Nie mogę zapomnieć o byłym chłopaku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie mogę zapomnieć o byłym chłopaku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

Temat: Nie mogę zapomnieć o byłym chłopaku

Hej, od razu zaznaczę, że pierwszy raz zarejestrowałam się na forum i pierwszy raz piszę post.

Tak jak w temacie, nie mogę przestać myśleć o byłym chłopaku. Mam 22 lata. Rozstaliśmy się niedawno, kilka tygodni temu, więc wiem że potrzeba czasu, ale to nie było nasze pierwsze rozstanie, wiele razy przez niego cierpiałam, więc sama nie mogę zrozumieć dlaczego nadal darzę go uczuciami i tęsknię.

W skrócie, poznaliśmy się przez internet półtora roku temu, dość szybko zaczęliśmy być razem i szybko zamieszkaliśmy. Na początku wiadomo, było cudownie, starał się, chociaż zawsze lubił spędzać dużo czasu sam. Nie miałam z tym problemu, dla mnie normalny związek wygląda tak, że skoro razem mieszkamy i oboje dużo pracujemy to oczywiste, że każde z nas potrzebuje dla siebie czasu. Ale po ponad pół roku coraz bardziej się oddalał, zapewniał, że mnie kocha i chce być ze mną, ale potrzebował jeszcze więcej czasu sam. A miał go naprawdę dużo. Ja pracowałam po 8, czasem 10 godzin, więc w domu nie było mnie czasem naprawdę długo, po powrocie do mieszkania posprzątałam, ugotowałam kolację, obejrzałam serial, a on dalej mówił, ze jego zdaniem jestem w nim za bardzo zakochana i tylko z nim chcę spędzać czas. Oglądanie filmów wieczorem było dla niego marnowaniem czasu, nie zabierał mnie już na randki. Były tygodnie kiedy niemal codziennie mówił jaka jestem cudowna, jak bardzo mnie kocha, a nagle bez konkretnego powodu następne 2 tygodnie mogłam nie istnieć. Krytykował mnie coraz częściej za naprawdę głupoty. Narzekał, że nic ze sobą nie robię, mimo że wiedział że mam depresję, a mimo to bardzo cieżko pracuję i w swoim zawodzie osiągnęłam już dużo, zarabiam naprawdę dobre pieniądze i nie obarczałam go swoimi problemami. Może powinnam wspomnieć, że jestem zadbaną, atrakcyjną dziewczyną, można ze mną pogadać o wszystkim, co on czasem doceniał, bo jako jedyna osoba w jego życiu byłam zainteresowana tym jak się czuje, przyznał niedawno, że z nikim oprócz mnie nie może porozmawiać o rzeczach, które naprawdę go martwią. Dodam też, że jest bardzo skrytą osobą, nie potrafi nazwać swoich emocji, zastawiałam się nawet nad tym czy nie jest w spektrum autyzmu.

Zrywał ze mną kilka razy z błahych powodów albo dlatego, że sobie z czymś nie radziłam (gdzie naprawdę ja go tym nie obciążałam), żeby po 2 dniach przeprosić.
Moja terapeutka twierdzi, że ma osobowość narcystyczną i po prostu mnie krzywdził.

Ja w związku popełniłam jeden duży błąd, o którym prawdopodobnie nie powinnam mu mówić, na samym początku, kiedy nie było między nami jeszcze żadnych deklaracji i potwierdzenia związku, spotkałam się z dawnym znajomym. Miałam takie poczucie winy i chciałam być fair, że przyznałam się chłopakowi i praktycznie wybłagałam go o szansę, co było błędem, bo po prostu się przed nim poniżyłam. Jednak szybko o tym zapomniał i tylko raz wrócił do tematu.

Kilka miesięcy temu rozstaliśmy się, bo między nami było za dużo różnic, do niego nie trafiało, że źle mnie traktuje. Po tygodniu znów wróciliśmy do siebie, mówił że jestem miłością jego życia, ale finalnie i tak stwierdził, że za dużo sie wydarzyło i musimy się rozstać.  I ja głupia po 2/3 miesiącach zadzwoniłam do niego mówiąc, że nie mogę przestać go kochać i tęsknie. Chwilę rozmawialiśmy, nic konkretnego z tej rozmowy nie wyszło. Następnego dnia sam zaproponował spotkanie i tak przez 3 kolejne tygodnie spotykaliśmy się. I znów były piękne słowa, otworzył się przede mną i naprawdę wyglądało na to, że w końcu będzie normalnie. I nagle stwierdził, że mnie nie kocha, nie widzi ze mną przyszłości i nie ma pojęcia czemu wyznawał mi miłość przez te 2 tygodnie.

Jak o nim zapomnieć?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie mogę zapomnieć o byłym chłopaku

Hejka, widać ze fajna zaradna dziewczyna z Ciebie smile czy miałaś przed nim swoją pierwsza miłość? Wtedy tex pewnie myślałaś ze juz się nie zakochasz i serce krwawiło, a jednak tu jesteś, po kolejnym rozczarowaniu. Niestety nie zmusimy nikogo do relacji, zreszta to byłoby chore nie? Hah dam jedna radę : skup się na sobie, niech to będzie czas dla Ciebie, zrób to na co brakowało Ci ostatnio czasu gdy byliście razem bo wolalas po ciężkim dniu być z nim a nie np na wyjdzie z koleżankami, albo wizyta u kosmetyczki: niech to będzie Twój czas, przemyślisz sobie wszystko, poukładasz i jakoś to będzie.. niestety ale słowa mogą być najcudowniejsze a rzeczywistość okrutna. Słowa musza mieć pokrycie prawda ?:) mogę mówić ze kocham a gdy się obrócisz pokaże Ci środkowy palec i w myślach dodam ,,taaa kocham, ty wredna małpo idź do diabła”, jeśli on nie potrafił czynić Cię juz szczęśliwa to jego strata. Mówię Ci idź w zapomniane hobby, czy zapuszczone relacje z przyjaciółka. Pozdro

3

Odp: Nie mogę zapomnieć o byłym chłopaku

Ty nie tęsknisz za nim ale za uczuciem bycia w związku, kochania i bycia kochaną ale nie oszukuj się. To nie była miłość, z jego strony to jakaś chora relacja. Rozumiem że teraz tego nie czujesz i widzisz to inaczej ale naprawdę lepiej że się rozstaliście bo na dłuższą metę wykończyłabyś się psychicznie w tej relacji.

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie mogę zapomnieć o byłym chłopaku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024