Czy kontynuować tę znajomość? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy kontynuować tę znajomość?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 42 ]

1 Ostatnio edytowany przez Magnolia88 (2022-11-12 10:44:17)

Temat: Czy kontynuować tę znajomość?

Poznaliśmy się na portalu randkowym w połowie września, od początku października spotykamy się (było 5 spotkań). Ja mam 34, on 36 lat. On proponuje spotkania w kawiarni, ja zaproponowałam 2 (rowery i kino), bo nie jestem osobą, która z kimkolwiek jest w stanie znaleźć milion tematów do rozmowy (a zwłaszcza z nieznajomym, z którym nie łączą mnie wspólni znajomy, wspomnienia ani żadne sprawy). Dla jasności napiszę, że z nikim tak nie mam, czy z rodziną, czy z przyjaciółkami, te tematy zawsze kiedyś się kończą. Z tego też powodu proponuję wspólne spędzanie czasu (wspomniane kino czy rowery), bo zawsze można porozmawiać o filmie czy znaleźć tematy nawiązujące do tych aktywności, a wraz z rozwojem relacji, wspólnym spędzaniem czasu, wspólnych wydarzeniach, poznawaniu wspólnych znajomych myślę, że tych tematów byłoby naturalnie co raz więcej. On proponuje spotkania w kawiarni, ale nie widzę, żeby miał zdolności poprowadzenia rozmowy, mam wrażenie, że to ja jestem osobą „napędzającą” rozmowę, wymyślającą tematy i trochę mnie to męczy. Gdy pomyślę, że mogę dostać kolejnego smsa z propozycją kawy to… nie chce mi się. Jeszcze dodam, że przez czas naszej znajomości nigdy mnie nie dotknął, nie objął gdy szliśmy obok siebie, nawet nie dotknął mojej ręki. Nic się między nami w temacie damsko-męskim nie dzieje, co też mnie zastanawia. Od wczoraj mam myśli, żeby podziękować mu za znajomość i dać sobie szansę poznania kogoś innego. Lubię go, ma fajną spokojną energię, gdyby ta relacja inaczej wyglądała to nawet może mogłoby coś z tego być, ale nie w takiej formie, jak jest teraz. Jestem otwarta na relację, ale nic na siłę.

Zanim podziękuję mu za spotkania chciałam jeszcze skonsultować się z Wami, co o tym myślicie.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

A dlaczego nie rozmawiacie o sobie, tylko na neutralne tematy, co o nim do tej pory wiesz, co on wie o Tobie?

3 Ostatnio edytowany przez Magnolia88 (2022-11-12 10:57:35)

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
wieka napisał/a:

A dlaczego nie rozmawiacie o sobie, tylko na neutralne tematy, co o nim do tej pory wiesz, co on wie o Tobie?

Wieko, rozmawiamy o sobie. Omówiliśmy już relacje rodzinne, z przyjaciółmi, pracę, sposoby spędzania wolnego czasu, podróże, upodobania filmowe, teatralne, sportowe, kulinarne, remontowo-wnętrzarskie... Nie wiem, jakie tematy mogłabym jeszcze znaleźć na ewentualnym kolejnym spotkaniu przy kawie. W moim życiu nie ma raczej problemów czy cięższych kwestii, którymi mogłabym się podzielić w celu nawiązania głębszej więzi (?), ot zwyczajne spokojne życie. On nie rozpoczyna tematów związkowych czy oczekiwań wobec drugiej osoby/relacji, ja też tego nie robię bo w sytuacji kiedy on nawet mnie nie dotknął nawet w rękę trudno mi jakby znaleźć "kontekst" do takich tematów.

Czasami nawet mam myśli, czy on nie jest w związku a ze mną nie spotyka się dla spędzenia czasu ot tak wink

4

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Starzy ludzie a problemy nastolatków.

5

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Jest zwykłym introwertykiem, a ty bardziej ekstrawertyczką.
Pewnie też nie ma przez to ani dużo znajomych, ani dużego doświadczenia z kobietami.

Jak tobie nie pasuje, to odejdź.

Jak chcesz jednak coś więcej, to nastaw się na dłuższe przeprawy, bo introwertyk powoli się otwiera.
On Ciebie nie dotknie, dopóki mu na to nie pozwolisz.
I mów jasno co chcesz, czego oczekujesz.

6

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Behemoth666 napisał/a:

Starzy ludzie a problemy nastolatków.

Zgadzam się smile naprawdę, bardzo się z Tobą zgadzam Behemoth... tylko w sytuacji kiedy usiądę naprzeciwko niego na kolejnej kawie już nie jestem w stanie wymyślać dalszych tematów.

7

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Trafiło na nieśmiałego, wycofanego człowieka. Takiego przeciętnego introwertyka, który trochę się czuje skrepowany w kontakcie z kobietami. Po tych kilku spotkaniach to ciężko o czymkolwiek decydować, chociaż zdaje mi się, że takie rozmowy mogą być nieco drętwe. Przedstawiony scenariusz tych spotkań wygląda nieco sztywno, tym bardziej podejrzane jest to, żę gość jest schematyczny, nie daje się w ogóle wciągnąć w inny rodzaj aktywności, nie wspominając o tym, ze sam powinien coś zaproponować.

