Czy to dobry pomysl? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy to dobry pomysl?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 53 ]

Temat: Czy to dobry pomysl?

Siemka dziewczyny facet prosi o porade.

Czy to dobry pomysl abym utrzymywal swoja dziewczyne? To znaczy nie domagal sie czynszu za mieszkanie w moim domu, placil za jej jedzenie i dawal jej co tydzien pieniadze na jej wlasne wydatki?

Troche o nas:
- Jestem przedsiebiorca za granica i mieszkam okolo 100km od najblizszego miasta.
- Wlasny dom i biznes z ktorego mogl bym spokojnie nas obu utrzymac. Zarabiam i pracuje tyle samo czy ona by mieszkala ze mna czy nie.
- Ona mieszka ~160km ode mnie i musi mieszkac w miescie bo tam ma prace.
- Nie mamy dzieci i nie planujemy

Na jakich warunkach bym ja utrzymywal:

- Zeby byla mi wdzieczna za to co robie.
- Zeby nasze zycie seksualne bylo fajne.
- Nie zdradzala mnie.

Jak spelni te 3 warunki to ja nie mial bym problemu ja utrzymywac. Nie musiala by ani sprzatac ani gotowac bo te rzeczy nie maja wartosci dla mnie.

Co oboje zyskujemy na tym:

- Oboje mamy dom w ktorym panuje atmosfera wdziecznosci i milosci
- Ona byla by wypoczeta i chetna na zabawe ze mna smile Jej samopoczucie wplywa tez na mnie.
- Dalo by mi to satysfakcje i chec do rozwoju i dzialania poniewaz robie cos nie tylko dla siebie ale i dla swojej kobiety co by zaplacilo samo za siebie.

Co moze pojsc nie tak:

- Jak ona przestanie lubic seks ze mna ale bedzie chciala zebym ja utrzymywal to ona poczuje sie jak tania dziwka.
- Moze ja bede sie zle z tym czul ze ona caly dzien nic nie robi a ja pracuje. Chociaz wracajac do tego co oboje zyskujemy na tym to chyba by tak nie bylo.


Piszcie dziewczyny co o tym myslicie i jak panowie tu sa to tez zapraszam.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy to dobry pomysl?

Marna prowokacja.

3 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-12-06 09:50:54)

Odp: Czy to dobry pomysl?

Na początku może tak by było dla was dobrze, ale pozniej powinna byc w stanie znalezc sobie jakies zajecie w twojej lokalizacji.
- aby miec swoje pieniadze i niezaleznosc
- nie wiadomo czy bedzie razem "na zawsze"
- bez zajecia dluzszy czas moze sie nudzic, tracic poczucie wartosci i sprawczosci, zrobic sie narzekająca lub roszczeniowa
- kobieta, ktora nie rozwija sie, moze byc za jakis czas dla Ciebie nieciekawa, czas z nią nudny.

4

Odp: Czy to dobry pomysl?
aniuu1 napisał/a:

Na początku może tak by było dla was dobrze, ale pozniej powinna byc w stanie znalezc sobie jakies zajecie w twojej lokalizacji.
- aby miec swoje pieniadze i niezaleznosc
- nie wiadomo czy bedzie razem "na zawsze"
- bez zajecia dluzszy czas moze sie nudzic, tracic poczucie wartosci i sprawczosci, zrobic sie narzekająca lub roszczeniowa
- kobieta, ktora nie rozwija sie, moze byc za jakis czas dla Ciebie nieciekawa, czas z nią nudny.

Ale Ty nie rozumiesz Aniuu big_smile
ona musi być WDZIĘCZNA i uprawiac z nim seks.

Widocznie bez kasy nie ma wdzięczności. Dobrze wiedzieć, muszę mężowi powiedzieć.

5 Ostatnio edytowany przez DeepAndBlue (2021-12-06 10:38:56)

Odp: Czy to dobry pomysl?

Kurczę, szkoda, że nie ma emotek. Dałabym taką pękającą ze śmiechu.

Edit: Znalazłach. lol lol lol lol

6

Odp: Czy to dobry pomysl?

Najpierw pytasz czy ona powinan się do czynszu dokładać w miejscu 100km od miasta = twój dom.

Następnei mówisz, że ona mieszka w mieście, bo tam ma pracę.


Jesteś niespójny.
Nie wiadomo kto gdzie mieszka...


Jedyne co teraz jest pewne -- skoro ona ma pracę, nie dawaj jej kieszonkowego... to już trochę jak utrzymanka.

7

Odp: Czy to dobry pomysl?

