Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 55 ]

Temat: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Jestem już 3 lata po rozwodzie i mam 15 letnią córkę. Od czasu rozwodu związałam się z innym facetem i wyszłam za niego za mąż. Mamy razem synka który ma roczek, no i właściwie tutaj moja córka ma bardzo duże problemy. Ona jest niestety w bardzo trudnym wieku i pewnych rzeczy nie rozumie, mianowicie nie rozumie tego, że jest m.in. jego starszą siostrą i powinna od czasu do czasu kiedy ja i mój mąż jesteśmy w pracy lub nie ma nas w domu z innego powodu to powinna zająć się swoim bratem. Trochę nam pomagała, ale niestety z racji tego że jest dosyć trudną dziewczyną w trudnym wieku to postanowiła, że zrobi nam na złość i wyprowadzi się do swojego ojca, bo nie chce nam pomagać zajmować się swoim bratem. Ona niestety od dawna w tej kwestii robiła bardzo wielkie halo i non stop mnie szantażowała, że jeżeli dalej będę jej kazała zostawać z jej bratem to wyprowadzi się do ojca.  Oczywiście nie sądziłam, że mój były mąż pozwoli jej u siebie mieszkać, zwłaszcza, że też ma tam swoją nową kochankę, a ten człowiek to też taki trochę pomylony jest. Oczywiście moja córka nie wyprowadziła się do niego dlatego, że na prawdę chce u niego mieszkać, tylko dlatego dla swojej wygody, bo u ojca nie ma żadnych obowiązków, może sobie siedzieć w swoim pokoju przy komputerze i tyle. Teraz pytanie czy mogę coś w tej sytuacji zrobić ? W wyroku rozwodowym sąd wyznaczył miejsce zamieszkania przy mnie, więc ona tak na dobrą sprawę mieszka u niego nielegalnie w tym momencie. Czy mogę coś w tej sytuacji zrobić żeby ona wróciła do mnie ? Zwłaszcza, że powód wyprowadzki nie oszukujmy się ale jest głupi.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Możesz sobie zatrudnić opiekunkę do dziecka, a nie obarczać nim starszą córkę. To twoje dziecko, nie jej.

3

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
Snake napisał/a:

Możesz sobie zatrudnić opiekunkę do dziecka, a nie obarczać nim starszą córkę. To twoje dziecko, nie jej.

Opiekunka do dziecka to bardzo ogromny wydatek, a po za tym tutaj chodzi o zostanie z bratem od czasu do czasu na kilka godzin kiedy nie możemy być w domu, a kiedy ona jest po szkole, a robiona jest afera jakbym codziennie kazała jej z bratem zostawać.

4 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-01-04 00:15:15)

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:
Snake napisał/a:

Możesz sobie zatrudnić opiekunkę do dziecka, a nie obarczać nim starszą córkę. To twoje dziecko, nie jej.

Opiekunka do dziecka to bardzo ogromny wydatek, a po za tym tutaj chodzi o zostanie z bratem od czasu do czasu na kilka godzin kiedy nie możemy być w domu, a kiedy ona jest po szkole, a robiona jest afera jakbym codziennie kazała jej z bratem zostawać.

A co to powiedz dla 15 latki za radocha zajmować się rocznym dzieckiem
do miłości do brata  nie zmusisz córki przemocą
możliwe że za Twoim mężem córka nie przepada i jeszcze nie zaakceptowała go
za dużo zmian jak dla niej przez 3 lata
niestety bzdurą jest przekonanie że jak szczęśliwa matka to dzieci automatycznie też muszą tak się czuć coś przeoczyłaś

5 Ostatnio edytowany przez seren332 (2023-01-04 00:16:33)

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
paslawek napisał/a:
seren332 napisał/a:
Snake napisał/a:

Możesz sobie zatrudnić opiekunkę do dziecka, a nie obarczać nim starszą córkę. To twoje dziecko, nie jej.

Opiekunka do dziecka to bardzo ogromny wydatek, a po za tym tutaj chodzi o zostanie z bratem od czasu do czasu na kilka godzin kiedy nie możemy być w domu, a kiedy ona jest po szkole, a robiona jest afera jakbym codziennie kazała jej z bratem zostawać.

A co to powiedz dla 15 latki za radocha zajmować się rocznym dzieckiem
do miłości do brata  nie zmusisz córki przemocą
możliwe że za Twoim mężem córka nie przepada i jeszcze nie zaakceptowała go

Życie to nie bajka, gdzie mamy zawsze to co chcemy są też obowiązki, a ona nie ma 7 lat tylko 15 czyli jest prawie dorosła, powinna pewne rzeczy rozumieć, a zachowuje się jak rozkapryszony bachor. Co do mojego partnera, to tam musi akcpetować partnerkę swojego ojca.

6

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:
paslawek napisał/a:
seren332 napisał/a:

Opiekunka do dziecka to bardzo ogromny wydatek, a po za tym tutaj chodzi o zostanie z bratem od czasu do czasu na kilka godzin kiedy nie możemy być w domu, a kiedy ona jest po szkole, a robiona jest afera jakbym codziennie kazała jej z bratem zostawać.

A co to powiedz dla 15 latki za radocha zajmować się rocznym dzieckiem
do miłości do brata  nie zmusisz córki przemocą
możliwe że za Twoim mężem córka nie przepada i jeszcze nie zaakceptowała go

Życie to nie bajka, gdzie mamy zawsze to co chcemy są też obowiązki, a ona nie ma 7 lat tylko 15 czyli jest prawie dorosła, powinna pewne rzeczy rozumieć, a zachowuje się jak rozkapryszony bachor. Co do mojego partnera, to tam musi akcpetować partnerkę swojego ojca.

15 latka to dziecko a nie żadna prawie dorosła
widocznie wcale nie musi a chce akceptować - nie ma Ciebie tam
to że robi na złość to skutek czegoś a nie pierwotna przyczyna to na złość jest rodzajem ucieczki

7

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
paslawek napisał/a:
seren332 napisał/a:
paslawek napisał/a:

A co to powiedz dla 15 latki za radocha zajmować się rocznym dzieckiem
do miłości do brata  nie zmusisz córki przemocą
możliwe że za Twoim mężem córka nie przepada i jeszcze nie zaakceptowała go

Życie to nie bajka, gdzie mamy zawsze to co chcemy są też obowiązki, a ona nie ma 7 lat tylko 15 czyli jest prawie dorosła, powinna pewne rzeczy rozumieć, a zachowuje się jak rozkapryszony bachor. Co do mojego partnera, to tam musi akcpetować partnerkę swojego ojca.

