Czy nie uważacie, że my kobiety dla facetów jesteśmy trochę takimi zabawkami? Zawsze zaczyna się od tego samego, od gry wstępnej czyli facet zaczyna kobietę całować po szyi, piersiach, do tego dochodzi dotyk... On żeby się podniecić bawi się swoją kobietą, przy okazji działa to na niego i na nas kobiety.
Nie mam dużego doświadczenia w tych sprawach. Czy uważacie podobnie?
Może mam jakieś głupie myślenie?
Chętnie poznam zdanie na ten temat innych, również płci przeciwnej.
Zabawką będziesz jak Ci wsadzi między nogi fujarkę bez gry wstępnej, dojdzie, obróci się na bok i zaśnie albo pospiesznie wyjdzie. W wersji trudnej zabawki przed scenariuszem powyżej będzie Ci patrzeć w oczy, snuć plany wspólnej starości i nosić kwiaty. To co Ty mówisz to kochanie się i nie ma nic do przedmiotowego traktowania, raczej do rozkoszowania się bliskością.
Czy nie uważacie, że my kobiety dla facetów jesteśmy trochę takimi zabawkami? Zawsze zaczyna się od tego samego, od gry wstępnej czyli facet zaczyna kobietę całować po szyi, piersiach, do tego dochodzi dotyk... On żeby się podniecić bawi się swoją kobietą, przy okazji działa to na niego i na nas kobiety.
Nie mam dużego doświadczenia w tych sprawach. Czy uważacie podobnie?
Może mam jakieś głupie myślenie?
Chętnie poznam zdanie na ten temat innych, również płci przeciwnej.
To odwróć co jakiś czas sytuację, Ty zacznij jego całować, dotykać, niech on się podpali a Ty czerp z tego przyjemność.
Nie rozumiem, co z jakąś zabawką wyskakujesz.
Pieszczenie kobiety dla partnera jest podniecające, podniecające jest to że ona się podnieca, to że ja ją dotykam etc.
Nie tratuję jej jako "zabawki", bo seks to gra dla dwojga Zależnie od chęci/sytuacji to ona może inicjować, ja mogę, możemy wspólnie.
Czy nie uważacie, że my kobiety dla facetów jesteśmy trochę takimi zabawkami? Zawsze zaczyna się od tego samego, od gry wstępnej czyli facet zaczyna kobietę całować po szyi, piersiach, do tego dochodzi dotyk... On żeby się podniecić bawi się swoją kobietą, przy okazji działa to na niego i na nas kobiety.
Nie mam dużego doświadczenia w tych sprawach. Czy uważacie podobnie?
Może mam jakieś głupie myślenie?
Chętnie poznam zdanie na ten temat innych, również płci przeciwnej.
O matko żeż! To jest takie słabe,że nawet nie wiem co odpowiedzieć.
Jeśli tego nie lubisz,jeśli sama leżysz jak królewna z drewna czekając aż zacznie się "to samo".ta "zabawa" to smutne.
A jak Ty zaczynaszz facetem? Od tego samego cza za każdym razem od czego innego? Czy pytasz go albo czy on Ci mówi?
Seks to zabawa a nie pogrzeb.Ty bawisz się jego ciałem,on-Twoim.Oboje się bawicie
Zabawką będziesz jak Ci wsadzi między nogi fujarkę bez gry wstępnej, dojdzie, obróci się na bok i zaśnie albo pospiesznie wyjdzie. W wersji trudnej zabawki przed scenariuszem powyżej będzie Ci patrzeć w oczy, snuć plany wspólnej starości i nosić kwiaty. To co Ty mówisz to kochanie się i nie ma nic do przedmiotowego traktowania, raczej do rozkoszowania się bliskością.
Są mężczyźni i kobiety co lubią taki seks i taki im się podoba.I nie nam oceniać.
6 2022-09-16 14:28:11 Ostatnio edytowany przez Elektryczna84 (2022-09-16 14:29:24)
Elektryczna84 napisał/a:Zabawką będziesz jak Ci wsadzi między nogi fujarkę bez gry wstępnej, dojdzie, obróci się na bok i zaśnie albo pospiesznie wyjdzie. W wersji trudnej zabawki przed scenariuszem powyżej będzie Ci patrzeć w oczy, snuć plany wspólnej starości i nosić kwiaty. To co Ty mówisz to kochanie się i nie ma nic do przedmiotowego traktowania, raczej do rozkoszowania się bliskością.
Są mężczyźni i kobiety co lubią taki seks i taki im się podoba.I nie nam oceniać.
Dlaczego mam nie tępić egoizmu? Zabawa czyimiś uczuciami, żeby dostać się do dupy też nie jest fair. Szybkie numerki to inna bajka, też są dobre, ale mówimy o egoizmie - wziąć co chce i sprdlaj
Czy nie uważacie, że my kobiety dla facetów jesteśmy trochę takimi zabawkami? Zawsze zaczyna się od tego samego, od gry wstępnej czyli facet zaczyna kobietę całować po szyi, piersiach, do tego dochodzi dotyk... On żeby się podniecić bawi się swoją kobietą, przy okazji działa to na niego i na nas kobiety.