I tak na dłuższą metę? Teoretycznie niegłupie. Nawet uczciwe. Praktycznie to już może zupełnie inaczej wyglądać. A powodów jest kilka, zarówno praktycznych jak i emocjonalnych. Po pierwsze- taki układ od samego początku nosi znamiona sponsoringu. Po drugie- jaki jest cennik? Będąc realnym to trzeba wiedzieć iż człowiek to nie maszyna. Jeśli będzie miłość fizyczna ale dziewczyna będzie nie w humorze lub zestresowana i tym samym będzie się to odbijało na Twoim samopoczuciu to czy wtedy będzie miała dach nad głową ale jedzenia już nie? Albo co gorsza, będzie nie w humorze a igraszek będzie dwa razy mniej niż oczekujesz to czy wtedy dostanie jedzenie ale będzie musiała się wynieść do hostelu? Albo jeszcze lepiej, chodzenie do łóżka stanie się sporadyczne to czy wtedy zakręcisz kolejno ogrzewanie, wodę prąd? Czy wywalisz ją na zbity pysk? Jeśli przedstawisz jej warunki swojej umowy a ona jest partnerką, nie pracownikiem seksualnym, to podejrzewam, że Wasze stosunki zmienią się diametralnie, dostosowując się do sytuacji. Albo kobieta padnie ze śmiechu i tyle ją widziałeś (ja bym tak zrobiła), albo zgodzi się ale będzie Cię traktowała jak sponsora i rozglądała się za prawdziwą miłością. A może jeszcze coś innego, bo co człowiek to podejście ale Twój biznes plan brzmi niedorzecznie. No ale spróbuj. Może wypijesz szampana choć na dłuższą metę to stworzysz sobie i tej dziewczynie (jeśli traktuje Cię poważnie) niezłe bagienko do taplania. Co kto lubi.

8

Odp: Czy to dobry pomysl?

Czy ja dobrze zrozumiałam, że chcesz kobietę sprowadzić do siebie na jakieś peryferie, dać jej dach nad głową, jedzenie i kieszonkowe za wdzięczność i seks? I to kobiecie, która mieszka i pracuje w mieście?
Jesteście teraz w związku na odległość czy ta propozycja ma do tego doprowadzić?
Zgadzam się z tym co napisała DeepAndBlue, również na taka propozycję parsknęłabym ze śmiechu. Może od razu "wynajmij"/kup sobie kobietę do towarzystwa, ta przynajmniej będzie wiedziała za co jej płacisz i jaki jest jej obowiązek w tym układzie.
Zdrowo myśląca kobieta po pierwsze nie potraktuje takiej propozycji poważnie, a po drugie nigdy na taki układ nie zgodzi. Wdzięczność i seks za utrzymanie? Słyszysz jak to brzmi?
Jeśli jesteście razem, to myślę, że takiej propozycji to będzie Twoja ex wink

9

Odp: Czy to dobry pomysl?
aniuu1 napisał/a:

Na początku może tak by było dla was dobrze, ale pozniej powinna byc w stanie znalezc sobie jakies zajecie w twojej lokalizacji.
- aby miec swoje pieniadze i niezaleznosc
- nie wiadomo czy bedzie razem "na zawsze"
- bez zajecia dluzszy czas moze sie nudzic, tracic poczucie wartosci i sprawczosci, zrobic sie narzekająca lub roszczeniowa
- kobieta, ktora nie rozwija sie, moze byc za jakis czas dla Ciebie nieciekawa, czas z nią nudny.

To wszystko prawda, dzieki za odpowiedz

10

Odp: Czy to dobry pomysl?
Lady Loka napisał/a:
aniuu1 napisał/a:

Na początku może tak by było dla was dobrze, ale pozniej powinna byc w stanie znalezc sobie jakies zajecie w twojej lokalizacji.
- aby miec swoje pieniadze i niezaleznosc
- nie wiadomo czy bedzie razem "na zawsze"
- bez zajecia dluzszy czas moze sie nudzic, tracic poczucie wartosci i sprawczosci, zrobic sie narzekająca lub roszczeniowa
- kobieta, ktora nie rozwija sie, moze byc za jakis czas dla Ciebie nieciekawa, czas z nią nudny.

Ale Ty nie rozumiesz Aniuu big_smile
ona musi być WDZIĘCZNA i uprawiac z nim seks.

Widocznie bez kasy nie ma wdzięczności. Dobrze wiedzieć, muszę mężowi powiedzieć.

Ja nie chce zeby ona musiala I do niczego zmuszal ja nie bede.

Lubi seks ze mna i ja nie mam problemu ja zadowalac.

A czy to takie zle dla niej jak bym ja utrzymywal za po prostu powiedzenie "dziekuje"?

