Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 60 ]

1 Ostatnio edytowany przez MatGaw (2023-04-18 07:22:22)

Temat: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Cześć.
Jestem z ona od 7 lat.
Nasze problemy wynikają głównie z mojego zachowania.
Otóż jestem uzależniony od marihuany oraz mam trudny charakter, kłótliwość, podejrzliwośc, wybuchy agresji.

Zona odkryła flirty moje przez telefon, bałem.sie jej powiedzieć wiec zostawiałem telefon w nadziei, że to zobaczy. Podałem.jej numer PIN. Flirty przez chaty były na wyjazdach służbowych (jestem.automatykiem) podczas głody, wtedy musiałem albo się upijać albo flirtowalem przez krótki czas i kończyłem flirt. W ten sposób rozładowywałem emocje. Zawsze po tym obiecywałem sobie,  że nie powrócę do tego ale byłem słaby.

Zona niedawno to.odkryla i zagroziła rozwodem, zacząłem to naprawiać, poszedłem na terapię,  leczenie psychiatryczne ale.ostatnio jestem w fazie muru i po zapytaniu się jej czy mi da wsparcie powiedziała, że nie. Wiem, że nie musi ale jestem emocjonalne słaby i wybuchłem.dwa.dni później kontrolując jej telefon, wyrzucając przez mieszkanie. Po prostu akcją taka, że policja założyła mi niebieska kartę. Wkurzyłem się o to, że swoją wypłatę przelewa na prywatne konto, zrozumiałem to bo chce się zabezpieczyć. Ale zdenerwowało mnie to, że jej studia oraz wysztkie opłaty szły z moich pieniędzy. Moich to za dużo powiedziane bo mamy wspólność.

Wpadłem w szał.nie radząc sobie w emocjach. Teraz Zona szuka mieszkania aby zamieszskac osobno z córką (od momentu wykrycia flietow minęło półtora miesiaca). Od tego.czasu się lecze i mam dołki emocjonalne.

Po tej niedzielnej kłótni pojechałem do.rodzicow spać za namową policji. Zona zadzwoniła do mojej mamy czy dojechałem bo byłem.w strasznym stanie.

Wczoraj tez komunikowałem.sie.z jej rodzina aby vxegos się dowiedzieć i Zona zadzwoniła wkurzona co robię i tak.dalej. Ale byla.iskra.nadziei ponieważ powiedziała: że w tej chwili nie ma.szans na powrót. Daje mi to otuchy bo wiem, że ja ją kocham.a.ona mnie.

Czy widzicie szanse na to?

Poza terapia uzaleznien postanowiłem rozpocząć terapię psychodynamiczna bo podejrzewam, że z powodu dzieciństwa zaczęły się problemy z emocjami oraz z nałogiem.

Co możecie mi doradzić aby odzyskac zone? Rozumiem, że potrzebuję przestrzeni i chce ją.dac.i wspierać.jq opiekując się dzieckiem. Również zanim zacznę mocniej o nią.walczyc chce powalczyć o siebie.

Ps. Jestem.czysty od.38 dni.

Pozdrawiam

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Wydaje mi się że aktywne uzależnienie jest przeciwwskazaniem dla nurtu psychodynamicznego. Najlepiej jakbyś poszedł do psychiatry i od niego uzyskał informacje, jakie kroki podjąć (jaki inny nurt, a może terapia w ośrodku).

Na odbudowanie czegokolwiek z żoną sznase masz tylko jak długoterminowo ogarniesz burdel który się u Ciebie dzieje. Na tym się skup, a z żoną najlepiej jak na ta chwilę pomieszkacie oddzielnie.

3

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

A jak mogę interpretować jej slowa:
- teraz już nie ma szans na odbudowanie
- rozwod na 99 procent ale bardziej ku 100.

Czy w ten sposób chce mnie jakoś zmotywować?

4 Ostatnio edytowany przez jjbp (2023-04-18 08:23:58)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Możesz je interpretować tak, że narozrabiales i to srogo. Jest spora szansa, że nawet jak wytrwasz w trzeźwości i pójdziesz na terapię, to żona do Ciebie nie wróci. Dlatego idź się leczyć z motywacja dla siebie i córki, a co się stanie z małżeństwem tylko czas pokaże.

5

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

W tym problem, że nie wyobrażam życia bez niej.  Chcę walczyć jak mogę.

Czy możecie poradzić co mogę robić na codzień aby powoli zdobywać?
1. Jakieś SMS pt. Jak się czujesz?
2. Kwiaty do pracy?
3. Obciążanie w obowiązkach.

Ja wiem, że muszę walczyć o swoje zdrowie psychiczne ale chciałbym również prowadzić walkę o nią.

6

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Do tej pory nie skasowała z Facebooka naszych wspólnych zdjęć.

7

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

W tym problem, że nie wyobrażam życia bez niej.  Chcę walczyć jak mogę.

Czy możecie poradzić co mogę robić na codzień aby powoli zdobywać?
1. Jakieś SMS pt. Jak się czujesz?
2. Kwiaty do pracy?
3. Obciążanie w obowiązkach.

Ja wiem, że muszę walczyć o swoje zdrowie psychiczne ale chciałbym również prowadzić walkę o nią.

