Ciekawy jestem waszej opini - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Ciekawy jestem waszej opini

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

1

Temat: Ciekawy jestem waszej opini

Witam jestem ciekawy waszej opinii. Ostatnio do mojej dziewczyny, zadzwoniła matka byłego chłopaka mówiąc że nie ma z nim kontaktu itp, później okazało się że jest w szpitalu. Moja dziewczyna stwierdziła że pojedzie zobaczyć co się z nim stało, jest tu sam nie ma rodziny (mieszkamy za granicą). Nie miałem z tym problemu i zawiozłem ją do szpitala, godzinę siedziala u byłego okazało się że mial wylew. To było w sobotę, rodzinę byłego powiadomiona i już przyjechała i jest z nim. Teraz moja dziewczyna stwierdziła że tam pojedzie jeszcze raz do niego na co ja już wyraziłem swoj brak zadowolenia że co to ma być raz pojechała okej, powiadomiła rodzine. Uważam że skoro już jest z swoją rodziną to moja dziewczyna już nie powinna się angażować. Płakała po tym przeżywa to że to jej wina bo ona go zostawiła dwa lata temu, przez co on się niby załamał prowadził szły tryb życia i przez to ten wylew była znim 6 lat. My razem jesteśmy już rok. Jak myślicie niepotrzebnie się wkurzam czy ma to uzasadnionienie?
Ostatnio też była sytuacja gdzie moja dziewczyna napisała do mnie po prostu" co tam" to była niezadowolona i kazała mi ja zablokować. Czyli odbieram to tak że ja nie mogę kontaktu mieć z była a ona już tak. No i jeszcze przejrzałem jej telefon to widziałem że teraz piszę z byłym, niestety nie zdążyłem zobaczyć co. Widziałem jedynie że do koleżanki pisała jak jej przykro że chciała by przy nim teraz być
Przez cały nasz związek nie miała z nim praktycznie kontaktu

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

Wspomnienia wróciły, sentyment, uczucia...
Bo to, że z nim zerwała nie było równoznaczne z tym, że przestała go kochać, choć nie dało się widocznie z nim żyć. Wygląda, że do końca nie wyleczyła się z tego uczucia, a życie płynie dalej, więc związała się z Tobą.

Na pewno nie powinna siebie obwiniać o to, że to wszystko przez nią, ona tylko to tak sobie racjonalizuje na swój użytek, robi tylko krzywdę sobie i jemu, bo do niego może wrócić nadzieja na powrót, choć nie wiemy co jej w głowie siedzi.

W każdym razie nie powinieneś jej zabraniać, bo nie na tym polega związek, ta lekcja powie wam czy przetrwacie ten czas.

3

Odp: Ciekawy jestem waszej opini
wieka napisał/a:

Wspomnienia wróciły, sentyment, uczucia...
Bo to, że z nim zerwała nie było równoznaczne z tym, że przestała go kochać, choć nie dało się widocznie z nim żyć. Wygląda, że do końca nie wyleczyła się z tego uczucia, a życie płynie dalej, więc związała się z Tobą.

Na pewno nie powinna siebie obwiniać o to, że to wszystko przez nią, ona tylko to tak sobie racjonalizuje na swój użytek, robi tylko krzywdę sobie i jemu, bo do niego może wrócić nadzieja na powrót, choć nie wiemy co jej w głowie siedzi.

W każdym razie nie powinieneś jej zabraniać, bo nie na tym polega związek, ta lekcja powie wam czy przetrwacie ten czas.

+1

4

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

To żaden sentyment. Przecież ona Tobie wyraźnie powiedziała, że obwinia się za jego chorobę.

