytuacji. Nie powiem bo to dość rzadkie zjawisko. Bo nawet w grupie chorych psychicznie to większość ludzi nie jest w takiej sytuacji. Jak byłem w szpitalu, to tam, nawet do nich przychodzili ich partnerzy, mężowie, żony itd. A ogólnie ludzi po 30 stce, permanentnie w takiej sytuacji to już ze świeczką szukać, także jesteśmy ewenementami w negatywnym znaczeniu, jakoś tak by to było.
To mało ale gdy by było więcej to by w polsce luckosc wyludniała
Wtakim razie jestem nieudacznikiem że kobiety se nie mogę znaleźć ale jest to spowodowane moiom nieatrakcyjności fizyczną
Ciekawe ile jest takich jak my samych od zawsze w polsce
Przestań, a ile jest takich psycholi, co znęcają się nad dziećmi? W porównaniu z nimi jesteście super.
Miklosza napisał/a:Ciekawe ile jest takich jak my samych od zawsze w polsce
Przestań, a ile jest takich psycholi, co znęcają się nad dziećmi? W porównaniu z nimi jesteście super.
Co z tego, skoro to ci psychole mają powodzenie, a nie my?