Czesc wszystkim
Mam 20 lat moja dziewczyna 19. Jesteśmy ze sobą prawie rok o od jakichś 2 miesięcy coś się popsuło a w tym momencie moja dziewczyna chyba sprawdza granice możliwości mojej psychiki bo już nie wiem jak to nazwac. Problem polega na tym ze jak tylko się pokłócimy ona od razu ze mną zrywa. I ciagle gadanie ze ma dość tej klotni i to jest koniec, trzymaj się i tyle. Mnie to meczy bo nie mam pojecia czy nie jest to już ostatni raz. I robię ten głupi błąd ze zawsze do niej napisze. Nie potrafię tego olać, zostawić nie napisac i czekać na jej krok. Wykańcza mnie to psychicznie ale i fizycznie bo stresuje się tym wsZystkim po czym nie mogę jeść, skupić się na pracy i cały dzień przestaje się układać. Pierwszy raz mam taka sytuacje z dziewczyna ze owinęła mnie sobie całkowicie w okol palca i nie wiem co jest w niej takiego ze lgne do niej. Chciałbym to wszystko zostawić w p*zdu ale nie potrafię bo jak pomyśle ze nie będzie jej rzeczywiście to jeszcze bardziej jest mi źle. Co zrobić w takiej sytuacji?
Posłuchać jej i dać sobie z nią spokój. Poblokować ją wszędzie i tyle.
- Lucyfer666
- Net-facet
- Nieaktywny
Zablokuj wszędzie, gdzie tylko się da.
A przede wszystkim - bądź facetem, który potrafi grać w swoim życiu na własnych zasadach. Jeżeli Twoje słabości Ciebie jedzą i dalej kontynuujesz toksyczną relację, to znaczy, że większy problem jest z Tobą, niż z nią.
Młoda jest, testuje, próbuje, kombinuje.
Nie dorosła do związku. Daj sobie spokój, poblokuj, żadnej poważnej relacji z nią nie stworzysz.
No a jak sobie wyobrażasz tą relacje dalej, skoro to taki emocjonalny rollercoaster ? Nie jesteś strasznie tym zmęczony ? Jak ją zostawisz, zejdą z Ciebie te wszystkie emocje to zobaczysz, że o niebo lepiej jest bez niej. Jesteś jeszcze młody, znajdziesz sobie kogoś na pewno 
. Tylko tym razem naucz się na błędach i wybierz zrównoważoną osobę.
- Marata
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
No to przestań do niej dzwonić, pisać i szukać kontaktu po tym, jak z Tobą zerwie. Zerwała, to zerwała. Potraktuj to poważnie, poczujesz ulgę.
- MagdaLena1111
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Czesc wszystkim
Mam 20 lat moja dziewczyna 19. Jesteśmy ze sobą prawie rok o od jakichś 2 miesięcy coś się popsuło a w tym momencie moja dziewczyna chyba sprawdza granice możliwości mojej psychiki bo już nie wiem jak to nazwac. Problem polega na tym ze jak tylko się pokłócimy ona od razu ze mną zrywa. I ciagle gadanie ze ma dość tej klotni i to jest koniec, trzymaj się i tyle. Mnie to meczy bo nie mam pojecia czy nie jest to już ostatni raz. I robię ten głupi błąd ze zawsze do niej napisze. Nie potrafię tego olać, zostawić nie napisac i czekać na jej krok. Wykańcza mnie to psychicznie ale i fizycznie bo stresuje się tym wsZystkim po czym nie mogę jeść, skupić się na pracy i cały dzień przestaje się układać. Pierwszy raz mam taka sytuacje z dziewczyna ze owinęła mnie sobie całkowicie w okol palca i nie wiem co jest w niej takiego ze lgne do niej. Chciałbym to wszystko zostawić w p*zdu ale nie potrafię bo jak pomyśle ze nie będzie jej rzeczywiście to jeszcze bardziej jest mi źle. Co zrobić w takiej sytuacji?