Wg mnie dobrze, że wyraziłeś swoje niezadowolenie, bo masz takie prawo, chociaż zupełnie niepotrzebnie wyszedłeś pewnie na zazdrośnika.
Na Twoim miejscu spróbowałabym dziewczynie wyjaśnić, że niepotrzebnie się obwinia, bo jej ex to dorosły facet i sam jest winien własnych zaniedbań a ona w zaistniałej sytuacji zachowała się jak najbardziej w porządku, że zareagowała na niepokoje jego rodziny, sprawdziła co się dzieje, powiadomiła wszystkich i dopilnowała, że znalazł się pod ich opieka, ale to wystarczy, bo tak jak pisze wieka, angażując się nadal w tę sytuację może tylko wprowadzić zamieszanie i wzbudzić niepotrzebnie nadzieje i jakieś oczekiwania ex, co do np. odbudowy ich relacji. Po prostu ona zamiast skupiać się na własnym poczuciu winy i dążeniu do zniwelowania tego nieprzyjemnego uczucia, lepiej niech pomyśli, jakie problemy mogą z tego wyniknąć na przyszłość. Bądź dla niej wsparciem, ale też głosem rozsądku, żeby zaczęła myśleć a nie tylko działała na emocjach wynikających z poczucia winy, które nie musi mieć pokrycia w rzeczywistości.

5 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2022-10-31 14:47:25)

Odp: Ciekawy jestem waszej opini
wieka napisał/a:

Wspomnienia wróciły, sentyment, uczucia...

MagdaLena1111 napisał/a:

To żaden sentyment. Przecież ona Tobie wyraźnie powiedziała, że obwinia się za jego chorobę.

Haso napisał/a:

Płakała po tym przeżywa to że to jej wina bo ona go zostawiła dwa lata temu, przez co on się niby załamał prowadził szły tryb życia i przez to ten wylew

Moim zdaniem czuje jedno i drugie - sentyment i wine za to co sie stalo.
I czuje oba te uczucia z duza pomoca jej ex, ktory ja manipuluje by to czula (i wrocila do niego).
Z powyzszego cytatu wynika, ze on jej dal do zrozumienia, ze bez niej nie potrafil zyc (zalamal sie i prowadzil zly tryb zycia) i przez to ten wylew.

Ona Cie zostawi bo on jej potrzebuje bardziej.
Gdy nasze podstawowe potrzeby sa spelnione, potrzebujemy kogos kto nas potrzebuje (bez nas moglby nie przezyc) aby czuc sens zycia.
Jesli nie jestes filozofem czy aktywista poswiecajacym zycie dla idei wyzszych niz zycie jednotstki to zostaja Ci dwie opcje:

1. (Skomplikowana) Przywolac jej w pamieci wszystkie jego mikro-zachowania, ktore nawarstwiajac sie byly zrodlem klotni miedzy nimi.
Z perspektywy czasu patrzac sentymentalnie na nasze stosunki z druga osoba pamietamy jedynie klotnie, ktore byly nieproporcjonalnie gorace w stosunku do problemu.
Poprzez to wydaje nam sie, ze tym razem bysmy nie reagowali tak emocjonalnie i wszystko byloby OK.
Ale problemem byly nie klotnie a mikro-zachowania dnia codziennego, ktore budowaly w nas tlumiony gniew, ktorego istnienie napedzalo te klotnie o bzdury.
Teraz ona tych mikro-zachowan nie pamieta, nie czuje juz gniewu, wiec wspominajac dlaczego go zostawila czuje ze jej reakcja byla przesadzona (nie byla).

2. (Prosta) Jesli wiesz, ze chcesz z nia byc i chcesz dzieci to teraz jest na to czas.
Bedzie miala dziecko to ratowanie ex facetow, ktorzy nia manipuluja zamiast dawac uczucie sensu zycia stanie sie przeszkoda.

6

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

Dziękuję za odpowiedzi. Rozmawialiśmy, tłumaczyła mi że to ze mną chce być ze mnie kocha ale on w ciężkim stanie może go już nie zobaczyć itp, powiedziałem jej o tym telefonie że widziałem rozmowy z koleżanką to że pisała że za nim tęskni i że najchętniej by była teeaz przy nim. Poklocilismy się no bo obróciła sytuację teraz ze to ja najgorszy bo przejrzałem jej telefon, czytalem wiadomości.

7 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-10-31 16:54:46)

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

A co innego miała Ci powiedzieć? Że kocha ex.
Ale już samo powiedzenie, że może już go nie zobaczyć, stąd ta troska, świadczy, że nie wyleczyła się z tamtego uczucia, tym bardziej, można powiedzieć, że była to miłość toksyczna, mocno uzależniająca lub ją zdradził, w każdym razie to musiało być silne uczucie.