15 latka to dziecko a nie żadna prawie dorosła
widocznie wcale nie musi a chce akceptować - nie ma Ciebie tam
to że robi na złość to skutek czegoś a nie pierwotna przyczyna to na złość jest rodzajem ucieczki

To jest właśnie ten paradoks, jeżeli do przeciętnego 15-latka powiesz że jest jeszcze dzieckiem to cię skrzyczy że jest dorosłe, a jak traktuje się już jak dorosłe i odpowiedzialne to nagle ta sobie postanawia uciekać do ojca i to z bardzo wygodnego powodu, bo tam ojciec nie da obowiązków nad rodzeństwem, ależ to dojrzałe z jej strony. Jak to nagle akcpetuje swoją nową ciocię, no po prostu niesamowite.

8

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:
paslawek napisał/a:
seren332 napisał/a:

Opiekunka do dziecka to bardzo ogromny wydatek, a po za tym tutaj chodzi o zostanie z bratem od czasu do czasu na kilka godzin kiedy nie możemy być w domu, a kiedy ona jest po szkole, a robiona jest afera jakbym codziennie kazała jej z bratem zostawać.

A co to powiedz dla 15 latki za radocha zajmować się rocznym dzieckiem
do miłości do brata  nie zmusisz córki przemocą
możliwe że za Twoim mężem córka nie przepada i jeszcze nie zaakceptowała go

Życie to nie bajka, gdzie mamy zawsze to co chcemy są też obowiązki, a ona nie ma 7 lat tylko 15 czyli jest prawie dorosła, powinna pewne rzeczy rozumieć, a zachowuje się jak rozkapryszony bachor. Co do mojego partnera, to tam musi akcpetować partnerkę swojego ojca.

I jako 15 latka może nawet wystąpić o mieszkanie z ojcem, a nie matką.
Także śmiało próbuj ściągnąć ją do domu, bo u ojca przebywa nielegalnie...
A po szkole 15 latka powinna odrabiać lekcje i się uczyć w domu, a nie robić za opiekunkę.

9

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:
paslawek napisał/a:
seren332 napisał/a:

Życie to nie bajka, gdzie mamy zawsze to co chcemy są też obowiązki, a ona nie ma 7 lat tylko 15 czyli jest prawie dorosła, powinna pewne rzeczy rozumieć, a zachowuje się jak rozkapryszony bachor. Co do mojego partnera, to tam musi akcpetować partnerkę swojego ojca.

15 latka to dziecko a nie żadna prawie dorosła
widocznie wcale nie musi a chce akceptować - nie ma Ciebie tam
to że robi na złość to skutek czegoś a nie pierwotna przyczyna to na złość jest rodzajem ucieczki

To jest właśnie ten paradoks, jeżeli do przeciętnego 15-latka powiesz że jest jeszcze dzieckiem to cię skrzyczy że jest dorosłe, a jak traktuje się już jak dorosłe i odpowiedzialne to nagle ta sobie postanawia uciekać do ojca i to z bardzo wygodnego powodu, bo tam ojciec nie da obowiązków nad rodzeństwem, ależ to dojrzałe z jej strony. Jak to nagle akcpetuje swoją nową ciocię, no po prostu niesamowite.

No niestety tak bywa ,na moje oko przegrana sprawa może jak mały będzie większy to się z nim trochę oswoi ale też wątpię ona nie lubi tej całej sytuacji dlatego że jest dzieckiem i jeszcze nie wyrosła z dziecinnego naturalnego egocentryzmu
a przez te 3 lata coś jako rodzice zaniedbaliscie  choć niekoniecznie jest to zaraz wielka wina wasza

10

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
Snake napisał/a:
seren332 napisał/a:
paslawek napisał/a:

A co to powiedz dla 15 latki za radocha zajmować się rocznym dzieckiem
do miłości do brata  nie zmusisz córki przemocą
możliwe że za Twoim mężem córka nie przepada i jeszcze nie zaakceptowała go

Życie to nie bajka, gdzie mamy zawsze to co chcemy są też obowiązki, a ona nie ma 7 lat tylko 15 czyli jest prawie dorosła, powinna pewne rzeczy rozumieć, a zachowuje się jak rozkapryszony bachor. Co do mojego partnera, to tam musi akcpetować partnerkę swojego ojca.

I jako 15 latka może nawet wystąpić o mieszkanie z ojcem, a nie matką.
Także śmiało próbuj ściągnąć ją do domu, bo u ojca przebywa nielegalnie...
A po szkole 15 latka powinna odrabiać lekcje i się uczyć w domu, a nie robić za opiekunkę.

Znając mojego byłego męża to nie sądzę żeby chciał na stałe z nią zostać, raczej traktuje też tę sytuację przejściowo, że za miesiąc czy dwa sama postanowi wrócić. I tak na ten moment to mieszka u niego nielegalnie. Piszę po raz kolejny, ona nie robi u mnie za żadną opiekunkę, to jest po prostu pomoc od czasu do czasu i tyle.

11

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
paslawek napisał/a:
seren332 napisał/a:
paslawek napisał/a:

15 latka to dziecko a nie żadna prawie dorosła
widocznie wcale nie musi a chce akceptować - nie ma Ciebie tam
to że robi na złość to skutek czegoś a nie pierwotna przyczyna to na złość jest rodzajem ucieczki

To jest właśnie ten paradoks, jeżeli do przeciętnego 15-latka powiesz że jest jeszcze dzieckiem to cię skrzyczy że jest dorosłe, a jak traktuje się już jak dorosłe i odpowiedzialne to nagle ta sobie postanawia uciekać do ojca i to z bardzo wygodnego powodu, bo tam ojciec nie da obowiązków nad rodzeństwem, ależ to dojrzałe z jej strony. Jak to nagle akcpetuje swoją nową ciocię, no po prostu niesamowite.

No niestety tak bywa ,na moje oko przegrana sprawa może jak mały będzie większy to się z nim trochę oswoi ale też wątpię ona nie lubi tej całej sytuacji dlatego że jest dzieckiem i jeszcze nie wyrosła z dziecinnego naturalnego egocentryzmu
a przez te 3 lata coś jako rodzice zaniedbaliscie  choć niekoniecznie jest to zaraz wielka wina wasza

Ja rozumiem, że nie jest łatwo, no ale ona nie powinna zachowywać się jak rozkapryszony bachor, ma już 15 lat więc powinna niektóre rzeczy rozumieć skoro wkracza w dorosłość.

