Nowa praca - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

Temat: Nowa praca

Hej,

Kurczę trochę głupia sprawa, żeby w ogóle odnosić się z tym na forum, ale dostałem propozycję nowej pracy i muszę do końca miesiąca złożyć w obecnej pracy wypowiedzenie. No i się trochę cykam... Długo myślałem nad zmianą pracy, bo obecna nie jest tragiczna, ale już chyba trochę się tam wypaliłem, coraz częściej się wkurzam, jak muszą ludziom coś tłumaczyć po raz n-ty, jak działa jakiś tam plik itd. Ciągle podobne zadania, żadnego rozwoju i chyba mam dosyć.
Ostatnio zmienił mi się szef i to troszeczkę mnie zmotywowało, bo poprzedniego szefa miałem długo i było spoko, ale poczułem się jak korporacyjny pionek, którego ktoś wymyślił żeby gdzieś przestawić. Nowy nie jest najgorszy, ale to jednak nie to samo. Mimo to nie chcę, żeby to wyszło, że z jego powodu ta zmiana, bo powodów jest więcej.
Z ciekawości wysłalem kilka CV i okazało się, że jednak nie miałem tak trudno znaleźć nową pracę, zupełnie inne obowiązki, lepsza kasa, właściwie nad czym tu się zastanawiać big_smile
Chyba za bardzo się przejmuje tym, że miałem dużo procesów pod sobą i że będą mieli problem, żeby te zadania rozdysponować. Niby co ja się przejmuję... Ale muszę to jakoś zgrabnie wszystko pewnie wytłumaczyć i obawiam się trochę reakcji wszystkich, a nie chciałbym być też zaraz wrogiem publicznym nr 1.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nowa praca

Ja bym porozmawiała z szefem, że dostaleś lepiej płatną pracę, nie musisz mówić, że sam szukałeś i rozważasz rezygnację z obecnej.
W związku z tym chiałbyś rozwiązać umowę za porozumieniem stron z dniem 30 czerwca, albo za wypowiediem, na jedno wyjdzie, jeśli masz miesięczne wypowiedzenie, a zawsze też można je wycofać.
Jak szef będzie chcial Cię zatrzymać, pewnie zaproponuje podwyżkę, musisz być na to przygotowany.

Ja uważam, że w Twojej sytuacji warto mienić pracę jak do końca Ci ta nie odpowiada, bo to też rozwija.
Ale decyzja musi tylko Twoja i dobrze przmyślana.

3

Odp: Nowa praca

Myślę, że podwyżki mi nie dadzą, bo żeby mnie to w miarę usatysfakcjonowało to musieliby chyba mi podnieść pensję o 50%, a takie rzeczy są chyba niemożliwe.
Mój obecny (nowy szef) pracuje w tej firmie ponad 15 lat, inni z tego nowego zespołu mają podobny staż, może on sobie nie wyobraża, że ktoś chce odejść po 5 tongue

Ale tak jak piszesz, każda zmiana trochę rozwija i zmienia podejście, daje nowe doświadczenia. Ja jestem zdecydowany na zmianę. Mam tylko trochę wyrzuty sumienia, że zostawiam komuś swój "burdel", który jakoś tam ogarniałem, ale no takie życie... No i zawsze mam problem i stres, żeby o tym odejściu powiedzieć, zupełnie nie mam np. na rozmowach rekrutacyjnych, a tu jakoś tak jest.
Ja mam niestety aż 3 miesiące wypowiedzenia, więc pewnie będę musiał trochę ponegocjować, żeby puścili mnie chociaż na koniec lipca.

4 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-05-26 12:18:18)

Odp: Nowa praca

To negocjuj za porozumieniem stron, jak nie do 30 czerwca to do 31 lipca, ale będziesz musiał się pogodzić z tym, że może odmówić.

Zastanów się czy ta nowa praca faktycznie będzie taka opłacalna, bo nic nie masz na piśmie, może się okazać, że te warunki ulegną zmianie, albo do tej pory kogoś przyjmą, więc dobrze by było jakbyś miał również możliwość pozostania w tej pracy, jak tamta okaże się porażką.
Jednym słowem, nie pal za sobą mostów.

5

Odp: Nowa praca
wieka napisał/a:

To negocjuj za porozumieniem stron, jak nie do 30 czerwca to do 31 lipca, ale będziesz musiał się pogodzić z tym, że może odmówić.