Skup się na sobie i swoim zdrowiu. Ona do Ciebie teraz nie wroci, chocbyś stał na głowie i klaskał uszami i chwała jej za to, bo chroni siebie i córkę. Najpierw leczenie i trwała zmiana.

8

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Ja wiem, że teraz nie wróci i nie mam szans na to.

Miałem na myśli podtrzymywanie uczucia w tym okresie aby jak nadejdzie ten punkt trwałej zmiany - za pół roku czy za rok to abym miał większe szanse.

9

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Ja wiem, że teraz nie wróci i nie mam szans na to.

Miałem na myśli podtrzymywanie uczucia w tym okresie aby jak nadejdzie ten punkt trwałej zmiany - za pół roku czy za rok to abym miał większe szanse.

Skupiasz się nie na tym, co w tym momencie powinno być dla Ciebie najbardziej istotne.

10 Ostatnio edytowany przez jjbp (2023-04-18 09:44:05)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

W tym problem, że nie wyobrażam życia bez niej.  Chcę walczyć jak mogę.

Czy możecie poradzić co mogę robić na codzień aby powoli zdobywać?
1. Jakieś SMS pt. Jak się czujesz?
2. Kwiaty do pracy?
3. Obciążanie w obowiązkach.

Ja wiem, że muszę walczyć o swoje zdrowie psychiczne ale chciałbym również prowadzić walkę o nią.

Ja myślę, że jej bardziej niż sms-ów potrzeba:
A) dużo czasu (i przestrzeni), żeby się zastanowiła nad cała sytuacją i przyszłością
B) potwierdzenia w czynach, nie słowach, że następuje u Ciebie progress. I to progress trwały, na przykład w skali roku, a nawet wiecej. Po prostu że widać u Ciebie zmiany w zachowaniu - że lepiej radzisz sobie z emocjami, starasz się być dobrym i odpowiedzialnym ojcem dla Waszej córki, konsekwentnie uczęszczasz na spotkania AN i terapię, utrzymujesz trzeźwość również w cięższych okresach i stresujących sytuacjach.

Smsy i 30 dni nie palenia trawki to niestety za mało żeby wypić piwo którego nawarzyłeś sobie i swojej rodzinie.

11

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Z córką mam bardzo dobry kontakt. Codziennie zabawy, wyjazdy na basen, odbieranie z przedszkola.

Z żoną też tak było poza małymi kryzysami, tydzień temu byliśmy na romantycznym wyjeździe w fajnym hotelu gdzie praktycznie nie wychodziliśmy łóżka. Było wspaniałe.

Boję się, że to wszystko zniszczyłem.

12

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Ja wiem, że smsami tego nie naprawie. I że jedynie moja poprawa mogę coś zdziałać Ale chce też dalej podtrzymać uczucie.

13

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Ja wiem, że smsami tego nie naprawie. I że jedynie moja poprawa mogę coś zdziałać Ale chce też dalej podtrzymać uczucie.

O jakim uczuciu Ty piszesz... chyba nienawiści do Ciebie, złości i rozczarowania

14 Ostatnio edytowany przez jjbp (2023-04-18 10:47:08)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Z córką mam bardzo dobry kontakt. Codziennie zabawy, wyjazdy na basen, odbieranie z przedszkola.

Z żoną też tak było poza małymi kryzysami, tydzień temu byliśmy na romantycznym wyjeździe w fajnym hotelu gdzie praktycznie nie wychodziliśmy łóżka. Było wspaniałe.

Wspaniale oprócz używek, zdradzania i awantur kończących się policją. Dla córki to też pewnie super przeżycie było.

Możliwe jest, że zniszczyłeś na dobre. Musisz to wziąć na klatę.

15 Ostatnio edytowany przez MatGaw (2023-04-18 10:57:34)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Jutro mamy porozmawiać jak wrócę z delegacji z Niemiec. Podobnej treści list już zacząłem pisać.

Opublikuje go wieczorem a chciałem jej przekazać jutro wieczorem.

Chce pozwolić jej układać życie na nowo chodź sam się waham.czy to umieścić w nim..

16

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Jeśli łączyła Was dobre przeszłość, naprawdę się kochaliście i jeszcze całkiem niedawno było dobrze, to jest możliwe, że ona sobie teraz rozmyśla, jak cudownie byłoby gdybyś się zmienił i żebyście mogli mieć normalne życie. Być może są w niej takie myśli i marzenia.

Tylko akurat w tym momencie przeważa w niej żal, złość, strach. Twoje natręctwo mocno ją teraz wkurzy.
Pracuj nad sobą tak na poważnie, nawet gdyby żona miała nie wrócić. Warto - dla siebie, dla córki czy ewentualnie jakiejś kobiety w przyszłości. Niech motywem przewodnim NIE BĘDZIE powrót żony, bo to może się nigdy nie spełnić i wtedy co? Wrócisz do nałogu?

Musisz zdać sobie sprawę że przeciągałeś strunę za bardzo. Za dużo tych rzeczy i Twoja żona ma prawo podjąć decyzję o rozwodzie. Flirty, nałóg i agresja.  Czy życzyłbyś swojej córce takiego małżeństwa? Czy chciałbyś by Twoja córka wróciła do takiego faceta?

17

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Jutro mamy porozmawiać jak wrócę z delegacji z Niemiec. Podobnej treści list już zacząłem pisać.