12

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Ty to rozumiesz ja to też w pewnym sensie rozumiem i co z tego ona się buntuje i stawia opór
już sam rozwód to dla niej wyzwanie było a teraz według niej ona ma u Was gorzej a nie lepiej
jedyne co to poczekaj aż młoda się obrazi na nową narzeczoną

13

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
paslawek napisał/a:

Ty to rozumiesz ja to też w pewnym sensie rozumiem i co z tego ona się buntuje i stawia opór
już sam rozwód to dla niej wyzwanie było a teraz według niej ona ma u Was gorzej a nie lepiej
jedyne co to poczekaj aż młoda się obrazi na nową narzeczoną

Wiadomo, nie zawsze wszystko wychodzi, ludzie się rozwodzą, zawierają nowe związki, a wiadomo też takim dzieckiem nie jest żeby tego nie rozumieć. Będę rozmawiała jeszcze rozmawiała ze swoim byłym mężem żeby przekonał ją do poworotu do mnie, zreszta i tak u niego teraz być nie powinna na dobrą sprawę.

14

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:

Ja rozumiem, że nie jest łatwo, no ale ona nie powinna zachowywać się jak rozkapryszony bachor, ma już 15 lat więc powinna niektóre rzeczy rozumieć skoro wkracza w dorosłość.

Coś wyraźnie zaniedbałaś, jeśli córka zachowuje się jak rozkapryszony bachor. To tak nie działa, że dzieci pewnego dnia wstają rankiem i postanawiają, że od teraz będą sprawiać problemy, bo to jest cały, długi proces.

Czy przed rozwodem, w trakcie i tuż po nim zadbaliście o jej emocje, o jej poczucie bezpieczeństwa i stworzenie przystani zwanej domem? Obawiam się, że tak bardzo byłaś pochłonięta sobą, nowym partnerem, potem ciążą i drugim dzieckiem, że córka została pozostawiona sama sobie. Teraz zbierasz tego owoce.

15

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
Olinka napisał/a:
seren332 napisał/a:

Ja rozumiem, że nie jest łatwo, no ale ona nie powinna zachowywać się jak rozkapryszony bachor, ma już 15 lat więc powinna niektóre rzeczy rozumieć skoro wkracza w dorosłość.

Coś wyraźnie zaniedbałaś, jeśli córka zachowuje się jak rozkapryszony bachor. To tak nie działa, że dzieci pewnego dnia wstają rankiem i postanawiają, że od teraz będą sprawiać problemy, bo to jest cały, długi proces.

Czy przed rozwodem, w trakcie i tuż po nim zadbaliście o jej emocje, o jej poczucie bezpieczeństwa i stworzenie przystani zwanej domem? Obawiam się, że tak bardzo byłaś pochłonięta sobą, nowym partnerem, potem ciążą i drugim dzieckiem, że córka została pozostawiona sama sobie. Teraz zbierasz tego owoce.

Przyznaję mogłam niektóre sprawy zaniedbać, w końcu rozwód to nidgy dla dziecka nie jest łatwym przeżyciem, przeprowadziłam z nią setki rozmów w trakcie, że tak dla wszystkich będzie lepiej, sprawiała wrażenie, że wszystko jest ok i że się pogodziła z tym, że już razem nie będziemy i każdy z nas od nowa musi teraz sobie ułożyć życie. Tutaj nigdy nie ma złotych rad, ale mówię ona nie ma już 7 latek tylko 15, powinna niektóre rzeczy rozumieć i akcpetować bez znaczenia czy są one fajne czy nie są. W dorosłym życiu podejrzewam że spotkają ją dużo gorsze rzeczy i też będzie musiała stawić im czoło, a wtedy nie będzie miała gdzie uciec tak jak teraz sobie uciekła.

16

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Sądząc po tym jak wyrażasz się o swojej córce to nie dziwię się że cie olała. To nie jest opiekunka do twojego dziecka, a ty cały czas powtarzasz ze nie wymagasz często opieki nad bratem, nie często ro wg ciebie ile? Ile razy w miesiącu tak średnio tego od niej oczekujesz?

Swoją drogą 3 lata po rozwodzie już zdążyłaś wyjść za mąż i dziecko urodzić. Dobre masz tempo.

17

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
display napisał/a:

Sądząc po tym jak wyrażasz się o swojej córce to nie dziwię się że cie olała. To nie jest opiekunka do twojego dziecka, a ty cały czas powtarzasz ze nie wymagasz często opieki nad bratem, nie często ro wg ciebie ile? Ile razy w miesiącu tak średnio tego od niej oczekujesz?

Swoją drogą 3 lata po rozwodzie już zdążyłaś wyjść za mąż i dziecko urodzić. Dobre masz tempo.

W ostatnich latach moje małżeństwo z byłym było już tylko na papierze, a ze swoim obecnym mężem związałam się tak nieformalnie oczywiście jeszcze w trakcie mojego małżeństwa. Nie wiem jak się wyrażam, nie piszę o niej nic złego i karygodnego, a oczekiwanie jej pomocy w obowiązkach domowych chyba nie jest niczym złym, powinna pomagać na tyle ile może. Pisałam, że nie zawsze mogę być w domu, czasami mój mąż też nie może być, więc jak w tym czasie jest moja córka w domu to oczywiste że pomóc powinna od czasu do czasu.

18 Ostatnio edytowany przez Olinka (2023-01-04 01:18:03)

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:

Przyznaję mogłam niektóre sprawy zaniedbać, w końcu rozwód to nidgy dla dziecka nie jest łatwym przeżyciem, przeprowadziłam z nią setki rozmów w trakcie, że tak dla wszystkich będzie lepiej, sprawiała wrażenie, że wszystko jest ok i że się pogodziła z tym, że już razem nie będziemy i każdy z nas od nowa musi teraz sobie ułożyć życie.

No właśnie - sprawiała wrażenie, co nie znaczy, że tak było. Ona po prostu musiała pewne rzeczy przyjąć do wiadomości, a tak naprawdę nie miała na nic wpływu.

seren332 napisał/a:

Tutaj nigdy nie ma złotych rad, ale mówię ona nie ma już 7 latek tylko 15, powinna niektóre rzeczy rozumieć i akceptować bez znaczenia czy są one fajne czy nie są.

