Czy choroba o nazwie nerwica lękowa/zaburzenie lękowe uogólnione/zespół lęku uogólnionego może dawać taki objaw jak podwyższony puls, nawet jeśli jak dotąd takiego objawu nie dawała? Czy to znaczy, że ta choroba się rozwija?
Hinarta, czy mając na uwadze Twoje nasilone objawy, gonitwę myśli, diagnozy i niemożność podjęcia pracy zarobkowej rozważałaś hospitalizację w szpitalu psychiatrycznym gdzie postawiliby Cię trochę na nogi? Przyjmujesz jakieś leki?
Hinarta, czy mając na uwadze Twoje nasilone objawy, gonitwę myśli, diagnozy i niemożność podjęcia pracy zarobkowej rozważałaś hospitalizację w szpitalu psychiatrycznym gdzie postawiliby Cię trochę na nogi? Przyjmujesz jakieś leki?
Szpital to na razie nie jest miejsce dla mnie, jak byłam w marcu na oddziale psychiatrycznym to po 2 tygodniach wypisałam się na własne żądanie bo nie mogłam tam wytrzymać z powodu fobii społecznej, bałam się nawet wyjść z sali żeby zrobić sobie pić na korytarzu, gdybym tam dłużej została to bym się odwodniła.
Jestem obecnie na niedziałających na mnie lekach (wenlafaksyna i olanzapina), przyjmuję je od początku stycznia 2022, nie przerwałam ich stosowania mimo że przestałam chodzić do psychiatry bo odstawiać je trzeba pod okiem psychiatry.
Mnie dalej zadziwia, że przyjmujesz olanzapinę przy depresji. To lek typowo pod schizofreników z tego co kojarzę, ja ją przyjmuję, jest na objawy wytwórcze- jeśli się mylę to mnie poprawcie, nie chce mi sie googlować. Z tego co czytałam niby też jest na stabilizowanie nastroju ale mi olanzapinę zapisali na typowo objawy wytwórcze, poczucie obserwowania. Ty chyba coś wspominałaś w którymś z wielu wątków ; ), że miałaś jakieś uczucie, że ludzie na Ciebie patrzą i nie wiadomo na ile to fobia społeczna a co co innego, czy się mylę?
Psychiatra przepisała mi olanzapinę na mojej pierwszej wizycie u niej, gdy jeszcze nie wiedziała skąd się u mnie bierze wrażenie bycia obserwowaną, dopiero w szpitalu razem z innym psychiatrą i psychologiem doszli do wniosku, że u mnie to się bierze z fobii społecznej, bo gdy mam wrażenie że jestem obserwowana to boję się oceny tej osoby, przez którą niby miałabym być obserwowana. Ale jakoś nie odstawiła mi olanzapiny w szpitalu, nie wiem dlaczego, może dlatego że wypisałam się stamtąd na własne żądanie przed czasem, a ona może planowała mi później odstawić olanzapinę, albo zostawiła ją jako stabilizator nastroju może, nie wiem