Opublikuje go wieczorem a chciałem jej przekazać jutro wieczorem.

Chce pozwolić jej układać życie na nowo chodź sam się waham.czy to umieścić w nim..

A o czym Ty z nią w tym momencie chcesz rozmawiać?
Czemu nie skupisz się na swoim leczeniu, które w tym momencie jest najważniejszym i jedynym sposobem na odzyskanie rodziny?

18 Ostatnio edytowany przez MatGaw (2023-04-18 11:08:17)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Ona chce porozmawiać na temat jak załatwimy sprawy majątkowe, pomoc dla dziecka itp.

Ponieważ zona podjęła decyzja o zmianie miejscu zamieszkania to dala mi informacje abym się zastanowił jak będzie wyglądała moja pomóc odnośnie do córki itd.

Odnośnie pytan odnośnie mojej córki to bym gnoja nienawidził i chciałbym.aby odeszła od niego.

19 Ostatnio edytowany przez jjbp (2023-04-18 12:31:36)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Odnośnie pytan odnośnie mojej córki to bym gnoja nienawidził i chciałbym.aby odeszła od niego.

No to nie zmuszaj kobiety, która podobno kochasz do bycia z kimś takim. Skup się na tym żeby z "gnoja" stać się facetem, którego sam nazwałbyś wartościowym.

20

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Nie wiem czy dobrze rozumiem Twoje słowa.

Mam nie zmuszać to znaczy pozwolić jej odejść i układać życie beze mnie? Czy mam stać się wartościowym człowiekiem i wtedy starać się?

21

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Nie wiem czy dobrze rozumiem Twoje słowa.

Mam nie zmuszać to znaczy pozwolić jej odejść i układać życie beze mnie? Czy mam stać się wartościowym człowiekiem i wtedy starać się?

Tak jak pisałam wcześniej - daj jej się teraz wyprowadzić, nie bombarduj jej kwiatami, smsami, deklaracjami. Spytaj żonę, jak dokładnie wyobraża sobie teraz Wasz kontakt i daj jej to, czego powie że potrzebuje.

A potem skup się na sobie i na wyjściu na prostą. Możliwe, że jak już na ta prosta wyjdziesz, to odbudujecie to co mieliście. Jeśli pomimo wyjścia na prostą żona będzie chciała jedynie dzielenia sie opieka nad dzieckiem i niczego więcej, to będziesz musiał się z tym pogodzić.

22

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Jak wyjdę na prostą to i tak będę walczył o nią.

23

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Jak wyjdę na prostą to i tak będę walczył o nią.

Czyli nic do Ciebie nie trafia bo Ty chcesz i już.
Jak chcesz walczyć z żoną o jej uczucie
- pobijesz ją?
- zastraszysz?
- będziesz żebrał?
- nachodził?
- bił jej ewentualnych facetów?
Jeśli musisz walczyć to już przegrałeś, jeśli zrobisz z tego konfrontację to już przegrałeś, jeśli znowu przegniesz to już...

24

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Teraz jej daje przestrzeń. Nie odzywam się do niej, nie pisze. Po prostu nic.

Jak chce walczyć?
-pierw zawalczyć o siebie
-opiekować się córką ile się da (zona studiuje w weekendy)
-jak już wygram walkę z sobą to będę delikatnie ja zdobywał Jak nieznana dziewczynę.

25 Ostatnio edytowany przez MatGaw (2023-04-18 15:19:22)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
maku2 napisał/a:
MatGaw napisał/a:

Jak wyjdę na prostą to i tak będę walczył o nią.

Czyli nic do Ciebie nie trafia bo Ty chcesz i już.
Jak chcesz walczyć z żoną o jej uczucie
- pobijesz ją?
- zastraszysz?
- będziesz żebrał?
- nachodził?
- bił jej ewentualnych facetów?
Jeśli musisz walczyć to już przegrałeś, jeśli zrobisz z tego konfrontację to już przegrałeś, jeśli znowu przegniesz to już...

To jak mam ją ponownie zdobyć jak się ogarnę? U niej uczucie do mnie jest ogromne bo wiem od jej sióstr.

Ja nie walczę o uczucie ale o zaufanie.

26

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:
maku2 napisał/a:
MatGaw napisał/a:

Jak wyjdę na prostą to i tak będę walczył o nią.

Czyli nic do Ciebie nie trafia bo Ty chcesz i już.
Jak chcesz walczyć z żoną o jej uczucie
- pobijesz ją?
- zastraszysz?
- będziesz żebrał?
- nachodził?
- bił jej ewentualnych facetów?
Jeśli musisz walczyć to już przegrałeś, jeśli zrobisz z tego konfrontację to już przegrałeś, jeśli znowu przegniesz to już...

To jak mam ją ponownie zdobyć jak się ogarnę? U niej uczucie do mnie jest ogromne bo wiem od jej sióstr.

Ja nie walczę o uczucie ale o zaufanie.

A jej zdanie się liczy?