Raz jeszcze powtóżę, że to tak nie działa. To jest bardzo życzeniowe myślenie, a psychika nastolatka jest o wiele bardziej skomplikowana.

Swoją drogą, czy z pełnym przekonaniem możesz powiedzieć, że znasz swoje dziecko, wiesz jakie ma problemy, ufa Ci na tyle, by z Tobą o nich rozmawiać?


Edit:
Czułam od początku, że najpierw pojawił się obecny mąż, potem dopiero był rozwód.

19

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
Olinka napisał/a:
seren332 napisał/a:

Przyznaję mogłam niektóre sprawy zaniedbać, w końcu rozwód to nidgy dla dziecka nie jest łatwym przeżyciem, przeprowadziłam z nią setki rozmów w trakcie, że tak dla wszystkich będzie lepiej, sprawiała wrażenie, że wszystko jest ok i że się pogodziła z tym, że już razem nie będziemy i każdy z nas od nowa musi teraz sobie ułożyć życie.

No właśnie - sprawiała wrażenie, co nie znaczy, że tak było. Ona po prostu musiała pewne rzeczy przyjąć do wiadomości, a tak naprawdę nie miała na nic wpływu.

seren332 napisał/a:

Tutaj nigdy nie ma złotych rad, ale mówię ona nie ma już 7 latek tylko 15, powinna niektóre rzeczy rozumieć i akceptować bez znaczenia czy są one fajne czy nie są.

Raz jeszcze powtóżę, że to tak nie działa. To jest bardzo życzeniowe myślenie, a psychika nastolatka jest o wiele bardziej skomplikowana.

Swoją drogą czy z pełnym przekonaniem możesz powiedzieć, że znasz swoje dziecko, wiesz jakie ma problemy, ufa Ci na tyle, by z Tobą o nich rozmawiać?

Zawsze mogła powiedzieć co i gdzie jest nie tak, a wtedy być może jakoś byśmy sprawę rozwiązali, zamiast uciekać jak tchórz do ojca.

20

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
Olinka napisał/a:
seren332 napisał/a:

Przyznaję mogłam niektóre sprawy zaniedbać, w końcu rozwód to nidgy dla dziecka nie jest łatwym przeżyciem, przeprowadziłam z nią setki rozmów w trakcie, że tak dla wszystkich będzie lepiej, sprawiała wrażenie, że wszystko jest ok i że się pogodziła z tym, że już razem nie będziemy i każdy z nas od nowa musi teraz sobie ułożyć życie.

No właśnie - sprawiała wrażenie, co nie znaczy, że tak było. Ona po prostu musiała pewne rzeczy przyjąć do wiadomości, a tak naprawdę nie miała na nic wpływu.

seren332 napisał/a:

Tutaj nigdy nie ma złotych rad, ale mówię ona nie ma już 7 latek tylko 15, powinna niektóre rzeczy rozumieć i akceptować bez znaczenia czy są one fajne czy nie są.

Raz jeszcze powtóżę, że to tak nie działa. To jest bardzo życzeniowe myślenie, a psychika nastolatka jest o wiele bardziej skomplikowana.

Swoją drogą, czy z pełnym przekonaniem możesz powiedzieć, że znasz swoje dziecko, wiesz jakie ma problemy, ufa Ci na tyle, by z Tobą o nich rozmawiać?


Edit:
Czułam od początku, że najpierw pojawił się obecny mąż, potem dopiero był rozwód.

Tak, ale już pisałam, że to bez znaczenia, bo ostatnia dwa lata mojego małżeństwa z jej ojcem były już tylko na papierze.

21 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-01-04 01:43:07)

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Przykro się czyta coś takiego.
Jak zatrudnić nastolatkę do opieki nad rocznym bratem?
A potem dziwne, że one uciekają z domu rodzinnego. 
Dzieciom trzeba zapewnić bezpieczeństwo, sprawić, żeby się dobrze czuły we własnym domu. Nie jestem pewna czy chodzi o obowiązki, przecież ona je ma, chodzi do szkoły, uczy się.
W tym wieku dziewczynka powinna zadbać o kontakty towarzyskie, przyjaźnie, bo to jest ten czas, kiedy się kształtują i straconego czasu się nie nadrobi.

Jeśli zajmuje się bratem to jako siostra, a nie opiekunka do dziecka.

22

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:

Zawsze mogła powiedzieć co i gdzie jest nie tak, a wtedy być może jakoś byśmy sprawę rozwiązali, zamiast uciekać jak tchórz do ojca.

Chyba pomieszałaś role. To była Twoja działka, aby zaopiekować się emocjami córki, tym bardziej, że to Wy, dorośli, zafundowaliście jej rozbitą rodzinę.

seren332 napisał/a:

Tak, ale już pisałam, że to bez znaczenia, bo ostatnia dwa lata mojego małżeństwa z jej ojcem były już tylko na papierze.

Córka widziała to tak samo? Na pewno?
Nieśmiało przypuszczam, że jej świat rozbił się na kawałki właśnie wtedy, kiedy wszyscy troje przestaliście mieszkać razem. W pewnym momencie Wy rozwiązaliście małżeństwo, ale Twój ex mąż ojcem będzie już zawsze. Nie wiem co prawda jakie mieli ze sobą relacje, ale dzieci do swoich rodziców często są tak przywiązane, że najważniejszym jest, aby ci po prostu byli.

Równocześnie nie wiemy, w jaki sposób Twój obecny mąż traktuje Twoją córkę - czy ją w pełni akceptuje, stara się stworzyć bliskie relacje, być jej wsparciem, a ona może na niego liczyć, czy może w obecnej sytuacji dziewczyna czuje się jak piąte koło u wozu, potrzebna wyłącznie w roli opiekunki.     

Swoją drogą ucieczkę dziecka z naszego wspólnego domu potraktowałabym jak własną porażkę. Obwinianie nastolatki za podjętą decyzję jest kiepską drogą postępowania, tu raczej trzeba byłoby zastanowić się, co naprawdę się stało, że do tego doszło.

23 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-01-04 11:56:36)

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Jako dorosła kobieta też powinnaś pewne sprawy rozumieć i akceptować dlaczego zatem tego nie robisz a wymagasz od córki jeszcze większej dojrzałości jak niby Twoja.