11

Odp: Czy to dobry pomysl?
DeepAndBlue napisał/a:

...Jeśli będzie miłość fizyczna ale dziewczyna będzie nie w humorze lub zestresowana i tym samym będzie się to odbijało na Twoim samopoczuciu to czy wtedy będzie miała dach nad głową ale jedzenia już nie? Albo co gorsza, będzie nie w humorze a igraszek będzie dwa razy mniej niż oczekujesz to czy wtedy dostanie jedzenie ale będzie musiała się wynieść do hostelu? Albo jeszcze lepiej, chodzenie do łóżka stanie się sporadyczne to czy wtedy zakręcisz kolejno ogrzewanie, wodę prąd? Czy wywalisz ją na zbity pysk?...

W pierwszym poscie napisalem "Fajne zycie seksualne" co oznacza ze razem jestesmy zadowoleni a nie tylko ja. Gdy nie jest chetna to ja to jak najbardziej szanuje i to by sie nie zmienilo. W tym momencie jestesmy zadowoleni.

Nigdy bym jej nie zmuszal ani szantazowal w zaden sposob jak nie chce. Ma do tego prawo.

A w przypadku gdy przestaniemy uprawiac seks to nie zostawil bym jej ani nie wywalil. Obiecal bym jej ze bede ja utrzymywal przez jakis czas az sama stanie na wlasne nogi finansowo itp...

A ty myslisz ze w normalnych zwiazkach gdzie oboje pracuja i sie utrzymuja jest inaczej? Zwykle jak seks umiera to i zwiazek umiera.

DeepAndBlue napisał/a:

...ale będzie Cię traktowała jak sponsora i rozglądała się za prawdziwą miłością...

Tego sie obawiam ze moze dojsc do sytuacji gdzie ona przestanie chciec seksu ze mna a zacznie "musiec" przez pieniadze.

12

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:

Ja nie chce zeby ona musiala I do niczego zmuszal ja nie bede.

Lubi seks ze mna i ja nie mam problemu ja zadowalac.

A czy to takie zle dla niej jak bym ja utrzymywal za po prostu powiedzenie "dziekuje"?

Skoro ona mieszka w mieście gdzie ma pracę, a wy spotykacie się i macie seks, który jest dla Was satysfakcjonujący, to skąd u Ciebie taki pomysł?
Chcesz ją zamknąć na odludziu i i zrobić z niej seksualną niewolnicę?  Za "wdzięczność"?
Przecież normalnie mógłbyś jej zaproponować by się do Ciebie wprowadziła i poszukalibyście jakiegoś rozwiązania, które by było satysfakcjonujące i "zdrowe" dla Was obojga.
Mnie już samo to, że facet w ogóle wpada na taki pomysł by skutecznie zniechęciło.

13

Odp: Czy to dobry pomysl?
Roxann napisał/a:

... Wdzięczność i seks za utrzymanie? Słyszysz jak to brzmi?
Jeśli jesteście razem, to myślę, że takiej propozycji to będzie Twoja ex wink

Jeszcze raz napisze:

Lubi seks ze mna i ja nie mam problemu ja zadowalac.

A czy to takie zle dla niej jak bym ja utrzymywal za po prostu powiedzenie "dziekuje"?

14

Odp: Czy to dobry pomysl?
Roxann napisał/a:

...Chcesz ją zamknąć na odludziu i i zrobić z niej seksualną niewolnicę?  Za "wdzięczność"?...

Nie wiem dlaczego ty uwazasz ze chcialbym z niej zrobic niewolnice.

15

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:

Nie wiem dlaczego ty uwazasz ze chcialbym z niej zrobic niewolnice.

Chcesz by jak mniemam zrezygnowała z pracy, przeprowadziła do Ciebie na peryferie na Twoje utrzymanie, a jej jedynym obowiązkiem miało by być dbanie o wasze życie seksualne "z wdzięczności".
Oczywiście takie wygody by miała do czasu aż seks będzie satysfakcjonujący bo inaczej poprosisz by się wyprowadziła ale łaskawie jej jeszcze trochę dasz na odchodne by stanęła na nogi.
MASAKRA!

16

Odp: Czy to dobry pomysl?

Ile lat chcesz ją utrzymywać?

17

Odp: Czy to dobry pomysl?

Pomysł od czapy...
Pewnie nawet by się nie zgodziła.
Myślisz, że zrobisz z niej utrymankę, to będzie wdzięczna i wierna jak pies.
W tej złotej klatce prędzej by zwariowała...

A tak w ogóle to z nią konsulowałeś ten problem, bo jeśli to tylko teoretyczne rozważania, to już widzisz, że jest pozbawione sensu.

18

Odp: Czy to dobry pomysl?
Zielony_Domek napisał/a:

Ile lat chcesz ją utrzymywać?

Idealnie do konca zycia ale wiemy jakie jest zycie

19

Odp: Czy to dobry pomysl?

