Cześć wszystkim, mam taki mały problem, I mimo że wiem co mam w rej sytuacji zrobić, bardziej potrzebuje od was dobrego słowa, ewentualnie małej porady.
Chodzi o to że byłem ostatnio, na majówkę ze znajomymi na takim jednodniowym wypadzie w góry. I uproszczając, poza znajomymi było też parę osób których nie znałem, w tym jedna dziewczyna, naprawdę ładna i mądra, ale o co chodzi dokładnie, a mianowicie moje tempo w górach zawsze jest szybsze niż innych, można powiedzieć że zasuwam po szlaku jak głupi nie oglądając się za resztą grupy, w końcu przecież idąc szlakiem trudno się zgubić. Mniej więcej w połowie drogi na górę zrobiłem sobie przerwę żeby jednak poczekać na resztę, no i jako pierwsza przyszła ona, od razu zagadała że mam fajne tempo, że ona też woli iść szybciej niż się wlec, więc całą resztę drogi szliśmy razem i dużo rozmawialiśmy, ja poznałem ją ona lepiej mnie, później w schronisku na górze, też ciągle ze mną itd itd
I o co chodzi mi pewnie się zastanawiacie, już tłumaczę. Ostatnio rozstałem się z dziewczyną, był to krotki związek, ale mimo wszystko i tak długo dochodzę do siebie, więc nie jestem w nastrojach do randkowania, ale z tą nową dziewczyną naprawdę świetnie mi się gadało, jakbym ją długo znał, I znowu poczułem to jakby zainteresowanie kogoś moją osobą. Po powrocie do domu chciałem oczywiście odpocząć, nie pisać do niej od razu, pomyśleć o tym wszystkim, ale jakie było moje zdziwnie jak dowiedziałem się od jednego kolegi który był tam wtedy z nami, I na pewno nie rozmawiał z nią tak długo jak ja, że napisał do niej i sobie piszą już 3 dni, a dzisiaj nawet idą na randkę. Jak napisałem do niej tak normalnie, jakbym o niczym nie wiedzial, to odpisuje mi raz na dzień, w momencie jak oni bez przerwy piszą i "romansują". Mam po prostu mętlik w głowie, mimo że znam ją 3 dni, a jego pół życia, mam wrażenie wbitego noża w plecy, nie wiem co się odwaliło, I jakoś tak dziwnie mi z tym źle, nie potrafie przestac o tym i o niej myslec, sam nie wiem czemu. Więc co radzicie, albo co innego macie do powiedzenia, jestem ciekaw, ja niestety wiem że muszę odpuścić i zapomnieć, ale źle mi będzie ich obserwować jak coś między nimi wyjdzie.
Dodam jeszcze że mają oni wspólne zainteresowanie: chodzenie na siłownię, ale serio, tylko tyle potrzeba?
3 2023-05-04 18:58:38 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-05-04 19:00:05)
Ale dlaczego nóż w plecy? Kolega widać bardziej podoba się tej dziewczynie, poznaliście ją w jednym czasie, wybrała jego, więc dlaczego masz do niego pretensje.
Przespałeś, więc do siebie miej pretensje, dziewczyna widać lubi szybkich....
Czemu masz wrażenie noża wbitego w plecy? Koleg tak samo miał prawo do niej zagadać jaki i ty. Ty się zbierałeś, zastanawiałeś on kuł żelazo póki gorące.
Przespałeś, więc do siebie miej pretensje, dziewczyna widać lubi szybkich....
Ooo... suuuper powiedziane.
Właśnie trzeba działać szybko.
A tymczasem kolega:
chciałem oczywiście odpocząć, nie pisać do niej od razu, pomyśleć o tym wszystkim
Jedni odpoczywają, aby nie od razu.
A drudzy od razu.
Jak chcesz to jeszcze startuj do dziewczyny. U nich wszystko dopiero się zaczyna więc macie w pewnym sensie wyrównane szanse.
Tylko powinieneś się w jakimś stopniu zdeklarować, napisać coś więcej od siebie i okazać duże zainteresowanie , o ile tak naprawdę czujesz.
Pisanie z nią jak z koleżanką będzie skutkować odpowiedzią jak do kolegi jej "nowego chłopaka".
Musisz zaryzykować jeśli chcesz coś ugrać.
Dzięki za opieprzenie od wszystkich, macie rację, mogłem to zrobić od razu i napisać do niej, po prostu nie rozumiem jej zachowania, cały dzień ze mną żeby teraz mnie olewać, I to od niej czuje wbity nóż, nie od niego
Dzięki za opieprzenie od wszystkich, macie rację, mogłem to zrobić od razu i napisać do niej, po prostu nie rozumiem jej zachowania, cały dzień ze mną żeby teraz mnie olewać, I to od niej czuje wbity nóż, nie od niego
Ale ona nie jest Ci nic winna. Nic Ci nie obiecywała. Rozmawiania z Tobą cały dzień nie jest równoznaczne z tym, że chce coś więcej.