8 Ostatnio edytowany przez Magnolia88 (2022-11-12 11:30:23)

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Farmer napisał/a:

Jest zwykłym introwertykiem, a ty bardziej ekstrawertyczką.
Pewnie też nie ma przez to ani dużo znajomych, ani dużego doświadczenia z kobietami.

Jak tobie nie pasuje, to odejdź.

Jak chcesz jednak coś więcej, to nastaw się na dłuższe przeprawy, bo introwertyk powoli się otwiera.
On Ciebie nie dotknie, dopóki mu na to nie pozwolisz.
I mów jasno co chcesz, czego oczekujesz.

Ja również jestem introwertyczką wink tylko po prostu trochę się "wyrobiłam" w relacjach, ale właśnie dlatego, że jestem introwertyczką, trudno mi samej ciągnąć i proponować wszystkie tematy rozmowy.. Na ostatnim spotkaniu starałam się, żeby nie było sztywno, śmiać i wprowadzać dobry humor, może dlatego trwało 3 godziny. Chciałabym, żeby jednak jakaś inicjatywa była po drugiej stronie (oprócz samego proponowania spotkań), zwłaszcza, że jak opowiadał o wizycie dzieci z rodziny u niego to umie zaplanować inne atrakcje niż herbatkę. Opowiadał, gdzie je zabierał i co fajnego robili razem. W mieście, w którym mieszkamy, możliwości jest sporo.

Nie chcę decydować pochopnie "jak nie pasuje to odejdź"...

Ja go pierwsza nie dotknę, to na pewno nie. Nie rzucam się na facetów. I co tu mówić jasno, czego oczekuję po kilku spotkaniach przy kawce, kiedy nasza znajomość jest nieokreślona?

Ja tak naprawdę nie wiem, czy on jest introwertykiem, może po prostu:

1. Nie podobam mu się fizycznie,
2. Ma kogoś lub spotyka się z 2 kobietami na raz?

9

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

A może on ma jakos wtłoczone do głowy, że na randki najlepsze są takie kawiarnie?

Narzekasz na brak ruchu z jego strony, ale sama go nie dotkniesz big_smile to wcale nie jesteś lepsza od niego.

Listę tych tematów to podajesz jakbyś miała w głowie zakodowane, co trzeba powiedzieć i o czym trzeba rozmawiać. A nie możecie po prostu pomilczeć?
Jak dla mnie to Ty wcale mu sprawy nie ułatwiasz.

10

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Oboje macie chyba w głowie, choć możę każde nieco inaczej, pewien scenariusz randkowy. Każde z Was jest przekonane, jak powinno wyglądać takei spotkanie. Trochę tu za mało tej spontaniczności i tej swobody, choć może to tylko moje wrażenie.
Ciekawie wygląda jednak sprawa dotyku i wychodzenia z nim, bo jednak widzę, żę ta postawa przeważa wśród kobiet: jeśli mnie nie dotknie = zapala się lampka. To tak odnośnie tematu w sąsiednim wątku, gdzie pocałunek na 3 randce tozbyt szybkie działanie smile

11

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Magnolia88 napisał/a:

Ja również jestem introwertyczką wink tylko po prostu trochę się "wyrobiłam" w relacjach, ale właśnie dlatego, że jestem introwertyczką, trudno mi samej ciągnąć i proponować wszystkie tematy rozmowy.. .

Więc wiesz jak jest.
Ty się"wyrobiłaś", on nie.

Magnolia88 napisał/a:

jak opowiadał o wizycie dzieci z rodziny u niego to umie zaplanować inne atrakcje niż herbatkę. Opowiadał, gdzie je zabierał i co fajnego robili razem. W mieście, w którym mieszkamy, możliwości jest sporo.

To mu podpowiedź, że następnym razem chętnie byś się z nim spotkała w ...., na ...
Wyjście na basen, zwiedzanie zamku, itp.

Magnolia88 napisał/a:

Ja go pierwsza nie dotknę, to na pewno nie. Nie rzucam się na facetów. I co tu mówić jasno, czego oczekuję po kilku spotkaniach przy kawce, kiedy nasza znajomość jest nieokreślona?

Facepalm.
Dlaczego kobiety same sobie życie utrudniają?

Magnolia88 napisał/a:

Ja tak naprawdę nie wiem, czy on jest introwertykiem, może po prostu:

1. Nie podobam mu się fizycznie,
2. Ma kogoś lub spotyka się z 2 kobietami na raz?

1. To by się z tobą nie spotykał aż tyle razy.
2. Gdyby była jakaś inna, to byś już dawno była przetestowana w łóżku.

Chcesz zrobić test?
Spróbuj go złapać za rękę. Jeśli w pierwszym odruchu ją cofnie, to introwertyk.

