Rozstanie po imprezie. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Rozstanie po imprezie.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

1 Ostatnio edytowany przez Brodzio23 (2022-01-02 13:43:27)

Temat: Rozstanie po imprezie.

Witam. Spotykam się z dziewczyną od 2 miesięcy. Nie kłóciliśmy się. widywaliśmy się co weekend. Na święta zaprosiła mnie żebym poznał jej rodzinę. Kupiliśmy sobie prezenty itd. Czyli tak jak w każdym normalnym związku. Od początku postanowiliśmy że podejdziemy do tego na spokojnie, całowaliśmy się, przytulaliśmy ale nie było sexu ani pieszczot. Pisaliśmy codziennie. Było super.
Przyszedł sylwester który odbywał się u niej, sama zaproponowała żebym u niej spał. Zaprosiła swoich przyjaciół i spędzaliśmy miło czas. Całowaliśmy się, Siadała mi na kolanach, Przytulaliśmy id więc tak jak zawsze a nawet i bardziej niż zwykle.
O 3 rano stwierdziłem że jestem mega zmęczony i pora iść spać Więc wykąpałem się, pożegnałem z wszystkimi i spać.  oni jeszcze posiedzieli z godzinkę.
Rano zauważyłem że ona już nie ma chęci, chodziła zmęczona i zajmowała się czytaniem. Po obiedzie wróciłem do domu .

No i się zaczęło: Dostałem wiadomość z zapytaniem czy wyjdę przed dom. stała przy bramie i już wiedziałem że coś jest nie tak. Powiedziała że nic do mnie nie czuje. że na tym musimy zakończyć to wszystko... Po prostu osłupiałem. Nic nie przepowiadało takiego zwrotu akcji...

-Serio jestem w szoku. Nie dociera do mnie skąd ta decyzja

-Powiedziałam Ci przecież sad nie czuję do Ciebie nic poza sympatią, a z lubienia kogoś w sposób platoniczny, przyjacielski nie będzie związku, przynajmniej z mojej strony sad także przepraszam

Mam podejrzenia że wpływ na tą decyzję wywarła jej przyjaciółka ( z którą dobrze się dogadywaliśmy ). Innym powodem może być też to podejście ( na spokojnie ) przez co zachowywaliśmy się jak para zbyt wcześnie.


Dlatego piszę do was o poradę jak tu postąpić. Bardzo mi na niej zależy. Ponadto jestem w szoku i nie potrafię rozsądnie podejmować decyzji. Chciałbym jakoś spróbować to odbudować. Może jak zatęskni to coś się zmieni ale też nie mogę odpuścić. W przyszły weekend znów zjeżdża do domu i chciałbym móc jakoś to wykorzystać. Może jakiś spacer coś. Proszę o pomoc ! sad

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Brodzio23 (2022-01-02 13:43:44)

Odp: Rozstanie po imprezie.

.

3 Ostatnio edytowany przez Legat (2022-01-02 13:53:22)

Odp: Rozstanie po imprezie.

Powodów jej zachowania może być wiele. Pierwszy, który rzuca się w oczy to brak seksu, byłeś za grzeczny. Ale tez mogłeś być plastrem i twój czas u niej się skończył.
Twoje próby powrotu najprawdopodobniej zakończą się niepowodzeniem i utratą własnej godności. Dlatego trzeba wyciągnąć wnioski i pewnie pogodzić się, że to już koniec.

4

Odp: Rozstanie po imprezie.

Jednak wolałbym spróbować to jeszcze odratować.

5

Odp: Rozstanie po imprezie.

Odpuść, odetnij się.
A jeśli chcesz jej powrotu, to.... odpuść, odetnij się. Nikogo do chemii nie zmusisz, a jedyne co może (ale nie musi) ją wzbudzić to tęsknota.
Chyba, że odpowiada Ci friendzone, to śmiało bierz ją na spacer:)

6

Odp: Rozstanie po imprezie.

Puki co to taki mam zamysł. dam jej przestrzeń.
Ale też nie chcę w nieskończoność czekać. Może ktoś mi podpowie ile wstępnie poczekać.