Dziękuje mówi się, gdy otrzymamy pomoc. Nie widzę, by dziewczyna miała powód do dziękowania codzień skoro sama zarabia na chleb. Dziwne masz fantazje. Takie starodawne i niepokojące. Tylko, że kiedyś to trzeba było sobie babę kupić, a to na targach niewolników, a to od jej starych… ewentualnie ukraść. Ale teraz??? Brrrr… Zimno!

20

Odp: Czy to dobry pomysl?
wieka napisał/a:

...W tej złotej klatce prędzej by zwariowała...

A tak w ogóle to z nią konsulowałeś ten problem, bo jeśli to tylko teoretyczne rozważania, to już widzisz, że jest pozbawione sensu.

Nie konsultowalem i wlasnie dlatego napisalem a tym forum bo sam nie jestem do konca tego pewny.

21

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:
Zielony_Domek napisał/a:

Ile lat chcesz ją utrzymywać?

Idealnie do konca zycia ale wiemy jakie jest zycie

A jaki problem wejść z nią w normalną, partnerską relację?  Tym bardziej, że jak piszesz spotykacie się i jest Wam ze sobą dobrze.
Czego się obawiasz?
Skąd u Ciebie taki pomysł od czapy z utrzymywaniem jej?

22

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:

Nie konsultowalem i wlasnie dlatego napisalem a tym forum bo sam nie jestem do konca tego pewny.

Zaproponuj jej mieszkanie i na spokojnie porozmawiajcie jak to widzicie. Czy rzeczywiście jedyna opcja to rezygnacja z pracy? Czy u Ciebie nie ma dla niej perspektyw?
Serio siedząc w domu dniami bez zajęcia, na odludziu, idzie zwariować.

23

Odp: Czy to dobry pomysl?
DeepAndBlue napisał/a:

Dziękuje mówi się, gdy otrzymamy pomoc...

To nie prawda.

Ja jestem wdzieczny za najmniejsze rzeczy jakie ona dla mnie robi.

24

Odp: Czy to dobry pomysl?

Za usługi też. Prawda. Ale usługa to taka pomoc.

25

Odp: Czy to dobry pomysl?
Roxann napisał/a:

...Czy rzeczywiście jedyna opcja to rezygnacja z pracy? Czy u Ciebie nie ma dla niej perspektyw?
Serio siedząc w domu dniami bez zajęcia, na odludziu, idzie zwariować.

wlasnie tego sie obawiam ze by zwariowala bez jakiegokolwiek zajecia.

26

Odp: Czy to dobry pomysl?
Roxann napisał/a:

A jaki problem wejść z nią w normalną, partnerską relację?  Tym bardziej, że jak piszesz spotykacie się i jest Wam ze sobą dobrze.
Czego się obawiasz?
Skąd u Ciebie taki pomysł od czapy z utrzymywaniem jej?

Widujemy sie dwa razy w tygodniu przez dystans.

Na starcie tego watku napisalem o pozytywach takiego ukladu.

Jej praca naprawde nie jest dla niej latwa emocjonalnie.

27

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:
Roxann napisał/a:

A jaki problem wejść z nią w normalną, partnerską relację?  Tym bardziej, że jak piszesz spotykacie się i jest Wam ze sobą dobrze.
Czego się obawiasz?
Skąd u Ciebie taki pomysł od czapy z utrzymywaniem jej?

Widujemy sie dwa razy w tygodniu przez dystans.

Na starcie tego watku napisalem o pozytywach takiego ukladu.

Jej praca naprawde nie jest dla niej latwa emocjonalnie.

Ale to są Twoje pozytywy. Wątpię by szczytem marzeń i ambicji u dorosłej kobiety było nic nie robienie poza zaspakajaniem swojego faceta za dach nad głową i kieszonkowe (no chyba, że spore, które w razie czego ustawiłyby ją na resztę życia).
Myślisz, że ta sytuacja będzie dla niej łatwiejsza emocjonalnie? Śmiem wątpić.

28 Ostatnio edytowany przez chris153624 (2021-12-06 12:40:23)

Odp: Czy to dobry pomysl?
Roxann napisał/a:

...zaspakajaniem swojego faceta za dach nad głową i kieszonkowe...

A ja jej nie zaspakajam?  ...znowu to samo

Roxann napisał/a:

Myślisz, że ta sytuacja będzie dla niej łatwiejsza emocjonalnie? Śmiem wątpić.

Poczatkowo tak a jak pozniej by bylo to sam nie wiem.

29 Ostatnio edytowany przez Roxann (2021-12-06 12:45:36)

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:
Roxann napisał/a:

...zaspakajaniem swojego faceta za dach nad głową i kieszonkowe...

A siebie samej nie zaspakaja?  ...znowu to samo

Roxann napisał/a:

Myślisz, że ta sytuacja będzie dla niej łatwiejsza emocjonalnie? Śmiem wątpić.

Poczatkowo tak a jak pozniej by bylo to sam nie wiem.