27 Ostatnio edytowany przez madoja (2023-04-18 15:44:31)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Gdybym była Twoją żoną, a nadal bym Cię kochała to na pewno nie chciałabym żadnych kwiatków sratków. Całkowitej ciszy tez bym nie chciała, bo uznałabym że kompletnie się tam staczasz i masz już wszystko w dupie. Od czasu do czasu (raz na 2 dni na przykład) możesz jej wysłać SMSa typu "kocham Cię i zrobię wszystko żeby zasłużyć na twoje zaufanie", "dziś byłem na meetingu i powiedziano mi to i to...", "rozumiem jeśli nigdy nie będziesz chciała wrócić, zasłużyłem na to, ale pamiętaj że cię kocham", "upływ czasu udowodni, że się zmieniam", "zrozumiałem co czułaś", "twoje odejście było dla mnie dotknięciem dna i teraz chcę się z niego w końcu odbić" i tego typu rzeczy.

Ale wiadomo, każda kobieta jest inna. Ją mogą takie wiadomości wkurzać. Naprawdę musisz mieć świadomość, że ona jednak podjęła decyzję że to koniec. Czy gdybyś był tego pewien, nie chciałbyś pracować nad sobą?
Bo nie możesz tego robić tylko dla niej.

28 Ostatnio edytowany przez MatGaw (2023-04-18 15:55:25)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Właśnie wysłała mi na komunikatorze zdjęcia małej jak się bawi na placu zabaw. Nic nie odpisuje bo prosiła o przestrzeń.

Przed jutrzejszą rozmową pragnę na tylko prosić o czas przed rozwodem abym mógł swoje rzeczy ogarnąć bo inaczej się nie pozbieram - mam nadzieję, że przed ewentualnym rozwodem.

To nie oznacza braku walki o nią bo na prawdę ja mocno Kocham i jest to unikalny typ kobiety. Jest czuła, religijna,  moralność ma na wysokiej poprzeczce.

29 Ostatnio edytowany przez MatGaw (2023-04-18 16:02:23)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
maku2 napisał/a:
MatGaw napisał/a:
maku2 napisał/a:

Czyli nic do Ciebie nie trafia bo Ty chcesz i już.
Jak chcesz walczyć z żoną o jej uczucie
- pobijesz ją?
- zastraszysz?
- będziesz żebrał?
- nachodził?
- bił jej ewentualnych facetów?
Jeśli musisz walczyć to już przegrałeś, jeśli zrobisz z tego konfrontację to już przegrałeś, jeśli znowu przegniesz to już...

To jak mam ją ponownie zdobyć jak się ogarnę? U niej uczucie
do mnie jest ogromne bo wiem od jej sióstr.

Ja nie walczę o uczucie ale o zaufanie.

A jej zdanie się liczy?

Tak, liczy się. Próbuję dawać jej przestrzeń o którą prosiła, zawsze jak o coś prosiła to starałem się to wykonać. O rozwodzie mówiła, że na 99 procent. Daje mi szanse na zmianę siebie oraz bycie dobrym ojcem.

Nie chce tego zaprzepaścić. Zrozumiałem swoje błędy i zacząłem terapię, 38 dni czysty. Przed terapia starałem.sam to ogarnąć ale było ciężko, 39 dni temu zapaliłem pare Machów bo kolega poczęstował. Przed tym też była przerwa spora.

Z nerwowością probuje ciągle.walczyc, próbowałem psychoterapii online ale.to nie jest to. Szukałem fachowców ale terminy odległe, teraz czekam na maila od dobrej psychoterapeutki która została mi polecona.Zmieniam się powoli ale ciężko wszystkie źle duchy odciąć od razu. Zrozumiałem, że to proces.

30

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Właśnie wysłała mi na komunikatorze zdjęcia małej jak się bawi na placu zabaw. Nic nie odpisuje bo prosiła o przestrzeń.

I w ramach dawania przestrzeni nawet nie zareagowałeś na zdjęcia córeczki? Borze szumiący...

31

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Autorze mleko się wylało. Żona i dziecko odeszły i chwała im za to. Ty ponosisz konsekwencje swojej postawy,  czynów - i one niestety też przez Ciebie cierpią. Daj im spokój, tj spotykaj się z córką tylko jeśli jesteś trzeźwy i bądź dla niej jak najlepszy. Żonę zostaw w spokoju, nie bądź nachalny, daj jej przestrzeń - jeśli będzie chciała kontaktu, odezwie się. Ale Ty nic nie rów bo ona ma Ciebie serdecznie dość. Na jej miejscu nigdy bym Ci nie dała kolejnej  okazji  - a to dlatego, że masz niewielkie szanse na zmianę, niestety. Ale walcz.

32

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
M!ri napisał/a:
MatGaw napisał/a:

Właśnie wysłała mi na komunikatorze zdjęcia małej jak się bawi na placu zabaw. Nic nie odpisuje bo prosiła o przestrzeń.

I w ramach dawania przestrzeni nawet nie zareagowałeś na zdjęcia córeczki? Borze szumiący...

Po prostu zrobiło mi się bardzo miło i smutno zarazem i nie byłem w stanie od razu zareagować. Po prostu uczucia wewnątrz mnie wybuchy. Post napisałem w toalecie bo byłem z szefem celem doboru parametrów maszyny. Po prostu nie miałem siły od razu na to reagować.

33 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-04-18 16:37:37)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Moge sie zapytac, czy problemy emocjonalne i z wybuchami miales juz wczesniej czy zaczely sie dopiero od baki?