I jeszcze jedno. czy mogę napisać jej coś pod to rozstanie, oczywiście bez łaszenia się. ? Czy lepiej nic jej nie pisać ?

7

Odp: Rozstanie po imprezie.
Brodzio23 napisał/a:

Jednak wolałbym spróbować to jeszcze odratować.

Nie da się. Zachowywałeś się zbyt zachowawczo, a dziewczyna liczyła ewidentnie  na coś więcej. Na dobrego kochanka się nie zapowiadasz. Dla niej jesteś skreślony.
Nie narzucaj się, bo to zawsze ma odwrotny skutek.
Ona doskonale wie, że Ci na niej zależy, tylko nie o trzymanie się za rączki jej chodziło, jak by chciała kontynuować znajomość, to by tak się nie zachowała. Nie doszukuj się winy tej koleżanki.
Zostawiłeś ją, poszedłeś spać, czyli tak się zachowałeś jakbyś był u koleżanki, a nie u dziewczyny, która Cię pociąga seksualnie. Nawet tu nie chodzi o seks, a o Twoje starania w tym kierunku.

8 Ostatnio edytowany przez KoloroweSny (2022-01-02 14:38:59)

Odp: Rozstanie po imprezie.

A na co chcesz czekac? Przeciez jasno powiedziała, ze to koniec. Koniec oznacza nic innego jak koniec. Nie czekanie, nie spacery, nie dawanie przestrzeni. Odpusc. Uszanuj jej decyzje.

9

Odp: Rozstanie po imprezie.
Brodzio23 napisał/a:

Puki co to taki mam zamysł. dam jej przestrzeń.
Ale też nie chcę w nieskończoność czekać. Może ktoś mi podpowie ile wstępnie poczekać.

I jeszcze jedno. czy mogę napisać jej coś pod to rozstanie, oczywiście bez łaszenia się. ? Czy lepiej nic jej nie pisać ?

Brodzio23 napisał/a:

Powiedziała że nic do mnie nie czuje. że na tym musimy zakończyć to wszystko... Po prostu osłupiałem. Nic nie przepowiadało takiego zwrotu akcji...

-Serio jestem w szoku. Nie dociera do mnie skąd ta decyzja

-Powiedziałam Ci przecież sad nie czuję do Ciebie nic poza sympatią, a z lubienia kogoś w sposób platoniczny, przyjacielski nie będzie związku, przynajmniej z mojej strony sad także przepraszam

Usiądź ochłoń Ty też potrzebujesz trochę czasu i przestrzeni zanim dotrze do Ciebie to że nic z tego nie będzie i że to nie jest absolutnie żadna Twoje wina ,przekonanie o tym że miałeś jakiś powalający wpływ jest błędne ,dziewczyna nie poczuła tego czegoś i po dwóch miesiącach zrezygnowała a widocznie próbowała różnych sposobów, podjęła taką decyzje i jest wobec Ciebie w porządku
Ty jeszcze nie chcesz dopuścić do siebie faktów,wypierasz i bronisz się chcesz coś zmieniać tam gdzie nie za bardzo da się coś zmienić
Nie pisz ,"odpuść" "odetnij się " daj sobie tyle czasu ile się da czyli resztę życia jak dziewczyna się odezwie po jakimś czasie nie leć od razu ,nie naprawiaj bo nie ma czego naprawiać nic się nie zepsuło ,tak bywa po prostu.To niczyja wina .

10

Odp: Rozstanie po imprezie.

Pełno tu podobnych wątków.

Ktoś mówi wyraźnie, że nie chce kontynuować związku, argumentując tym, że nie żywi głębszych uczuć i nie zanosi się na zmianę, ale temu drugiemu w głowie się nie mieści, że został odrzucony.
Rozumiem, że poczucie odrzucenia to przykre uczucie, ale trzeba po prostu przełknąć tę gorzką pigułkę i iść dalej.

