Poznałem dziewczynę przez Internet. Szybko się zakochałem. Ona ma depresję i jakieś inne zaburzenia. Jest nieszczęśliwa i zagubiona. Chciałbym się nią zaopiekować i chronić ją przed złem tego świata. Prosiłem, żeby się do mnie wprowadziła, wzięlibyśmy ślub, urodziły by nam się dzieci, przy mnie na pewno wyszłaby na prostą. Ona nie chce i pisze mi raniące słowa, ciągle ma do mnie jakieś pretensje. Czemu nie pozwala mi się sobą zaopiekować?
Bo jest chora. Potrzebuje psychiatry i być może również terapii, dobrych leków a nie opiekuna z przypadku.
Przede wszystkim ochlon. Tak z ciekawości, jak wyglądało Twoje dzieciństwo?
Bardzo zastanawia mnie skąd u Ciebie takie nastawienie by być opiekunem. Co możesz zrobić w pierwszej kolejności? Na pewno nie ślub i dzieci a wziąć Panne do dobrego specjalisty, zresztą polecam wspólnie się udać