Witam
Chodzi o to że w czwartek byłem na jednej imprezie u znajomych wraz ze swoją dziewczyną. Na tej imprezie wypiłem dosyć dużo alkoholu, po mimo tego że na początku nie planowałem w ogóle się jakoś specjalnie upijać, ale większość drinków podawała mi moja dziewczyna. Po skończonej imprezie byłem dosyć pijany, więc moja dziewczyna zaprowadziła mnie do pokoju gościnnego który natychmiast zamknęła na klucz żeby nikt inny nie przyszedł. Tak za bardzo nie wiem co jej odwaliło ale ona była mega napalona i chciała uprawiać ze mną seks. Ja osobiście na początku nie miałem na to ochoty, bo raz że nie miałem wtedy ze sobą prezerwatyw, a dwa byłem pijany i nie za bardzo w głowie był mi seks. Problem polega na tym że dziewczyna była potwornie napalona i ja sam się mega podniecilem z tego powodu, że aż brak prezerwatyw przestał być dla mnie jakimś problemem, po prostu myślałem że będziemy stosować stosunek przerywany, ale jak przyszło co do czego to za każdym razem kończyłem w środku (tak wiem że to głupie, ale dziewczyna zamiast ze mnie schodzić w odpowiednim momencie to cały czas się ze mną kochała) zapytałem ją w piątek rano czy ona była chociaż zabezpieczona, to odpowiedziała że jeszcze nie bierze żadnych tabletek więc dopiero w poniedziałek pójdzie po tabletki po, no ale problem polega na tym że te tabletki działają bodajże przez 72h zatem czy poniedziałek nie będzie za późno ? Czy może jednak można stosować je później niż po 72h ? Niestety ale też trzeba tutaj brać pod uwagę że seks był w okolicach dni płodnych, bo znam już trochę cykl swojej dziewczyny, prawie 2 tygodnie temu miała swoją miesiączkę.