12

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
bagienni_k napisał/a:

jeśli mnie nie dotknie = zapala się lampka. To tak odnośnie tematu w sąsiednim wątku, gdzie pocałunek na 3 randce tozbyt szybkie działanie smile

Znam (młode) kobiety, które za red flag uważają, że jeśli nie było seksu na drugiej randce, to coś jest nie tak smile

13

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

A czy on Ci się w ogóle podoba fizycznie, pociąga Cię jako facet? chciałabyś go pocałować i więcej? Jeśli tak to dobrze, a jak nie... to widzę tutaj niewielki potencjał, ewentualnie na koleżeństwo jeśli obojgu Wam by to pasowało. Ale zdaje mi się, że nie tego oczekujecie po randkach, nie po to się zaczęliście spotykać prawda?

Poza tym wydaje mi się, że może tu brakować przysłowiowej chemii, takiego flow. Z niektórymi się to łapie, z innymi niestety nie. Nic na siłę. Sama zdecyduj, czy warto - ale na moje oko nie pasujecie do siebie i tyle.

14

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Czy na spotkania chodzisz chętnie, z radością? Czy dzwonicie do siebie pomiędzy spotkaniami?

15

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Farmer napisał/a:
Magnolia88 napisał/a:

Ja również jestem introwertyczką wink tylko po prostu trochę się "wyrobiłam" w relacjach, ale właśnie dlatego, że jestem introwertyczką, trudno mi samej ciągnąć i proponować wszystkie tematy rozmowy.. .

Więc wiesz jak jest.
Ty się"wyrobiłaś", on nie.

Magnolia88 napisał/a:

jak opowiadał o wizycie dzieci z rodziny u niego to umie zaplanować inne atrakcje niż herbatkę. Opowiadał, gdzie je zabierał i co fajnego robili razem. W mieście, w którym mieszkamy, możliwości jest sporo.

To mu podpowiedź, że następnym razem chętnie byś się z nim spotkała w ...., na ...
Wyjście na basen, zwiedzanie zamku, itp.

Magnolia88 napisał/a:

Ja go pierwsza nie dotknę, to na pewno nie. Nie rzucam się na facetów. I co tu mówić jasno, czego oczekuję po kilku spotkaniach przy kawce, kiedy nasza znajomość jest nieokreślona?

Facepalm.
Dlaczego kobiety same sobie życie utrudniają?

Magnolia88 napisał/a:

Ja tak naprawdę nie wiem, czy on jest introwertykiem, może po prostu:

1. Nie podobam mu się fizycznie,
2. Ma kogoś lub spotyka się z 2 kobietami na raz?

1. To by się z tobą nie spotykał aż tyle razy.
2. Gdyby była jakaś inna, to byś już dawno była przetestowana w łóżku.

Chcesz zrobić test?
Spróbuj go złapać za rękę. Jeśli w pierwszym odruchu ją cofnie, to introwertyk.

Nie introwertyk, tylko jak ją cofnie  to znaczy, że ona go fizycznie nie kręci.
A moze on się po prostu nudzi, też czuję że to nie to, ale po prostu nie ma jak spędzić wolnego czasu, albo czeka, aż się powoli sytuacja rozkręci? Może on myśli tak samo: spotykam się z kobietą, ani ładna ani brzydka, średnio się rozmawia, ale nie jest tak źle, obydwoje jesteśmy teraz samotni, trudno teraz kogoś znaleźć, więc zobaczę co wyjdzie. Równie dobrze on mógłby założyć podobny wątek. Z resztą tu gdzieś jest podobny temat założony przez mezczyzne.

16 Ostatnio edytowany przez Magnolia88 (2022-11-12 21:28:22)

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Lady Loka napisał/a:

A może on ma jakos wtłoczone do głowy, że na randki najlepsze są takie kawiarnie?

Narzekasz na brak ruchu z jego strony, ale sama go nie dotkniesz big_smile to wcale nie jesteś lepsza od niego.

Listę tych tematów to podajesz jakbyś miała w głowie zakodowane, co trzeba powiedzieć i o czym trzeba rozmawiać. A nie możecie po prostu pomilczeć?
Jak dla mnie to Ty wcale mu sprawy nie ułatwiasz.

Skoro ma wtłoczone do głowy, że najlepsze są kawiarnie, to pewnie widzi, że tam się siedzi naprzeciwko siebie i rozmawia wink więc spodziewałabym się, że będzie współnadawał ton rozmowie, pytał i rozwijał tematy. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić siedzenie naprzeciwko siebie i milczenie, oglądanie ścian... już bardziej komfortowo na spacerze pomilczeć. Wieka pytała, o czym rozmawiamy, to napisałam. Czemu nie ułatwiam sprawy? możesz rozwinąć myśl?

Farmer napisał/a:
Magnolia88 napisał/a:

Ja również jestem introwertyczką wink tylko po prostu trochę się "wyrobiłam" w relacjach, ale właśnie dlatego, że jestem introwertyczką, trudno mi samej ciągnąć i proponować wszystkie tematy rozmowy.. .

Więc wiesz jak jest.
Ty się"wyrobiłaś", on nie.

Przecież on pracuje z ludźmi, w dużej firmie, w dużym mieście. funkcjonuje w społeczeństwie. Nie mówmy proszę, że 36-letni mężczyzna nie potrafi normalnie porozmawiać z drugim człowiekiem. 

Farmer napisał/a:
Magnolia88 napisał/a:

jak opowiadał o wizycie dzieci z rodziny u niego to umie zaplanować inne atrakcje niż herbatkę. Opowiadał, gdzie je zabierał i co fajnego robili razem. W mieście, w którym mieszkamy, możliwości jest sporo.

