po 7 latach zostanie i dalej sie spotykamy jak para, Ale poznala kogos - Netkobiety.pl

Po pierwsze, to udostępnianie screenów z rozmķw
Jest bardzo nie fair.

Po
Drugie
To
Bardzo
Źle
Się
To
Czyta

Po trzecie, to, że się spotykacie i uprawiacie seks nie oznacza, że jesteście w związku. Oznacza, że się spotykacie i uprawiacje seks (seks się pisze w Polsce). I na kij nam informacja o jego ostrości.

Co zrobić, zeby z nią być? Nic. Nie będziesz, bo jak sam zauważyłeś, ona spotyka się z innym. Jak tam zacznie być coś poważniejszego, to dostaniesz kopani tyle z tego będzie. Ja bym proponowała olać ten super seks z nią i powiedzieć jej, że nie grasz w takie gierki i skoro nie jesteścke razem to nara.

I masz nauczkę na przyszłość, że warto zabrać dziewczynę do restauracji, warto odwiedzić z nią rodziców, a nie tylko zamówić pizzę, oglądać netflixa i uprawiać seks.

Dziewczyna mi powiedziała ze się z nim pocałowała.
Ogólnie mi o nim mówiła jakiś czas temu że taki wpatrzony w nią jest.
Nie myślałem ze coś zaiskrzy między nimi ze wogole będzie chciała się spotkać z nim.

Potrzebuje porady

Jak wywołać
Znowu ten stan zauroczenia jak na początku.
Jak mówić do dziewczyny
Ogólnie żeby motylki miała i miała mega przyjemność

Przecież Ty w tych dialogach traktujesz ją kompletnie przedmiotowo, przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Ona Ci jest potrzebna tylko do seksu, nic więcej.
A kobieta chce emocjonalnego przywiązania... widać to jak na dłoni.
Daj jej spokój i ogarnij sam sobie głowę - to najlepsze co możesz zrobić, ew. jeszcze dorośnij.

Znasz ją?
Wiesz co jest dla niej ważne?
Wiesz jak zbudować w niej napięcie?
Wiesz jak spędzać czas, aby się cieszyła?
I nie wyjeżdżaj nagle z drogimi restauracjami, do których zasadniczo... i tak nie chodzisz, bo będzie to sztuczne i nie będziesz sobą.
Zadbaj o jej potrzeby.
Zabierz ją w rodzinne strony, skoro to lubi.
Lubi spacerować? Zabierz ją o zmroku w fajne rejony na spacer, z kubkiem grzańca, czy herbatą.
Zaatakuj ją kwiatkiem rano, żeby miała milszy dzień.
Zorganizuj kolację w domu z winem, świeczkami.
Jak tak bardzo pizzę lubisz, to jak będzie ciepło, to weź tą pizzę w karton, koc i pojedź z nią gdzieś, gdzie są fajne widoki.
Wyrwij się z nią na weekend sami, bez telefonu, netflixa, bez niczego.
Jest morze dosłownie morze możliwości, tylko trzeba chcieć. Kobieta ewidentnie czegoś chce i szuka, czego jej nie dajesz, a traktujesz ją przedmiotowo. Małymi krokami, małymi rzeczami które sprawiają jej radość. Przez te 7 lat chyba nasłuchałeś się conieco?
Seks jest ważny, ale w dzisiejszych czasach seks to ona znajdzie wszędzie.

7 lat....to już narzeczoną powinna do tej pory przynajmniej być...

Zabawne, a jakbyś chciał z nią spędzić następny weekend gdybyś powiedział sobie że spędzicie go bez seksu? Z tego co teraz opisałeś to zwyczajnie byłeś jej pierwszym, możliwe że nawet nie rozczarowała się dlatego jak ma potrzebę to wpada do Ciebie, ale widać że nic więcej dać nie potrafisz ani nawet nie próbujesz, wyhoduj jaja i przestań czekać aż mamusia czy ludzie na forum podsuną Ci gotowe rozwiązanie pod nos.

Ja tam mam wrażenie, że u nich ten seks był nanważniejszy po prostu. Bo rozpisywanie się o tym, jak i kiedy, nie wychodzilo nigdzie, nie jeździli i taki jest efekt.