Chris, dlaczego jej wprost nie zapytasz czy by z Tobą nie zamieszkała ale bez stawiania warunków i wymuszania wdzięczności.
Kobieta sama zdecyduje czy to jej odpowiada czy nie. Może w ogóle nie bierze tego pod uwagę, może tylko pod warunkiem, że znajdzie jakieś zajęcie i będzie miała własną kasę, choćby na przysłowiowe waciki, a może spodoba jej się taka perspektywa "księżniczki" czy "niewolnicy". My tu możemy sobie gdybać ale wybór i decyzja i tak należą tylko do niej.
Ja w życiu bym na coś takiego nie poszła. Tzn. nie chodzi nawet o samo utrzymywanie, bo w wielu małżeństwach żony nie pracują zarobkowo ale np. wychowują dzieci lub udzielają się na innych płaszczyznach ale o Twoje podejście i wymagania.
Idealnie by było w Waszym przypadku gdyby ona miała pracę zdalną. Wiele osób w obecnych czasach chętnie by się wyniosło na peryferie mając taką możliwość.

30

Odp: Czy to dobry pomysl?

A ty myslisz ze w normalnych zwiazkach gdzie oboje pracuja i sie utrzymuja jest inaczej? Zwykle jak seks umiera to .

Normalny związek nie opiera się tylko na seksie.
W normalnym związku zdarzają się etapy krótsze lub dłuższe bez seksu i one nie skutkują tym, że jedba osoba musi się wyprowadzić, bo już nie ma swojego wkładu w rekację.

Super, ze ją zaspokajasz, ale nie o to chodzi. Twój tok myślenia jest taki "ja będę pracował, a ona będzie siedzieć w domu i uprawiać ze mną seks".
My Ci mówimy, ze to sponsoring, a Ty nie wierzysz, bo przecież Ty ją zadowalasz.
Ale warunkiem jej bycia u Ciebie i utrzymywania jej będzie seks.

A co jak ona zachoruje poważnie i seksu nie będzie przez np. pół roku? Albo rok?
A jak Ty nie będziesz miał ochoty? Albo Ty zachorujesz?
Kto Was oboje wtedy utrzyma?
Poza tym chcesz, żeby ona miała lukę w stażu pracy. Czy w takiej sytuacji zagwarantujesz jej, że zapewnisz jej emeryturę? Ubezpieczenie zdrowotne?

Mam wrażenie, że zupełnie tego nie przemyślałeś.

31

Odp: Czy to dobry pomysl?
Roxann napisał/a:

Chris, dlaczego jej wprost nie zapytasz czy by z Tobą nie zamieszkała...

Bo nie wiem jaka propozycje jej przedstawic

Roxann napisał/a:

...bez stawiania warunków...

A czy ty chciala bys byc z facetem ktory cie nie zaspokaja seksualnie?

Watpie czy moja kobieta by chciala

Roxann napisał/a:

...wymuszania wdzięczności...

Za samo slowo "dziekuje" ja bym dla niej to wszystko zrobil. Pomysl o tym.

32

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:
Roxann napisał/a:

Chris, dlaczego jej wprost nie zapytasz czy by z Tobą nie zamieszkała...

Bo nie wiem jaka propozycje jej przedstawic

Roxann napisał/a:

...bez stawiania warunków...

A czy ty chciala bys byc z facetem ktory cie nie zaspokaja seksualnie?

Watpie czy moja kobieta by chciala

Roxann napisał/a:

...wymuszania wdzięczności...

Za samo slowo "dziekuje" ja bym dla niej to wszystko zrobil. Pomysl o tym.

Chris, mącisz. Ja serio nie rozumiem Twojego problemu. O co chodzi z tą propozycją. Porozmawiaj z nią normalnie i ustalcie jak widzicie Was razem w dalszej lub bliższej przyszłości. Powiedz, że chciałbyś mieć ją blisko, że związek na odległość jest dla Ciebie męczący i poszukajcie rozwiązania tak by każde z Was czuło usatysfakcjonowane.
Skoro jest Wam teraz dobrze ze sobą, to skąd obawa, że to się szybko zmieni? Boisz się, że jak już się do Ciebie wprowadzi, to ochota jej na seks minie? To może na początek pomieszkujcie razem tylko w weekendy, niech nie rzuca wszystkiego bo nie wiadomo czy Wam będzie razem dobrze czy ona tam odnajdzie itd.
Ja wolę być w partnerskim związku i nie oczekuję wdzięczności tylko szacunku i szczerego uczucia.

33

Odp: Czy to dobry pomysl?
Lady Loka napisał/a:

...
A co jak ona zachoruje poważnie i seksu nie będzie przez np. pół roku? Albo rok?
A jak Ty nie będziesz miał ochoty? Albo Ty zachorujesz?
Kto Was oboje wtedy utrzyma?...