11 Ostatnio edytowany przez Gary (2022-01-02 16:33:08)

Odp: Rozstanie po imprezie.
Brodzio23 napisał/a:

Witam. Spotykam się z dziewczyną od 2 miesięcy. Nie kłóciliśmy się. widywaliśmy się co weekend. Na święta zaprosiła mnie żebym poznał jej rodzinę. Kupiliśmy sobie prezenty itd. Czyli tak jak w każdym normalnym związku. Od początku postanowiliśmy że podejdziemy do tego na spokojnie, całowaliśmy się, przytulaliśmy ale nie było sexu ani pieszczot. Pisaliśmy codziennie. Było super.

Na czym zależy ludziom? Czego oni szukają?

Szukają emocji, uczuć, uniesień serca, erotyki, bliskości, dotyku...

"Od początku postanowiliśmy, że ... na spokojnie" -- to znaczy co? Będziecie się hamować?

2 miesiące znajomości? Nie uprawiacie seksu, ale babcię, dziadka, wujka, siostrę cioteczną będziesz poznawał? Prezenty? Ale brak dotyku?

Ufff... świat stanął na głowie...

Coś jakby kogoś zaprosić na obiad, ale jedzenia nie było, tylko oglądanie malunków na talerzach i wzorów rodowych na srebrach.




O 3 rano stwierdziłem że jestem mega zmęczony i pora iść spać Więc wykąpałem się, pożegnałem z wszystkimi i spać.  .... oni jeszcze posiedzieli z godzinkę.

Yyyyy? Spędzałeś z dziewczyną sylwestra, a potem stwierdziłeś, że pora-coś-tam, i poszedłeś sobie?
Baaaardzo dziwne.
To jakby iść na bal, a potem ją tam zostawić "na godzinkę". smile



Rano zauważyłem że ona już nie ma chęci,

Nie było tego co ważne, bo "od początku postanowiliście... że na spokojnie", a były różne inne bzdurki, które nic nikomu nie dają...



-Serio jestem w szoku. Nie dociera do mnie skąd ta decyzja

Oj tam, oj tam... dobrze wiesz skąd:


... powodem może być też to podejście ( na spokojnie ) przez co zachowywaliśmy się jak para zbyt wcześnie.

Tak... to był powód. Brak ważnych rzeczy, brak bliskości, a za dużo obrzędów ...




Mam podejrzenia że wpływ na tą decyzję wywarła jej przyjaciółka ( z którą dobrze się dogadywaliśmy ).

Co najwyżej zwróciła uwagę, że jej chłopak jest dziwny, skoro w połowie imprezy ją zostawił...



Dlatego piszę do was o poradę jak tu postąpić. Bardzo mi na niej zależy.

Telefony nie pomogą...
Liściki nie pomogą...
Jęczenie i żale i smutne oczy nie pomogą...

Jedyna opcja -- zaprosić ją w realu, spędzać jakiś czas, nawet w formule "przyjaciel" i zbliżyć się do niej... fizycznie zbliżyć...
Całować, tulić, brać na kolana, dotykać, ... mówić co czujesz, co myśłisz, co Ci się w niej podoba.
Czyli po rpostu poderwać ją na nowo...

Takie wychodzenie z friendzonu... Niekoniecznie jest to opłacalne, bo może lepiej znaleźć nową dziewczynę, nie gadać jej bzdur w stylu "nie będę Cię dotykał, aby było na spokojnie", niekoniecznie jej marzeniem będzie poznawanie babci, dziadka, kota, parafii, ...

Odp: Rozstanie po imprezie.

Niestety, ale nic z tego już nie będzie. Panna jasno się określiła i nie masz na to żadnego wpływu. Moim zdaniem to, że nie było seksu nie miało żadnego wpływu na jej decyzję. Byliście razem przez jakiś czas, poznaliście się i dla niej to było wystarczające do podjęcia decyzji, że nic nie czuje i nie widzi przyszłości dla tej relacji.
Należy odnotować, że dziewczyna zachowała się przyzwoicie, tzn. zakomunikowała Ci osobiście decyzję i podała uzasadnienie. W czasach wszechobecnego ghostingu to naprawdę miło z jej strony.

