Witam to mój pierwszy post na tego typu forach także prosiłbym o wyrozumienie do rzeczy....
Mam 27l Wszedłem w "romans" z byłą koleżanką(22l) mojej dziewczyny(akt już byłej) bardzo ładna ale zarazem skryta dziewczyna trudno nawiązująca kontakty(typ samotnika) na początku miała opory że to nie wypada robić tak jej byłej koleżance(wyrzuty sumienia) ale jednak z czasem zaczęła się bardziej przekonywać do tej znajomości jednak co jakiś czas miała "chwile przemyśleń" i przestawała się odzywać na parę dni, po czym wszystko wracało do normy i dalej brnęliśmy w tą relacje chodź ona co jakiś czas powtarzała że przyjdzie taki czas co nie wytrzyma i zamknie ten "romans" bo nie będzie chciała się mną dzielić... spotykaliśmy się u niej po nocach i okazywanie jak dobrze nam w tej relacji wspólne noce przytulaski buzi buzi sex oralny : 1 max 2 razy w tygodniu a tak to była znajomość przez messengera raz ja pisałem pierwszy raz ona potrafiliśmy "przegadać" cały dzień o wszystkim i niczym jednocześnie ...... aż nadszedł taki moment że postanowiłem zerwać z dziewczyną gdyż od bardzo dawna nie układało nam się a w między czasie "romans" przestał istnieć gdyż ona postanowiła to zakończyć bo zaczęło jej zależeć i nie mogła znieść tego że jestem z inną dziewczyną po poinformowaniu jej że jestem wolny i nie musimy się śpieszyć ze związkiem tylko utrzymać relacje na podobnym poziomie nie zrobiło na niej wrażenia i zdania nie zmieniła
Bardzo zależy mi na tej dziewczynie z "romansu" zauroczyłem się i popełniłem wielki błąd dając jej do zrozumienia jak bardzo jest dla mnie ważna(brakuje mi jej i tęsknie za nią itp) spotkałem się z nią 2 razy po czym uświadomiła mnie że zależy jej i to dla niej nie jest łatwe ale ona podjęła decyzje i jej nie zmieni i po paru dniach rozmowy na messengerze dotarło do mnie że ona chce to skończyć i przestałem się do niej odzywać i tak to już trwa prawie 2tyg a ona też się nie odzywa
i tutaj proszę o radę co mam zrobić ?? dać jej spokój i więcej się nie odzywać wiedząc że nic z tego nie będzie czy odezwać się do niej jak tak to kiedy ? za niedługo ma urodziny ale pisząc do niej z życzeniami tylko to nie najlepszy pomysł według mnie, znając ją i jej upór więcej się do mnie nie odezwie pierwsza
POMOCY