To mu podpowiedź, że następnym razem chętnie byś się z nim spotkała w ...., na ...
Wyjście na basen, zwiedzanie zamku, itp.

On to wie, bo ja proponuje takie właśnie spotkania plus opowiadam, że takie lubię najbardziej.

Farmer napisał/a:
Magnolia88 napisał/a:

Ja go pierwsza nie dotknę, to na pewno nie. Nie rzucam się na facetów. I co tu mówić jasno, czego oczekuję po kilku spotkaniach przy kawce, kiedy nasza znajomość jest nieokreślona?

Facepalm.
Dlaczego kobiety same sobie życie utrudniają?

Przykro mi, że piszę tu po radę a dostaję drwiny w zamian zamiast konstruktywnych odpowiedzi.

Farmer napisał/a:
Magnolia88 napisał/a:

Ja tak naprawdę nie wiem, czy on jest introwertykiem, może po prostu:

1. Nie podobam mu się fizycznie,
2. Ma kogoś lub spotyka się z 2 kobietami na raz?

1. To by się z tobą nie spotykał aż tyle razy.
2. Gdyby była jakaś inna, to byś już dawno była przetestowana w łóżku.

Chcesz zrobić test?
Spróbuj go złapać za rękę. Jeśli w pierwszym odruchu ją cofnie, to introwertyk.

1. Nie zgadzam się, może być tak, jak poniżej pisze Rossanka - że on myśli "jest ok, jesteśmy wolni, szału nie ma ale pospotykajmy się.
2. Nie zgadzam się totalnie. Niektórzy mężczyźni tak robią, bo uważają, że takie niby koleżeńskie spotkania to nie zdrada partnera, a jednocześnie znów czują zainteresowanie drugiej "nowej" osoby.

szeptem napisał/a:

A czy on Ci się w ogóle podoba fizycznie, pociąga Cię jako facet? chciałabyś go pocałować i więcej? Jeśli tak to dobrze, a jak nie... to widzę tutaj niewielki potencjał, ewentualnie na koleżeństwo jeśli obojgu Wam by to pasowało. Ale zdaje mi się, że nie tego oczekujecie po randkach, nie po to się zaczęliście spotykać prawda?

Poza tym wydaje mi się, że może tu brakować przysłowiowej chemii, takiego flow. Z niektórymi się to łapie, z innymi niestety nie. Nic na siłę. Sama zdecyduj, czy warto - ale na moje oko nie pasujecie do siebie i tyle.

Tak, w przeciwieństwie do kilku innych, z którymi się ostatnio spotkałam, ten jest zwyczajny, nie żaden Brad Pitt, ale podoba mi się i chciałabym, żeby mnie pocałował.

Często piszecie o tym flow a ja naprawdę nie wiem, o co chodzi, serio. Nigdy w życiu nie miałam takiego flow z nieznajomą osobą, z rodziną i przyjaciółmi jedynie wtedy, kiedy przeżyliśmy jakieś emocjonujące wydarzenie i o nim emocjonalnie rozmawiamy. Mi czy to z rodziną, czy z przyjaciółmi, też się kończą tematy w pewnym momencie. Codzienność w większości składa się z rutyny, szarych dni więc o czym tu w kółko opowiadać? Jak spotkam się z koleżanką, opowiemy co u nas, pogadamy na jakiś życiowy temat i tyle. Gdybyśmy się często spotykały to też nie miałybyśmy o czym gadać, bo życie to głównie rutyna (nikt nie jeździ co tydzień na wakacje, do teatru, i nie ma non stop takich nadzwyczajnych zdarzeń, o których można godzinami debatować).

rossanka napisał/a:

Nie introwertyk, tylko jak ją cofnie  to znaczy, że ona go fizycznie nie kręci.
A moze on się po prostu nudzi, też czuję że to nie to, ale po prostu nie ma jak spędzić wolnego czasu, albo czeka, aż się powoli sytuacja rozkręci? Może on myśli tak samo: spotykam się z kobietą, ani ładna ani brzydka, średnio się rozmawia, ale nie jest tak źle, obydwoje jesteśmy teraz samotni, trudno teraz kogoś znaleźć, więc zobaczę co wyjdzie. Równie dobrze on mógłby założyć podobny wątek. Z resztą tu gdzieś jest podobny temat założony przez mezczyzne.

Zgadzam się, że może on nie czuje wow, a zarazem szkoda mu urwać znajomość? I nie, proszę nie porównujmy mnie do tamtej 40-letniej dziewczyny z sąsiedniego wątku, nie jestem kiepska z wyglądu smile Może nie miss, ale dbam o siebie, jestem szczupła, fitness, długie ciemne włosy i regularne wizyty u fryzjera, na ubraniach nie oszczędzam i raczej teraz wszystko mam nowe, staram się na randki ubierać seksownie wink lekki makijaż, obowiązkowy manicure (z klasą), białe równe zęby... więc proszę, nie porównujcie mnie do kobiety z tamtego wątku. Z resztą on Bradem Pittem nie jest, a też nie ukrywajmy, że w związkach nie są same top modelki tylko masa normalnych dziewczyn i kobiet.