13 Ostatnio edytowany przez wieka (2022-01-02 16:47:07)

Odp: Rozstanie po imprezie.

"Od początku postanowiliśmy że podejdziemy do tego na spokojnie,"

To pewnie była Twoja propozycja, ona przytaknęła, a Ty uważałeś, że to była wspólna decyzja. Do tego potrzebne jest wyczucie, wiele osób uważa, że jak druga strona przytaknie, to decyzje uznaje się za wspólną, a jest pozornie wspólna.
Trzeba przegadać temat, zapytać najpierw o zdanie partnera/ki, przedstawić swoje, wtedy wiemy czy jest zbieżny czy nie.

14

Odp: Rozstanie po imprezie.

To były tylko 2 miesiące. Tu nie ma czego ratować i o co walczyć. Odpuść.

15 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-01-02 18:09:11)

Odp: Rozstanie po imprezie.

Ja też uważam że to problem nagłego zakończenia imprezy jednostronnego przez Ciebie.
Jak byłeś zmęczony, mogłeś jej powiedzieć: kochanie jestem zmęczony, chętnie zostałby z Tobą sam na sam.Moze jako gospodyni by zakończyła spotkanie powoli. Jeśli by się nie udało gospodarze muszą trwać na posterunku, taki los.
Goście nie mieliby wrażenia i ona że po angielsku opuszczasz imprezę. .
A jeszcze jeśli zająłes  na dłużej jedyną łazienkę np to fatalnie.
Czy Ty w ogóle po tych 2 miesiącach sypiasz w tym domu? .
Nie za bardzo wszedłeś w rolę domownika?.
Chyba już milion razy lepiej by wyszło gdybyś ją przeprosił czule pożegnał i wziął taxi do domu.

16

Odp: Rozstanie po imprezie.
Ela210 napisał/a:

Chyba już milion razy lepiej by wyszło gdybyś ją przeprosił czule pożegnał i wziął taxi do domu.

Masz rację. Ale teraz to już po wszystkim a czasu nie cofnę.
Jedyne co mi zostało to odczekać kilka dni i zrozumieć własne błędy.

Mimo wszystko spróbuję jeszcze się spotkać i porozmawiać skoro mam ją i tak stracić na zawsze hmm

17

Odp: Rozstanie po imprezie.

Bardzo podobny wątek do mojego. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazywały ze wszystko jest ok aż nagle usłyszałem ze nie. I powiem ci tak jeśli masz ochotę to napisz do niej - na 99% zostaniesz odtrącany i nie usłyszysz nic innego. Ale jeśli na prawdę tego chcesz to napisz bo inaczej będziesz się zastanawiał czy dobrze robisz milcząc i czy gdybys napisał moze by się coś zmieniło.

Ja napisałem … utwierdziło mnie to w przekonaniu ze to już koniec.

Plusy tej sytuacji są takie ze i j mnie i u ciebie trwało go bardzo krótko. 

Czas czas czas … i wszystko będzie dobrze

18

Odp: Rozstanie po imprezie.

Nie będę odzywał się jednak przez jakieś 2/3 tygodnie. Zacznę robić to na co mam ochotę. Niech czas pokaże...

19 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-01-02 20:49:30)

Odp: Rozstanie po imprezie.
Brodzio23 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Chyba już milion razy lepiej by wyszło gdybyś ją przeprosił czule pożegnał i wziął taxi do domu.

Masz rację. Ale teraz to już po wszystkim a czasu nie cofnę.
Jedyne co mi zostało to odczekać kilka dni i zrozumieć własne błędy.