Co do zony to wyjatkowo powinienes chyba zaprzestac kontaktu na 2-3 miesiace. Ze wzgledu na dziecko mozesz ja uprzedzic, pozegnac sie z dzieckiem.
Przez ten czas moze wrocisz do rownowagi, a i zwiazkowi zrobi to dobrze, latwiej jej bedzie zobaczyc i docenic zmiane. Na dzien dzisiejszy trudno ci bedzie to inaczej poskladac. Zbyt wiele emocji, w tym jej negatywnych.

34

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
szeptem napisał/a:

Autorze mleko się wylało. Żona i dziecko odeszły i chwała im za to. Ty ponosisz konsekwencje swojej postawy,  czynów - i one niestety też przez Ciebie cierpią. Daj im spokój, tj spotykaj się z córką tylko jeśli jesteś trzeźwy i bądź dla niej jak najlepszy. Żonę zostaw w spokoju, nie bądź nachalny, daj jej przestrzeń - jeśli będzie chciała kontaktu, odezwie się. Ale Ty nic nie rów bo ona ma Ciebie serdecznie dość. Na jej miejscu nigdy bym Ci nie dała kolejnej  okazji  - a to dlatego, że masz niewielkie szanse na zmianę, niestety. Ale walcz.

Ja mam sporo energii aby te zmiany wprowadzać. Po tej niedzielnej kłótni bedac pełny nerwów spokojnie się spakowałem i pojechałem.do rodziców. Nie tknąłem.zielsla.ani alkoholu - nie miałem nigdy problemów z alkoholem. Po prostu na wyjazdach służbowych z 10 razy mocniej się upiłem.  Na rok upijam.sie, czyli policzmy 5 piw może z 3-4 razy w roku.

Do marihuany mam.ogromny wstręt. Zblokowałem.wszystkich, którzy mają z tym.doczynienia. Najlepszego przyjaciela zablokowałem.ale.on nie ma.z.tym.problemu ale.lubi raz na jakoś.czas zapalić. Zadzwoniłem.do niego i powiedziałem, że dziękuję za przyjaźń od lat przedszkolnych Ale powiedziałem,  że muszę siebie ratować. Dlatego, nie uważam że mam.male.szanse bo mam.ogromna motywację aby się zmienić by nie upaść jak inny mój kolega.

Nie chce stracić swoich zainteresowań, pasji, pracy która również uwielbiam. Zmiana zaczęła się przed tym wszystkim.,  jeszcze przed informacja o flirtach - jak zona się dowiedziala to dlugo już nie flirtowalem ale zostawiałem telefon aby sama się dowiedziała, bo nie miałem.odwqgi powiedzieć. Terapeuci mi mówią, że to proces w czasie którego będzie sporo trudnych chwil.

35

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
blueangel napisał/a:

Moge sie zapytac, czy problemy emocjonalne i z wybuchami miales juz wczesniej czy zaczely sie dopiero od baki?

Ciężko powiedzieć, miałem czasami różne myśli ale potrafiłem.to rozładowywać sportem - dużo jeździłem.na rowerze.

Potem w dorosłe życie jak się poznaliśmy przez jakiś czas było dobrze do zmiany pracy gdzie nie wiedziałem czy jutro będę w domu czy nie. Praca polegała na serwisowaniu maszyn w polsce, a że to była polska mała firma to była duża presją oraz wymagania szefa. Wtedy wcześniej już miałem kontakt.z.marihuana ale to było na zasadzie raz.na parę miesięcy. Wtedy podczas pracy nie miałem czasu dla siebie, często na odpoczynek.i zacząłem swoje emocje palić za pomocą marihuany - było to szybkie dla mnie i wygodne.

36

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Właśnie dzwoniła do mnie zona. Mieliśmy.w.srode/czwartek porozmawiać odnośnie do mieszkania i jak.to.ustalamy.

Chciała.odpowiedz dzisiaj gdzie wczoraj byłem za mocno zdołowany aby to przemyśleć bo z nią rozmawiałem. Nie wiem.co myśleć.

37

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Chciała.odpowiedz dzisiaj gdzie wczoraj byłem za mocno zdołowany aby to przemyśleć bo z nią rozmawiałem. Nie wiem.co myśleć.

A bardziej czytelnie możesz pisać?

38

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Tak straszliwie religijna i się rozwodzi? big_smile

39

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Moim zdaniem,jedyne co tak bardzo kochasz, to iluzje, ułudę swojej rodziny.
Bo w twoim postępowaniu, tej miłości ani do zony ani do dziecka nie widzę.
Zrozumiał bym sytuacje (w sensie,nie zrozumiał bym, ale dotarło by do mnie), gdybyś pierwszy raz nachlał sie, naćpał, i zachował agresywnie w swoim domu.
Mozna było by powiedzieć w tedy do twojej zony: "poniosło chłopa, nie wiedział jak to jest, pierwszy raz spróbował,nie był świadom jak to na niego zadziała, zobacz jak bardzo żałuje swoich czynów"
Ale ty sukcesywnie ćpałeś, i zdradzałeś żonę, bo filtr to tez zdrada.
Ide o zakład,ze nie raz i nie dwa zwracała ci uwagę zarówno na ćpanie, jak i chlanie.
To nie spadło na ciebie jak grom z jasnego nieba.
Ty wybrałeś panienki z internetu, i ćpanie, a nie żonę i córkę
To był twój wybór.
Poniżyłeś swoja żonę, przestraszyłeś i zawiodłeś jako mąz i ojciec.
Jedyne co możesz zrobić, to kontynuować leczenie psychiatryczne.
A żonie daj spokój.
Jak będzie cos chciała, to sie odezwie.

