Witam zacznę od początku mam 35 lat moja dziewczyna 27 jestem w trakcie rozwodu mam 2 dzieci aktualna partnerkę poznałem pare lat temu w pracy jesteśmy razem 2 lata ale jest co raz gorzej jest uzależniona od alkoholu nie pije od roku i od heroiny nie bierze jest na programie i co dziennie pije zamiennik ale przejdźmy do sedna zawsze twierdzi ze jest inteligentniejsza ode mnie bo ja jestem za głupi dla niej ona chce lepszego życia niż siedzenie w małym miasteczku za granica ja pracuje mam kupiony dom ona znowu jest na zwolnieniu lekarskim od roku co miesiąc daje jej pieniądze na jedzenie a ostatnio usłyszałem ze jak chce u niej mieszkać dalej to muszę dokładać się do czynszu polowe wszystko bym rozumiał gdybym nie miał własnego domu na utrzymaniu nawet ja o tym po informowałem ze jeśli wynajmę swój dom to wtedy nie ma problemu żebym opłacał jej rachunki i to nawet prędzej za nim mi powiedziała ze chce polowe za czynsz ja pracuje bardzo często po pracy sam muszę sobie zrobić jedzenie iść na zakupy naczynia w zlewie potrafią stać 2 dni czasami jeśli nie umyje jeśli ja zostawię jeden kubek po kawie na stole to zaraz jest problem ale od niej może leżeć nawet 10 i jest Ok bo to jest jej mieszkanie i może sobie robić co tylko chce i ona chce żeby w jej mieszkaniu było tak jak by mnie w ogóle nie było i wiecznie słyszę ze ja jestem za głupi bo nie skończyłem szkoły ze ona ma większe standardy niż ja bo jej nie wystarczy praca na etat ja pracuje bardzo dobrze zarabiam a ona ma w tej chwili chorobowe gdzie jej przychody wynoszą 3 razy mniej niż moje chce się z tad wyrwać ale nie może bo jest uzależniona od heroiny i co tydzień musi udawać się do lekarza po środki do picia czasami jak wychodzę na zakupy to dostaje wiadomość jedz do siebie bo chce być sama albo jak jestem w pracy jedz do siebie i wiecznie coś zawsze jestem ten najgorszy nawet teraz dochodzi do takich sytuacji kiedy ja chce przytulić to pytam bo nie wiem jak zareaguje nie da sobie nigdy nic powiedzieć zawsze ona musi mieć racje ci dziennie uświadamiam ja jak ja kocham czesto dostaje ode mnie kwiaty biorę ja na spacer do restauracji pisze miłe wiadomości i czasami w ciągu dnia napisze do niej kilkanaście razy kocham cię i nawet żadnej prostej odpowiedzi ja cię tez kocham kupiłem do jej domu bo prędzej mówiłem nasz dom dużo rzeczy telewizor pościel nowe sztuce garnki talerze bardzo dużo ale teraz słyszę bo to jest mój dom byliśmy na terapi dla par przez około 3 tygodnie było super a teraz znowu się zaczyna co raz gorzej ona chodzi spać o 2 w nocy wstaje o 12 po południu próbowałem jej przemówić na różne sposoby ostatnio się pytała czy nie załatwię jej jakiejs pracy na czarno żeby sobie dorobiła wiec mówię Ok jako sprzątaczka super pomysł 2 razy w tygodniu by mogła iść dorobić a po miesiącu usłyszałem ze co ja chce z niej sprzątaczkę zrobić ona nie jest stworzona do takich prac ona chce w życiu więcej osiągnąć i ja próbuje ciągnąć w dół ale nic nie robi w tym celu żeby było lepiej sam już nie daje rady psychicznie ona jest po 2 próbach samobójczych jest ładna atrakcyjna kobieta brała nawet udział w konkursach misss ale wyszło jak wyszło bo Hyla alkoholiczka ja ja z tego wszystkiego wyciągnąłem nawet na terapi powiedziała ze za to jest mi wdzięczna bo gdyby nie ja to już by pewnie nie żyła nie wiem co mam dalej robić walczę ze sobą żeby ja zostawić ale ja kocham rano mówi mi ze jestem najwspanialszy na świecie żebym ja zawsze kochał a później potrafi tylko wyzywać od najgorszych nie pije nie ćpam nawet praktycznie nie używam telefonu a ona wiecznie nad telefonem wisi
Przepraszam za brak kropek i przecinków i za chaotyczny tekst ale mam problem ze znakami i nigdy nie wiem gdzie wstawić i za to ze jest tak chaotycznie również przepraszam