Hej,niestety miałam tak że przez to że chłopak na który mi się podobał i mi na nim zależało zadał mi pytanie,które ja źle odebrałam i przez to niestety zakończyłam z nim znajomość,mimo że zrozumiałam swój błąd niedawno i próbowałam to naprawić to niestety nie dostałam już od niego kolejnej szansy,nie potrafię niestety teraz o nim zapomnieć i zadręczam się tym,a przecież to i tak już nic nie zmieni.Bardzo proszę o radę i oczywiście Pozdrawiam.
Hej,niestety miałam tak że przez to że chłopak na który mi się podobał i mi na nim zależało zadał mi pytanie,które ja źle odebrałam i przez to niestety zakończyłam z nim znajomość,mimo że zrozumiałam swój błąd niedawno i próbowałam to naprawić to niestety nie dostałam już od niego kolejnej szansy,nie potrafię niestety teraz o nim zapomnieć i zadręczam się tym,a przecież to i tak już nic nie zmieni.Bardzo proszę o radę i oczywiście Pozdrawiam.
To jest wersja dla naiwnych. A jak to było w rzeczywistości o co poszło?
Tyle się opisałaś szczegółów że aż nie wiem co powiedzieć z wrażenia.
4 2021-01-16 12:34:32 Ostatnio edytowany przez prego (2021-01-16 12:35:36)
Tyle się opisałaś szczegółów że aż nie wiem co powiedzieć z wrażenia.
Wiemy, że kopnęła go w tyłek, bo coś tam się zapytał. Po jakimś czasie, gdy chłopak przestał się nią interesować, poczuła wielką miłość i chce, żeby znowu się nią interesował.
5 2021-01-16 13:28:08 Ostatnio edytowany przez CzekoladowaBlondynka22 (2021-01-16 17:34:57)
To jest wersja dla naiwnych. A jak to było w rzeczywistości o co poszło?
W rzeczywistości poszło właśnie o to że źle odebrałam jego pytanie,a teraz nie chcę mi wybaczyć i dać drugiej szansy,a mi na nim cały czas zależy,nie wiem co zrobić żeby o nim zapomnieć:(
Janix2 napisał/a:Tyle się opisałaś szczegółów że aż nie wiem co powiedzieć z wrażenia.
Wiemy, że kopnęła go w tyłek, bo coś tam się zapytał. Po jakimś czasie, gdy chłopak przestał się nią interesować, poczuła wielką miłość i chce, żeby znowu się nią interesował.
Tak,za późno zrozumiałam że źle odebrałam jego pytanie,ale nic już na to nie jestem w stanie poradzić,boli mnie to że teraz nie jestem już dla niego ważna i że teraz już woli każdą inną dziewczynę tylko nie mnie,zależało mi już na nim wcześniej.
Tyle się opisałaś szczegółów że aż nie wiem co powiedzieć z wrażenia.
Wiem,starałam się niczego nie pominąc,tak żebyście mogli mi coś doradzić.:)
Cóż, ja powiem brutalnie i wprost, że po pierwsze nie każdy zasługuje na drugą szansę, a po drugie, nie każdy chce drugą szansę dawać.
Zawaliłaś i jesteś tego świadoma, chociaż szkoda, że nie napisałaś o jakie właściwie pytanie chodzi, bo to może trochę rozjaśnić kontekst.
Jak zapomnieć? Normalnie. Wywalić Pana z telefonu, fejsa, zablokować kontakt z nim, przestać oglądać się na przeszłość i patrzeć w przyszłość.
Pytanie było odnośnie wyglądu,ale źle je odebrałam,wywaliłam jego numer z telefonu,chociaż telefon też mi się z nim kojarzy,konto na fejsie usunęłam,kontakt jest zablokowany ale ostatnio kontaktowałam się z nim żeby go przeprosić,jednak niestety on nie chce dać mi kolejnej szansy i mnie odpycha od siebie,wiem że muszę go sobie odpuścić,tym bardziej że nie chce mieć przez to problemów.