Zakończyć relację nie jest wcale trudno. Wystarczy podjąć decyzję i się jej trzymać. Chyba podejmowałeś już w życiu jakieś decyzje, które potem wdrażałeś w życie?
Tylko, że jak zerwiesz z nią, to nie zerwiesz ze swoimi deficytami, które ciągną Cię do relacji, w której czujesz się jak...sam dobrze wiesz, jak się czujesz. Potrzeba trochę więcej świadomości, żeby zdać sobie sprawę z mechanizmów popychających Twoje zachowanie. Chodzi o to, żebyś widząc ogień nie pchał się w płomienie, które Cię parzą, żebyś umiał sobie powiedzieć stop, nie chcę tego dla siebie. Gdyby nie Twoje chęci, to ta relacja już dawno by się zakończyła. Jednak za każdym razem ją odnawiasz i to nie dlatego, że dziewczyna Cię o to prosi, ale dlatego, że to Ty tego chcesz. A dzieje się tak, bo nie chcesz zobaczyć co Ciebie w to pcha, co Tobą kieruje, po co to Tobie. Może o tym pomyśl.
Zablokuj wszędzie, gdzie tylko się da.
A przede wszystkim - bądź facetem, który potrafi grać w swoim życiu na własnych zasadach. Jeżeli Twoje słabości Ciebie jedzą i dalej kontynuujesz toksyczną relację, to znaczy, że większy problem jest z Tobą, niż z nią.
Zdecydowanie się zgadzam. Nie daj się wodzić za nos coś z dziewczyną jest nie tak.
Moim problemem jest to ze nie potrafię właśnie podjąć tej decyzji a wszystko przez to ze strasznie ją kocham. Jak jest dobrze między nami to jest wszystko super i zawsze w głowie mam to ze chciałbym żeby było tak cały czas, nie potrafię sobie wyobrazić żeby jej nie było i dlatego mi tak ciężko to wszystko zakończyć. Strasznie za nią tęsknie
- IsaBella77
- Blokada na życzenie Użytkownika
- Nieaktywny
To najpierw się zdecyduj co naprawdę chcesz zrobić, bo nie da się jednocześnie być z kimś i uwolnić się od tej osoby definitywnie.
- Roxann
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Moim problemem jest to ze nie potrafię właśnie podjąć tej decyzji a wszystko przez to ze strasznie ją kocham. Jak jest dobrze między nami to jest wszystko super i zawsze w głowie mam to ze chciałbym żeby było tak cały czas, nie potrafię sobie wyobrazić żeby jej nie było i dlatego mi tak ciężko to wszystko zakończyć. Strasznie za nią tęsknie
Nie potrafisz bo ta relacja dostarcza Ci skrajnych emocji, które uzależniają. Raz jest cudownie a zaraz niby kolejne rozstanie bo o coś się posprzeczaliście.
Oboje jesteście bardzo młodzi i przez to niedojrzali. Twoja dziewczyna ma ewidentnie problem z komunikacją. Zamiast przegadać problem, zrywa czekając aż sam znów napiszesz czy odezwiesz i tak to się w kółko kręci.
Z perspektywy ewentualnego bycia lub nie bycia razem mnie by bardziej interesowało to, o co są te kłótnie. Czy rzeczywiście coś poważnego czy chodzi o jakieś pie*ły i foch tylko po to byś znów o nią zabiegał. Naprawdę nie ma opcji by sobie to wszystko na spokojnie wyjaśnić? O co chodzi w tych kłótniach, o zazdrość czy coś innego? Może ona nie akceptuje czegoś w Twoim zachowaniu, np. przesadzasz z alko lub flirtujesz z innymi (tak zgaduję bo nic na ten temat nie napisałeś), a moim zdaniem to jest bardzo istotne w tym wątku.
Co masz robic? Ty no nie wiem, moze jednak dac jej spokoj jak kolejny raz cie rzuci? Bo na tym etapie wasza relacja jest podtrzymywana tylko twoja glupotą, bo nie nazwe inaczej faktu ze wiesz ze jest toksyczna i lgniesz do niej jak ćma do światła.