Z drugiej strony facet trafił na zadbaną, ogarniętą zawodowo, rodzinną, nie marudzącą kobietę (na spotkaniach jestem zawsze wesoła i nie narzekam), która nie ma większych problemów ani żadnych patologii w życiu, więc o co jeszcze chodzi?

17

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Czemu uważam, że utrudniasz? Bo jak chcesz go dotknąć to dotykasz, a nie stawiasz sobie warunek, że absolutnie nie.

18 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-11-12 18:48:03)

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Ja bym postawiła na szczerość, jak nie masz nawet ochoty się z nim spotykać, to umów się na tę kawę i powiedz, że nie wiesz czego się spodziewać po tej znajomości, nie widzisz zaangażowania z jego strony i nie za bardzo widzisz sens kontynuacji spotkań.
Albo się otworzy, albo zakończ tę znajomość.

19

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Szatanie widzisz i nie grzmisz.

Skoro chcesz żeby cie pocałował, to UWAGA pocałuj go
Skoro chcesz czuć jego dotyk : To dotknij go.

Oczywiście w imię współczesnej poprawności politycznej,najpierw pytając  go o zgodę.

Widać że chłopaczynie brak obycia z kobietami,powiela jakieś schematy.
Ale skoro ty jesteś taka do przodu,to wykorzystaj ta energie,a nie siedzisz i płaczesz,czekając na gwiazdkę z nieba.

Zycie jest bardzo proste: Jak coś sie chce,to się po to sięga.
A nie płacze.

20

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
rossanka napisał/a:

Nie introwertyk, tylko jak ją cofnie  to znaczy, że ona go fizycznie nie kręci.
A moze on się po prostu nudzi, też czuję że to nie to, ale po prostu nie ma jak spędzić wolnego czasu, albo czeka, aż się powoli sytuacja rozkręci? Może on myśli tak samo: spotykam się z kobietą, ani ładna ani brzydka, średnio się rozmawia, ale nie jest tak źle, obydwoje jesteśmy teraz samotni, trudno teraz kogoś znaleźć, więc zobaczę co wyjdzie. Równie dobrze on mógłby założyć podobny wątek. Z resztą tu gdzieś jest podobny temat założony przez mezczyzne.

Nie rozumiesz mężczyzn ...
Nie marnowałby swojego czasu na te spotkania, gdyby tak było jak piszesz.

21

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Magnolia88 napisał/a:

Z drugiej strony facet trafił na zadbaną, ogarniętą zawodowo, rodzinną, nie marudzącą kobietę (na spotkaniach jestem zawsze wesoła i nie narzekam), która nie ma większych problemów ani żadnych patologii w życiu, więc o co jeszcze chodzi?

Onieśmielasz.

22

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

Nie introwertyk, tylko jak ją cofnie  to znaczy, że ona go fizycznie nie kręci.
A moze on się po prostu nudzi, też czuję że to nie to, ale po prostu nie ma jak spędzić wolnego czasu, albo czeka, aż się powoli sytuacja rozkręci? Może on myśli tak samo: spotykam się z kobietą, ani ładna ani brzydka, średnio się rozmawia, ale nie jest tak źle, obydwoje jesteśmy teraz samotni, trudno teraz kogoś znaleźć, więc zobaczę co wyjdzie. Równie dobrze on mógłby założyć podobny wątek. Z resztą tu gdzieś jest podobny temat założony przez mezczyzne.

Nie rozumiesz mężczyzn ...
Nie marnowałby swojego czasu na te spotkania, gdyby tak było jak piszesz.

Marnowałby. Gdzies tu jest taki w wątek, babka faceta nie kręci, na spotkaniach jest tak sobie, on czuje, ze jej tez się nie podoba, ale się z nią spotyka, bo innej nie ma.
Nie pamiętam tytułu.

23

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Lady Loka napisał/a:

Czemu uważam, że utrudniasz? Bo jak chcesz go dotknąć to dotykasz, a nie stawiasz sobie warunek, że absolutnie nie.

Może nie chce wyjść na nachalną.
Z resztą jakby to miało wyglądać, będzie go łapała za rekę w kawiarni, czy obejmowała w pasie na spacerze?

24

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Szeptuch napisał/a:

Szatanie widzisz i nie grzmisz.

Skoro chcesz żeby cie pocałował, to UWAGA pocałuj go
Skoro chcesz czuć jego dotyk : To dotknij go.

Oczywiście w imię współczesnej poprawności politycznej,najpierw pytając  go o zgodę.

Widać że chłopaczynie brak obycia z kobietami,powiela jakieś schematy.
Ale skoro ty jesteś taka do przodu,to wykorzystaj ta energie,a nie siedzisz i płaczesz,czekając na gwiazdkę z nieba.

Zycie jest bardzo proste: Jak coś sie chce,to się po to sięga.
A nie płacze.

Szeptuch dziękuję.
Jak kobieta to napisała, to może autorka zrozumie.