Póki nie wiadomo, o co dokładnie chodziło, to ciężko cokolwiek powiedzieć..Ale zgodzę się z Loką, że nie zawsze każdy jest w stanie tą szansę dać.
Zgadzam się w tym przypadku niestety tak jest.
CzekoladowaBlondynka22 następnym razem z innym, będziesz bardziej cierpliwa, bardziej szanowała to, że ktoś poświęca ci uwagę i czas. Żeby potem z zazdrością nie patrzeć, że tą uwagę i czas poświęca innym.
Tak, postaram się być cierpliwa następnym razem a przede wszystkim,zastanowić się nad pytaniem czy jest ono aby na pewno złośliwe,czy niekoniecznie,tak żałuję że tego nie doceniałam tego że dawał mi dużo uwagi i czasu,nawet w pracy,często przypominam sobie że potrafił dla mnie nawet znaleźć czas jak był w pracy,tak teraz zazdroszczę tym z którymi on chcę mieć kontakt i poświęca im swój czas i uwagę i żałuję że nie należę już do tych osób:(.
Co to mogło być za pytanie że taki dramat z tego wyszedł.
Szczegółów mało więc znając zarysik okoliczności mogę dać tylko jedna rade - move on. Zawsze tak jest ze trawa jest bardziej zielona u sąsiada. Wcale nie podobał Ci się na tyle żeby wyjaśnić z nim to tajemnicze nieporozumienie a teraz zapewne wcale nie podoba Ci się bardziej tylko zwyczajnie wmawiasz sobie bo już go nie możesz mieć. No bywa, naucz się na swoim błędzie i na przyszłość wyjasniaj takie sytuacje zanim podejmiesz drastyczne decyzje (np o zakończeniu znajomości). Teraz może z dwa tygodnie, miesiąc Ci jeszcze posiedzi w głowie ale potem przejdzie samo (z Twojego postu nie wywnioskowalam że nie byliscie byli ze sobą albo kręcili Bóg wie ile). Tylko tyle możesz zrobić, jego do ponownego zainteresowania się Toba nie zmusisz a sama siebie też nie ma co samobiczowac o coś takiego
Podobał mi się,ale w tamtej chwili zamiast tego żeby mi wyjaśniał to zakończyłam z nim znajomość i płakałam że napisał mi takie pytanie,niestety za późno zrozumiałam swój błąd i przez to go straciłam.Na przyszłość postaram się wyjaśniać takie sytuację,nie mniej miej jednak wiem że kolejna szansa tak prędko nie nadejdzie,ale gdy nadejdzie to jej już nie zmarnuję.Wiem że niestety nie można nikogo zmusić żeby ponownie się mu podobać.Zgadzam się nie chcę już tego rozpamiętywać.
Napisz mu taką wiadomość:
CzekoladowaBlondynka22 napisał/a:....zadałeś mi pytanie,które ja źle odebrałam i przez to niestety zakończyłam z tobą znajomość,mimo że zrozumiałam swój błąd niedawno i próbowałam to naprawić t.................,nie potrafię niestety teraz o tobie zapomnieć i zadręczam się tym,......
tak żałuję że tego nie doceniałam tego że dawał-eś mi dużo uwagi i czasu,nawet w pracy,często przypominam sobie że potrafiłeś dla mnie nawet znaleźć czas jak był w pracy
... .
To mocne uderzenie. Jak on to odrzuci, to koniec.
Wysłanie takiej wiadomości szczerej i otwartej będzie wymagało od Ciebie odwagi.Przeprosiny i żale i płaszczenie się i łzy możesz sobie darować... To tylko zniechęca, choć takie łatwe...
Próbowałam go przepraszać w taki sposób,niestety przyniosło to taki skutek że dostałam od niego odpowiedz:Przepraszam ale nie pomogę,której niestety nie byłam w stanie zrozumieć,bo była zupełnie nie na temat,po czym zablokował dostęp na messengerze a pisałam z konta mojej siostry za jej zgodą,było widać że się na mnie obraził i nie chcę mieć już ze mną żadnego kontaktu.
