Życie bez przyszłości - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Życie bez przyszłości

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

Temat: Życie bez przyszłości

Hej.
Będzie dosyć długo, chcę się wyżalić chociaż anonimowo, bo nikt mnie nie rozumie.
Na początek napisze, że mam 23 lata i przedstawie swoje ostatnie lata życia w skrócie.
Nigdy nie przykładałam uwagi do nauki, nie chciało mi się uczyć, nie dbałam o swoje wykształcenie i krótko po 18stce rzuciłam szkołę, wyjechałam do pracy za granicę na 2 lata. Po powrocie dokończyłam zaoczne liceum i nie poszłam nawet na maturę. Później nie dbałam również o swoją pracę, mieszkałam z mamą więc jak by to powiedzieć rozpieszczone dorastanie, nie martwiłam się kompletnie o swoją przyszłość i żyłam z dnia na dzień- typowe idiotyczne myślenie-co ma być to będzie.
Niestety, ponad rok temu moja mama zachorowała o czym pisałam w poprzednim poście(nowotwór). Tata pracował za granicą, zaznaczę od razu, że rodzice nie mieli żadnego mieszkania, ojciec pracował bez umowy, a ja mieszkałam z mamą u babci. I rok 2020 powitał mnie pięknie, 2 stycznia dowiedziałyśmy się z mamą, że tata zmarł, niewiadomo na co, niewiadomo czemu. Z mamą było coraz gorzej, zmarła w marcu. Tym sposobem zostałam sama, niemająca gdzie się podziać, bez miejsca w którym mogłabym zamieszkać, więc wyprowadziłam się do chłopaka, który po miesiącu mnie zostawił co wiązało się z tym, że musiałam się wyprowadzić. Pracę znalazłam, za najniższą krajową. Na miesiąc przygarneła mnie siostra do siebie, lecz no niestety nie będę u niej mieszkać wieczność, bo warunki też jakotakie, siostra mieszka z facetem a za rok biorą ślub, więc niepotrzebna im dorosła kobieta, która zabłądziła w życiu i nie wie co ze sobą zrobić. Podczas mieszkania u siostry zapisałam się do szkoły, by dostać po mamie rentę, bo chciałam się wyprowadzić, więc gdy tylko dostałam pierwszy wpływ renty i wypłaty wynajęłam malutką kawalerkę z moim pieskiem i kotkiem. I wiecie co? Zostały mi 3 lata tej renty, a ja nie wiem co dalej. Próbowałam dostać się do lepszej pracy, ale nawet nikt nie zwrócił uwagi na moje słabe cv.. Dodam jeszcze, że od śmierci mamy leczę się na depresje i nerwicę. Czuję, że jestem coraz bliżej katastrofy jaką będzie 2k wypłaty i wynajmowanie mieszkania za ponad 1000zł, a co dalej? Za co jeść, za co żyć? Jestem okropnie zła na siebie, że nie postawiłam na naukę. Nie mam szans dostać się na jakieś dobre stanowisko, myśle naprawde o tym coraz częściej i coraz częściej mnie to dobija, bo wiem że przegrywam życie i wiem, że mogę skończyć jak bezdomna. Nie mam kompletnie pojęcia co zrobić ze sobą, czuję się skończona, powoli zaczynam myśleć że te 3 lata to są moje ostatnie lata życia.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Życie bez przyszłości

Rozważ dobrze jakie masz realnie możliwości, umiejętności, predyspozycje, jakiego rodzaju pracę chciałabyś wykonywać i w jakiej byś się sprawdziła. Wybierz coś i zacznij zasuwać aby być w tym dobra. Nie zawsze trzeba mieć dobre stanowisko. Jak się jest pracowitym i się myśli to czasem można dużo więcej zarobić niż osoba po studiach. Najpierw się skup na znalezieniu pracy, która utrzyma Cię przez kolejne lata. Złap jsk najszybciej doświadczenie i jeśli płace są u Ciebie niskie to przeprowadź się za pracą. Możesz wynająć pokój lub miejsce w pokoju np w Warszawie dopóki zarobki nie będą przyzwoite. Musisz wziąść się ostro do roboty. Rozważ jakieś zawody, gdzie wystarczy niezbyt długie przeszkolenie by zacząć pracować.
Ostatnio kolega mówił, że nawet sprzątające w Warszawie Ukrainki są w stanie dobrze zarobić (10 tyś). No ale to wtedy praca 10 godzin dziennie. 50zł za godzinę. Może manicure lub fryzjerstwo? Nie znam Cię więc strzelam. Do tego nie trzeba wieloletnich studiów.
Nie zostawaj długo w pracy gdzie masz tylko perspektywę zarobków 2tyś bez żadnych możliwości rozwoju ani podwyżek.

Jeśli chodzi o problemy z depresją i nerwicą to niestety nie potrafię nic pomóc poza radą by skonsultować się z psychiatrą i dbać o siebie. To spory problem bo teraz potrzebujesz działać.

3

Odp: Życie bez przyszłości

Masz 3 lata renty po mamie.
To idealny czas na to, żeby się douczyć, zdać maturę, dorobić sobie jakiś pomaturalny kurs i zacząć pracować w jakimś zawodzie. Kosmetyczna, fryzjerka, maniciurzystka itd. To na spokojnie jesteś w stanie robić po takim kursie. A jak nie to faktycznie możesz zacząć od sprzątania i potem spróbować się przebranżowić.

Zamiast wynajmować mieszkanie, wynajmij z kimś pokój, będzie taniej. Odkładaj kasy ile możesz na wszelki wypadek, na czarną godzinę.

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Życie bez przyszłości

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024