Gwarantuję, że on bardzo dokładnie słucha co mówisz.
To, że ma 36 lat i funkcjonuje w pracy wśród ludzi nie znaczy, że ma obycie z kobietami, to zupełnie inne relacje.
Jak nie chcesz się dalej bawić (brakuje cierpliwości), to się nie baw.
Wiedź jednak, że introwertyk potrzebuje dużo czasu by się otworzyć, a 5 spotkań to za mało.
To dlatego nie zaprosił do siebie, nie zapoznał z rodziną.

25

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
rossanka napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Czemu uważam, że utrudniasz? Bo jak chcesz go dotknąć to dotykasz, a nie stawiasz sobie warunek, że absolutnie nie.

Może nie chce wyjść na nachalną.
Z resztą jakby to miało wyglądać, będzie go łapała za rekę w kawiarni, czy obejmowała w pasie na spacerze?

A dlaczego ma go nie złapać za rękę? Co to za problem?

26

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
rossanka napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Czemu uważam, że utrudniasz? Bo jak chcesz go dotknąć to dotykasz, a nie stawiasz sobie warunek, że absolutnie nie.

Może nie chce wyjść na nachalną.
Z resztą jakby to miało wyglądać, będzie go łapała za rekę w kawiarni, czy obejmowała w pasie na spacerze?

Tak, dokładnie tak smile
I buziak na pożegnanie.

27

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Magnolia88 napisał/a:

1. Nie podobam mu się fizycznie,
2. Ma kogoś lub spotyka się z 2 kobietami na raz?


Tak jak pisała rossanka.

1. Gdyby tak było, to by nie proponował spotkań.
2. Nie spotyka, bo już dawno poszedłby o kilka kroków do przodu w tej relacji.


Może jest nieśmiały i nie za zbyt dużego doświadczenia z kobietami. Rozumiem, że Cię to denerwuje. Może on też czeka na jakiś znak? Spróbuj go dotknąć na najbliższym spotkaniu. Zrób kroczek do przodu - zobaczymy jak to podziała.

Co do plusów: Tego typu faceci są wierni i oddani. Tylko trzeba poczekać na to, aż się otworzą. Pytanie, czy masz ochotę, czas i chęci na to, by poczekać?

28

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
rinho91 napisał/a:

Pytanie, czy masz ochotę, czas i chęci na to, by poczekać?

Z doświadczenia: jak kobieta ma "lekki botoks" i duże mniemanie o sobie, to weźmie pierwszego lepszego, który okaże zainteresowanie.
I skończy jako kolejna samotna matka.

29

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
rinho91 napisał/a:

Tak jak pisała rossanka.

1. Gdyby tak było, to by nie proponował spotkań.
2. Nie spotyka, bo już dawno poszedłby o kilka kroków do przodu w tej relacji.

Nie rossanka.
Ona mężczyzn nie rozumie.
Wymyśla teorie i teorie do teorii.

30

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Farmer napisał/a:
rinho91 napisał/a:

Pytanie, czy masz ochotę, czas i chęci na to, by poczekać?

Z doświadczenia: jak kobieta ma "lekki botoks" i duże mniemanie o sobie, to weźmie pierwszego lepszego, który okaże zainteresowanie.
I skończy jako kolejna samotna matka.

big_smile

a Magnolia ma lekki botoks i duże mniemanie o sobie? Czegoś nie doczytałem?

31

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Farmer
Ja nie jestem kobieta smile

32

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Szeptuch napisał/a:

Szatanie widzisz i nie grzmisz.

Skoro chcesz żeby cie pocałował, to UWAGA pocałuj go
Skoro chcesz czuć jego dotyk : To dotknij go.

Oczywiście w imię współczesnej poprawności politycznej,najpierw pytając  go o zgodę.

Widać że chłopaczynie brak obycia z kobietami,powiela jakieś schematy.
Ale skoro ty jesteś taka do przodu,to wykorzystaj ta energie,a nie siedzisz i płaczesz,czekając na gwiazdkę z nieba.

Zycie jest bardzo proste: Jak coś sie chce,to się po to sięga.
A nie płacze.

Nie Szeptuch, ja mam bardzo niewielkie doświadczenie związkowe i damsko-męskie, więc na pewno tego pierwsza nie zrobię. Mam małe obycie z mężczyznami, więc nawet trudno mi sobie to wyobrazić, że za pierwszym razem całuję go pierwsza. Wolałabym już dać sobie spokój z tą relacją.


Farmer napisał/a:

Onieśmielasz.

Nie Farmer. Ja nie jestem miss, jest wieele ładniejszych kobiet ode mnie, po prostu staram się o siebie dbać i zadbać o to, o co jestem w stanie.

rossanka napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Czemu uważam, że utrudniasz? Bo jak chcesz go dotknąć to dotykasz, a nie stawiasz sobie warunek, że absolutnie nie.

Może nie chce wyjść na nachalną.
Z resztą jakby to miało wyglądać, będzie go łapała za rekę w kawiarni, czy obejmowała w pasie na spacerze?

