Cześć jestem nowa na forum Zalogowałam się bo chiałabym się dowiedziec czy macie takie same odczucia. Ostatnio dużo jezdziłam pociągami i zauważyłam, że wielu męzczyzn chyba wręcz ciągnie seksualnie do kobiecych nóg. W czasie podróży lubię sobie położyć nogi na przeciwległym siedzeniu i wtedy widzę, że niektórzy wręcz cały czas się wgapiają w moje nogi... Nie mówiąc już o tym kiedy mam jakieś buty na wysokim. Też to zauważacie na co dzień?
Cześć jestem nowa na forum Zalogowałam się bo chiałabym się dowiedziec czy macie takie same odczucia. Ostatnio dużo jezdziłam pociągami i zauważyłam, że wielu męzczyzn chyba wręcz ciągnie seksualnie do kobiecych nóg. W czasie podróży lubię sobie położyć nogi na przeciwległym siedzeniu i wtedy widzę, że niektórzy wręcz cały czas się wgapiają w moje nogi... Nie mówiąc już o tym kiedy mam jakieś buty na wysokim. Też to zauważacie na co dzień?
Może patrzą czy nie ubrudzisz siedzenia, na którym trzymasz nogi, albo zastanawiają się, jak przejść obok?
Nic odkrywczego, normalka, panowie zawsze zerkali na kobiece nogi, bo swoich takich ładnych nie mają jakiś bodziec to jest, na pewno Także ja osobiście zauważyłam, bo akurat nogi mam całkiem zgrabne i często zerkaja.
Na marginesie dodam, że kladzenie nóg na siedzeniu w pociągu jest niefajne, nie chciałabym siadać na miejscu gdzie ktoś sobie buciory trzyma
Alinka2001 napisał/a:Cześć jestem nowa na forum Zalogowałam się bo chiałabym się dowiedziec czy macie takie same odczucia. Ostatnio dużo jezdziłam pociągami i zauważyłam, że wielu męzczyzn chyba wręcz ciągnie seksualnie do kobiecych nóg. W czasie podróży lubię sobie położyć nogi na przeciwległym siedzeniu i wtedy widzę, że niektórzy wręcz cały czas się wgapiają w moje nogi... Nie mówiąc już o tym kiedy mam jakieś buty na wysokim. Też to zauważacie na co dzień?
Może patrzą czy nie ubrudzisz siedzenia, na którym trzymasz nogi, albo zastanawiają się, jak przejść obok?
Patrzyłbym na każdego chama co kładzie obute nogi na siedzenie.
5 2021-06-16 22:00:32 Ostatnio edytowany przez Alinka2001 (2021-06-16 22:01:54)
Nic odkrywczego, normalka, panowie zawsze zerkali na kobiece nogi, bo swoich takich ładnych nie mają jakiś bodziec to jest, na pewno Także ja osobiście zauważyłam, bo akurat nogi mam całkiem zgrabne i często zerkaja.
Na marginesie dodam, że kladzenie nóg na siedzeniu w pociągu jest niefajne, nie chciałabym siadać na miejscu gdzie ktoś sobie buciory trzyma
Każdy ma małe grzeszki Nigdy podeszw nie wycieram o siedzenie.
Zresztą zwykle ściągam buty
Ja też bym patrzyła, źle to bardzo wygląda jak kto s kładzie nogi na siedzenie, widzę to jako przejaw braku kultury
W przedziale siedzi chłopak, ksiądz a na przeciwko młoda dziewczyna w krótkiej spódniczce....w dość frywolnej pozie.
Odzywa się ksiądz do chłopaka:
- Synu, nie patrz tam...tam jest piekło.
- O to to...ksiądz ma rację.....bo mojego diabła tam strasznie ciągnie
Patrzyłbym na każdego chama co kładzie obute nogi na siedzenie.
Ja również. Dla mnie to przejaw okropnego buractwa, a nie atrakcyjności.
Ja patrzyłabym z politowaniem na osobę, która w ten sposób próbuje się dowartościować.
A może zareklamować.
Panienki na parkingach dla Tirów też przeważnie w mini spódniczce albo w szortach.
Nie przesadzaj Kleoma. Jak sobie założę mini spódniczke czy krótkie spodenki to dla siebie, bo tak się sobie podobam przykładowo, a w lecie, przy upale jest po prostu chłodniej i komfortowo. Nie wiem dlaczego ciągle pokutuje przekonanie, że kobiety zawsze ubierają się dla/pod facetów, no nie, dla siebie przede wszystkim.
już na tym forum jeden pisał że po 40 spodenki to "be " są ale wybaczcie ludzie życie cięzkie w ostatnich latach i tyle stresów bym jeszcze dla cudzego komfortu pilnowała by nie pokazać nogi.
biust wydaje mi się bardziej prowokacyjny i tego pilnuję . nogi na siedzeniu w komunikacji publicznej nawet przy zdjętych butach wśród nieznajomych nie są okej..
Oj, już nie krzyczcie tak na mnie... Myślę, że wielu z Was się kiedyś zdarzało zrelaksować nawet w miejscach publicznych.
Na pewno Kleoma nie chodzi w moim przypadku o reklamę bo mam ułożone życie i nie szukam przygód na prawo i lewo.
W przedziale siedzi chłopak, ksiądz a na przeciwko młoda dziewczyna w krótkiej spódniczce....w dość frywolnej pozie.
Odzywa się ksiądz do chłopaka:
- Synu, nie patrz tam...tam jest piekło.
