Chciałbym zaczerpnąć od Was porady na moją sytuację ,którą opiszę.
Otóż jestem wolnym 48l mieszkajacym w DE.Poznałem rok temu kobietę w Polsce.Widywalismy się sporadycznie ponieważ sytuacja z przyjazdami w okresie jaki mamy jest ograniczona.Mieliśmy codzienny kontakt telefoniczny.
Az pewnego razu partnerka napisała z zapytaniem czy porozmawiamy wieczorem.
Ja zupełnie zapomnialem i jakos nawet poźniej nic nie napisalem.
Nazajutrz konwersacja z jej strony,złość i pretensje.
Prosilem zeby wyluzowala.
Że zwyczajnie wylecialo mi z glowy i ze zadzwonię,ze mi zalezy na niej.
Ona powiedziala Koniec i Dosyć ,nie chce ze mną dalej być chce z kim innym.
Prosilem kilka razy zeby odwrócić to.Na próżno.
Bylem teraz w Polsce kilka dni na urlopie i przez przypadek spotkalem ją z innym.Był kompletnie pijany i z nim szła ,widziala mnie. Ja nawet nie zareagowalem na ich widok ,tylko skomentowalem to w wiadomosci do niej.
Prosiłem ją też żeby usunęla mnie wszędzie ,nawet nie zareagowała.Chce zeby ona usunęła co nie będę miał z nia kontaktu i mnie nie skusi coś glupiego pisać.Cala sytuacja ma miejsce od miesiaca jak nie jesteśmy razem.
Nie ukrywam że mimo wszystko mi na niej zależy.
I sam nie wiem co z tym wszystkim zrobić.
Może puściła jej żyłka przez to że od roku jesteście na odległość ze znikomym widywaniem się na żywo? I tego dnia wieczorem chciała z Tobą o tym porozmawiać? To jedyne co przyszło mi do głowy.
A co zrobić - no zerwała z Tobą umawia się z innym więc chyba dużo poza odpuszczeniem zrobić nie możesz. Jak nie chcesz mieć z nią kontaktu to sam ją poblokuj.
3 2021-03-01 09:33:41 Ostatnio edytowany przez kochanie123 (2021-03-01 09:35:50)
Może puściła jej żyłka przez to że od roku jesteście na odległość ze znikomym widywaniem się na żywo? I tego dnia wieczorem chciała z Tobą o tym porozmawiać? To jedyne co przyszło mi do głowy.
A co zrobić - no zerwała z Tobą umawia się z innym więc chyba dużo poza odpuszczeniem zrobić nie możesz. Jak nie chcesz mieć z nią kontaktu to sam ją poblokuj.
Taa, właśnie. Niektórzy faceci są tacy niewinni że aż szok, jak często powtarza się to zjawisko przerzucania odpowiedzialności na partnerkę. A później płacz, dlaczego ona mnie zostawiła bo przecież ja ją tak kocham i tak mi na niej zależy. Skoro nie umiała zapanować nad emocjami, bo nie wywiązałeś się z obietnicy że skontaktujesz się z nią, to znaczy że już nie pierwszy raz wyciąłeś jej taki numer. Żadna kobieta tak by się nie zachowała gdyby to zdarzyło się pierwszy raz. Kolejny olewus który myśli ze związek sam się zbuduje bez udziału dwóch stron. A do tego to proszenie jej aby cię zablokowała, jakie to dziecinne. Dlaczego ty tego nie zrobisz tylko znowu zrzucasz na nią odpowiedzialność? Później powiesz że to jej nie zależało i ona cię zostawiła, a nawet zablokowała ? Sprytne i takie typowe zjawisko. Lepiej powiedz szczerze jak wyglądała ta wasza relacja od początku, bo trudno cokolwiek oceniać na podstawie jednego zdarzenia.
Napisałem ,ze proszę o poradę.A ty wkręcasz się w jakąś powieść.
Właśnie zablokowalem ją.
Dla mnie ktoś kto zadaje się z menelem to patologia i nie chcę z nia nic mieć jednak.