Nie mam dużego doświadczenia w tych sprawach. Czy uważacie podobnie?
Może mam jakieś głupie myślenie?
Chętnie poznam zdanie na ten temat innych, również płci przeciwnej.
Jeśli twoje podejście do seksu jest takie, że kobieta coś daje, a mężczyzna coś bierze, to jesteś pokrzywdzona. Prostytutki przynajmniej coś biorą.
Lepiej stosować podejście, że seks jest dla kobiety i mężczyzny ważny, dla nich oboje, to taka zabawa, uszczęśliwiająca, bliskość, przepływ energii, satysfakcja, ...
Natura zmusza ludzi do uprawiania seksu. Jak tego nie robią, to czują się źle.
Zabawką będziesz jak Ci wsadzi między nogi fujarkę bez gry wstępnej, dojdzie, obróci się na bok i zaśnie albo pospiesznie wyjdzie. W wersji trudnej zabawki przed scenariuszem powyżej będzie Ci patrzeć w oczy, snuć plany wspólnej starości i nosić kwiaty. To co Ty mówisz to kochanie się i nie ma nic do przedmiotowego traktowania, raczej do rozkoszowania się bliskością.
Zabawnie jest, jak zostawi 100 zł na stoliku nocnym
Elektryczna84 napisał/a:Zabawką będziesz jak Ci wsadzi między nogi fujarkę bez gry wstępnej, dojdzie, obróci się na bok i zaśnie albo pospiesznie wyjdzie. W wersji trudnej zabawki przed scenariuszem powyżej będzie Ci patrzeć w oczy, snuć plany wspólnej starości i nosić kwiaty. To co Ty mówisz to kochanie się i nie ma nic do przedmiotowego traktowania, raczej do rozkoszowania się bliskością.
Zabawnie jest, jak zostawi 100 zł na stoliku nocnym
Powinien 50zl - fifty fifty, bo tam samo brał jak ona dawała.
gojka102 napisał/a:Elektryczna84 napisał/a:Zabawką będziesz jak Ci wsadzi między nogi fujarkę bez gry wstępnej, dojdzie, obróci się na bok i zaśnie albo pospiesznie wyjdzie. W wersji trudnej zabawki przed scenariuszem powyżej będzie Ci patrzeć w oczy, snuć plany wspólnej starości i nosić kwiaty. To co Ty mówisz to kochanie się i nie ma nic do przedmiotowego traktowania, raczej do rozkoszowania się bliskością.
Są mężczyźni i kobiety co lubią taki seks i taki im się podoba.I nie nam oceniać.
Dlaczego mam nie tępić egoizmu? Zabawa czyimiś uczuciami, żeby dostać się do dupy też nie jest fair. Szybkie numerki to inna bajka, też są dobre, ale mówimy o egoizmie - wziąć co chce i sprdlaj
Nie "mówimy"-tylko-Ty mówisz.
Elektryczna84 napisał/a:gojka102 napisał/a:Są mężczyźni i kobiety co lubią taki seks i taki im się podoba.I nie nam oceniać.
Dlaczego mam nie tępić egoizmu? Zabawa czyimiś uczuciami, żeby dostać się do dupy też nie jest fair. Szybkie numerki to inna bajka, też są dobre, ale mówimy o egoizmie - wziąć co chce i sprdlaj
Nie "mówimy"-tylko-Ty mówisz.
Nie każdy potrafi być obiektywny.
gojka102 napisał/a:Elektryczna84 napisał/a:Dlaczego mam nie tępić egoizmu? Zabawa czyimiś uczuciami, żeby dostać się do dupy też nie jest fair. Szybkie numerki to inna bajka, też są dobre, ale mówimy o egoizmie - wziąć co chce i sprdlaj
Nie "mówimy"-tylko-Ty mówisz.
Nie każdy potrafi być obiektywny.
No tak,tylko Ty potrafisz być obiektywna
Najważniejsze,że masz przekonanie,że jesteś nieomylna i obiektywna- co tu ciągle prezentujesz
Co prawda,trudno znaleźć partnerów do dyskusji gdy ma się takie o sobie mniemanie-ale najważniejsze,że znasz prawdę o sobie
Elektryczna84 napisał/a:gojka102 napisał/a:Nie "mówimy"-tylko-Ty mówisz.
Nie każdy potrafi być obiektywny.
No tak,tylko Ty potrafisz być obiektywna
Najważniejsze,że masz przekonanie,że jesteś nieomylna i obiektywna- co tu ciągle prezentujesz
Co prawda,trudno znaleźć partnerów do dyskusji gdy ma się takie o sobie mniemanie-ale najważniejsze,że znasz prawdę o sobie
Rozluźnij pośladki, już nie ma mnie na forum. Nie chcę Cię denerwować, bo złość piękności szkodzi, a nie masz czym szastać.
Rozluźnij pośladki, już nie ma mnie na forum. Nie chcę Cię denerwować, bo złość piękności szkodzi, a nie masz czym szastać.
Cudne,to sobie umieszczę w stopce: ktoś pisze na forum: już mnie nie ma forum
Jesteś mistrzyni