Zastanów się czy ta nowa praca faktycznie będzie taka opłacalna, bo nic nie masz na piśmie, może się okazać, że te warunki ulegną zmianie, albo do tej pory kogoś przyjmą, więc dobrze by było jakbyś miał również możliwość pozostania w tej pracy, jak tamta okaże się porażką.
Jednym słowem, nie pal za sobą mostów.

Dostałem od nowej pracy list intencyjny. Teoretycznie to nie jest wiążący dokument, ale to duża firma i chyba słabo będzie dla nich jakby się nie wywiązali. Jakoś tego mniej się obawiam.
Bardziej się cykam samego procesu odejścia poinformowania szefa i reszty. Ale może zrozumią...

6

Odp: Nowa praca

Musisz to przeżyć smile

7

Odp: Nowa praca

No ale co tu się tłumaczyć?
Informujesz swojego przełożonego, że składasz wypowiedzenie ponieważ dostałeś ofertę pracy lepiej płatnej. Tylko tyle musisz powiedzieć.
W nowej pracy podpisujesz list intencyjny i umawiasz się na datę startu uwzględniając 3 miesiące wypowiedzenia (nie ma co się zgadzać na wypowiedzenie za porozumieniem stron).

I potem spokojnie sobie czekasz na początek nowej pracy.

Spokojnie, ktoś Twoje obowiązki przejmie, będzie musiał. A Ty aż tak tego nie bierz do siebie wink nikt nie jest niezastąpiony.

8 Ostatnio edytowany przez andrew23 (2022-05-26 13:00:03)

Odp: Nowa praca
Lady Loka napisał/a:

No ale co tu się tłumaczyć?
Informujesz swojego przełożonego, że składasz wypowiedzenie ponieważ dostałeś ofertę pracy lepiej płatnej. Tylko tyle musisz powiedzieć.
W nowej pracy podpisujesz list intencyjny i umawiasz się na datę startu uwzględniając 3 miesiące wypowiedzenia (nie ma co się zgadzać na wypowiedzenie za porozumieniem stron).

I potem spokojnie sobie czekasz na początek nowej pracy.

Spokojnie, ktoś Twoje obowiązki przejmie, będzie musiał. A Ty aż tak tego nie bierz do siebie wink nikt nie jest niezastąpiony.

To znaczy to ja bym chciał wyjść z propozycją wypowiedzenia za porozumieniem stron smile
Jeszcze mieliśmy teraz spotkanie i jest jakiś nowy projekt, w który chcą mnie zaangażować, może do lipca się skończy, no masakra. Swoją drogą zupełnie nie mam ochoty w tym brać udziału, ale pewnie będę musiał jeszcze jakoś minimalnie podziałać. Tylko tak jakby konsekwencje tego będą się ciągnąć dalej, no nic może sobie poradzą...
Jutro muszę się jakoś zebrać i w końcu to oznajmić.

9

Odp: Nowa praca

A w liście intencyjnym masz podaną datę od kiedy masz zacząć?

10

Odp: Nowa praca
andrew23 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

No ale co tu się tłumaczyć?
Informujesz swojego przełożonego, że składasz wypowiedzenie ponieważ dostałeś ofertę pracy lepiej płatnej. Tylko tyle musisz powiedzieć.
W nowej pracy podpisujesz list intencyjny i umawiasz się na datę startu uwzględniając 3 miesiące wypowiedzenia (nie ma co się zgadzać na wypowiedzenie za porozumieniem stron).

I potem spokojnie sobie czekasz na początek nowej pracy.

Spokojnie, ktoś Twoje obowiązki przejmie, będzie musiał. A Ty aż tak tego nie bierz do siebie wink nikt nie jest niezastąpiony.

To znaczy to ja bym chciał wyjść z propozycją wypowiedzenia za porozumieniem stron smile
Jeszcze mieliśmy teraz spotkanie i jest jakiś nowy projekt, w który chcą mnie zaangażować, może do lipca się skończy, no masakra. Swoją drogą zupełnie nie mam ochoty w tym brać udziału, ale pewnie będę musiał jeszcze jakoś minimalnie podziałać. Tylko tak jakby konsekwencje tego będą się ciągnąć dalej, no nic może sobie poradzą...
Jutro muszę się jakoś zebrać i w końcu to oznajmić.