Dziwi mnie tylko ze po kilku tygodniach odrazu się spotyka i to jeszcze z alkoholikiem.
5 2021-03-01 10:28:03 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-03-01 10:28:55)
Ale o jaką radę? Napisałeś że chcesz ją zablokować żeby Cię nie kusiło i że uważasz ja za patologię (tzn. zdecydowałeś że na pewno nic z nią do czynienia mieć nie chcesz) ale pytasz o radę. No jeśli nie chcesz jej mieć w swoim życiu to co tu więcej można poradzić? Zajmij się sobą i idź do przodu, z czasem będzie lepiej
Chciałbym zaczerpnąć od Was porady na moją sytuację ,którą opiszę.
Otóż jestem wolnym 48l mieszkajacym w DE.Poznałem rok temu kobietę w Polsce.Widywalismy się sporadycznie ponieważ sytuacja z przyjazdami w okresie jaki mamy jest ograniczona.Mieliśmy codzienny kontakt telefoniczny.
Az pewnego razu partnerka napisała z zapytaniem czy porozmawiamy wieczorem.
Ja zupełnie zapomnialem i jakos nawet poźniej nic nie napisalem.
Nazajutrz konwersacja z jej strony,złość i pretensje.
Prosilem zeby wyluzowala.
Że zwyczajnie wylecialo mi z glowy i ze zadzwonię,ze mi zalezy na niej.
Ona powiedziala Koniec i Dosyć ,nie chce ze mną dalej być chce z kim innym.
Prosilem kilka razy zeby odwrócić to.Na próżno.
Jesteś pewien, że nie mieliście przed tym zdarzeniem żadnych innych konfliktów, czy problemów?
Trudno sobie wyobrazić, że ona mogła skończyć fajną relację z dnia na dzień, z powodu jednego, przegapionego telefonu. W takiej sytuacji byłaby raczej zaniepokojona i martwiłaby się, co się stało, że nie mogłeś się z nią skontaktować w umówionym terminie.
Myślę, że wcześniej musiało wydarzyć się coś, przez co ona była rozzłoszczona, poirytowana, a rozmowa której nie odbyliście, była tylko dodatkowym bodźcem do zerwania.
Bylem teraz w Polsce kilka dni na urlopie i przez przypadek spotkalem ją z innym.Był kompletnie pijany i z nim szła ,widziala mnie. Ja nawet nie zareagowalem na ich widok ,tylko skomentowalem to w wiadomosci do niej.
Po co? Co to miało na celu? Co chciałeś osiągnąć przez taką prowokację?
Przecież napisałeś, że Cię widziała. Gdyby chciała się przywitać, czy porozmawiać - to zrobiłaby to.
Prosiłem ją też żeby usunęla mnie wszędzie ,nawet nie zareagowała.Chce zeby ona usunęła co nie będę miał z nia kontaktu i mnie nie skusi coś glupiego pisać.Cala sytuacja ma miejsce od miesiaca jak nie jesteśmy razem.
Nie ukrywam że mimo wszystko mi na niej zależy.
I sam nie wiem co z tym wszystkim zrobić.
Tego już nie rozumiem.
Jak nie chcę mieć z kimś kontaktu, to nie przychodzi mi do głowy dręczyć go wiadomościami, że to on ma mnie wszędzie pousuwać, przecież to bez sensu.
Sam możesz ją usunąć i zablokować, a mając swoje lata potrafisz się chyba na tyle opanować, żeby do niej nie wypisywać.
Myślę, że wcześniej musiało wydarzyć się coś, przez co ona była rozzłoszczona, poirytowana, a rozmowa której nie odbyliście, była tylko dodatkowym bodźcem do zerwania.
O to to
Rozumiem, że ta kobieta uraziła Twoją dumę. Wg Ciebie wybrała dużo gorszego. Jedyna rada to dać na luz. Spuścić powietrze z balonika. Nie ma sensu tu doszukiwać się poczucia własnej wartości.
Wzięła dostępnego. Śmiej się z tego.