9 2023-05-04 19:24:29 Ostatnio edytowany przez madoja (2023-05-04 19:24:45)
Dzięki za opieprzenie od wszystkich, macie rację, mogłem to zrobić od razu i napisać do niej, po prostu nie rozumiem jej zachowania, cały dzień ze mną żeby teraz mnie olewać, I to od niej czuje wbity nóż, nie od niego
Niewykluczone że ona to robi, żebyś był zazdrosny. Zobaczyła w Tobie wahanie. Nie odzywałeś się po powrocie, a Twój kolega był chętny na randkę
Ale to dlaczego nawet nie odpisuje od ponad 24h?
Ale to dlaczego nawet nie odpisuje od ponad 24h?
Może właśnie zlośliwie. Sądzę że gdybyś był jej obojętny, to odpisywałaby jak zwykłemu koledze czy nawet z grzeczności. A ona ostentacyjnie Cię olewa.
Oczywiście istnieje tez możliwość że bardzo, bardzo jej się NIE podobasz, a widziała że się do niej kleisz, więc nie chce Ci dawac nadziei.
Chciałbym żeby tak było, ale coś czuję że po prostu wszyscy inni maja rację, on jej się bardziej podoba i tyle, a ja zaprzepaściłem okazję. Jest jeden plus przynajmniej, przez chwilę mogłem zapomnieć o swojej ex...
14 2023-05-04 19:34:48 Ostatnio edytowany przez Krzych12 (2023-05-04 19:35:38)
Oczywiście istnieje tez możliwość że bardzo, bardzo jej się NIE podobasz, a widziała że się do niej kleisz, więc nie chce Ci dawac nadziei.
Ale to ona się w tych górach do mnie przyczepiła, ale może racja, ona lubi mięśniaków po siłce, a ja taki nie jestem
Ale to dlaczego nawet nie odpisuje od ponad 24h?
Nie chce działać na dwa fronty?
Pewnie wie, że jesteście kolegami. Zaangażowała się pierwszym, który okazał jej zainteresowanie i zaczął działać.
Nik z nas Ci nie powie, że bardziej jej się spodobałeś. Możliwe, że jednak kolega bardziej jej odpowiada.
Żeby się tego dowiedzieć musisz zaryzykować i napisać do niej wprost, że bardzo chciałbyś aby została Twoją dziewczyną.
Krzych12 napisał/a:Ale to dlaczego nawet nie odpisuje od ponad 24h?
Nie chce działać na dwa fronty?
Pewnie wie, że jesteście kolegami. Zaangażowała się pierwszym, który okazał jej zainteresowanie i zaczął działać.
Nik z nas Ci nie powie, że bardziej jej się spodobałeś. Możliwe, że jednak kolega bardziej jej odpowiada.
Żeby się tego dowiedzieć musisz zaryzykować i napisać do niej wprost, że bardzo chciałbyś aby została Twoją dziewczyną.
Na spokojnie, jaką dziewczyną, do tego nie taka łatwa i szybka droga
Agnes76 napisał/a:Krzych12 napisał/a:Ale to dlaczego nawet nie odpisuje od ponad 24h?
Nie chce działać na dwa fronty?
Pewnie wie, że jesteście kolegami. Zaangażowała się pierwszym, który okazał jej zainteresowanie i zaczął działać.
Nik z nas Ci nie powie, że bardziej jej się spodobałeś. Możliwe, że jednak kolega bardziej jej odpowiada.
Żeby się tego dowiedzieć musisz zaryzykować i napisać do niej wprost, że bardzo chciałbyś aby została Twoją dziewczyną.Na spokojnie, jaką dziewczyną, do tego nie taka łatwa i szybka droga
Ok, to co chciałbyś jej zaproponować? Jak przekonać, żeby wybrała Ciebie?
18 2023-05-04 19:42:48 Ostatnio edytowany przez madoja (2023-05-04 19:44:55)
Agnes76 napisał/a:Krzych12 napisał/a:Ale to dlaczego nawet nie odpisuje od ponad 24h?
Nie chce działać na dwa fronty?
Pewnie wie, że jesteście kolegami. Zaangażowała się pierwszym, który okazał jej zainteresowanie i zaczął działać.
Nik z nas Ci nie powie, że bardziej jej się spodobałeś. Możliwe, że jednak kolega bardziej jej odpowiada.
Żeby się tego dowiedzieć musisz zaryzykować i napisać do niej wprost, że bardzo chciałbyś aby została Twoją dziewczyną.Na spokojnie, jaką dziewczyną, do tego nie taka łatwa i szybka droga
Ja akurat nie uważam że powinieneś jej pisać że chcesz by została Twoją dziewczyną, bo to będzie głupie i desperackie - ona powtórzy Twojemu kumplowi i będą mieli ubaw.
Ale! podejście że to długa droga by ktoś został dziewczyna, jest dziwne. Dziewczyną można zostać (i zazwyczaj tak jest) od pierwszej randki.