Tyle, że za porozumieniem stron to potem Ci wisi w papierach. I kolejny pracodawca może o to dopytywać, czemu tak. Ja bym jak najbardziej szła za tym, że Ty powiadasz umowę i nara.
I co z tego, że Cię zaangażują w projekt? Złóż wypowiedzenie to będą wiedzieli, że 3 miesiące i nara. Wiadomo, że przez ten czas jeszcze normalnie pracujesz, ale już wszyscy wiedzą, że Cię potem nie będzie.

11

Odp: Nowa praca
wieka napisał/a:

A w liście intencyjnym masz podaną datę od kiedy masz zacząć?

Tak, mam że najpóźniej 1 września, bo wtedy to wypada, jeśli wypełniłbym cały okres wypowiedzenia.

12

Odp: Nowa praca
Lady Loka napisał/a:
andrew23 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

No ale co tu się tłumaczyć?
Informujesz swojego przełożonego, że składasz wypowiedzenie ponieważ dostałeś ofertę pracy lepiej płatnej. Tylko tyle musisz powiedzieć.
W nowej pracy podpisujesz list intencyjny i umawiasz się na datę startu uwzględniając 3 miesiące wypowiedzenia (nie ma co się zgadzać na wypowiedzenie za porozumieniem stron).

I potem spokojnie sobie czekasz na początek nowej pracy.

Spokojnie, ktoś Twoje obowiązki przejmie, będzie musiał. A Ty aż tak tego nie bierz do siebie wink nikt nie jest niezastąpiony.

To znaczy to ja bym chciał wyjść z propozycją wypowiedzenia za porozumieniem stron smile
Jeszcze mieliśmy teraz spotkanie i jest jakiś nowy projekt, w który chcą mnie zaangażować, może do lipca się skończy, no masakra. Swoją drogą zupełnie nie mam ochoty w tym brać udziału, ale pewnie będę musiał jeszcze jakoś minimalnie podziałać. Tylko tak jakby konsekwencje tego będą się ciągnąć dalej, no nic może sobie poradzą...
Jutro muszę się jakoś zebrać i w końcu to oznajmić.

Tyle, że za porozumieniem stron to potem Ci wisi w papierach. I kolejny pracodawca może o to dopytywać, czemu tak. Ja bym jak najbardziej szła za tym, że Ty powiadasz umowę i nara.
I co z tego, że Cię zaangażują w projekt? Złóż wypowiedzenie to będą wiedzieli, że 3 miesiące i nara. Wiadomo, że przez ten czas jeszcze normalnie pracujesz, ale już wszyscy wiedzą, że Cię potem nie będzie.

Ale to też by zadziałało na moją korzyść bo bym wcześniej mógł zacząć nową pracę. Gdzie mi to wisi w papierach? Jak składam CV do nowej pracy to nigdzie nie ujmuje, że gdzieś tam zakończyłem za porozumieniem stron, a gdzieś tam z okresem wypowiedzenia.

13

Odp: Nowa praca
andrew23 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
andrew23 napisał/a:

To znaczy to ja bym chciał wyjść z propozycją wypowiedzenia za porozumieniem stron smile
Jeszcze mieliśmy teraz spotkanie i jest jakiś nowy projekt, w który chcą mnie zaangażować, może do lipca się skończy, no masakra. Swoją drogą zupełnie nie mam ochoty w tym brać udziału, ale pewnie będę musiał jeszcze jakoś minimalnie podziałać. Tylko tak jakby konsekwencje tego będą się ciągnąć dalej, no nic może sobie poradzą...
Jutro muszę się jakoś zebrać i w końcu to oznajmić.

Tyle, że za porozumieniem stron to potem Ci wisi w papierach. I kolejny pracodawca może o to dopytywać, czemu tak. Ja bym jak najbardziej szła za tym, że Ty powiadasz umowę i nara.
I co z tego, że Cię zaangażują w projekt? Złóż wypowiedzenie to będą wiedzieli, że 3 miesiące i nara. Wiadomo, że przez ten czas jeszcze normalnie pracujesz, ale już wszyscy wiedzą, że Cię potem nie będzie.