40

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Cześć,  przepraszam, że tak późno.

"Dzien dobry,
Nie chce Ciebie przepraszać,  bo jest za to za wcześnie. Najpierw muszę ponaprawiać co ja zepsułem w swoim życiu, a następnie wziąść się za nas.

Uświadomiłem sobie,  że nie byłem dobrym mężem. Moja krytyka, wywyższanie się, dążenie do perfekcji oraz brak okazywania zdrowo emocji zabiło wiele.

Mój charakter w którym pełno lęków, zazdrości i zla przyczynił się do tego stanu w którym jest obecnie nasze małżeństwo.

Nie byłem prawdziwym mężczyzna, uciekałem do flirtow, narkotyków oraz agresji jestem słaby a zawsze grałem silnego. Nie akceptowałem siebie, nie potrafiłem odpuścić swoich wad.

Na ludzi patrzyłem z pogardą, bo mam wykształcenie, wiedzę,  dobra pracę, patrzyłem przez pryzmat mieć a nie być.

Mój stosunek do pieniędzy, kontrolowanie co za ile i kiedy powodowało u mnie satysfakcję która sprawiała, że czułem się pozornie lepiej bo wszystko wiem a tak na prawdę nie wiedziałem nic.

Wiele rzeczy traktowałem jak wazon z plasteliny, opuścisz go to nie pęknie. A czasami musi pęknąć aby nauczyć się traktować go z szacunkiem. Bo tylko w takim wazonie kwiat wygląda pięknie.

Nie chce nic obiecywać, pokazywać codziennie że kolejny dzień bez nałogu czy kłótni bo to nie miało sensu. Tylko dłuższy czas zweryfikuje czy wszystko dobrze zrozumiałem i jestem godzien przeprosić, bo aby przeprosić to trzeba zrozumieć swój błąd a dalej szukam usprawiedliwień na swoje zachowania.

Zamiast uczyć się od innych to uważałem że to inni powinni się uczyć ode mnie. Zatraciłem jedno z najważniejszych doświadczeń, naukę życia. Przez 32 lata byłem glupi, nie wyciągałem wniosków i nigdy nie stawałem obok siebie aby na siebie spojrzeć.

Wiem, że mówisz o separacji i jej chcesz. W ten sposób jestem w stanie siebie uzdrowić i pokazać światu że jednak potrafię słuchać i wyciągać wnioski. Ten kubeł zimnej wody spowodował, że plastelina stała się krucha i w czasie upadku pękła."

Dalej się zastanawiam, co dopisać. Dopiero się otwieram, jeszcze za wcześnie na wysłanie tego listu.

41

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Dzięki wielkie za slowa wsparcia.

Dzisiaj po rozmowie z bratem dopiero zrozumiałem po paru miesiącach znaczenie slow: "zrob to dla siebie".

Ja to interpretowałem.jako poprawa aby zona zaczęła mnie zauważać.

A prawdziwym sensem jest że poprawa siebie abym ja zaczął.innych zauważać.

42

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Córką ma 3,5 roku.

Nie chce jej wychować tak jak mój ojciec mnie wychował. Ojciec miał takiego samego ojca. Taka skażona krew. Ale mam tą siłę i nadzieję, że zmienię to. Brat również ma mieć córkę.

43

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Napisałem ten list do żony. Również powiedziałem, że ja się wyprowadzę aby jej życia nie komplikować oraz córce.

Dzisiaj z nią rozmawiałem telefonicznie. Powiedziała, że daje mi czas Ale nie wie.czy ponownie zaufa i czy będzie się mnie bala.

Biorę się za siebie. Mam o co walczyć.

44

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Cześć,  przepraszam, że tak późno.

"Dzien dobry,
Nie chce Ciebie przepraszać,  bo jest za to za wcześnie. Najpierw muszę ponaprawiać co ja zepsułem w swoim życiu, a następnie wziąść się za nas.

Uświadomiłem sobie,  że nie byłem dobrym mężem. Moja krytyka, wywyższanie się, dążenie do perfekcji oraz brak okazywania zdrowo emocji zabiło wiele.

Mój charakter w którym pełno lęków, zazdrości i zla przyczynił się do tego stanu w którym jest obecnie nasze małżeństwo.

Nie byłem prawdziwym mężczyzna, uciekałem do flirtow, narkotyków oraz agresji jestem słaby a zawsze grałem silnego. Nie akceptowałem siebie, nie potrafiłem odpuścić swoich wad.

Na ludzi patrzyłem z pogardą, bo mam wykształcenie, wiedzę,  dobra pracę, patrzyłem przez pryzmat mieć a nie być.

Mój stosunek do pieniędzy, kontrolowanie co za ile i kiedy powodowało u mnie satysfakcję która sprawiała, że czułem się pozornie lepiej bo wszystko wiem a tak na prawdę nie wiedziałem nic.

Wiele rzeczy traktowałem jak wazon z plasteliny, opuścisz go to nie pęknie. A czasami musi pęknąć aby nauczyć się traktować go z szacunkiem. Bo tylko w takim wazonie kwiat wygląda pięknie.