Rossanka, jak Ty mnie rozumiesz, dzięki smile

Farmer napisał/a:

Gwarantuję, że on bardzo dokładnie słucha co mówisz.
To, że ma 36 lat i funkcjonuje w pracy wśród ludzi nie znaczy, że ma obycie z kobietami, to zupełnie inne relacje.
Jak nie chcesz się dalej bawić (brakuje cierpliwości), to się nie baw.
Wiedź jednak, że introwertyk potrzebuje dużo czasu by się otworzyć, a 5 spotkań to za mało.
To dlatego nie zaprosił do siebie, nie zapoznał z rodziną.

Tak, słucha co mówię i zapamiętuje nawet. Nie chodzi o zabawę, nie chodzi o cierpliwość. Ja też nie mam obycia z mężczyznami. I nie wiem, o jakim zapoznaniu z rodziną piszesz po 5 spotkaniach, gdy ja pisałam tylko o lekkim objęciu w pasie podczas spaceru?

Farmer, w ogóle mnie nie rozumiesz. Nic a nic.

rinho91 napisał/a:

Tak jak pisała rossanka.

1. Gdyby tak było, to by nie proponował spotkań.
2. Nie spotyka, bo już dawno poszedłby o kilka kroków do przodu w tej relacji.

Może jest nieśmiały i nie za zbyt dużego doświadczenia z kobietami. Rozumiem, że Cię to denerwuje. Może on też czeka na jakiś znak? Spróbuj go dotknąć na najbliższym spotkaniu. Zrób kroczek do przodu - zobaczymy jak to podziała.

Co do plusów: Tego typu faceci są wierni i oddani. Tylko trzeba poczekać na to, aż się otworzą. Pytanie, czy masz ochotę, czas i chęci na to, by poczekać?

Nie denerwuje, próbuję się tylko dowiedzieć, czy traktuje mnie lekko o tak o, czy jednak jest to powolne rozkręcanie relacji i mu się podobam.
Nie dotknę go, sama jestem bardzo nieśmiała i mam małe obycie w kontaktach z mężczyznami.

Farmer napisał/a:

Z doświadczenia: jak kobieta ma "lekki botoks" i duże mniemanie o sobie, to weźmie pierwszego lepszego, który okaże zainteresowanie.
I skończy jako kolejna samotna matka.

Ręce mi opadają na to, co piszesz Farmer i nie będę się w ogóle do tego odnosić, szkoda czasu.

33

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Ta znajomość wygląda na bardzo letnią szczerze mówiąc, ot miły kolega, z którym można spotkać się czasem, ale większej fascynacji tu nie widzę. Z opisu ma się wrażenie, jakby to były pierwsze randki nastolatków, którzy dopiero uczą się poznawać płeć przeciwną. Wolne tempo rozwoju znajomości jest ok, introwertyzm też (sama jestem introwertyczką), ale już fakt, że nie rozmawiacie na poważniejsze tematy, typu oczekiwania od potencjalnego partnera, to jest niepokojące.

Możesz tak jak dziewczyny mówią zrobić pierwszy krok i pocałować pierwsza, nie czekając na niego, no ale też musisz czuć odpowiednią atmosferę, chęci pogłębiania znajomości od drugiej strony. Ja bym zaczęła jednak schodzić na tematy związkowe np. najpierw pod pretekstem filmu/jakiegoś aktualnego wydarzenia politycznego. Jeżeli będziesz widziała że atmosfera dalej jest bardzo sztywna, to ja bym odpuściła.

34

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Ja jestem starszy bo mam 47lat i też jestem w dużym stopniu introwertykiem , częściowo domatorem.

Też chodzę na randki bo szukam swojej "drugiej połówki" ale też wolę spotkania albo w domu albo w kawiarni niż "aktywne".

Jak dla mnie po to są randki aby się poznać razem , jak najwięcej się dowiedzieć o sobie. Oczywiście nie są to randki jak u nastolatków , gdzie jest "przesłuchanie" i pytania a raczej luźna rozmowa gdzie czasami pojawiają się pytania.

Mi jako introwertykowi wcale nie jest łatwo się "przełamać" i rozmawiać na różne tematy z obcą mi tak naprawdę osobą.
Ale jak są dwie osoby chętne do rozmowy to rozmowa się kręci wink

Wczoraj byłem na randce (pierwszej) i były różne tematy i miło spędziliśmy czas.

Ja też jestem nieśmiały i szczerze wolałbym aby kobieta "zrobiła pierwszy krok" i np. mnie pocałowała albo wzięła na rękę , bo nie jestem w stanie odczuć kiedy by "można" wink

Osobiście uważam że jak rozmowa się nie klei i nie ma zaangażowania obu stron to nic z tego.
Naprawdę można rozmawiać o wszystkim i o niczym.
Jest tyle tematów że naprawdę ...

Ja wczoraj byłem na randce z nauczycielką wink to rozmawialiśmy o szkolnictwie , a nawet poszliśmy w zakazane tematy (religia) , byłe związki wink
A że gaduła jestem to od razu gratis się dowiedziała dużo rzeczy o mnie wink

Jak dla mnie z związku musi zależeć obu stronom , bo inaczej nic z tego.

A tematy ?

Byłem kilka miesięcy w tym roku w krótkim związku i uważam ze związek introwertyka z  ekstrawertyczką jest skazany na porażkę ...
Niby przeciwności się przyciągają , ale to na samym początku , a potem jedynie to wkurza i denerwuje ..