Przeczytałam te Wasze rozmowy i jasne jest, że ona nie chce z Tobą być. Jest grzeczna i niby się waha, bo jej Ciebie żal i nie chce Twoich łez, smutku czy awantur.
Kurde, nie zmuszaj jej.

PS. Osiek koło Brodnicy?

Myślę że przeceniasz autora tego wątku. Jego prawdopodobnie nawet to nie obchodzi...

Po 1.

"Bo fajnie nam jak się spotkamy"
Nie, Tobie jest fajnie, ona pewnie już dorosła do prawdziwego związku i partnera, takiego którego można zabrać do rodziców, na wesele, albo on zabierze na randkę a nie tylko seks i netflix...

Po 2.
"...jest tak jak bysmy byli w zwiazku normalnie i nigdy nie zrywali. Czule przytulanie. ostry sex i fajna atmosfera." To co opisałeś to nie związek tylko randki 18latków

Po. 3

"To jak zbudować zrobić emocjonalne połączenie/przywiązanie ?
Proszę wytłumaczyć"

To nie jest nauka ścisła, ani żadne PUA... jeżeli chodzi o emocje to one muszą być, nie ma na nie wzoru czy "lifehacka". Jak nie czuje chemii wobec Ciebie to nic nie zrobisz... Jak się kiedyś zakochasz - zrozumiesz.

Generalnie mimo wieku nie dojrzałeś albo nie rozumiesz co to związek.
Twój post brzmi jak: zepsuł mi się telewizor, nie mam co oglądać, jak go naprawić?

PS.
"A jakbyś z nim była, to byś ze mną pukała się normalnie?" - normalnie mistrz.
Przecież Ty nie chcesz mieć związku tylko fajną dziewczynę 9/10, siłka pupa i te sprawy - do seksu. I ona też to wie...

Tak seks u nas byl najwazniejszy.
Ale fajnie tez spedzalismy czas lezac po seksie
no i tak lata minely
teraz ona poznala kogos kto za nia lata i pokazuje ze moga spedzac fajnie czas no i pojdzie w cug

coz proza zycia sie mowi

ale szkoda tej znajomosci

bo naprawde dobrze sie dogadywalismy nie bylo klotni
napaleni na siebie jestesmy

iskierki w oczach tez sa

no ale ja sie ogarnac nie chcialem

teraz dopiero chce

ciekawe czy juz za pozno?

Ale w jaki ona cug pójdzie?
Generalnie po przeczytaniu twoich wypowiedzi oraz pasjonującej wymiany smsami ty naprawdę wiele jej nie miałeś do zaoferowania - to i tak cud ze wytrzymała 7 lat, po czym poznała innych ludzi, poszła po rozum do głowy i teraz w jak najmilszych słowach chce ci powiedzieć żebyś spadał. Tutaj nawet nie ma czego reanimować, wiec zajmij się sobą poczytaj trochę o tym jak wygląda związek i ze seks to nie wszystko, jak budować relacje z drugim człowiekiem jakie ty masz potrzeby i jakie ona ma potrzeby.

Leż sobie dalej i wymyślaj kolejną historię.

Oj daj spokój, kobiecie nic nie zaproponowałeś więcej niż seks i film przez 7 lat, a teraz ojej bo może poznała innego i już na te seanse z seksem nie będzie przyjeżdzać.

Czyli miałem raję troll.

Dlaczego troll? Dzisiejszy świat i ludzie (zwłaszcza młodzi) są tak poj..ni, że nie zdziwiłabym się gdyby to była prawda.

jeśli nie troll to bardzo naiwny gościu

Po tylu historiach na Forum wiadome, że poczatkujący licealista wymyśla lepsze bajeczki.

Ja sadze ze pwinienes sie z nia rozstac dla jej dobra.
Daj jej szanse poznac kogos bez netflixa ale z dostepem do internetu.

Jesli chodzi o dmuchawce latawce wiatr..wiesz przez 7 lat mogla kobieta nabrac nawyku czestego bzykania i teraz pojawia sie tylko poto zeby wyladowac napiecie.
Na nowym koledze jej zalerzy i nie chce wyjsc na latwa wiec troche tak sobie szaprie.

Smuteczek