Jak się odnaleźć w nowej sytuacji po zerwaniu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Jak się odnaleźć w nowej sytuacji po zerwaniu

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

Temat: Jak się odnaleźć w nowej sytuacji po zerwaniu

Od września spotykałem się z pewną dziewczyną poznaną w internecie. Szybko przenieśliśmy znajomość z internetu do świata realnego i tutaj chyba nam się jeszcze lepiej rozmawiało i szybko zostaliśmy parą. Niestety z tej wielkiej miłości, z wspólnych planów na całe życie już w ostatnim tygodniu stycznia nic nie zostało, ona wszystko przekreśliła i zakończyła te znajomość telefonicznie. Ogólnie kwestia była taka, że zaczęliśmy się różnić życiowo co do spędzania czasu, co do dalszych planów na życie. Ja miałem zamiar spróbować nasze plany połączyć, rozmawiać, dojść do kompromisu, nawet byłem gotowy na wspólne wizyty u psychologa. Bardzo mi na niej zależało, naprawdę ją pokochałem i nigdy w życiu żadna osoba nie była dla mnie tak ważna, jak ona. Moja ex z czasem okazała się osobą bardzo upartą osobą. Moim zdaniem chciała żyć swoim dotychczasowym życiem, a gdzieś mnie sobie pod to wszystko wpasować. Niestety moim zdaniem w związku tak się po prostu nie da. Wiedziałem, że ten związek może i nie ma wielkiej przyszłości, ale wiecie miałem zamiar spróbować, żeby kiedyś nie żałować, iż zostawiłem może miłość swojego życia bez walki. Od naszego rozstania minęło już 2 tygodnie, a ja czuję cały czas taką trochę pustkę w swoim życiu. Gdzieś uświadomiłem sobie, że to już naprawdę koniec i wbiłem sobie do głowy, że nie ma co czekać na wiadomość od niej, wielkie pogodzenie itd, bo to jest nierealne. Jednak podświadomie dostając wiadomość na telefon myślę, a może to ona napisała. Myślę, że w dość dużym stopniu jeszcze namieszała mi w głowie w tygodniu przed naszym rozstaniem. Zapewniała, że mnie kocha, że jej zależy, sama mówiła o wspólnych planach na najbliższy czas, aby tak na przestrzeni dwóch dni zmieniła zdanie o 180 stopni i zakończyła relację. Dodatkowym aspektem jest fakt, że to wszystko wykonała telefonicznie, bez wiecie takiej chęci rozmowy, wytłumaczenia, powołując się na samą różnicę charakterów. To jednak spowodowało u mnie takie domysły o co w tym wszystkim rzeczywiście chodziło. Biorąc pod uwagę poziom mojego wkręcenia w te relację, myślę, iż naprawdę stosunkowo dobrze przechodzę przez ten okres, jednakże chciałbym definitywnie już to wszystko zamknąć i tutaj skłaniam się z prośbą do Was. Jak wy sobie radziłyście/radziliście w takich sytuacja? Co możecie doradzić.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez cisza to ja (2022-02-06 13:12:22)

Odp: Jak się odnaleźć w nowej sytuacji po zerwaniu

Dodatkowym aspektem jest fakt, że to wszystko wykonała telefonicznie,
bez wiecie takiej chęci rozmowy, wytłumaczenia, powołując się na samą
różnicę charakterów.

I to wystarczy.
Pięć miesięcy jest to okres krótki na dobre poznanie się, ale zgrzyty w tym czasie
mogą sugerować niereformowalność drugiej osoby. Na co więc czekać?

Ogólnie kwestia była taka, że zaczęliśmy się różnić życiowo co do spędzania czasu, co do dalszych planów na życie. Ja miałem zamiar spróbować nasze plany połączyć, rozmawiać, dojść do kompromisu, nawet byłem gotowy na wspólne wizyty u psychologa.

Ty miałeś zamiar, ale dziewczyna nie, a do tanga trzeba dwojga.
Jesteś młody szukaj więc dziewczyn, z którymi będziesz nadawał na tej samej
fali bez pomocy psychologa, którego z pewnością pomoc może być skuteczną,
ale chyba nie na tym etapie znajomości.

Moim zdaniem dziewczyna zadbała o siebie, do czego miała prawo.

Ty chyba masz jakiś problem z sobą?
Kilka wątków o dziewczynach i problemach z nimi związanych.

Odp: Jak się odnaleźć w nowej sytuacji po zerwaniu

Ty się wkręciłeś ....a ona nie ....i tyle w temacie.
Jak zaczęłaś naciskać ...to się szybko wymiksowała.
Odpuść....nie jest wam po drodze.

4

Odp: Jak się odnaleźć w nowej sytuacji po zerwaniu

Czekajcie czekajcie … ok przyjmuje argumenty, ze się nie wkręciła itp. W takim razie dla czego mówiła ze go kocha, ze jej zależy ?