Ale to też by zadziałało na moją korzyść bo bym wcześniej mógł zacząć nową pracę. Gdzie mi to wisi w papierach? Jak składam CV do nowej pracy to nigdzie nie ujmuje, że gdzieś tam zakończyłem za porozumieniem stron, a gdzieś tam z okresem wypowiedzenia.

Jest informacja na świadectwie pracy. Jeżeli będziesz w przyszłości potrzebował referencji to tak samo.
Niby nieszkodliwy wpis, a pracodawca może się zastanawiać. Porozumienie stron jest często przykrywką, żeby nie wpisywać nagany, a jeżeli pracownik zrobił coś nie tak. I często tak się na to patrzy.

14

Odp: Nowa praca
andrew23 napisał/a:
wieka napisał/a:

A w liście intencyjnym masz podaną datę od kiedy masz zacząć?

Tak, mam że najpóźniej 1 września, bo wtedy to wypada, jeśli wypełniłbym cały okres wypowiedzenia.

To nie masz się czym przejmować. Bez łaski, nie musisz się o nic prosić.

15

Odp: Nowa praca
Lady Loka napisał/a:
andrew23 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Tyle, że za porozumieniem stron to potem Ci wisi w papierach. I kolejny pracodawca może o to dopytywać, czemu tak. Ja bym jak najbardziej szła za tym, że Ty powiadasz umowę i nara.
I co z tego, że Cię zaangażują w projekt? Złóż wypowiedzenie to będą wiedzieli, że 3 miesiące i nara. Wiadomo, że przez ten czas jeszcze normalnie pracujesz, ale już wszyscy wiedzą, że Cię potem nie będzie.

Ale to też by zadziałało na moją korzyść bo bym wcześniej mógł zacząć nową pracę. Gdzie mi to wisi w papierach? Jak składam CV do nowej pracy to nigdzie nie ujmuje, że gdzieś tam zakończyłem za porozumieniem stron, a gdzieś tam z okresem wypowiedzenia.

Jest informacja na świadectwie pracy. Jeżeli będziesz w przyszłości potrzebował referencji to tak samo.
Niby nieszkodliwy wpis, a pracodawca może się zastanawiać. Porozumienie stron jest często przykrywką, żeby nie wpisywać nagany, a jeżeli pracownik zrobił coś nie tak. I często tak się na to patrzy.

Mi się wydaje, że to raczej nic złego. Poza tym nie pamiętam, kiedy ktoś chciał ode mnie świadectwo pracy. Może raz, ale to chyba z poprzedniej firmy, a nie ze wszystkich. Więc nawet jak mój przyszły pracodawca by chciał takie świadectwo pracy, to będzie chyba wiedział, że to było za porozumieniem stron, żeby szybciej zacząć pracować u niego.

16

Odp: Nowa praca
andrew23 napisał/a:

Mi się wydaje, że to raczej nic złego. Poza tym nie pamiętam, kiedy ktoś chciał ode mnie świadectwo pracy. Może raz, ale to chyba z poprzedniej firmy, a nie ze wszystkich. Więc nawet jak mój przyszły pracodawca by chciał takie świadectwo pracy, to będzie chyba wiedział, że to było za porozumieniem stron, żeby szybciej zacząć pracować u niego.

Też tak myślę, tym bardziej, jak Ci zależy na szybszym przejściu do nowej pracy. Ale to już i tak nie od Ciebie zależy, najważniejsze, że masz dwie opcje rozwiązania umowy, albo się uda wcześniej albo nie, nie będzie to dużym problemem.

17 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-05-26 14:39:38)

Odp: Nowa praca
andrew23 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
andrew23 napisał/a:

Ale to też by zadziałało na moją korzyść bo bym wcześniej mógł zacząć nową pracę. Gdzie mi to wisi w papierach? Jak składam CV do nowej pracy to nigdzie nie ujmuje, że gdzieś tam zakończyłem za porozumieniem stron, a gdzieś tam z okresem wypowiedzenia.

Jest informacja na świadectwie pracy. Jeżeli będziesz w przyszłości potrzebował referencji to tak samo.
Niby nieszkodliwy wpis, a pracodawca może się zastanawiać. Porozumienie stron jest często przykrywką, żeby nie wpisywać nagany, a jeżeli pracownik zrobił coś nie tak. I często tak się na to patrzy.

