Odeszła ode mnie, kocha, ale boi się już zaufać - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Odeszła ode mnie, kocha, ale boi się już zaufać

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Odeszła ode mnie, kocha, ale boi się już zaufać

Czesc, Mam pytanie, bo moja sytuacja wygląda, że moja była usunęła nasze zdjęcia i unika kontaktu. Odpisuje na drugi dzień z dystansem w stylu "powodzenia i trzymaj się" Dodatkowo stosuje rady z poradników uciecia toksycznej relacji. Byłem tyranem wobec niej i toksykiem, spadła jej samoocena i nie czuła się doceniana. Nie było u nas rutyny, byliśmy 6 lat i miałem jej się oswiadczyć rozstalismy się nie całe 3 tyg. temu. Jeszcze przed finalnym rozstaniem miała wahania,ze mnie kocha,ale musi odejść,a na drugi dzień wraca, żeby kolejnego wrócić z pracy i oznajmić,ze odchodzi,a potem po moim urobieniu znowu,zeby zostać. Tylko jsk zaczęła mówić o przestrzeni to wyszedłem,zeby jej ja dać i miałem wrócić na drugi dzień jak ona,ake ona w ten sam dzień oznajmija,ze wzięła rzeczy. Po paru dniach się spotkaliśmy i pożegnaliśmy. Po paru dniach mi odbiło i dzwoniłem,zeby do mnie wróciła,zebysmy się spotkali,zobaczyli co z tego będzie. Znowu z jej strony było wahanie,ze nie mówi tak, nie mówi nie,ze jest szansa. Do spotkania nie doszło, bo po paru dniach się odezwałem w celu poinformowania,ze pracuję nad sobą,zeby umieć chodzić na kompromisy i nie wybuchać gniewem. Zacząłem pracę nad sobą z psychoterapeutą i przeżyłem taki szok, ze już nigdy nie odważyłbym się jej skrzywdzić przemocą słowną. Usunęła zdjęcia w ostatnim tygodniu, tak to do tej pory jescze były na instagramie. Podczas rozstania powiedziala, że potrzebuje czasu.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Odeszła ode mnie, kocha, ale boi się już zaufać
Rubas94 napisał/a:

Czesc, Mam pytanie, bo moja sytuacja wygląda, że moja była usunęła nasze zdjęcia i unika kontaktu. Odpisuje na drugi dzień z dystansem w stylu "powodzenia i trzymaj się" Dodatkowo stosuje rady z poradników uciecia toksycznej relacji. Byłem tyranem wobec niej i toksykiem, spadła jej samoocena i nie czuła się doceniana. Nie było u nas rutyny, byliśmy 6 lat i miałem jej się oswiadczyć rozstalismy się nie całe 3 tyg. temu. Jeszcze przed finalnym rozstaniem miała wahania,ze mnie kocha,ale musi odejść,a na drugi dzień wraca, żeby kolejnego wrócić z pracy i oznajmić,ze odchodzi,a potem po moim urobieniu znowu,zeby zostać. Tylko jsk zaczęła mówić o przestrzeni to wyszedłem,zeby jej ja dać i miałem wrócić na drugi dzień jak ona,ake ona w ten sam dzień oznajmija,ze wzięła rzeczy. Po paru dniach się spotkaliśmy i pożegnaliśmy. Po paru dniach mi odbiło i dzwoniłem,zeby do mnie wróciła,zebysmy się spotkali,zobaczyli co z tego będzie. Znowu z jej strony było wahanie,ze nie mówi tak, nie mówi nie,ze jest szansa. Do spotkania nie doszło, bo po paru dniach się odezwałem w celu poinformowania,ze pracuję nad sobą,zeby umieć chodzić na kompromisy i nie wybuchać gniewem. Zacząłem pracę nad sobą z psychoterapeutą i przeżyłem taki szok, ze już nigdy nie odważyłbym się jej skrzywdzić przemocą słowną. Usunęła zdjęcia w ostatnim tygodniu, tak to do tej pory jescze były na instagramie. Podczas rozstania powiedziala, że potrzebuje czasu.

Jak brzmi pytanie?

3

Odp: Odeszła ode mnie, kocha, ale boi się już zaufać
Rubas94 napisał/a:

Czesc, Mam pytanie, bo moja sytuacja wygląda, że moja była usunęła nasze zdjęcia i unika kontaktu. Odpisuje na drugi dzień z dystansem w stylu "powodzenia i trzymaj się" Dodatkowo stosuje rady z poradników uciecia toksycznej relacji. Byłem tyranem wobec niej i toksykiem, spadła jej samoocena i nie czuła się doceniana. Nie było u nas rutyny, byliśmy 6 lat i miałem jej się oswiadczyć rozstalismy się nie całe 3 tyg. temu. Jeszcze przed finalnym rozstaniem miała wahania,ze mnie kocha,ale musi odejść,a na drugi dzień wraca, żeby kolejnego wrócić z pracy i oznajmić,ze odchodzi,a potem po moim urobieniu znowu,zeby zostać. (...)

Przeczytaj sobie na głos, sam do siebie, to co pogrubiłem w Twojej wypowiedzi.
Czego oczekujesz od tej kobiety teraz?

4

Odp: Odeszła ode mnie, kocha, ale boi się już zaufać

Też bym nie ufał. Życie na takie zabawy jest zbyt krótkie.

5

Odp: Odeszła ode mnie, kocha, ale boi się już zaufać

Mądra dziewczyna. Też bym na jej miejscu z Tobą zerwała i nigdy nie wracała.
Daj jej spokój, popracuj nad sobą - uprzedzam: to zajmie rok, dwa albo i więcej bo agresja jest b. trudna do wykorzenienia. Jak już będzie z Tobą realnie lepiej, będziesz panował nad sobą - szukaj nowej relacji z kobietą. Ale tej daj już spokój.

6

Odp: Odeszła ode mnie, kocha, ale boi się już zaufać

Szkoda tylko zę odeszła duzo wcześniej,że zmarnowała tyle czasu, i poniosła takie szkody mentalne.
Daj jej spokój.

7

Odp: Odeszła ode mnie, kocha, ale boi się już zaufać

6 lat biedna wytrzymała z toksykiem i manipulatorem
szkoda dziewczyny

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Odeszła ode mnie, kocha, ale boi się już zaufać

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024