Nie znam przyczyny ale powiem ci 1 kolego. Odpuść. Byłem w identycznej sytuacji. Wszystko fajnie pięknie i nagle koniec niewiadomo dlaczego.
Skoro ktoś  1 dnia ci mówi ze coś do ciebie czuje i ze mu na tobie zależy a 2 już twierdzi ze sorry ale chyba jednak nie to po prostu nie jest ta osoba wart twoich starań. Nie była z tobą szczera od początku.
Dlaczego mówię żebyś odpuścił ? Załóżmy ze napiszesz do niej spotkacie się i wrócicie do siebie. Jaka masz pewność ze po 2 latach ona znów nie stwierdzi ze jednak nic nie czuje ( mimo ze tobie się będzie wydawało ze czuje bo przecież gesty, słowa na to wskazują )

5

Odp: Jak się odnaleźć w nowej sytuacji po zerwaniu
czesiek_4 napisał/a:

Czekajcie czekajcie … ok przyjmuje argumenty, ze się nie wkręciła itp. W takim razie dla czego mówiła ze go kocha, ze jej zależy ?

Nie znam przyczyny ale powiem ci 1 kolego. Odpuść. Byłem w identycznej sytuacji. Wszystko fajnie pięknie i nagle koniec niewiadomo dlaczego.
Skoro ktoś  1 dnia ci mówi ze coś do ciebie czuje i ze mu na tobie zależy a 2 już twierdzi ze sorry ale chyba jednak nie to po prostu nie jest ta osoba wart twoich starań. Nie była z tobą szczera od początku.
Dlaczego mówię żebyś odpuścił ? Załóżmy ze napiszesz do niej spotkacie się i wrócicie do siebie. Jaka masz pewność ze po 2 latach ona znów nie stwierdzi ze jednak nic nie czuje ( mimo ze tobie się będzie wydawało ze czuje bo przecież gesty, słowa na to wskazują )

Przyczyną według dziewczyny była różnica charakterów. Już tam nie chce wchodzić w polemikę, że jeśli ludzie się kochają, zależy im na sobie to zawsze się można dogadać. U niej wydaje mi się, że to była w gruncie rzeczy już podjęta decyzja, tylko dziewczyna szukała takiego potwierdzenia tego co sobie zdążyła ułożyć w głowie. Ja widziałem, że w niej coś tam się ostatnimi czasy zmieniło, jakby ta fascynacja z początku zgasła, lecz rozmawiając z nią stwierdziła, jak pisałem, że jej zależy, że mnie kocha etc, aby niespełna tydzień później zakończyć znajomość. Jak mówisz mam świadomość, że tamtego dnia po prostu nie była szczera.

Tutaj to mnie utwierdziło w tym, że tam po prostu nie było miłości z jej strony. Gdyby ta miłość była wówczas pojawiła by się chęć walki o te relację. Powołując się na zasadę 'Jak komuś zależy znajdzie sposób, jak komuś nie zależny znajdzie powód''

Tak, wiem, że najlepszą opcją jest w tym przypadku po prostu odpuszczenie, nie mam zamiaru do niej pisać, prosić. Też nie liczę kompletnie na to, że ona napiszę, wszystko sobie przemyśli, poukłada w głowie, bo tak po prostu nie będzie. Trzeba, jak najszybciej w głowie sobie wszystko poukładać i iść dalej.

6

Odp: Jak się odnaleźć w nowej sytuacji po zerwaniu
nico1997 napisał/a:

Od września spotykałem się z pewną dziewczyną poznaną w internecie. Szybko przenieśliśmy znajomość z internetu do świata realnego i tutaj chyba nam się jeszcze lepiej rozmawiało i szybko zostaliśmy parą. Niestety z tej wielkiej miłości, z wspólnych planów na całe życie już w ostatnim tygodniu stycznia nic nie zostało, ona wszystko przekreśliła i zakończyła te znajomość telefonicznie. Ogólnie kwestia była taka, że zaczęliśmy się różnić życiowo co do spędzania czasu, co do dalszych planów na życie. Ja miałem zamiar spróbować nasze plany połączyć, rozmawiać, dojść do kompromisu, nawet byłem gotowy na wspólne wizyty u psychologa. Bardzo mi na niej zależało, naprawdę ją pokochałem i nigdy w życiu żadna osoba nie była dla mnie tak ważna, jak ona. Moja ex z czasem okazała się osobą bardzo upartą osobą. Moim zdaniem chciała żyć swoim dotychczasowym życiem, a gdzieś mnie sobie pod to wszystko wpasować. Niestety moim zdaniem w związku tak się po prostu nie da. Wiedziałem, że ten związek może i nie ma wielkiej przyszłości, ale wiecie miałem zamiar spróbować, żeby kiedyś nie żałować, iż zostawiłem może miłość swojego życia bez walki. Od naszego rozstania minęło już 2 tygodnie, a ja czuję cały czas taką trochę pustkę w swoim życiu. Gdzieś uświadomiłem sobie, że to już naprawdę koniec i wbiłem sobie do głowy, że nie ma co czekać na wiadomość od niej, wielkie pogodzenie itd, bo to jest nierealne. Jednak podświadomie dostając wiadomość na telefon myślę, a może to ona napisała. Myślę, że w dość dużym stopniu jeszcze namieszała mi w głowie w tygodniu przed naszym rozstaniem. Zapewniała, że mnie kocha, że jej zależy, sama mówiła o wspólnych planach na najbliższy czas, aby tak na przestrzeni dwóch dni zmieniła zdanie o 180 stopni i zakończyła relację. Dodatkowym aspektem jest fakt, że to wszystko wykonała telefonicznie, bez wiecie takiej chęci rozmowy, wytłumaczenia, powołując się na samą różnicę charakterów. To jednak spowodowało u mnie takie domysły o co w tym wszystkim rzeczywiście chodziło. Biorąc pod uwagę poziom mojego wkręcenia w te relację, myślę, iż naprawdę stosunkowo dobrze przechodzę przez ten okres, jednakże chciałbym definitywnie już to wszystko zamknąć i tutaj skłaniam się z prośbą do Was. Jak wy sobie radziłyście/radziliście w takich sytuacja? Co możecie doradzić.