Mi się wydaje, że to raczej nic złego. Poza tym nie pamiętam, kiedy ktoś chciał ode mnie świadectwo pracy. Może raz, ale to chyba z poprzedniej firmy, a nie ze wszystkich. Więc nawet jak mój przyszły pracodawca by chciał takie świadectwo pracy, to będzie chyba wiedział, że to było za porozumieniem stron, żeby szybciej zacząć pracować u niego.

No co Ty. Świadectwo pracy jest wymagane choćby po to, żeby obliczyć Ci pozostały czas urlopu na ten rok, tam są zapisy o opłaconych składkach, o okresach bezpłatnych czy na L4, nie spotkałam się z tym, żeby ktoś tego nie wymagał.
Obecny pracodawca będzie wiedział, ale będziesz to tłumaczył kolejnemu?

18

Odp: Nowa praca
Lady Loka napisał/a:
andrew23 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Jest informacja na świadectwie pracy. Jeżeli będziesz w przyszłości potrzebował referencji to tak samo.
Niby nieszkodliwy wpis, a pracodawca może się zastanawiać. Porozumienie stron jest często przykrywką, żeby nie wpisywać nagany, a jeżeli pracownik zrobił coś nie tak. I często tak się na to patrzy.

Mi się wydaje, że to raczej nic złego. Poza tym nie pamiętam, kiedy ktoś chciał ode mnie świadectwo pracy. Może raz, ale to chyba z poprzedniej firmy, a nie ze wszystkich. Więc nawet jak mój przyszły pracodawca by chciał takie świadectwo pracy, to będzie chyba wiedział, że to było za porozumieniem stron, żeby szybciej zacząć pracować u niego.

No co Ty. Świadectwo pracy jest wymagane choćby po to, żeby obliczyć Ci pozostały czas urlopu na ten rok, tam są zapisy o opłaconych składkach, o okresach bezpłatnych czy na L4, nie spotkałam się z tym, żeby ktoś tego nie wymagał.
Obecny pracodawca będzie wiedział, ale będziesz to tłumaczył kolejnemu?

No ale kolejny nie będzie chciał chyba raczej świadectwa za pracę 2 firmy temu. A w tym roku raczej nie zamierzam już zmieniać pracy tongue No chyba żeby stało się coś, ale aż tak źle chyba nie będzie.

19

Odp: Nowa praca
andrew23 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
andrew23 napisał/a:

Mi się wydaje, że to raczej nic złego. Poza tym nie pamiętam, kiedy ktoś chciał ode mnie świadectwo pracy. Może raz, ale to chyba z poprzedniej firmy, a nie ze wszystkich. Więc nawet jak mój przyszły pracodawca by chciał takie świadectwo pracy, to będzie chyba wiedział, że to było za porozumieniem stron, żeby szybciej zacząć pracować u niego.

No co Ty. Świadectwo pracy jest wymagane choćby po to, żeby obliczyć Ci pozostały czas urlopu na ten rok, tam są zapisy o opłaconych składkach, o okresach bezpłatnych czy na L4, nie spotkałam się z tym, żeby ktoś tego nie wymagał.
Obecny pracodawca będzie wiedział, ale będziesz to tłumaczył kolejnemu?

No ale kolejny nie będzie chciał chyba raczej świadectwa za pracę 2 firmy temu. A w tym roku raczej nie zamierzam już zmieniać pracy tongue No chyba żeby stało się coś, ale aż tak źle chyba nie będzie.

Ja dawałam teraz z dwóch poprzednich, żeby dobrze naliczyli urlopy.

20

Odp: Nowa praca

"No chyba żeby stało się coś, ale aż tak źle chyba nie będzie"

Oczywiście, to nie będzie miało znaczenia.

21

Odp: Nowa praca
Lady Loka napisał/a:
andrew23 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

No co Ty. Świadectwo pracy jest wymagane choćby po to, żeby obliczyć Ci pozostały czas urlopu na ten rok, tam są zapisy o opłaconych składkach, o okresach bezpłatnych czy na L4, nie spotkałam się z tym, żeby ktoś tego nie wymagał.
Obecny pracodawca będzie wiedział, ale będziesz to tłumaczył kolejnemu?