Nie chce nic obiecywać, pokazywać codziennie że kolejny dzień bez nałogu czy kłótni bo to nie miało sensu. Tylko dłuższy czas zweryfikuje czy wszystko dobrze zrozumiałem i jestem godzien przeprosić, bo aby przeprosić to trzeba zrozumieć swój błąd a dalej szukam usprawiedliwień na swoje zachowania.

Zamiast uczyć się od innych to uważałem że to inni powinni się uczyć ode mnie. Zatraciłem jedno z najważniejszych doświadczeń, naukę życia. Przez 32 lata byłem glupi, nie wyciągałem wniosków i nigdy nie stawałem obok siebie aby na siebie spojrzeć.

Wiem, że mówisz o separacji i jej chcesz. W ten sposób jestem w stanie siebie uzdrowić i pokazać światu że jednak potrafię słuchać i wyciągać wnioski. Ten kubeł zimnej wody spowodował, że plastelina stała się krucha i w czasie upadku pękła."

Dalej się zastanawiam, co dopisać. Dopiero się otwieram, jeszcze za wcześnie na wysłanie tego listu.

Myślę, że list jest bardzo ładnie napisany, trochę od serca trochę z trzewi, ale brakuje mi jednego ważnego elementu w tym wszystkim - Twojej żony i dziecka. Jest tylko "ja,ja,ja". Rozumiem, że wchodzisz wgłąb siebie teraz, ale ona nie odbierze tego jak przyznanie się, tylko opowieść o Tobie. Powinieneś pochylić głowę w pokorze, bo sytuacja tego wymaga, i zrozumieć i pokazać jej, że wiesz, że ona miała z Tobą ciężko. Napisać jej o tym, że to widziałeś (i co dokładnie widziałeś - jakieś sceny i obrazy), uhonorować jej poświęcenie dla Ciebie. Czy to wypali? To zależy od jej osobowości, ale wszystko co teraz zrobisz będzie testowane. Nieba trzeba jej przychylić w tym momencie, ale nie dla siebie i swoich korzyści, tylko w ramach rekompensaty za wyrządzone krzywdy - spłata zaciągniętego długu. Nie wolno zaciągnąć Ci kolejnego "kredytu" u niej, gdyż nie spłaciłeś jeszcze poprzedniego.  Rób swoje na swoim poletku terapii (i nie informuj jej na bieżąco o postępach, gdyż w tej sferze to tylko i wyłącznie Twój problem i nie musisz jej w to angażować), a na drugim torze wykonuj swoją pracę z dzieckiem i ulżeniem żonie w życiu. Należy się jej. Tylko rzetelność w tej pracy może dać efekty, ale nie celem jest odzyskanie żony lecz właśnie ta rekompensata. Ostatecznie to i tak ona podejmie tą decyzję. Kiedyś. A jaka ona będzie zależy tylko od niej.

Nie wolno Ci jej naciskać w decyzjach), bo jeżeli dojdzie z jej strony do chęci powrotu zbyt wcześnie, w takiej sytuacji powinieneś ją nieco wyhamować, bo to źle się to skończy (nic się nie zmieni). Musisz dojść do zrozumienia siebie, akceptacji i stabilizacji swojej osoby zanim to nastąpi.

45

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Planuje już kolejne listy tworzyć ale wszystko powoli.

Teraz mam czas dla siebie i muszę pozwolić się naprawić.

Zona chciała szukać mieszkania do wynajęcia abym ja został w naszym. Powiedziałem jej dzisiaj, że to ja się wyprowadzę dla dobra dziecka aby nie musiało zmieniać miejsca zamieszkania, przedszkola bo to będzie dla dziecka duża trauma.

Chce robić kroki powoli ale jest to trudne

46

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Pomysł z listem fantastyczny. Masz rację, wszystko powoli. Uzewnętrzniaj się. Tak bardzo brakuje mężczyzn, którzy nie boją się własnych słabości. Uwolnij chore emocje, chore przekonania, chory umysł. Daj dojść do głosu własnej wrażliwości, słabościom. Co do relacjonowania postępów terapii widzę, że są sprzeczne opinie. Najlepiej zapytaj żony, czy chce wiedzieć co u Ciebie...

47

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
Lakszmi napisał/a:

Uwolnij chore emocje, chore przekonania, chory umysł.

Zrobił to - przyjechała Policja i w nagrodę dostał NK.

48

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Wczoraj się dowiedziałem, że nie dostałem niebieskiej karty. Policja uznała to za występek a nie za przemoc w rodzinie i nie chce robić nam problemów.

Z żoną coraz więcej rozmawiamy. Powiedziała mi, że separacja to nie rozwod.

Dzisiaj mamy spotkanie aby omówić kwestie finansowe przy separacji sądowej.

Również zapisałem się dodatkowo do psychiatry NFZ przy ośrodku uzaleznien.

Widzę nadzieje ale muszę walczyć o siebie.

Właśnie zbieram lekarstwa, jakieś zabawki i jadę się spotkać z córką. Potem idziemy z żoną coś zjeść.

Trzymajcie kciuki!

49

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Już po spotkaniu.

Spokojnie umowlismy sprawy separacyjne, dwie strony zadowolone : )

Działam!

