Kupiłam niedawno komputer cyklu (lady comp) - pomyślałam ze to bedzie idealna metod dla mnie, ponieważ mam jakis strach przed skutkami ubocznymi leków itp A po tabletkach anty raczej jest ich duzo i się tyje. Zaczęłam wprowadzac tam dane (kiedy miesiaczka, codziennie mierze temperature tym urządzeniem), ale zaczynam sie zastanawiac czy aby to nie są zmarnowane pieniadze... Juz mam wątpliwości bo np nie wiem ile wprowadzac dni miesiączkę bo nie wiem czy dni po miesączce tzn takie resztki krwi, bardziej plamienie to jeszcze zalicza sie jako miesiączka czy już nie ? A skoro od tego co tam wpisze zależą dni płodne i niepłodne to chyba jednak lipna metoda. Czy ktos stosował to urządzenie?
Jak ma się regularną miesiączkę, to najlepiej liczyć samemu, jako płodne można uznać, 10 dni od pierwszego dnia okresu i 5 dni przed następnym.
Ale jakbyś nie liczyła, to nie ma nigdy gwarancji, bo można zajść w ciążę w trakcie miesiączki.
Dlatego to jest dobry sposób jeśli ew. ciąża nie będzie problemem i takie urządzenie też może
być pomocne, ale jako dodatkowe zabezpieczenie.
To są spoko urządzenia, ale sprawdzające najlepiej do tyłu kiedy miałaś owulację. Jeżeli nie chcesz ciąży, to kupcie prezerwatywy.
4 2021-12-20 16:12:24 Ostatnio edytowany przez blueangel (2021-12-20 16:44:00)
naturalne nie sa gorsze od innych metod antykoncepcyjnych, jesli sie je robi z glowa. tak naprawde to i spirale i tabletki tez nie sa 100 procent skuteczne. 100 pewna jest tylko abstytencja. sama znam dwie laski, ktore mimo spirali zaszly.
przy tabletkach tez wystarczy stres, alko czy jakis inny czynnik. nie musi, ale moze.
na naturalnych poprostu nikt nie zarabia, wiec i nie promuje. poza tym sa wygodniejsze.
ja wybralabym 2 naturalne. mozesz dolozyc kalendarzyk, badanie temp czy dla leniwych testy na owulacje.
Nie rozumiem działania tego komputera. W opisie podane jest że wystarczy zmierzyć temperaturę ale przecież to za mało . A co gdy w organizmie jest jakis stan zapalny i temp jest podwyższona? Albo gdy się jest po prostu chorym? Ja np często bez powodu mam 37° i co wtedy? Raczej nie ufam w takie wynalazki jak ten komputerek
6 2022-12-13 12:35:13 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-12-13 12:48:38)
Nie rozumiem działania tego komputera. W opisie podane jest że wystarczy zmierzyć temperaturę ale przecież to za mało . A co gdy w organizmie jest jakis stan zapalny i temp jest podwyższona? Albo gdy się jest po prostu chorym? Ja np często bez powodu mam 37° i co wtedy? Raczej nie ufam w takie wynalazki jak ten komputerek
Bo mierzysz temperaturę w ustach albo w pochwie.
Po kilku miesiącach obserwacji jesteś w stanie zauważyć zależność, że temperatura podnosi się o x stopni w momencie, kiedy zaczynają się dni płodne. Przeziębienie temu nie przeszkadza w żaden sposób.
Mierzysz zawsze rano, zanim wstaniesz z łóżka, wtedy jest najbardziej miarodajny pomiar.
Tak z grubsza. Komputer tworzy pewnie wykres cyklu i analizując poprzednie cykle jest w stanie powiedzieć na jakim etapie cyklu jesteś.
Plus jeżeli do tego dochodzi obserwacja własnego organizmu, śluzu, objawów, to robi się to jeszcze bardziej skuteczne
Ja na podstawie obserwacji jestem w stanie na spokojnie stwierdzić, kiedy mam owulację.
Tyle z teorii, bo nie używałam i w sumie nie znam nikogo, kto by się opierał tylko na tym.