24 Ostatnio edytowany przez AnnieF (2023-01-04 07:35:42)

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Pozwolę sobie napisać z perspektywy nastolatki, która ma trójkę młodszego rodzeństwa smile

Jak urodziła się najmłodsza miałam trochę ponad 14 lat więc całkiem podobnie do Twojej starszej córki. Chociaż bardzo kocham moje rodzeństwo to uważam, że 15 lat to nie jest dobry moment na to, żeby rodzice wymagali od starszego dziecka pomocy w opiece nad nim. Co innego jeśli Twoja córka wykazywałaby jakieś zainteresowanie młodszym bratem.

Nie wiem w jaki sposób komunikowałaś córce, że potrzebujecie pomocy? Jakie argumenty podawałaś? Czy właśnie takie jak tutaj? Że jest już prawie dorosła, że życie to nie bajka, że nie powinna zachowywać się jak rozkapryszony bachor? 

Jestem w stanie zrozumieć jej opór, bo sama gdybym słyszała od swoich opiekunów takie teksty zbuntowałabym się i musieliby mnie do wszystkiego zmuszać. Jak dla mnie mówienie, że powinna coś zrozumieć, pisanie że teraz uciekła od swoich obowiązków i jest tchórzem jest co najmniej słabe i widzę tu trochę przerzucenie odpowiedzialności za swoje decyzje na córkę - a przecież to nie ona zdecydowała, że będzie mieć młodsze rodzeństwo.

15 lat to nie jest “prawie dorosłość” to jest wiek nastoletni, myśli się wtedy o czymś zupełnie innym. Dla mnie 13-16 lat to był taki trudny okres, gdzie za bardzo nie wiedziałam kim jestem i po co w ogóle mam robić te wszystkie rzeczy, których się ode mnie wymaga i w tym wszystkim właśnie rola dorosłych żeby trochę takiego nastolatka pokierowali, porozmawiali o nim samym, a na Twoją córkę w tym wieku spadł rozwód, wyprowadzka ojca, nowy obcy facet w domu i jeszcze młodszy brat który skutecznie zabrał całą Twoją uwagę. Więc jak ona miała się czuć? Gdzie w tym czasie był jakiś dorosły, który okazałby jej wsparcie związane z jej własnym dorastaniem, a nie rozwodem - pisałaś że przeprowadziłaś z nią setki rozmów o tym – ale co właściwie jej mówiłaś? Że teraz jest taka sytuacja, i musi się dostosować, bo ty tak zdecydowałaś? Tak te rozmowy wyglądały? Czy pozwoliłaś jej mówić, jak ona w tym wszystkim się czuje i jakie ona ma obawy?

Piszesz, że córka uciekła do ojca zamiast porozmawiać z Tobą - ale co by to dało? Jeszcze usilniej próbowałabyś jej tłumaczyć, że życie to nie bajka, jest już prawie dorosła i musi pomagać w opiece? Ona w tym momencie podjęła swoją prawie dorosłą decyzję i pojechała tam. Piszesz, ze jej tata nie do końca jest ok - to w jakim stanie ona musi być skoro zamieniła swój dom na życie u niego.

Córka uciekła do taty, uwierz mi taka ucieczka nie jest wynikiem tchórzostwa a bezradności i samotności w swoim własnym domu, który powinien być dla niej ostoją. I ja tej córce bardzo współczuję, bo łatwo mi postawić się w jej sytuacji. Ona jeszcze nie powinna rozumieć, że w życiu przyjdą trudne chwile i będzie musiała sobie z nimi radzić. A nawet jeśli, to będą to JEJ trudne chwile, a nie Twoje. 

Kilka godzin opieki nad dzieckiem po szkole to bardzo dużo wbrew pozorom. 15 lat to pierwsza klasa liceum więc sporo więcej nauki niż w podstawówce, nowe otoczenie, to czas kiedy zaczyna się mieć jakieś swoje sprawy – i one wcale nie są mniej ważne od spraw dorosłych!

Ale myślę, że wszystko można “wynegocjować” z pomocą fajnego nastawienia do nastolatka. Ja nie mam problemów żeby zajmować się rodzeństwem ale też nigdy nie usłyszałam że to mój obowiązek. Spędzam z nimi naprawdę dużo czasu (jak na starszą siostrę), ale moi dorośli to widzą i doceniają i nawet nie śni mi się wyprowadzka z domu w najbliższym czasie. A to docenienie jest dla mnie ważne.

25 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2023-01-04 08:03:20)

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Co zrobić, gdy Twa córka przeprowadziła się do ojca?

Najpierw - pozbyć się złości. Jeśli z córką rozmawiasz tak, w takim tonie, jak tutaj na forum, to nic dziwnego, że dogadać się z nią nie możesz. Zresztą... Twoim celem, sądząc z Twych postów, nie jest polepszenie kontaktu z nią, lecz sprawienie, by spełniała Twe oczekiwania i wypełniała Twoje polecenia. Przyznam, że kiepsko to rokuje. Raz, że czas nastoletni jest z reguły trudnym i dla nastolatka, i dla jego rodziców; dwa, że rodzice nastolatki jakiś czas temu rozstali się i rozmieszkali, co jest bardzo trudnym doświadczeniem dla dziecka (nawet, gdy sprawia ono wrażenie, że "spłynęło to po nim jak po kaczce"); trzy, że mają nowych partnerów (to, że ojciec ma kochankę/kochanki zamiast żony dla nastolatki nie robi to różnicy); cztery, że rok temu nastoletnia jedynaczka stała się przyrodnią siostrą; pięć, że matka nie przyjmuje do wiadomości tego, że do obowiązków nastolatki nie należy opieka nad rodzeństwem, it.d., it.d.

Później - przypomnieć sobie i pamiętać, że to nastolatka jest dzieckiem (jej brat także), a pozostali - dorosłymi osobami.

Następnie - spojrzeć na waszą sytuację oczami córki (AnnieF, ale także inni użytkownicy bardzo Ci to ułatwili).

W końcu - wyciągnąć wnioski, zmienić swe nastawienie do córki i sposób rozmowy (rozmowa to nie tylko mówienie, ale także, a może przede wszystkim, słuchanie, słuchanie i rozumienie). To, co utrudnia, wręcz uniemożliwia dogadanie się, to: używanie wszelkiej odmian zwrotu "powinno się"; zaprzeczanie temu, co mówi i co czuje rozmówca; forsowanie swego pomysłu rozwiązania konfliktu jako jedynego słusznego; oczekiwania od rozmówcy podporządkowania się; ignorowanie potrzeb oraz opinii rozmówcy. To, co pomaga, to: słuchanie i słyszenie, chęć zrozumienia i zrozumienie drugiej strony (cały czas pamiętając, że nastolatka jest dzieckiem, a Ty - osobą dorosłą), także jej uczuć.