Nic w zyciu nie jest gwarantowane dlatego trzeba sie nim cieszyc puki jest i jak fajna relacja jest to tez sie nia cieszyc ile przetrwa.

Lady Loka napisał/a:

...Poza tym chcesz, żeby ona miała lukę w stażu pracy. Czy w takiej sytuacji zagwarantujesz jej, że zapewnisz jej emeryturę? Ubezpieczenie zdrowotne?...

Nie mieszkamy w polsce. Emeryture i ubezpieczenie ma i bedzie miala.

34

Odp: Czy to dobry pomysl?

Mam wrażenie, że byłeś już kiedyś na forum. Ameryka Południowa? Zgadłam?
100 km do najbliższego miasta i kobieta siedząca w domu są dla nas trudne do wyobrażenia, ale może tam, gdzie mieszkasz, są inne zwyczaje ?
Nie dało by się wymyśleć dla niej satysfajcjonującego zajęcia na miejscu? To aż takie odludzie?
Kasa i byt to jedno, ale kontakty z ludźmi, rozwój, niezależność to drugie. Pomyślcie i porozmawiajcie, jak to wszystko połączyć, bo jej pewno też jest nie lekko w związku na odległość.

35

Odp: Czy to dobry pomysl?
mallwusia napisał/a:

Mam wrażenie, że byłeś już kiedyś na forum. Ameryka Południowa? Zgadłam? ...

Nie jestem tu pierwszy raz

36

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

...
A co jak ona zachoruje poważnie i seksu nie będzie przez np. pół roku? Albo rok?
A jak Ty nie będziesz miał ochoty? Albo Ty zachorujesz?
Kto Was oboje wtedy utrzyma?...

Nic w zyciu nie jest gwarantowane dlatego trzeba sie nim cieszyc puki jest i jak fajna relacja jest to tez sie nia cieszyc ile przetrwa.

Lady Loka napisał/a:

...Poza tym chcesz, żeby ona miała lukę w stażu pracy. Czy w takiej sytuacji zagwarantujesz jej, że zapewnisz jej emeryturę? Ubezpieczenie zdrowotne?...

Nie mieszkamy w polsce. Emeryture i ubezpieczenie ma i bedzie miala.

Wszystko spoko, tylko decyzja o rzuceniu pracy jest za poważną decyzją jak na faceta z podejściem "jest póki jest". Zwłaszcza, że już widać, że jak seksu nie będzie to sprzedasz jej kopa.

Zdecydowanie nie tak wyglądają dojrzałe związki i relacje między ludźmi. I naprawdę nie wiem czemu tak się zafiksowałeś na tym, że Ty ją zaspokajasz. Co to zmienia? Jakby uważasz, że ludzie jak mieszkają ze sobą i nie mają oczekiwań co do seksu to nagle się nie zaspokajają?

Ja tam nie wiem, ale nie na tym budowałam w swoim życiu i nie to było moim priorytetem kiedy zamieszkałam z facetem.

Powiedz jej wprost, że to jest mieszkanie w zamian za seks i sam zobaczysz czy jej to pasuje czy nie.

37

Odp: Czy to dobry pomysl?

Może umowa o dzieło? Zlecenie?
Cokolwiek, przecież ta dziewczyna na starość nie może zostać z niczym wink

Pomyśl o tym wink

38

Odp: Czy to dobry pomysl?

Zazwyczaj ludzie o takie rzeczy pytają swoich ukochanych bez konsultacji, ale… w tym przypadku autor musi gdzieś podświadomie czuć, że chodzi mu po głowie popieprzony pomysł. Temu pyta lol lol lol

39

Odp: Czy to dobry pomysl?
Lady Loka napisał/a:

... I naprawdę nie wiem czemu tak się zafiksowałeś na tym, że Ty ją zaspokajasz. Co to zmienia?...

To duzo zmienia.

Wy myslicie ze ona sie bedzie dla mnie poswiecac seksualnie i ze bede bezwzgledny wobec niej a to nie prawda.

Kazdy partner ma prawo do fajnego seksu w relacji. Tak samo ona jak i ja

40

Odp: Czy to dobry pomysl?

Jednym słowem, to co Ty chcesz sobie zagwarantować, to możesz tylko mieć z kobietami na godziny, za pieniądze, zawsze będziesz zadowolony z "wzajemnoscią".

Ale nie możesz tak uzależniać od siebie kobiety, z którą łączy Cię uczucie i chesz też jej dobra. Jakoś nie możesz tego zrozumieć.

Tak jakby dodatkowo podniecało Cię to uczucie jej uzależnienia, wdzięczności, a to jest całkiem odwrotnie, bo ona bardzo źle by się z tym czuła.

Chyba, żebyś trafił na taką, co nie lubi pracować i szuka sponsora, ale to też do czasu...