- O to to...ksiądz ma rację.....bo mojego diabła tam strasznie ciągnie
Coś chyba w tym jest
Oj, już nie krzyczcie tak na mnie... Myślę, że wielu z Was się kiedyś zdarzało zrelaksować nawet w miejscach publicznych.
Na pewno Kleoma nie chodzi w moim przypadku o reklamę bo mam ułożone życie i nie szukam przygód na prawo i lewo.
To co w takim razie na to twój partner? Wie o tym, że lubisz kokietować obcych facetów swoimi nogami?
A jak według ciebie reagują na te twoje nogi kobiety z przedziału? Żony czy partnerki tych co się tak wgapiają?
Obute czy bose nogi na siedzeniu to jest brak kultury.
Zrozumiałabym gdyby to robiła jakaś babcia z opuchniętymi nogami bo to celach zdrowotnych.
Lecz młoda laska tylko po to aby sprawdzić reakcję facetów to jest zachowanie żenujące.
Alinka2001 napisał/a:Oj, już nie krzyczcie tak na mnie... Myślę, że wielu z Was się kiedyś zdarzało zrelaksować nawet w miejscach publicznych.
Na pewno Kleoma nie chodzi w moim przypadku o reklamę bo mam ułożone życie i nie szukam przygód na prawo i lewo.
To co w takim razie na to twój partner? Wie o tym, że lubisz kokietować obcych facetów swoimi nogami?
A jak według ciebie reagują na te twoje nogi kobiety z przedziału? Żony czy partnerki tych co się tak wgapiają?
Obute czy bose nogi na siedzeniu to jest brak kultury.
Zrozumiałabym gdyby to robiła jakaś babcia z opuchniętymi nogami bo to celach zdrowotnych.
Lecz młoda laska tylko po to aby sprawdzić reakcję facetów to jest zachowanie żenujące.
Wierz mi lub nie, ale jak się jedzie parę godzin w przedziale to nogi ze zmęczenia same idą do gory. Robiłam to zawsze dla chwili wygody, zresztą jak wiele innych kobiet, także tych "żon i partnerek", a nie po to, żeby podrywać żonatych mężczyzn. Wiadomo, że jak wszystkie miejsca są zajete to takie opieranie nog jest wykluczone. Na zachodzie Europy nikt nie robi z tego problemu bo chyba nikt nie myśli o kobietach tak przedmiotowo, by uważac, ze np. tak jak wyzej było pisane, krótkie spodenki są tylko po to, aby kokietowac mezczyzn. Takie rozumienie świata jest dla mnie troche chore
Zapytałam wczoraj tylko o to czy wielu mezczyzn kręcą kobiece nogi. Gdybym chciała zadać pytanie o to jak uwiesć żonatego w pociagu to bym je zadała bez owijania w bawełne
16 2021-06-17 19:44:52 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2021-06-17 19:45:38)
A to aż trzeba na forum o to pytać? To takie ważne?
Otrzymałaś odpowiedzi. Większość ludzi wypowiedziała się, że to brak kultury.
Nie ma nic dziwnego, że kobiety chodzą w krótkich spódnicach czy szortach.
Ale jeśli eksponują te odnóża w sposób nie przyjęty w naszej kulturze to zachowanie jest żenujące.
To tak jak z kostiumem kąpielowym.
Nie dziwi nikogo na plaży, nad wodą, w miejscu przeznaczonym do opalania.
Lecz np. w sklepie czy na ulicy to nie jest normalne.
A to dobre
Autorka ma nie jeździć w krótkich spódnicach albo spodenkach bo żonaci mężczyźni będą się parzyć na jej nogi.
Trzeba lepiej męża pilnować.
Hmmm swojego czasu naprawdę bardzo dużo podróżowałam pociągiem, uwierz mi ze niekiedy nawet 10 h dziennie i nigdy, ale to nigdy nie przyszło mi na myśl by nogi opierać o siedzenie... No nie, brak kultury... Natomiast nie mam nic przeciwko aby podróżować w sukienkach czy krótkich spodenkach dla wygody i komfortu nie zgodzę się z tezą, że to po to by uwodzić mężczyzn, absolutnie nigdy nie miałam tego na celu, a że patrzą, cóż widocznie jest na co
Cieszymy się, że panom podobają się twoje nogi prowokacyjnie wystawione na widok w pociągu zwłaszcza w seksownych butach.
Cześć jestem nowa na forum Zalogowałam się bo chiałabym się dowiedziec czy macie takie same odczucia. Ostatnio dużo jezdziłam pociągami i zauważyłam, że wielu męzczyzn chyba wręcz ciągnie seksualnie do kobiecych nóg.
A to coś dziwnego jest? Jak jest na czym oko zawiesić (tj. same odkryte łydki albo to że nogi nie są krzywe jak pałąki to jeszcze za mało ), to czemu nie zerknąć.
W czasie podróży lubię sobie położyć nogi na przeciwległym siedzeniu i wtedy widzę, że niektórzy wręcz cały czas się wgapiają w moje nogi... Nie mówiąc już o tym kiedy mam jakieś buty na wysokim. Też to zauważacie na co dzień?
Dla mnie buty z długimi wspornikami pod pięty, szczególnie z odkrytymi palcami stanowią bodziec raczej astymulacyjny. Co z tego, że kostka się wysmukla (popychanie kijem rzeki - co komu przeszkadza wystająca kostka?), skoro geometria stopy na odcinku staw skokowy- pięta-śródstopie-palce jest w nich strasznie nienaturalnie powykrzywiana. Już 100x lepiej w ogóle bez buta.
zauważyłam, że wielu męzczyzn chyba wręcz ciągnie seksualnie do kobiecych nóg
Tak.