CzekoladowaBlondynka22, nie pisz kolejnych postów, pod swoimi poprzednimi wypowiedziami.
To niezgodne z regulaminem naszego forum.
Możesz w jednym poście odpowiedzieć kilku osobom.
Moderator IsaBella77
Cóż, ja powiem brutalnie i wprost, że po pierwsze nie każdy zasługuje na drugą szansę, a po drugie, nie każdy chce drugą szansę dawać.
Zawaliłaś i jesteś tego świadoma, chociaż szkoda, że nie napisałaś o jakie właściwie pytanie chodzi, bo to może trochę rozjaśnić kontekst.
Jak zapomnieć? Normalnie. Wywalić Pana z telefonu, fejsa, zablokować kontakt z nim, przestać oglądać się na przeszłość i patrzeć w przyszłość.
Póki nie wiadomo, o co dokładnie chodziło, to ciężko cokolwiek powiedzieć..Ale zgodzę się z Loką, że nie zawsze każdy jest w stanie tą szansę dać.
9 2021-01-16 14:06:47 Ostatnio edytowany przez prego (2021-01-16 14:07:20)
CzekoladowaBlondynka22 następnym razem z innym, będziesz bardziej cierpliwa, bardziej szanowała to, że ktoś poświęca ci uwagę i czas. Żeby potem z zazdrością nie patrzeć, że tą uwagę i czas poświęca innym.
10 2021-01-16 14:26:00 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-01-16 14:26:42)
Co to mogło być za pytanie że taki dramat z tego wyszedł.
Szczegółów mało więc znając zarysik okoliczności mogę dać tylko jedna rade - move on. Zawsze tak jest ze trawa jest bardziej zielona u sąsiada. Wcale nie podobał Ci się na tyle żeby wyjaśnić z nim to tajemnicze nieporozumienie a teraz zapewne wcale nie podoba Ci się bardziej tylko zwyczajnie wmawiasz sobie bo już go nie możesz mieć. No bywa, naucz się na swoim błędzie i na przyszłość wyjasniaj takie sytuacje zanim podejmiesz drastyczne decyzje (np o zakończeniu znajomości). Teraz może z dwa tygodnie, miesiąc Ci jeszcze posiedzi w głowie ale potem przejdzie samo (z Twojego postu nie wywnioskowalam żebyscie byli ze sobą albo kręcili Bóg wie ile). Tylko tyle możesz zrobić, jego do ponownego zainteresowania się Toba nie zmusisz a sama siebie też nie ma co samobiczowac o coś takiego
Dużo słów mało treści.
Opisałaś pewną sytuację bez najmniejszych szczegółów i oczekujesz rady?
Mogę Twój post streścić w dwóch zdaniach:
Spotykałam się z chłopakiem, zadał mi pytanie które źle zrozumiałam i zostawiłam go. Teraz nie chce mi wybaczyć.
Tu nie da się chyba nic doradzić.
Napisz mu taką wiadomość:
....zadałeś mi pytanie,które ja źle odebrałam i przez to niestety zakończyłam z tobą znajomość,mimo że zrozumiałam swój błąd niedawno i próbowałam to naprawić t.................,nie potrafię niestety teraz o tobie zapomnieć i zadręczam się tym,......
tak żałuję że tego nie doceniałam tego że dawał-eś mi dużo uwagi i czasu,nawet w pracy,często przypominam sobie że potrafiłeś dla mnie nawet znaleźć czas jak był w pracy
... .
To mocne uderzenie. Jak on to odrzuci, to koniec.
Wysłanie takiej wiadomości szczerej i otwartej będzie wymagało od Ciebie odwagi.
Przeprosiny i żale i płaszczenie się i łzy możesz sobie darować... To tylko zniechęca, choć takie łatwe...