41

Odp: Czy to dobry pomysl?
DeepAndBlue napisał/a:

Zazwyczaj ludzie o takie rzeczy pytają swoich ukochanych bez konsultacji, ale… w tym przypadku autor musi gdzieś podświadomie czuć, że chodzi mu po głowie popieprzony pomysł. Temu pyta lol lol lol

I co w tym zlego?

to chyba lepiej sie skonsultowac zanim zaproponowac cos zlego mojej kobiecie.

Do teraz nie wiem czy to dobry czy zly pomysl.

42

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:

to chyba lepiej sie skonsultowac zanim zaproponowac cos zlego mojej kobiecie.

Z obcymi ludźmi na forum? Którzy nie znają ani Ciebie, ani Twojej kobiety, ani Waszego związku? Ani obyczajów jakie panują w kraju Waszego pochodzenia/zamieszkania? Lepiej konsultować z takimi ludźmi niż z własną kobietą? Pokrętna logika

43

Odp: Czy to dobry pomysl?
wieka napisał/a:

...Tak jakby dodatkowo podniecało Cię to uczucie jej uzależnienia, wdzięczności, a to jest całkiem odwrotnie, bo ona bardzo źle by się z tym czuła...

Uzaleznienie od kogos nie jest dobre.

Ale wdziecznosci wszyscy potrzebujemy.

44

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Zazwyczaj ludzie o takie rzeczy pytają swoich ukochanych bez konsultacji, ale… w tym przypadku autor musi gdzieś podświadomie czuć, że chodzi mu po głowie popieprzony pomysł. Temu pyta lol lol lol

I co w tym zlego?

to chyba lepiej sie skonsultowac zanim zaproponowac cos zlego mojej kobiecie.

Do teraz nie wiem czy to dobry czy zly pomysl.

Dlaczego nie zaproponujesz jej po prostu wspólnego zamieszkania bez tych swoich wymagań? Przecież macie fajny seks, w czym więc problem?
Chcesz się zabezpieczyć na przyszłość, że jak Cię nie będzie zaspakajać, to jej podziękujesz? Czy może obawiasz się jej reakcji, że tylko seks-relacja Cię interesuje?

45 Ostatnio edytowany przez chris153624 (2021-12-06 13:51:32)

Odp: Czy to dobry pomysl?
jjbp napisał/a:
chris153624 napisał/a:

to chyba lepiej sie skonsultowac zanim zaproponowac cos zlego mojej kobiecie.

Z obcymi ludźmi na forum? Którzy nie znają ani Ciebie, ani Twojej kobiety, ani Waszego związku? Ani obyczajów jakie panują w kraju Waszego pochodzenia/zamieszkania? Lepiej konsultować z takimi ludźmi niż z własną kobietą? Pokrętna logika

No i co z tego ze sa obcy? Wszystko co wiem w zyciu nauczylem sie od obcych niestety. Dluga historia.

Ten watek pokazal mi kilka rzeczy.

Dziekuje wam

46

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:
jjbp napisał/a:
chris153624 napisał/a:

to chyba lepiej sie skonsultowac zanim zaproponowac cos zlego mojej kobiecie.

Z obcymi ludźmi na forum? Którzy nie znają ani Ciebie, ani Twojej kobiety, ani Waszego związku? Ani obyczajów jakie panują w kraju Waszego pochodzenia/zamieszkania? Lepiej konsultować z takimi ludźmi niż z własną kobietą? Pokrętna logika

No i co z tego ze sa obcy? Wszystko co wiem w zyciu nauczylem sie od obcych niestety. Dluga historia.

Ten watek pokazal mi kilka rzeczy.

Dziekuje wam

No nie wiem, po prostu nie brzmi to na relacje o silnych fundamentach jeśli boisz się jej nawet powiedzieć co myślisz lub czego byś chciał. Powodzenia

47

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Zazwyczaj ludzie o takie rzeczy pytają swoich ukochanych bez konsultacji, ale… w tym przypadku autor musi gdzieś podświadomie czuć, że chodzi mu po głowie popieprzony pomysł. Temu pyta lol lol lol

I co w tym zlego?

to chyba lepiej sie skonsultowac zanim zaproponowac cos zlego mojej kobiecie.

Do teraz nie wiem czy to dobry czy zly pomysl.

Złego? Gdzie to napisałam? Dobrze, bo pomysł niepokojący. Ale najlepiej jak ją zapytasz, bo się będziesz czaił ze swoimi prawdziwymi zamiarami i jej decyzja będzie podjęta bez tej wiedzy, a tak się zdradzisz i kto wie… może jej się ten pomysł spodoba. Szczerość zawsze w cenie.

