Czesc, Mam pytanie, bo moja sytuacja wygląda, że moja była usunęła nasze zdjęcia i unika kontaktu. Odpisuje na drugi dzień z dystansem w stylu "powodzenia i trzymaj się" Dodatkowo stosuje rady z poradników uciecia toksycznej relacji. Byłem tyranem wobec niej i toksykiem, spadła jej samoocena i nie czuła się doceniana. Nie było u nas rutyny, byliśmy 6 lat i miałem jej się oswiadczyć rozstalismy się nie całe 3 tyg. temu. Jeszcze przed finalnym rozstaniem miała wahania,ze mnie kocha,ale musi odejść,a na drugi dzień wraca, żeby kolejnego wrócić z pracy i oznajmić,ze odchodzi,a potem po moim urobieniu znowu,zeby zostać. Tylko jsk zaczęła mówić o przestrzeni to wyszedłem,zeby jej ja dać i miałem wrócić na drugi dzień jak ona,ake ona w ten sam dzień oznajmija,ze wzięła rzeczy. Po paru dniach się spotkaliśmy i pożegnaliśmy. Po paru dniach mi odbiło i dzwoniłem,zeby do mnie wróciła,zebysmy się spotkali,zobaczyli co z tego będzie. Znowu z jej strony było wahanie,ze nie mówi tak, nie mówi nie,ze jest szansa. Do spotkania nie doszło, bo po paru dniach się odezwałem w celu poinformowania,ze pracuję nad sobą,zeby umieć chodzić na kompromisy i nie wybuchać gniewem. Zacząłem pracę nad sobą z psychoterapeutą i przeżyłem taki szok, ze już nigdy nie odważyłbym się jej skrzywdzić przemocą słowną. Usunęła zdjęcia w ostatnim tygodniu, tak to do tej pory jescze były na instagramie. Podczas rozstania powiedziala, że potrzebuje czasu.
Czesc, Mam pytanie, bo moja sytuacja wygląda, że moja była usunęła nasze zdjęcia i unika kontaktu. Odpisuje na drugi dzień z dystansem w stylu "powodzenia i trzymaj się" Dodatkowo stosuje rady z poradników uciecia toksycznej relacji. Byłem tyranem wobec niej i toksykiem, spadła jej samoocena i nie czuła się doceniana. Nie było u nas rutyny, byliśmy 6 lat i miałem jej się oswiadczyć rozstalismy się nie całe 3 tyg. temu. Jeszcze przed finalnym rozstaniem miała wahania,ze mnie kocha,ale musi odejść,a na drugi dzień wraca, żeby kolejnego wrócić z pracy i oznajmić,ze odchodzi,a potem po moim urobieniu znowu,zeby zostać. Tylko jsk zaczęła mówić o przestrzeni to wyszedłem,zeby jej ja dać i miałem wrócić na drugi dzień jak ona,ake ona w ten sam dzień oznajmija,ze wzięła rzeczy. Po paru dniach się spotkaliśmy i pożegnaliśmy. Po paru dniach mi odbiło i dzwoniłem,zeby do mnie wróciła,zebysmy się spotkali,zobaczyli co z tego będzie. Znowu z jej strony było wahanie,ze nie mówi tak, nie mówi nie,ze jest szansa. Do spotkania nie doszło, bo po paru dniach się odezwałem w celu poinformowania,ze pracuję nad sobą,zeby umieć chodzić na kompromisy i nie wybuchać gniewem. Zacząłem pracę nad sobą z psychoterapeutą i przeżyłem taki szok, ze już nigdy nie odważyłbym się jej skrzywdzić przemocą słowną. Usunęła zdjęcia w ostatnim tygodniu, tak to do tej pory jescze były na instagramie. Podczas rozstania powiedziala, że potrzebuje czasu.
Jak brzmi pytanie?
Czesc, Mam pytanie, bo moja sytuacja wygląda, że moja była usunęła nasze zdjęcia i unika kontaktu. Odpisuje na drugi dzień z dystansem w stylu "powodzenia i trzymaj się" Dodatkowo stosuje rady z poradników uciecia toksycznej relacji. Byłem tyranem wobec niej i toksykiem, spadła jej samoocena i nie czuła się doceniana. Nie było u nas rutyny, byliśmy 6 lat i miałem jej się oswiadczyć rozstalismy się nie całe 3 tyg. temu. Jeszcze przed finalnym rozstaniem miała wahania,ze mnie kocha,ale musi odejść,a na drugi dzień wraca, żeby kolejnego wrócić z pracy i oznajmić,ze odchodzi,a potem po moim urobieniu znowu,zeby zostać. (...)
Przeczytaj sobie na głos, sam do siebie, to co pogrubiłem w Twojej wypowiedzi.
Czego oczekujesz od tej kobiety teraz?
Też bym nie ufał. Życie na takie zabawy jest zbyt krótkie.
Mądra dziewczyna. Też bym na jej miejscu z Tobą zerwała i nigdy nie wracała.
Daj jej spokój, popracuj nad sobą - uprzedzam: to zajmie rok, dwa albo i więcej bo agresja jest b. trudna do wykorzenienia. Jak już będzie z Tobą realnie lepiej, będziesz panował nad sobą - szukaj nowej relacji z kobietą. Ale tej daj już spokój.
Szkoda tylko zę odeszła duzo wcześniej,że zmarnowała tyle czasu, i poniosła takie szkody mentalne.
Daj jej spokój.
6 lat biedna wytrzymała z toksykiem i manipulatorem
szkoda dziewczyny