Chyba nie jest w takim ciężkim stanie, zagrażającym życiu, skoro piszą ze sobą.

8

Odp: Ciekawy jestem waszej opini
R_ita2 napisał/a:
wieka napisał/a:

Chyba nie jest w takim ciężkim stanie, zagrażającym życiu, skoro piszą ze sobą.

Też zwróciłam na to uwagę. Nie ma widocznie takiego dramatu z jego stanem zdrowia, skoro jest w stanie pisać. Więc powinny Ci się palić wszystkie lampki względem tej sytuacji.
Nie dziw się, że obróciła kota ogonem i wolała zrobić awanturę o czytanie wiadomości- przyłapałeś ją na niecnych wyznaniach, to jak miała zareagować, krygować się? Wiadomo, że lepiej obrócić kota ogonem i rozmyć temat. I co było dalej? Wybroniłeś się czy podkuliłeś ogon bo wolisz wierzyć, że nie ma się o co martwić?

Jeszcze nic, gadaliśmy chwilę w pracy o tym co przeczytałem, pokłóciliśmy się. Ja teraz w pracy do 18 to za nie długo jak będę w domu pewnie dokończymy rozmowe

9 Ostatnio edytowany przez szeptem (2022-10-31 18:09:37)

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

Dziewczyna zachowała się b. w porządku pomagając rodzinie ex faceta i odwiedzając go - ale na tym jej zaangażowanie powinno się zakończyć - jeśli kocha Ciebie. Jej były ewidentnie wykorzystuje sytuację, widzi szansę na odnowienie z nią relacji, manipuluje, szantażuje być może... a ona daje się manipulować, gdyż pewnie do końca się z niego nie wyleczyła.
Ja bym postawiła ultimatum, bo to szybko może przerodzić się w jakiś chory układ. Za chwilę będzie nosiła mu ciepłe obiadki do szpitala wink
Zażądałabym, aby dziewczyna zakończyła kontakt z tamtym, nie pisała / dzwoniła a skupiła się na Was. Jeśli  odmówi lub będzie kłamać i kontaktować się z exem w ukryciu, zastanowiłabym się mocno nad sensem Waszego związku. Być może jesteś tylko plastrem po tamtej, nieudanej relacji, wbrew jej słowom o miłości do Ciebie.

10 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2022-10-31 18:42:35)

Odp: Ciekawy jestem waszej opini
szeptem napisał/a:

Ja bym postawiła ultimatum, bo to szybko może przerodzić się w jakiś chory układ.

To tez jest dobra opcja.

Warto sie poklonic nad glebszym sensem zdrady bo prawie wszyscy ludzie myla istote zdrady z jej manifestacjami.

Zdrada jest destruktywna dla zwiazku.
Seks z inna osoba jest jedna z manifestacji zdrady.
Z czego wynika, ze seks z inna osoba musi byc destruktywny dla zwiazku.

Jaka krzywda dzieje sie osobie, gdy ich partner uprawia seks z kims innym?

Krzywda jest zaniedbanie osoby zdradzanej przez osobe zdradzajaca na korzysc innej osoby.
To nie fizycznosc sama w sobie jest zdrada, a fakt, ze poprzez ta fizycznosc budujemy wiez i pociag do innej osoby.
Silna wiez / pociag do innej osoby powoduje poswiecanie tej osobie wiecej naszego czasu i mysli na niekorzysc naszego partnera.

Wychodzac z tego Autorze, jestes zdradzany przez swoja kobiete.
Co potwierdza fakt, ze czujesz sie z tym na tyle niekomfortowo, ze przyszedles po pomoc na forum.

11

Odp: Ciekawy jestem waszej opini
Haso napisał/a:

Poklocilismy się no bo obróciła sytuację teraz ze to ja najgorszy

Typowe kobiece zachowanie, bo trafiłeś w sedno.

12

Odp: Ciekawy jestem waszej opini
Legat napisał/a:

Typowe kobiece zachowanie, bo trafiłeś w sedno.

Co Ci kobiety zrobily, ze taki masz do nich zal?