Rozsądny wniosek - nie da się wspólnie żyć gdy nie ma rozmowy i prób wypracowania  kompromisów.
Nie masz czego żałować. Ominęło Cię kilka kolejnych miesięcy odbijania się od jej uporu. Jeśli znajomość jest na  poczatkowym  etapie , i już nie ma szans na wypracowanie wspólnych ustaleń  bez pomocy psychologa, to  gra nie jest warta funta kłaków. Całe życie nie będziesz biegał z partnerką do psychologa bo we dwoje nie potraficie nic ustalić. Jej sposób zerwania znajomości dokładnie pokazuje z jaką postawą spotykałbyś się w przyszłości. Małżeństwo to kompromisy, jeśli nie ma rozmowy już teraz to nie ma co liczyć na rozmowy w przyszłości.

7

Odp: Jak się odnaleźć w nowej sytuacji po zerwaniu
nico1997 napisał/a:
czesiek_4 napisał/a:

Czekajcie czekajcie … ok przyjmuje argumenty, ze się nie wkręciła itp. W takim razie dla czego mówiła ze go kocha, ze jej zależy ?

Nie znam przyczyny ale powiem ci 1 kolego. Odpuść. Byłem w identycznej sytuacji. Wszystko fajnie pięknie i nagle koniec niewiadomo dlaczego.
Skoro ktoś  1 dnia ci mówi ze coś do ciebie czuje i ze mu na tobie zależy a 2 już twierdzi ze sorry ale chyba jednak nie to po prostu nie jest ta osoba wart twoich starań. Nie była z tobą szczera od początku.
Dlaczego mówię żebyś odpuścił ? Załóżmy ze napiszesz do niej spotkacie się i wrócicie do siebie. Jaka masz pewność ze po 2 latach ona znów nie stwierdzi ze jednak nic nie czuje ( mimo ze tobie się będzie wydawało ze czuje bo przecież gesty, słowa na to wskazują )

Przyczyną według dziewczyny była różnica charakterów. Już tam nie chce wchodzić w polemikę, że jeśli ludzie się kochają, zależy im na sobie to zawsze się można dogadać. U niej wydaje mi się, że to była w gruncie rzeczy już podjęta decyzja, tylko dziewczyna szukała takiego potwierdzenia tego co sobie zdążyła ułożyć w głowie. Ja widziałem, że w niej coś tam się ostatnimi czasy zmieniło, jakby ta fascynacja z początku zgasła, lecz rozmawiając z nią stwierdziła, jak pisałem, że jej zależy, że mnie kocha etc, aby niespełna tydzień później zakończyć znajomość. Jak mówisz mam świadomość, że tamtego dnia po prostu nie była szczera.

Tutaj to mnie utwierdziło w tym, że tam po prostu nie było miłości z jej strony. Gdyby ta miłość była wówczas pojawiła by się chęć walki o te relację. Powołując się na zasadę 'Jak komuś zależy znajdzie sposób, jak komuś nie zależny znajdzie powód''

Tak, wiem, że najlepszą opcją jest w tym przypadku po prostu odpuszczenie, nie mam zamiaru do niej pisać, prosić. Też nie liczę kompletnie na to, że ona napiszę, wszystko sobie przemyśli, poukłada w głowie, bo tak po prostu nie będzie. Trzeba, jak najszybciej w głowie sobie wszystko poukładać i iść dalej.


Dobrze ze o tym wiesz, choć pewnie w twojej głowie pojawia się jeszcze Biebrzą głupie myśli od których musisz uciekać jak najszybciej.

A co do niej - ma racje różnica charakterów. Ty byłeś w stanie coś od siebie dać i cis poświecić a ona była w stanie cię oszukiwać i zrobić niepotrzebna nadzieje wiedząc ze i tak nic z tego ( tak tak ona wiedziała ).
Uważam ze i w moim i w twoim przypadku chodziło tutaj o dowartościowanie się. Bo fajnie jest jak ktoś za tobą lata, prawi ci komplementy, interesuje się tobą itp. 

Z perspektywy czasu będziesz zadowolony ze tak się stało

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Jak się odnaleźć w nowej sytuacji po zerwaniu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024