No ale kolejny nie będzie chciał chyba raczej świadectwa za pracę 2 firmy temu. A w tym roku raczej nie zamierzam już zmieniać pracy tongue No chyba żeby stało się coś, ale aż tak źle chyba nie będzie.

Ja dawałam teraz z dwóch poprzednich, żeby dobrze naliczyli urlopy.

Hmm... Wydaje mi się, że jeśli w tym roku nie zmienię jeszcze raz pracy, to nie będą potrzebowali z 2 firm, bo urlopy naliczają roczne, więc chyba nie będą potrzebować.

22

Odp: Nowa praca

W poprzedniej byłam dłużej niż rok, a mimo to powiedzieli, że przydadzą im się śwkadectwa nie tylko z poprzedniego miejsca, ale też jeszcze wcześniejszych.

23

Odp: Nowa praca

"Wydaje mi się, że jeśli w tym roku nie zmienię jeszcze raz pracy, to nie będą potrzebowali z 2 firm, bo urlopy naliczają roczne, więc chyba nie będą potrzebować."

Jeśliby nawet, to nie rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron, tylko z tego powodu nie ma sensu.

24 Ostatnio edytowany przez andrew23 (2022-05-27 10:31:08)

Odp: Nowa praca

Jakoś przebrnąłem tą rozmowę... Mój szef chyba gorzej. Bo był bardziej zaskoczony niż sądziłem.
Generalnie nie miałem z nim jakiś konfliktów itd. więc głupio było nie odpowiadać na pytania "Czemu?", "A co tam w nowej pracy takiego super?", "Co Cię może zatrzymać?", ale nie znoszę takich pytań. Coś tam kurtuazyjnie wymyślałem, że nowe zadania, rozwój i płaca też.
I chyba jestem trochę głupi, bo teraz mam wyrzuty chyba jeszcze większe, że trochę robię im problem, chociaż powinienem mieć to w d****... Pojawia się takie poczucie, że może powinienem zostać, chociaż wiem, że to bez sensu.
I raczej mi nie skróci okresu wypowiedzenia... Ale w sumie chyba mogłem się tego spodziewać. Coś czuję, że w sierpniu mogę być choryyy...

25 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2022-06-08 22:33:26)

Odp: Nowa praca
Lady Loka napisał/a:

Porozumienie stron jest często przykrywką, żeby nie wpisywać nagany, a jeżeli pracownik zrobił coś nie tak. I często tak się na to patrzy.


Jak mi kiedyś zamykali dział, w którym pracowałem to dogadałem się z pracodawcą odnośnie odprawy i wpisał mi na świadectwie pracy, że umowa zakończona za porozumieniem stron.

Nigdy w życiu nie pomyślałbym, że może to być negatywnie odebrane big_smile


andrew23 napisał/a:

Jakoś przebrnąłem tą rozmowę... Mój szef chyba gorzej. Bo był bardziej zaskoczony niż sądziłem.


Jeżeli położyłeś wypowiedzenie na stół to jaki miał być Twój szef? Pogodny jak kanarek?
A jakbyś się czuł, gdybyś nagle dostał wypowiedzenie umowy z pracy? Byłbyś uśmiechnięty do końca dnia?

Pracodawca potrzebuje pracownika tak samo jak i on potrzebuje pracodawcy.
Myślisz, że dla szefa jest fajnie uruchamiać od nowa cały proces rekrutacyjny, by potem przez jakiś czas szkolić nowego?


andrew23 napisał/a:

I raczej mi nie skróci okresu wypowiedzenia... Ale w sumie chyba mogłem się tego spodziewać. Coś czuję, że w sierpniu mogę być choryyy...


Strasznie szczeniackie zachowanie.
Kali najedzony, to Kali może odejść od stołu i nasrać do garnka.

Jak już wspominałem wcześniej, pracodawca zatrudnia pracowników bo ich potrzebuje.

Więc to normalne, że nie chciał Cię odprawić z kwitkiem w ciągu jednego dnia, miej to na uwadze.

Wiem, że to może być dla Ciebie szokiem ale jak pracownicy nagle z dnia na dzień przestaną przychodzić do zakładu pracy to... Firma może upaść.

Nie wiedziałeś o tym? Teraz już wiesz.

No ale samolub myśli o L4 w Sierpniu, żeby jemu było dobrze a pracodawca to tam niech się martwi sam brakami kadrowymi...

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024