E tam nie dziekuj tylko zrob cos dla siebie abys mogla poczuc sie lepiej.Jest duzo mozliwosci, nawet jesli jest ta nieszczesna pandemia.Bo wyjezdzac to chyba za bardzo teraz nie mozna przeciez, zajmij sie wiec czyms tu, na miejscu, stacjonarnie:).
Wszystko zalezy od inwencji tworczej.Nie wiem, moze zacznij od tego, na co nigdy nie mialas czasu, ochoty.Wczesniej, wszystko ciagle odkladalam, bo on on on... a ten on... mial mnie w ...taaa.
Rowniez "nie mam z kim", jestem sama. Staram sie o tym nie myslec, a wykorzystac czas, zycie na tyle kreatywnie, na ile moge. Jestem caly czas zajeta, poza tym zmiana pracy, to tez troche zajmuje wysilku itd.
Moze lubisz czytac ksiazki, przejrzyj co nowego jest na lubimyczytac, czy na chomiku moze niewiem, albo zamiast tego moze lubisz ogladac filmy, nie to zebym reklamowala, ale mozna czasem cos fajnego znalezc na Netflixie, a mozna tez sie douczyc jezyka, ustawic sobie napisy w innym jezyku i jazda, ja tak robie, zabralam sie tez ostro za nauke jezyka,ucze sie codziennie. Sztuka tez moze troche pomoc, jesli lubisz rysowac, no ja mam pare fajnych pomyslow i pomalu tez tworze sobie tam w zaciszu mojej samotni. Jak wspomnialam wczesniej, wrocilam do gotowania, to zajmuje czas i tez bywa przyjemne. Poza tym, zabralam sie za malowanie domku, trzeba odswiezyc, zawsze to lepiej. Mam duzo pomyslow.
Nie moge usiedziec na miejscu:)Polecam Kochana:)
Jak widzisz, jeszcze sie nie ogarnelam, "proces przetwarzania" trwa nadal
, ale jestem dobrej mysli:). Nie ma co sie poddawac.c
Wez sie w garsc. Nie trac czasu na myslenie o kims, o kim nie warto myslec w ogole.
Zobaczysz, za jakis czas pomyslisz sobie, kurde, ale po co ja sie tak przejmowalam jakims kolezka, moglam zrobic to, to i tamto:). Wiec do dziela Malenka!:)