26

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Ten wątek czyta się jak napisany przez trolla - można tłumaczyć a jak grochem o ścianę.
Wysługujesz się starszą córką aby opiekowała się młodszym gówniakiem - każdy ma jej miejscu poczułby że robi za jelenia. Sama wypełniaj swoje obowiązki a nie zrzucaj na innych.
Na wszystko masz "świetne" wytłumaczenie. Na wysługiwanie się córką. Na romans. Wszędzie wybrzmiewa tylko ja ja ja...

27 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2023-01-04 09:12:02)

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Bo to jest troll.
Podejrzewam, że ten sam co od alimentów na byłą żonę czy tam na dzieci. Tak samo pisze.

28

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

I koniec zabawy. sad

29

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

To naprawdę smutne. sad

30

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
Wielokropek napisał/a:

I koniec zabawy. sad

Nie martw się, przyjdzie kolejny big_smile

31

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
M!ri napisał/a:

Ten wątek czyta się jak napisany przez trolla - można tłumaczyć a jak grochem o ścianę.
Wysługujesz się starszą córką aby opiekowała się młodszym gówniakiem - każdy ma jej miejscu poczułby że robi za jelenia. Sama wypełniaj swoje obowiązki a nie zrzucaj na innych.
Na wszystko masz "świetne" wytłumaczenie. Na wysługiwanie się córką. Na romans. Wszędzie wybrzmiewa tylko ja ja ja...

Jeśli już to raczej wy nie rozumiecie co ja do was pisze. Po pierwsze nie wymagam od niej opiekowania się młodszym bratem. Ja bym na prawdę rozumiała te zarzuty gdybym codziennie od niej nie wymagała niczego innego tylko opiekowania się bratem, ale tak nie jest, jedyne czego oczekuje od niej to drobna pomoc od czasu do czasu, kiedy akurat nas nie ma w domu, tych dni naprawdę nie jest tak dużo, myślę że w każdej rodzinie taka pomoc nad młodszym rodzeństwem ze strony starszego byłaby czymś oczywistym. Po drugie nie rozumiem dlaczego tylko ja jestem tutaj obwiniana za rozwód, a mój były to co ? Przecież ona się jakby nie patrzeć do niego wyprowadziła, z tego wynika że ona z naszym rozstaniem już dawno się pogodziła, skoro wybrała wyprowadzkę do niego.

32

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
Tamiraa napisał/a:

Przykro się czyta coś takiego.
Jak zatrudnić nastolatkę do opieki nad rocznym bratem?
A potem dziwne, że one uciekają z domu rodzinnego. 
Dzieciom trzeba zapewnić bezpieczeństwo, sprawić, żeby się dobrze czuły we własnym domu. Nie jestem pewna czy chodzi o obowiązki, przecież ona je ma, chodzi do szkoły, uczy się.
W tym wieku dziewczynka powinna zadbać o kontakty towarzyskie, przyjaźnie, bo to jest ten czas, kiedy się kształtują i straconego czasu się nie nadrobi.

Jeśli zajmuje się bratem to jako siostra, a nie opiekunka do dziecka.

No i znowu to samo. Czy jak rodzice kazali ci posprzątać pokój lub pozmywać naczynia po obiedzie to też uważałaś że byłaś ich służąca ? Tutaj jest dokładnie to samo. Nie wymagam od niej nie wiadomo czego, tylko drobnej pomocy od czasu do czasu która powinna być oczywista w takiej sytuacji.

33

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
Olinka napisał/a:
seren332 napisał/a:

Zawsze mogła powiedzieć co i gdzie jest nie tak, a wtedy być może jakoś byśmy sprawę rozwiązali, zamiast uciekać jak tchórz do ojca.

Chyba pomieszałaś role. To była Twoja działka, aby zaopiekować się emocjami córki, tym bardziej, że to Wy, dorośli, zafundowaliście jej rozbitą rodzinę.

seren332 napisał/a:

Tak, ale już pisałam, że to bez znaczenia, bo ostatnia dwa lata mojego małżeństwa z jej ojcem były już tylko na papierze.

Córka widziała to tak samo? Na pewno?
Nieśmiało przypuszczam, że jej świat rozbił się na kawałki właśnie wtedy, kiedy wszyscy troje przestaliście mieszkać razem. W pewnym momencie Wy rozwiązaliście małżeństwo, ale Twój ex mąż ojcem będzie już zawsze. Nie wiem co prawda jakie mieli ze sobą relacje, ale dzieci do swoich rodziców często są tak przywiązane, że najważniejszym jest, aby ci po prostu byli.

Równocześnie nie wiemy, w jaki sposób Twój obecny mąż traktuje Twoją córkę - czy ją w pełni akceptuje, stara się stworzyć bliskie relacje, być jej wsparciem, a ona może na niego liczyć, czy może w obecnej sytuacji dziewczyna czuje się jak piąte koło u wozu, potrzebna wyłącznie w roli opiekunki.     

Swoją drogą ucieczkę dziecka z naszego wspólnego domu potraktowałabym jak własną porażkę. Obwinianie nastolatki za podjętą decyzję jest kiepską drogą postępowania, tu raczej trzeba byłoby zastanowić się, co naprawdę się stało, że do tego doszło.

Czy ty myślisz że ja to wszystko robię celowo żeby skrzywdzić swoją córkę która również kocham ponad życie ? Rozmawiałam z nią wiele razy, twierdziła że wszystko jest ok, że rozumie że musimy się rozstać i ułożyć sobie życie na nowo, oczywiście nie przyjęła tego na początku z entuzjazmem ale z czasem wyglądało ewidentnie na to że oswaja się z tą myślą, no a jeżeli twierdziła że jest wszystko ok to co miałam zrobić ? Przecież to nie wyglądało tak że nie wiem mowie do córki "słuchaj rozejdziemy się, akceptujesz to czy nie ?"

34

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Jak zdarta płyta...

seren332 napisał/a:

Przecież ona się jakby nie patrzeć do niego wyprowadziła, z tego wynika że ona z naszym rozstaniem już dawno się pogodziła, skoro wybrała wyprowadzkę do niego.

A Ty się pogódź z tym że córka Cię nie znosi i woli mieszkać u ojca.