13

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

Witam opowiem wam jak to teraz wygląda. No a więc porzmowalismy o tym wszystkim powiedziałem jej jak to wygląda z mojej strony a tłumaczyła mi że czuła się źle, winna przez to że tak się stało bo w końcu ona go zostawiła. Byli 6 lat razem a powodem rozstania było to że się wypaliło traktowali się jak brat z siostrą nie było chemii.
Były chłopak jest już w Polsce z rodziną i nie kontaktowali się ze sobą.
Aż do wczoraj, wczoraj zadzwonił do niej telefon, rozmawiała z kimś 10 minut. Jak się okazało to był jej były. Powiedziała mi że zadzwonił i podziękował jej za pomoc i że z jego rodzina się skontaktowała.
Dzisiaj rano stwierdziłem że zajrzę jej do telefonu bo myślałem że już temat skończony a tu znowu kontakt i jak się okazało ma już zmienione hasło na telefonie. Około tydzień temu widziałem jak wpisywała jeszcze te swoje stare więc musiała zmienić na dniach albo po tej rozmowie. Dzisiaj pod pretekstem wysłania sobie zdjęć z jej telefonu porposilem ją o telefon na co zareagowała "a niee nie chcę żebyś mi zaglądał w telefon"
Na co ja specjalnie wziąłem jej telefon i wpisałem hasło i powiedziałem że widzę że zmieniła hasło. Moja dziewcyNa odpowiedziała że zmieniła po tamtej sytuacji jak jej czytalem wiadomości. Co myślicie? Aktualnie się do niej nie odzywam
Myślałem że już jest okej po naszej rozmowie przestała o nim gadać do niego jeździć aż tu nagle boi sięi telefon pokazać gdzie nigdy nie miała problemu

14

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

Serio nie wiesz?
Stara miłość nie rdzewieje.

15

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

Ukrywa kontakt z ex, bo krzywo na to patrzysz, co nie dziwi, ale nie wiemy co ją z nim łączy, może jest czysta przyjaźń skoro byli jak brat i siostra i ona nie widzi w tym nic złego, tylko rozumiem, że ciężko Ci w to uwierzyć.
Nie wiem, ale też bym nie wierzyła, widać, że ona nigdy się nie odetnie od ex i jeśli to Ci nie odpowiada, powinieneś zerwać.

16

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

Generalnie okej po tym jak porozmawialiśmy szczerze to ją trochę też zrozumiałem no i o wczoraj też problemu nie miałem ale dzisiaj stwierdziłem że zerkne zobaczę tak dla pewności a tu hasło zmienione i teraz znowu nie ciekawie..

17

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

Były nie jedne sytuacje gdzie partner nie chciał zerwać relacji z ex, która mieniła się przyjaciółką, ale tyle jej było w jego nowym związku, że dziewczyna nie wytrzymywała i odchodziła.
Tak też jest odwrotnie, czy jak w Twojej sytuacji, może nie być między nimi nic więcej niż przyjaźń, ale tak będzie dużo exa w waszym związku, że nie wyrobisz... Czyli prędzej czy później zerwiesz, więc zastanów się czy nie marnujesz czasu...

Wymuszanie czyli obecne ciche dni, nie są żadnym rozwiązaniem na dłuższą metę.

18 Ostatnio edytowany przez Johnny.B (2022-11-15 06:18:32)

Odp: Ciekawy jestem waszej opini

W trąbę Cie robi laska i tyle. Standardowe zagrywki olej sprawę i udawaj głupa zobaczysz co czas pokaże. Im bardziej będziesz kontrolował tym szybciej ucieknie do niego. Ty będziesz tym złym a ona zda sobie sprawę, że on jest jej prawdziwa miłością. Ona bolcowała się z nim 6 lat musiałeś akurat tak przechodzony model wybrać? Zero spotkań i odwiedzin z EX najgorszy scenariusz jest taki, że Ty byłeś tylko upewnieniem się, że on jest tym jedynym. Na twoim miejscu bym poszedł do tego szpitala jeśli sytuacja się źle rozwinie i powiedział by się kolo odpindolił od twojej kobiety.

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Ciekawy jestem waszej opini

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024