Wydaje mi się, że Ty byś ją zwodził, spotykał się z nią żeby w razie czego ją zaklepać, ale jednocześnie wciąż byś podkreślał że niczego jej nie obiecujesz.
Niestety ale niczego nie osiągniesz takim cipowatym podejściem. Żadnej dziewczyny nie będzie obchodziło że masz zranione męskie serduszko przez jakąś inną.
Nie działasz - nie masz rezultatów.
Sam napisałeś że nie chcesz randkować. Że nie chcesz dziewczyny. Czemu więc Ci żal? Może ona szuka związku. Daj jej do tego prawo.
Autorze, typowy pies ogrodnika się w Tobie odezwał. Nie planowałeś nic więcej z nią, uznałeś - i słusznie, że nie jesteś gotów na randki itd aż tu nagle... bam! czujesz się urażony bo ona miała czelność pisać i flirtować z twoim kolegą. Przecież Tobie niczego nie obiecywała, prawda? a może wręcz dałeś jej w czasie tej wędrówki do zrozumienia, że odpoczywasz po świeżo co zakończonej relacji? albo kumpel ją o tym poinformował? Tak czy siak, jeśli uznałeś że jednak chcesz z nią spróbować - ale bez gierek, na serio - to musisz szybko działać. Spróbuj się z nią umówić na kawę czy coś... jeśli odmówi, będziesz miał jasny przekaz że nie jest zainteresowana pogłębianiem znajomości. Jeśli się zgodzi - masz szansę na zawrócenie jej w głowie.
"Wylecz" się najpierw z poprzedniej relacji, teraz odpuść.
Dziewczyna była ewidentnie nastawiona na podryw, nie ma znaczenia, że dłużej z Tobą rozmawiała, miała wybór i wybrała kolegę, jej prawo.
Dziewczyna była ewidentnie nastawiona na podryw, nie ma znaczenia, że dłużej z Tobą rozmawiała, ....
Taaak... nie ma znaczenia, że słuchacie tej samej muzyki... ani że macie podobne zdanie na jakiś temat...
ani że przez cały dzień tematy się nie kończyły...
Bo to wszystko może nie wywołać żadnych emocji...
A potem kolega zrobił coś, co dziewczynie się spodobało, dobrze się poczuła i się z nim umówiła.
22 2023-05-05 09:22:21 Ostatnio edytowany przez Legat (2023-05-05 09:23:08)
Dobrze wiesz, że powinieneś o niej zapomnieć. Tak piszesz.
A robisz zupełnie co innego. Roztrząsasz tą sprawę. Zakładasz wątek na publicznym forum.
Dziewczyna jakoś nie zwaliła cię z nóg swoją atrakcyjnością, skoro nic nie robiłeś w jej kierunku.
Prawdopodobnie boisz się, że zobaczysz ją razem z kolegą na jakimś innym spotkaniu w grupie. Tu jest cały pies pogrzebany. Dodajmy pies ogrodnika.
Urwij kontakt Autorze.
Tu nauka jest dla żuka.....kto szybo robi, dwa razy robi
25 2023-05-05 14:45:43 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-05-05 14:54:01)
Poznasz inna, tez Ci sie spodoba, patrzenie na zwiazek kolegi z ta przestanie Cie wyprowadzac z rownowagi.
Ale jesli moge cos Ci wiecej doradzic:
Ucz sie budowania zwiazku dlatego, ze chcesz dawac milosc drugiej osobie a nie dlatego, ze sie z druga osoba dobrze czujesz.
Bezwarunkowo dbac mozemy jedynie o bardzo niewielka liczbe osob.
Sprawic, ze czujesz sie dobrze moga tysiace kobiet.
Jesli budujesz zwiazek dlatego, ze z kims sie dobrze czujesz to bedac w zwiazku spotkasz wiele kobiet, ktore beda sprawialy, ze poczujesz sie jeszcze lepiej i bedzie problem.
Zwlaszcza gdy z kims mieszkasz i przez jakis czas twoja partnerka nie bedzie sprawiala, ze czujesz sie dobrze.
26 2023-05-05 22:11:51 Ostatnio edytowany przez MalaKotka (2023-05-05 22:12:51)
Beka z was... Niedługo pytanie o drogę to będzie zobowiązująca rozmowa.
Typiara się z autorem przeszła szlakiem, porozmawiała tak jak kultura nakazuje, pewnie nawet go nie rozważała w kwestii związkowej, a wy tworzycie intrygi rodem z hollywood
A Ty autorze weź się trochę ogarnij. To, że była uprzejma wobec Ciebie to nic nie znaczy. A Ty sobie nawymyslales niewiadomo jakie rzeczy.
Zycie pisze piekne scenariusze.
1. Dziewczyna dala pare komplentow Autorowi
2. On pomyslal, ze juz ma ja na widelcu i da jej kilka dni aby o nim myslala
3. Dziewczyna zamiast tego poszla na randke z jego kumplem xD
Autor pozamiatany przyszedl na forum z pytaniem "ale o co kaman?"