Ten list co opublikowałem poruszył mnie do założenia Bloga : ) W weekend myślę, że mocno się tym zajmę. Teraz czytam co i jak i będę opisywał walkę z samym sobą oraz walkę o rodzinę: )

50 Ostatnio edytowany przez madoja (2023-04-20 22:45:14)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Już po spotkaniu.

Spokojnie umowlismy sprawy separacyjne, dwie strony zadowolone : )

Działam!

Ten list co opublikowałem poruszył mnie do założenia Bloga : ) W weekend myślę, że mocno się tym zajmę. Teraz czytam co i jak i będę opisywał walkę z samym sobą oraz walkę o rodzinę: )

Super pomysł. Ja osobiście trzymam kciuki za Ciebie, Twoją rodzinę i żebyście byli kiedyś znów razem.
Jesli Twoja żona zdecyduje się kiedyś wrócić do Ciebie, nie pozwól żeby tego żałowała.

51 Ostatnio edytowany przez MatGaw (2023-04-20 23:38:49)

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Jutro jestem umówiony na fizyte u psychiatry przy ośrodku uzaleznien na NFZ - zona mi pomogła znaleźć.

W poniedziałek spotkanie z psychoterapeuta oraz z psychoterapeutka uzaleznien.

Powoli z stanu ciągłego myślenia oraz analizowania uciekam w pracę nad sobą. Wiem, że to długi proces.

Zona wieczorem zadzwoniła na video, że mala chce zobaczyć kota, potem płakała że chce mnie i mamę... tak mi smutno się zrobiło...

Uświadomiło mnie to, jak duży grzech popełniłem przeciwko rodzinie..

52

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Jutro jestem umówiony na fizyte u psychiatry przy ośrodku uzaleznien na NFZ - zona mi pomogła znaleźć.

W poniedziałek spotkanie z psychoterapeuta oraz z psychoterapeutka uzaleznien.

Powoli z stanu ciągłego myślenia oraz analizowania uciekam w pracę nad sobą. Wiem, że to długi proces.

Zona wieczorem zadzwoniła na video, że mala chce zobaczyć kota, potem płakała że chce mnie i mamę... tak mi smutno się zrobiło...

Uświadomiło mnie to, jak duży grzech popełniłem przeciwko rodzinie..

Bardzo fajnie, Autorze. Niech to będzie Twoją motywacją do działania, zadośćuczynienie im powinno być Twoim celem. Z tego co opisujesz, to żona chyba bardzo jest za Tobą i tym bardziej w kontraście wygląda na to, że ostro nabroiłeś.
Gonitwy myśli warto przelewać w formie pisanej, aby już tak nie gniotły (czy to blog czy do szuflady). Blog chyba jednak bardziej Cię zobowiąże do trzymania się postanowień.

Ode mnie również powodzenia, trzymam kciuki smile

53

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Dzisiaj bylem u psychoterapeuty, psychiatry, ciężki dzień.

Będzie dobrze i dziękuję za slowa wsparcia.

54

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Utworzyłem swoj blog:
https://siegnacdna.wordpress.com/

Zapraszam

55

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
MatGaw napisał/a:

Utworzyłem swoj blog:
https://siegnacdna.wordpress.com/

Zapraszam

Myślisz, że podam swój mail?

56

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
Farmer napisał/a:
MatGaw napisał/a:

Utworzyłem swoj blog:
https://siegnacdna.wordpress.com/

Zapraszam

Myślisz, że podam swój mail?

Nic nie myślę. Piszę aby wylać sobie myśli.

57

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
Farmer napisał/a:
MatGaw napisał/a:

Utworzyłem swoj blog:
https://siegnacdna.wordpress.com/

Zapraszam

Myślisz, że podam swój mail?

Trzy dodane posty można przeczytać bez podawania maila, wystarczy zjechać na dół i masz "read all posts" ... smile

58

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.
Lakszmi napisał/a:
Farmer napisał/a:
MatGaw napisał/a:

Utworzyłem swoj blog:
https://siegnacdna.wordpress.com/

Zapraszam

Myślisz, że podam swój mail?

Trzy dodane posty można przeczytać bez podawania maila, wystarczy zjechać na dół i masz "read all posts" ... smile

Można zobaczyć wszystkie posty.
Na dół strony i jest przycisk "następna strona"

59

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Zmieniłem motyw.

60

Odp: Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Cześć wszystkim.

Mały update sytuacji:
Lecze się psychiatrycznie od ponad miesiaca oraz chodzę na psychoterapię. Pierwszy psychiatra wypisal mi źle leki i od piątku jadę na nowych (znajoma mojej żony z dużym doswiadczeniem).

Czuję się lepiej, mam więcej energii oraz woli do walki o siebie. Powoli realizuje krok po kroku plany których nie wykonałem wcześniej.

Co odnośnie do Naszego małżeństwa? Zona chce czasu. Nie wie co czuje do mnie i czy nie wygasło. Na razie nie robimy separacji sądowej tylko nieformalna. Normalnie się spotykamy bo mamy dziecko i normalnie rozmawiamy. Czasami ja rozbawię, uśmiechnie się, i ja jestem weselszy jak.widze obie tzn corke i zone.

Macie jakieś rady?

Posty [ 60 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Rozstanie - zaburzenia emocjonalne, nałóg, klamstwa, flirt.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024