Od podstawówki i dalej aż do 30stki interesowali mnie starsi mężczyźni, później młodsi, i wciąż młodsi. Im starsza jestem tym podnieca mnie nie tyle sex z młodszym, choć to też oczywiście, co gra emocjonalna z dużo młodszymi chłopcami.
Dziwne.
1 2022-03-11 00:13:45 Ostatnio edytowany przez Żona50+Cicha (2022-03-11 00:14:08)
Jesteś mężatką, skoro taki nick?
Mnie w ogóle nie interesują gry emocjonalne. Lubię jasne, przewidywalne relacje, gdzie można być sobą z drugim człowiekiem. Nie kręcą mnie ludzie swoim wiekiem, a swoim charakterem, który czasami przyciąga.
Jesteś mężatką, skoro taki nick?
Tak, a dlaczego o to pytasz?
Mnie w ogóle nie interesują gry emocjonalne. Lubię jasne, przewidywalne relacje, gdzie można być sobą z drugim człowiekiem. Nie kręcą mnie ludzie swoim wiekiem, a swoim charakterem, który czasami przyciąga.
Chyba nie najlepiej mnie zrozumiałaś/eś.
Każdy ma inne fantazje które zmieniają się z wiekiem.
Ajko napisał/a:Mnie w ogóle nie interesują gry emocjonalne. Lubię jasne, przewidywalne relacje, gdzie można być sobą z drugim człowiekiem. Nie kręcą mnie ludzie swoim wiekiem, a swoim charakterem, który czasami przyciąga.
Chyba nie najlepiej mnie zrozumiałaś/eś.
Dopisz czego nie zrozumiałam, bo chciałabym.
Ci innego kręci w starszych, a co innego w młodszych.
Siłą rzeczy jak masz 50 to wielu mężczyzn obok będzie młodszych:) taka statystyka po prostu.
Nie, mnie zawsze interesowali młodsi.