Witam,
Jestem młodym człowiek (20+) wraz żona mamy dziecko oraz remontujemy nasz gniazdko.
Tak się złożyło ze owe gniazdko znajduje się w klatce z jej byłym facetem, który był kiedyś moim znajomym. Moja żona ostatnio rozmawiała ze mną na jego temat. Ma żal do siebie ze potraktowała go złe podczas tego rozstania. Byli ze sobą nie całe 2 lata. Do rodziców żony mówił mama tata. Problem polega na tym, iż nie rozumiem pewnych zachowań.
Chodzi o to ze w rozmowie zapytałem z ciekawości o to w czym jestem lepszy od byłego partnera mojej żony. Odpowiedziała ze nie wie. Trochę mnie to zmartwiło bo wydaje mi się to oczywiste. Pytanie typu za co mnie kochasz itd.
Na pytanie czemu z nim była tez nie potrafiła odpowiedzieć.
Jaki również na pytanie o wady jej byłego partnera. Odpowiedziała ze pamięta tylko dobre chwile.
Może jestem innym człowiekiem i patrzę na pewne sprawy inaczej, ale zaczyna się martwić ze moja żona zaczyna tęsknić i ma problem ze podjęła zła decyzje będąc ze mną. Kocham ja bardzo, ale potrzebuje rady, myśli czy jakieś podobnej histori żeby pomoc jej i jej problemowi.
Za każdy komentarz będę bardzo wdzięczny pozdrawiam
Witam,
Jestem młodym człowiek (20+) wraz żona mamy dziecko oraz remontujemy nasz gniazdko.
Tak się złożyło ze owe gniazdko znajduje się w klatce z jej byłym facetem, który był kiedyś moim znajomym. Moja żona ostatnio rozmawiała ze mną na jego temat. Ma żal do siebie ze potraktowała go złe podczas tego rozstania. Byli ze sobą nie całe 2 lata. Do rodziców żony mówił mama tata. Problem polega na tym, iż nie rozumiem pewnych zachowań.
Chodzi o to ze w rozmowie zapytałem z ciekawości o to w czym jestem lepszy od byłego partnera mojej żony. Odpowiedziała ze nie wie. Trochę mnie to zmartwiło bo wydaje mi się to oczywiste. Pytanie typu za co mnie kochasz itd.
Na pytanie czemu z nim była tez nie potrafiła odpowiedzieć.
Jaki również na pytanie o wady jej byłego partnera. Odpowiedziała ze pamięta tylko dobre chwile.
Może jestem innym człowiekiem i patrzę na pewne sprawy inaczej, ale zaczyna się martwić ze moja żona zaczyna tęsknić i ma problem ze podjęła zła decyzje będąc ze mną. Kocham ja bardzo, ale potrzebuje rady, myśli czy jakieś podobnej histori żeby pomoc jej i jej problemowi.
Za każdy komentarz będę bardzo wdzięczny pozdrawiam
Dlaczego zamieszkujecie tuż obok jej ex? To głupi pomysł.
Uważam,że zadajesz głupie pytania
To, że nie chce byłego szkalować i o nim gadać to nie znaczy jeszcze że za nim tęskni.
Nie widzę tu żeby ona miała jakiś problem, to raczej Ty masz problem z niską samooceną. Radziłabym nad tym popracować zanim zepsujesz całkiem być może dobry związek.
Ona z Tobą jest, nie z nim, pamiętaj o tym.
4 2021-03-19 14:07:45 Ostatnio edytowany przez Airuf (2021-03-19 14:09:38)
Żona sama o nim opowiada, sama Ci wspomina że źle go potraktowała i żałuje? Jeżeli nie i rozmowy o nim są z Twojej inicjatywy... to przestań człowieku!
Przestan sie porównywać z jej eks i to natychmiast! Wysylasz jej komunikat, ze boisz sie o swoja pozycję, jesteś niepewny, słaby, zazdrosny. Sam doprowadzasz do tego czego sie obawiasz.
(...) zapytałem z ciekawości o to w czym jestem lepszy od byłego partnera mojej żony. Odpowiedziała ze nie wie. Trochę mnie to zmartwiło bo wydaje mi się to oczywiste. Pytanie typu za co mnie kochasz itd.
Na pytanie czemu z nim była tez nie potrafiła odpowiedzieć. (...)
Jeśli nie jest się gotowym na usłyszenie odpowiedzi, to pytania się nie zadaje.
Wybrała Ciebie, nie jego.
(...) Jaki również na pytanie o wady jej byłego partnera. Odpowiedziała ze pamięta tylko dobre chwile. (...)
A niby dlaczego miałaby obrabiać cztery litery swemu eks, który w dodatku był Twym znajomym? Jaki miałeś cel zadając te wszystkie, niezbyt przemyślane, pytania?
(...) zaczyna się martwić ze moja żona zaczyna tęsknić i ma problem ze podjęła zła decyzje będąc ze mną. (...)
Z Twego posta wynika, że to wszystko jest wytworem Twej wyobraźni. To, że żona żałuje sposobu, w jaki potraktowała drugiego człowieka, w dodatku kiedyś jej bliskiego, nie jest równoznaczne z tym, że chciałaby z nim spędzić życie.
Chcesz jej pomóc? A w czym? Czy ona poprosiła o to? Czy ona ma problem?
Bo to, że Ty masz problem, to widać jak na dłoni.
Owocnej pracy nad sobą.
Widocznie to kobieta z klasą. Sama patrzę z góry na facetów, którzy szkalują swoje byłe - to jest takie "niesmaczne". To daje następujące sygnały:
- że taki facet zawsze zwala winę na drugą stronę a wobec siebie jest bezkrytyczny
- że jest tak kiepski, że musiał mieć aż tak fatalną partnerkę
- że jest pamiętliwy i nie potrafi przestać przeżuwać przeszłości
Dlatego szkalowanie swoich byłych jest zachowaniem bez klasy i pogrąża nas samych w oczach innych.
Jeśli ona nie zaczyna tematu, nie snuje wspominków, nie daje ci powodów do zazdrości, to odpuść ten temat. Nie nasuwaj jej myśli o tym byłym. Nie stawiaj siebie w jego kontekście. On dla was jest powietrzem. Nie istnieje. Jak inni słusznie zauważyli, po co kierować jej uwagę w tę stronę?
8 2021-03-20 09:01:57 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-03-20 09:02:48)
Ja też nie widzę, by to żona miała jakiś problem, ani że byłby to dla niej aktualny temat.
To że widzi się swoje winy w starym związku, a nie zrównuje partnera z ziemią wielbiąc przy tym obecnego nie znaczy że żałuję rozstania i chce wracać.
Niedługo sąsiad będzie się prowadzać z jakąś panną o jak ona usłyszy o byłej sama ich wyprowadzi a problem się rozwiąże. Daj spokój i nie psuj sobie życia.