35

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
paslawek napisał/a:

Jako dorosla kobieta też poeinnaś pewne sprawy rozumieć i akceptowac dlaczgo zatem tego nie robisz a wymagasz od corki jeszvzs większe j dojrzałości jak niby Twoja

No właśnie zachowanie córki jest dla mnie kompletnie teraz niezrozumiałe i można go wytłumaczyć tylko trudnym wiekiem i chęcią zrobienia nam rodzicom ma złość, bo o ile jestem w stanie zrozumieć że nie wszystko musi akceptować i nie we wszystkim czuć się komfortowo o tyle ta gownoarska ucieczka problemów jej w żaden sposób nie rozwiąże.

36

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
M!ri napisał/a:

Jak zdarta płyta...

seren332 napisał/a:

Przecież ona się jakby nie patrzeć do niego wyprowadziła, z tego wynika że ona z naszym rozstaniem już dawno się pogodziła, skoro wybrała wyprowadzkę do niego.

A Ty się pogódź z tym że córka Cię nie znosi i woli mieszkać u ojca.

Ona wcale nie chce mieszkać u niego, bo myślisz że co córka nie miała żalu do ojca że kompletnie olewał rodzinę ? Myślisz że ona go w jakiś sposób uwielbia ? Uwierz, ale nie sądzę.

37

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Jak zdarta płyta...

seren332 napisał/a:

Przecież ona się jakby nie patrzeć do niego wyprowadziła, z tego wynika że ona z naszym rozstaniem już dawno się pogodziła, skoro wybrała wyprowadzkę do niego.

A Ty się pogódź z tym że córka Cię nie znosi i woli mieszkać u ojca.

Ona wcale nie chce mieszkać u niego, bo myślisz że co córka nie miała żalu do ojca że kompletnie olewał rodzinę ? Myślisz że ona go w jakiś sposób uwielbia ? Uwierz, ale nie sądzę.

Z dwojga złego wg niej u Ciebie ma gorzej. A i owszem rozwiązuje to jej problemy bo nie musi już zajmować się Twoim bachorem.

38

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
M!ri napisał/a:
seren332 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Jak zdarta płyta... A Ty się pogódź z tym że córka Cię nie znosi i woli mieszkać u ojca.

Ona wcale nie chce mieszkać u niego, bo myślisz że co córka nie miała żalu do ojca że kompletnie olewał rodzinę ? Myślisz że ona go w jakiś sposób uwielbia ? Uwierz, ale nie sądzę.

Z dwojga złego wg niej u Ciebie ma gorzej. A i owszem rozwiązuje to jej problemy bo nie musi już zajmować się Twoim bachorem.

To jest nic innego jak chęć zrobienia na złość jak to często nastolatowie robią swoim rodzicom, bo nie da się tego w inny logiczny sposób wytłumaczyć.

39

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:

No właśnie zachowanie córki jest dla mnie kompletnie teraz niezrozumiałe i można go wytłumaczyć tylko trudnym wiekiem i chęcią zrobienia nam rodzicom ma złość, bo o ile jestem w stanie zrozumieć że nie wszystko musi akceptować i nie we wszystkim czuć się komfortowo o tyle ta gownoarska ucieczka problemów jej w żaden sposób nie rozwiąże.

Nawet, jesli corka chcę Ci zrobic na złość, to z czegoś to wynika. Piszesz, ze ją kochasz, ale mało tej miłości widać w Twoich postach o niej.
I tez mam córkę, wiem, ze nie zawsze jest łatwo. Ale dzieci nie słuzą tylko do pomocy przy młodszym rodzeństwie.
Próbujesz ją w ogole zrozumiec?

40

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Pamiętaj że takie zachowania z biegiem czasu nastawią ją negatywnie do brata. Czy tego chcesz? Bo moim zdaniem powinnaś budować miłość między swoimi dziećmi. Powinny się kochać, a nie nienawidzić.

41

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:
M!ri napisał/a:
seren332 napisał/a:

Ona wcale nie chce mieszkać u niego, bo myślisz że co córka nie miała żalu do ojca że kompletnie olewał rodzinę ? Myślisz że ona go w jakiś sposób uwielbia ? Uwierz, ale nie sądzę.

Z dwojga złego wg niej u Ciebie ma gorzej. A i owszem rozwiązuje to jej problemy bo nie musi już zajmować się Twoim bachorem.

To jest nic innego jak chęć zrobienia na złość jak to często nastolatowie robią swoim rodzicom, bo nie da się tego w inny logiczny sposób wytłumaczyć.

Gdzie ja piszę że dzieci służą tylko do pomocy przy młodszym rodzeństwem ? Oczywiście, że tak nie jest, co nie znaczy że córka nie powinna pomagać.

42

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Idź do sądu, niech zapytają córkę o to, z kim chce oficjalnie mieszkać, powie, że z ojcem i będziesz płacić mu na nią alimenty big_smile

43

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
madoja napisał/a:

Pamiętaj że takie zachowania z biegiem czasu nastawią ją negatywnie do brata. Czy tego chcesz? Bo moim zdaniem powinnaś budować miłość między swoimi dziećmi. Powinny się kochać, a nie nienawidzić.

Myślę, że ta cała sytuacja po prostu wynika z jej trudnego wieku, gdyby była 2-3 lata starsza pewnie inaczej by do tego podchodziła i więcej by już rozumiała.

44

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:
madoja napisał/a:

Pamiętaj że takie zachowania z biegiem czasu nastawią ją negatywnie do brata. Czy tego chcesz? Bo moim zdaniem powinnaś budować miłość między swoimi dziećmi. Powinny się kochać, a nie nienawidzić.

Myślę, że ta cała sytuacja po prostu wynika z jej trudnego wieku, gdyby była 2-3 lata starsza pewnie inaczej by do tego podchodziła i więcej by już rozumiała.

Skoro tak uważasz to trzeba było poczekać aż córka będzie w wieku w którym więcej by rozumiała.

45

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
Lady Loka napisał/a:

Idź do sądu, niech zapytają córkę o to, z kim chce oficjalnie mieszkać, powie, że z ojcem i będziesz płacić mu na nią alimenty big_smile


Jak nie pomagasz to przynajmniej nie przeszkadzaj.

46

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Przykro się czyta coś takiego.
Jak zatrudnić nastolatkę do opieki nad rocznym bratem?
A potem dziwne, że one uciekają z domu rodzinnego. 
Dzieciom trzeba zapewnić bezpieczeństwo, sprawić, żeby się dobrze czuły we własnym domu. Nie jestem pewna czy chodzi o obowiązki, przecież ona je ma, chodzi do szkoły, uczy się.
W tym wieku dziewczynka powinna zadbać o kontakty towarzyskie, przyjaźnie, bo to jest ten czas, kiedy się kształtują i straconego czasu się nie nadrobi.

