Wspólne życie i materializm - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Wspólne życie i materializm

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Wspólne życie i materializm

Witam wszystkich na forum. Jestem po rozwodzie. Sama wychowuje 2 małych dzieci. Pracuje, bez większych problemow radzę sobie z codziennym życiem. W styczniu poznałam mężczyznę również po rozwodzie zcdzieckiem. Po pół roku spotykania się poznał moje dzieci. Wszystko było ok. Dzieci go bardzo polubiły . Od października on zaczął bywać u mnie prawie codziennie. Zostawal na noce. Praktycznie się wprowadził. Na 30 dni w mcu może 3 noce spał u siebie. Po 2 miesiącach zwróciłam mu uwagę i powiedziałam że praktycznie wprowadził się do mnie. W związku z tym powinien dołożyć się do oplat za mieszkanie i rachunki. On odparł ze jest tylko gościem i odmówił, po czym zabrał swoje rzeczy i sobie poszedł. Sytuacja miała miejsce 1 grudnia. Do dziś cisza z jego strony. Co myślicie? Czy jeśli facet praktycznie się wprowadza powinien dokładać się do życia? Wcześniej wiele razy mu zaznaczałam że nie chce abyśmy razem mieszkali, bo dla mnie to za wcześnie, ale on mówił że ludzie najlepiej poznają się właśnie mieszkając razem.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Gary (2021-12-06 00:19:31)

Odp: Wspólne życie i materializm

Nie dość, że powinien się dokładać do opłat, to w dodatku sam powinien to zaproponować.
Chyba nie wchodząc z nim w bliższą relację uniknęłaś kolejnych rozczarowań.
Straszny wstyd dla niego, że nie dołożył się do jedzenia, tylko pasożytował.

3

Odp: Wspólne życie i materializm

To faktycznie chciał się zadomowić bez kosztów tongue
Sam powinien o tym pomyśleć, ale pewnie myślał, że będziesz go utrzymywać, to trzeba mieć tupet...
Może myśli, że będziesz go prosiła, żeby wrocił na Twój wikt... Widocznie to było dla niego ważniejsze, niż Ty...

4

Odp: Wspólne życie i materializm

a mnie dziwi, ze dostrzeglas to dopiero po 2 miesiacach, a wczesniej nawet sie nie odezwlalas. wczesniej bys sie pozbyla pasozyta.

5

Odp: Wspólne życie i materializm
Mama_przedszkolaka napisał/a:

Witam wszystkich na forum. Jestem po rozwodzie. Sama wychowuje 2 małych dzieci. Pracuje, bez większych problemow radzę sobie z codziennym życiem. W styczniu poznałam mężczyznę również po rozwodzie zcdzieckiem. Po pół roku spotykania się poznał moje dzieci. Wszystko było ok. Dzieci go bardzo polubiły . Od października on zaczął bywać u mnie prawie codziennie. Zostawal na noce. Praktycznie się wprowadził. Na 30 dni w mcu może 3 noce spał u siebie. Po 2 miesiącach zwróciłam mu uwagę i powiedziałam że praktycznie wprowadził się do mnie. W związku z tym powinien dołożyć się do oplat za mieszkanie i rachunki. On odparł ze jest tylko gościem i odmówił, po czym zabrał swoje rzeczy i sobie poszedł. Sytuacja miała miejsce 1 grudnia. Do dziś cisza z jego strony. Co myślicie? Czy jeśli facet praktycznie się wprowadza powinien dokładać się do życia? Wcześniej wiele razy mu zaznaczałam że nie chce abyśmy razem mieszkali, bo dla mnie to za wcześnie, ale on mówił że ludzie najlepiej poznają się właśnie mieszkając razem.

Czyli Ty mu powiedziałaś, co on powinien, a on w odwecie strzelił focha :-/
Mogłaś coś zaproponować, zapytać go, co on na to, albo poprosić o jego propozycję. Zawsze to lepsze niz mówienie dorosłemu facetowi, co powinien.
A on, no cóź, zareagował jak urażony dzieciak. Nie znoszę fochowatych facetów, bo foch to nieumiejętność komunikacji oraz zachowanie manipulacyjne i trudna do zmiany. Brrr…nie miałabym ochoty na cackanie się z dorosłym facetem jak z jajkiem, a Ty rób jak uważasz.

6

Odp: Wspólne życie i materializm
Mama_przedszkolaka napisał/a:

bo dla mnie to za wcześnie, ale on mówił że ludzie najlepiej poznają się właśnie mieszkając razem.

No i się poznaliście...
(oczywiście, że powinien się dokładać, myślał, że jelenia znalazł)

7

Odp: Wspólne życie i materializm

Pytasz bo nie masz teraz kogo utrzymywać? Spokojnie chętni się znajdą tylko następnym razem przemyśl o co pytasz.

8

Odp: Wspólne życie i materializm
Mama_przedszkolaka napisał/a:

. On odparł ze jest tylko gościem i odmówił, po czym zabrał swoje rzeczy i sobie poszedł. Sytuacja miała miejsce 1 grudnia. Do dziś cisza z jego strony. Co myślicie? Czy jeśli facet praktycznie się wprowadza powinien dokładać się do życia? Wcześniej wiele razy mu zaznaczałam że nie chce abyśmy razem mieszkali, bo dla mnie to za wcześnie, ale on mówił że ludzie najlepiej poznają się właśnie mieszkając razem.

Śmieci same się wyniosły.

On jest gościem, tak? Goście i ryby po 3 dniach zaczynają śmierdzieć. Gość ostro nadużył Twojej gościnności. Powinien jak najbardziej dołożyć się do życia, zakupy jakieś zrobić. Nawet jeśli sam na to nie wpadł, powinien to zrobić po Twoim upomnieniu, on zaś się obraził - najlepszy dowód na to, że to cwaniak i pasożyt.

Tyle dobrego, że faktycznie poznałaś jego prawdziwe intencje dość szybko.

9

Odp: Wspólne życie i materializm

Pytanie skąd w k... bierzecie facetów... jestem dysfunkcyjny, ale żeby kobiet mnie utrzymywała chybaby mnie powaliło, ja własnej rodzinie się zawsze dokładałem (ogólnie musiałem, ale i tak bym dokładał). Czy naprawdę tyle kobiet jest z problemem faceta pasożyta, lub alkoholika, wśród koleżanek nie jedna tak ma, a to według kobiet chyba jestem za nudny i za mało negatywnych emocji daje hehehe.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Wspólne życie i materializm

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024