Piszę żeby dowiedzieć się czy faktycznie to ja mam problem ze sobą czy oni przesadzają. Jestem w związku od 1,5roku z chłopakiem z którym dobrze się dogadujemy, nie mam prawa jazdy dlatego zawsze jeździmy z nim jego autem, problem wygląda w ten sposób ze zawsze muszą z nami jechać jego znajomi, nawet na wizytę u weterynarza chcą z nami jeździć, gdy chcieliśmy jechać nad jezioro sami, wspomnieliśmy o tym jednej osobie i w ciągu 2 godzin zadzwoniło do nas 3 znajomych czy też może z nami jechać, gdy odbiera mnie z pracy to zawsze z pełnym autem bo oni też chcieli się przejechać, ja wtedy w domu robie problem dlatego że raczej wiecie jak to jest gdy wraca się po 12 godzinach pracy jako kelnerka, i chce wrocic do domu odrazu zmęczona i odpocząć. To nie, my wtedy z nimi musimy jeździc po mieście żeby ich odwozić lub czasami pojechac gdzieś żeby oni jednak powiedzieli że chcą z nami wrócić. Byłoby okej gdybym jeszcze nie musiała cisnąć się z tyłu bo ten z przodu nie zejdzie mi i gdyby nie śmiali się caly czas i nie mieli do mnie jakiś tekstów. Co każdą impreze gdzieś jadą z nami, Ok rozumiem nie mają niektórzy prawa jazdy ale też chcę pojechać od czasu do czasu sama z chłopakiem jako para a nie caly czas jako grupka znajomych.
Wczoraj jak chcieliśmy pojechać do parku razem z psem i potem na zakupy to oczywiście oni też chcieli jechać, ja powiedzialam że nie, i wtedy się zaczeło mój chłopak zaczął mieć do mnie problem oni że to nie moje auto więc ja nie mam nic do gadania i mój chłopak wtedy przyznał im racje. Na końcu skonczylo się tym że nie pojechali i wielką nienawiścią do mnie, i kłotnią z chłopakiem podczas drogi do parku. Ja mam problem czy oni? Jak zrobić żeby mój chłopak wkoncu to zrozumiał i odmawiał im co jakis czas?
Temat: Mojego chłopaka koledzy, proszę szybko o odpowiedzieć
Zobacz podobne tematy :
Odp: Mojego chłopaka koledzy, proszę szybko o odpowiedzieć
Zmienić chłopaka
Bo chyba wcale dobrze się nie dogadujecie....a on traktuje cię jako koleżankę a nie dziewczynę.