48

Odp: Czy to dobry pomysl?
Roxann napisał/a:

...
Chcesz się zabezpieczyć na przyszłość, że jak Cię nie będzie zaspakajać, to jej podziękujesz?...

Nie zabezpieczam sie na przyszlosc bo juz dzisiaj mam od niej takie wymaganie (seks).

Ona ma pelne prawo wymagac i dostac odemnie tego samego.

Dzieki ci Roxann za rozmowe ale juz musze isc spac

49

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

... I naprawdę nie wiem czemu tak się zafiksowałeś na tym, że Ty ją zaspokajasz. Co to zmienia?...

To duzo zmienia.

Wy myslicie ze ona sie bedzie dla mnie poswiecac seksualnie i ze bede bezwzgledny wobec niej a to nie prawda.

Kazdy partner ma prawo do fajnego seksu w relacji. Tak samo ona jak i ja

To niczego nie zmienia, serio  w dalszym ciągu związki międzyludzkie opiera się na czymś więcej niż sam seks.

50 Ostatnio edytowany przez Roxann (2021-12-06 14:02:59)

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:
Roxann napisał/a:

...
Chcesz się zabezpieczyć na przyszłość, że jak Cię nie będzie zaspakajać, to jej podziękujesz?...

Nie zabezpieczam sie na przyszlosc bo juz dzisiaj mam od niej takie wymaganie (seks).

Ona ma pelne prawo wymagac i dostac odemnie tego samego.

Dzieki ci Roxann za rozmowe ale juz musze isc spac

Czy Ty przypadkiem nie spotykasz się z Panią lekkich obyczajów i nie chciałbyś jej przygarnąć dając dach i kieszonkowe? W sumie robiłaby to co robi do tej pory ale tylko z Tobą i z wdzięczności.
Inaczej serio nie jestem sobie w stanie wyobrazić co mogłoby kierować facetem (Tobą), by z taką propozycją do swojej kobiety wyjeżdżać, ani kobietą by na taką godzić.
Zgadłam?

51

Odp: Czy to dobry pomysl?

chris153624
Haha przecież to brzmi jak zakup murzyna.
O jakiej miłości i fajnej atmosferze ty piszesz? Przecież Ty płacisz i zadasz. Toż to będzie cyrk i tragikomedia w jednym.

52

Odp: Czy to dobry pomysl?
chris153624 napisał/a:

Uzaleznienie od kogos nie jest dobre.

Ale wdziecznosci wszyscy potrzebujemy.


Ale dążysz do jej uzależnienia.

Nie jest prawdą, że wszyscy i zawsze oczekujemy wdzięczności.
Bo najlepiej sie wychodzi w życiu jak się nie liczy na wdzięczność innych, tylko na siebie.

Co do konsultacji z dziewczyną, to nie mów jej o tej transakcji handlowej, bo może się obrazić.
Zapytaj tylko czy widzi taką opcję, żeby się do Ciebie przeprowadziła nie musząc pracować, to co ona powie, rozwieje Twoje wątpliwości.

Choć tak naprawdę, ta historia wydaje mi się niewiarygodna, że względu na Twoje oczekiwania z kosmosu big_smile

53

Odp: Czy to dobry pomysl?

Jakieś to wszystko grubymi nićmi szyte. Nieważne co tam powymyślasz, jak to zawoalujesz i tak widać od razu o co chodzi. Znasz dziewczynę , która chętna jest na sex z Tobą i jest fajnie....  ale mieszka 160 km od Ciebie i łatwiej by Ci było i więcej sexu by było gdybyś miał ją pod ręką.  Wiadomo, zeby mieć ją pod ręką, to musiałaby u Ciebie zamieszkać... a jeśli zamieszka, to nie da rady do pracy codziennie dojeżdzać 160 km... więc będziesz musiał ją utrzymywać.... i za to , zeby być Twoją podręczną, ale oczywiście traktowaną przez Ciebie z szacunkiem i troską wystarczy, że będzie Ci wdzięczna. Postawiłeś 3 warunki:                    - Zeby byla mi wdzieczna za to co robie.
- Zeby nasze zycie seksualne bylo fajne.
- Nie zdradzala mnie                  .          ..... a pierwszy warunek, to nie powinno być przypadkiem: żeby mnie kochała??? Ale o to Ci nie chodzi, prawda?  No pisz sobie co chcesz, naginaj rzeczywistość jak chcesz, ale Ty nie mówisz o prawdziwym związku, tylko proponujesz sponsoring!  Chłopie, to jest SPONSORING, przyjmij to w końcu do wiadomości i nie próbuj przekonywać, ze jest inaczej...Tu nikt Ci nie pomoże, bo nie znamy tej dziewczyny... są takie, które o tym marzą, a są takie które szukają czegoś więcej w życiu. Spytasz jej, to się dowiesz kogo masz.

Posty [ 53 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy to dobry pomysl?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024