Jeśli zajmuje się bratem to jako siostra, a nie opiekunka do dziecka.

No i znowu to samo. Czy jak rodzice kazali ci posprzątać pokój lub pozmywać naczynia po obiedzie to też uważałaś że byłaś ich służąca ? Tutaj jest dokładnie to samo. Nie wymagam od niej nie wiadomo czego, tylko drobnej pomocy od czasu do czasu która powinna być oczywista w takiej sytuacji.

Skoro to tylko od czasu do czasu, to tym bardziej nie ma nic trudnego w zorganizowaniu sobie opiekunki do dziecka. To wasz problem jeśli znikacie na kilka godzin, nie córki.

47

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Idź do sądu, niech zapytają córkę o to, z kim chce oficjalnie mieszkać, powie, że z ojcem i będziesz płacić mu na nią alimenty big_smile


Jak nie pomagasz to przynajmniej nie przeszkadzaj.

Trolololo.

Jesteś durna, nawet trollować nie umiesz. Porównujesz sprzątanie w domu do zajmowania się dzieckiem pod nieobecność jego rodziców.
Jesteś roszczeniowa, wredna, wkurzająca i zwyczajnie głupia. Daj dziecko do żłobka albo zapłać niani za opiekę, a nie zostawiaj z nim samej 15latki. Ona będzie miała swoje dzieci, to się nimi będzie opiekować. Twoje dziecko to Twoja sprawa i Twoja odpowiedzialność. I super, że corka to rozumie i zwiała z toksycznej atmosfery w domu. Z ojcem przynajmniej ma czas dla siebie, a nie jest zagoniona do robienia rzeczy, za które w rodzinie odpowiadają rodzice.

Na drugi raz wymyśl lepszy scenariusz albo spróbuj chociaż trochę zmienić styl pisania, bo bardzo łatwo Cię rozpoznać i skojarzyć z innymi tematami i innymi forami.

48 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-01-04 13:03:33)

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

.

49

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:

To jest nic innego jak chęć zrobienia na złość jak to często nastolatowie robią swoim rodzicom, bo nie da się tego w inny logiczny sposób wytłumaczyć.

Widać jak niewiele wiesz o dzieciach, które najczęściej zachowują się w ten sposób, kiedy chcą zwrócić na siebie uwagę. To z kolei pokazuje ich ogromną bezsilność, brak zrozumienia, a często również "bycie niewidzialnym" w oczach dorosłych.




----------
Taaaak, wiemy, że się dobrze bawisz, właściwie już od pierwszego posta, ale że wątek jest na swój sposób ciekawy, to możemy pociągnąć tę zabawę big_smile.

50

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

To może i troll ale niestety takie "matki" istnieją.  A potem płaczą że dorosłe dzieci nie chcą utrzymywać z nimi kontaktu

51 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-01-04 18:55:57)

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Wspolczuje jej. W tym  wieku powinna miec pelna  rodzine- nie udalo sie okej, wiec chociaz spokoj. A ona nie ma go nigdzie. Ty znalazlas kochana. Byly znalazl kochanke. Ukladacie swobie zycie, aleja  macie gdzies. Pocalym chaosiewjej zyciu tatus znalazl mkochanke, ty znalazlas kochanka. Nikt nie skupil sie na pobyciu  samym z dzieckiem. tojejPOLbrat. decydujac siena zwiazekwiedzialas, ze moze byc z tego dziecko,a je trzeba pilnowac i siedziec w domu. Ona o  rodzenstwo sie nie prosila. To teraz pilnuj. Rodziny  pachworkowe nie funkcjonuja.


Najgorsze jest to, ze takie dziewczyny,szukajac spokoju imilosci izeby szybko wyfrunac z domu, zeby to znalezc pakuja  sie w zwiazek z pierwszym lepszym, ktory nie koniecznie sie do tego nadaje, ale uda,  ze kocha. i tez zmarnuje sobie zycie, bo pewnie sama szybko zajdzie. Brawo. Niektorzy nie pownnimiec dzieci.

52

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
blueangel napisał/a:

Pocalym chaosiewjej zyciu tatus znalazl mkochanke, ty znalazlas kochanka.

Nie zapominajmy, że najpierw był kochanek, potem chaos związany z rozwodem, co przypuszczalnie na dziecku mogło odbić się jeszcze bardziej. Tutaj możemy sobie wyobrazić, co dzieje się w domu, kiedy jedno z małżonków odkrywa zdradę.

53

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
Olinka napisał/a:
blueangel napisał/a:

Pocalym chaosiewjej zyciu tatus znalazl mkochanke, ty znalazlas kochanka.

Nie zapominajmy, że najpierw był kochanek, potem chaos związany z rozwodem, co przypuszczalnie na dziecku mogło odbić się jeszcze bardziej. Tutaj możemy sobie tylko wyobrazić, co dzieje się w domu, kiedy jedno z małżonków odkrywa zdradę.


Racja.Masakra, co niektorzy maja w glowach.


Przepraszam wszystkich za bledy. Znowu cos z klawiatura. Zwlaszcza z przyciskiem spacji. Musze mocno walic,  zeby weszlo smile

54

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?
seren332 napisał/a:

.... synka który ma roczek, ... nie rozumie tego, że jest m.in. jego starszą siostrą i powinna .... ....
powód wyprowadzki nie oszukujmy się ale jest głupi.

Powód wyprowadzki głupi? Hmm... w takim razie dlaczego po prostu nie odpuściłaś córce opieki nad synkiem? Wystarczyło jej nie kazać zajmować się bratem.

Sprawa jest dyskusyjna...

Bo z jednej strony czy starsze rodzeństwo ma obowiązek zajmować się dziećmi swoich rodziców? Jeśli ma to z jakiego powodu? Aby w jakiś sposób przyczyniać się do działania rodziny?

Hmm... to może starsze rodzeństwo też mogłoby w wakacje iść do pracy i pracować, pensję oddać na cele rodzinne?

A możę starsze rodzeństwo powinno gotować obiady też?

55

Odp: Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Jakoś nie jestem w stanie uwierzyć, że autorka jest dorosła, ma partnera i dwoje dzieci.

Posty [ 55 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Co zrobić w sytuacji gdy moja córka siedzi sobie u ojca ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024