35

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Nie chciałbym się reklamować wink Ale z tego co czytałem introwertyk do najlepszy "kandydat" na męża i ojca.

I chyba dużo w tym prawdy.

Ja mam 47lat jestem po rozwodzie. Byłem w związku 16lat i nigdy żony nie zdradziłem. Rodzina była dla mnie najważniejsza i inne kobiety mnie nie interesowały.

Teraz wróciłem na "rynek" randkowy i wiele kobiet jakie mnie poznało była w szoku że są tacy jeszcze faceci , którzy wyznają pewne wartości które raczej dla wielu są już nieznane ...

Tyle że introwertyk ma też swoje "wady". Introwertyk to prawie zawsze domator. Plus takie że domator ma zawsze ładne mieszkanie/dom , czysty , ładnie urządzony , zadbany , potrafi zajac sie domem i dziećmi i jest osobą oddaną i wierną.
Po prostu taka osobowość ..

Ekstrawertyk to osoba która musi przebywać z innymi i lubi rozrywki i zabawy i raczej życie rodzinne to nie jest dla niego i traktuje to jako niechciany obowiązek ...

Więc jak trafił Ci się introwertyk , to daj mu czas , bo możesz bardzo miło się zdziwić i uwierz jeśli ma takie cechy jakie myślę to będzie naprawdę cudowny kandydat na męza/ojca ..

36 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-11-13 15:40:47)

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Lepiej by było umówić się nie w kawiarni, a w restauracji, przy okazji można porozmawiać o kulinariach czy pójść do klubu, żeby potańczyć, okazja do dotyku w pakiecie smile

37

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Nie określiłbym siebie, jako specjalnego introwertyka, ale również nie czuje się ekstrawertykiem..Myślę, że gdzieś pośrodku. Natomiast jakoś ciężko mi zrozumieć, że takie rozmowy mogą się tak długo ciągnąć bez tego takiego "flow", gdzie tematy do rozmów, żartów czy flirtu niejako znajdują się same. Momenty niezręcznej ciszy czy specjalne wyszukiwanie temtów nie ma właściwie miejsca, bo czujemy się przy kims na tyle swobodnie i przyjemnie, że tracimy poczucie rzeczywistości, wszystko płynie swobodnie a do tego towarzyszą nam silne pozytywne emocje. Żartujemy, flirtujemy, dzięki czemu nie da się mówić o nudzie.

Tylko właśnie należy na taką osobę trafić. Tutaj nic na to nie wskazuje, aby oboje się czuli specjalnie swobodnie.

38

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Flirt temu facetowi raczej jest obcy...

39

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?
Kaszpir007 napisał/a:

Ekstrawertyk to osoba która musi przebywać z innymi i lubi rozrywki i zabawy i raczej życie rodzinne to nie jest dla niego i traktuje to jako niechciany obowiązek ...
.

Przeciez to nieprawda. sa ekstrawertycy (obu płci), którzy maj ą rodziny i chcieli ieć te rodziny, co Ty opowiadasz? Dlaczego ekstrawertyk z definicji traktuje rodzinę jak niechciany obowiązek?
Z drugej strony nie każdy introwertyk chce mieć partnera i dzieci.

40

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Jeśli autorka zrobi ten pierwszy krok (a raczej kilka wielkich susów) to później na zawsze będzie miała w głowie, że nie podobała mu się wystarczająco i pewnie jest z nią z braku laku (zdobycz sama weszła do łóżka). Mało jest rzeczy bardziej poniżających dla kobiety.

Nie ma do czynienia z młodym chłopcem tylko że starym chłopem. Naprawdę ma wierzyć że jest tak niesprawny intelektualnie że w tym wieku nie wie co się robi z kobietami? A nawet jeśli jest to jak to rokuje na przyszłość?


Autorko można założyć że po prostu nie pykło. Ile można na kawy chodzić. Śmierć z nudów. Jeśli Ci się chce to spotkaj się z nim jeszcze raz i powiedz że oczekujesz innego spędzania czasu i objawów jakiegoś zaangażowania z jego strony.

41

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Dziękuję za wszystkie wpisy. Wczoraj znów się widzieliśmy i znów to samo (choć już z dwojga złego zaproponowałam spacer i nie dałam się wciągnąć do kawiarni). Jeśli się odezwie, podziękuję mu za znajomość i pożyczę najlepszego. Jeśli nie, ja również się nie odezwę i wszystko rozejdzie się po kościach (w sumie nic między nami nie było więc nie czuję potrzeby kończyć w jakiś szczególny sposób).

Czytam forum regularnie, bardzo Was polubiłam i to niesamowite, jak bardzo pomagacie innym!:) Mimo, że się nie znamy osobiście, mam poczucie, że mogę zwrócić się do Was z problemem i na pewno dostanę mądre rady smile

42

Odp: Czy kontynuować tę znajomość?

Można iść na kawę raz, może dwa(choć za drugim razem, to może już napiłbym się czegoś innego smile ), ale nie więcej. Jak kobieta widzi, jak bardzo facet się "stara", to nie dziwię się, że się odechciewa wszystkiego..

Posty [ 42 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy kontynuować tę znajomość?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024