Mimo wszystko spróbuję jeszcze się spotkać i porozmawiać skoro mam ją i tak stracić na zawsze hmm

Bo to był tylko głupawy pretekst do zerwania Brodziu ,
byłeś sobą zrobiłeś co chciałeś ,a dziewczyna swoją słabą tolerancją na takie Twoje zachowanie zdecydowała że to koniec
jej zainteresowanie może tam jakieś było ,ale dziewczyna czy zakochany chłopak nie specjalnie zwraca uwagę na takie dyrdymały
jeszcze po imprezie  to nie ten etap rozczarowań i oczekiwań moim zdanie to za wcześnie .Dziewczynie nie pasowało coś od jakiegoś czasu i wcześniej a że ciągle próbowała i zachowanie było jakby sprzeczne z końcem, cóż takie życie nie wszystko jest takim jakim się wydaje smile
Nie obwiniaj się i nie daj obwiniać za coś takiego ,nie ma też kompletnie sensu obwiniać dziewczyny ,nic jeszcze sobie nie zadeklarowaliście poważnie ,to unikanie bliskości tylko takie zachowawcze ,ale to raptem 2 miesiące a nie dwadzieścia .

20

Odp: Rozstanie po imprezie.
Brodzio23 napisał/a:

Nie będę odzywał się jednak przez jakieś 2/3 tygodnie. Zacznę robić to na co mam ochotę. Niech czas pokaże...

Byliście razem 2 miesiące big_smile a Ty teraz chcesz zrobić jakieś podchody big_smile nie kręciłeś jej po prostu. Jakbyś ją kręcił, to nie byłoby sylwestra ze znajomymi, tylko sylwester w dwójkę. Siedzenie na kolankach pewnie tylko ją utwierdziło w tym przekonaniu przy okazji. A że Ty się zachowałeś jak zachowałeś, to też nie poprawiło sytuacji.

Generalnie jest tak, że naprawdę nie ma sensu tutaj rozwodzić się nad tym czy będzie coś z tego czy nie.

Poza tym, może łaskawie nauczyłbyś się słuchać tego, co się do Ciebie mówi, zamiast uważać, że wiesz lepiej.
Ona powiedziała "nie". Więc teraz jedyne co zostaje normalnemu i kulturalnemu facetowi, to zaakceptować i iść dalej swoją drogą. Bo inaczej to każdym kontaktem ze swojej strony pokażesz jej, jak bardzo nie interesuje Cię jej zdanie.

21

Odp: Rozstanie po imprezie.

Nie odzyskasz dziewczyny zachowując się tak jak dotychczas. Żeby cokolwiek poczuła musi zobaczyć Cię w innym świetle i w innej roli. Spacery i trzymanie się za rękę nie zdało egzaminu, nie obudziło w niej żadnych cieplejszych uczuć. Zachowywałeś się jak bliski kolega i tyle osiągnąłeś. Dziewczyna chce czegoś więcej, chce czuć, że jest kochana i pożądana. Tutaj pojawia się pytanie, czy Ty naprawdę jej pożądałeś. Czasem ktoś jest z drugą osobą tylko dlatego aby nie być samemu. W takim związku nie ma nic złego,  problem pojawia się wtedy gdy jednemu to wystarcza a drugiemu nie.

22 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-01-02 21:35:00)

Odp: Rozstanie po imprezie.

Masz rację Paslawku  że pewnie  gorsze rzeczy przechodzą  ale w związkach ale niestety gorzej w świeżych znajomościach..
Autorze nie milcz.
Kup kwiaty spotkaj się. Porozmawiajcie.
Jutro nie za miesiąc.

23

Odp: Rozstanie po imprezie.

Może nie byłeś dla niej opcją na związek, ale tak wyszło, trochę się w to wpakowała. W końcu zrozumiała, że nie chce tego ciągnąć. Stąd też nigdy nie przemogła się do seksu.

24

Odp: Rozstanie po imprezie.

Nie sądzę, aby powodem rozstania było opuszczenie towarzystwa o 3 w nocy. To już dość późno, miałeś prawo być zmęczony. Raczej albo coś się wydarzyło, albo nie wydarzyło, z czego nie zdajesz sobie sprawy/nie zauważyłeś, i babka stwierdziła, że nie chce z tobą być. Nie drąż tematu, postaraj się zapomnieć o niej, i poszukaj innej.

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Rozstanie po imprezie.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024