Jestem juz prawie rok z chłopakiem , jestesmy oboje po rozwodzie on ma dwojke dzieci ja jedno i nie wiem czemu nie chce abym je poznała cały czas powtarza że to jeszcze nie jest dobry moment , co jest nie tak , juz sama nie nie wiem czy moze sie boi jak zareaguja i starci z nimi dobry kontakt .Dzieci mieszkaja z jego była zona , zauwazylam ze tez ostatnio innaczej sie zachowuje wobec mnie ostatnio nawet mi powiedzial zebym nie jadła duzo slodkiego bo mi tylek urosnie a to nie jest potrzebne , tez zaczal czesciej mowic niby to w zartach ze do innej pojedzie ale mnie to nie bawi jak mu o tym powiedzialam to zaraz wielkie ale ze ja na zartach sie nie zam ale takie słowa nie bawją . Co zrobic bo juz sama nie wiem co o tym myslec
Mi sie wydaje ze to jest jeden z tych momentow do ktorych sie wraca jak juz jest zdrada. Gdy nagle partner/partnerka odchodzi albo okazuje sie ze ma romans to zaczynaja sie pytania ale dlaczego? Wtedy to wlasnie ta zdradzajaca strona mowi ze juz wczesniej mowila ze cos jej nie odpowiada w zwiazku czy z ta druga osoba ale nie bylo reakcji. To co teraz slyszysz od partnera na temat " ze ci dupa rosnie" moze byc wlasnie taka informacja zwrotna od niego ze tracisz swoja atrakcyjnosc fizyczna. Co prawna on to od razu obrocil w zart ale to jest widoczny sygnal ze cos mu zaczyna przeszkadzac w twojej fizycznosci ale nie jest na tyle odwazny czy odpowiedzialny zeby sprawe postawic uczciwie. Druga sprawa, nie przedstawienie ci jego dzieci przez podnad rok swiadczy o nim bardzo nie powaznie. Mi sie wydaje ze to nieodpowiedzialny mezczyzna do budowania kolejnego zwiazku.
Jestem juz prawie rok z chłopakiem , jestesmy oboje po rozwodzie on ma dwojke dzieci ja jedno i nie wiem czemu nie chce abym je poznała cały czas powtarza że to jeszcze nie jest dobry moment , co jest nie tak , juz sama nie nie wiem czy moze sie boi jak zareaguja i starci z nimi dobry kontakt .Dzieci mieszkaja z jego była zona , zauwazylam ze tez ostatnio innaczej sie zachowuje wobec mnie ostatnio nawet mi powiedzial zebym nie jadła duzo slodkiego bo mi tylek urosnie a to nie jest potrzebne , tez zaczal czesciej mowic niby to w zartach ze do innej pojedzie ale mnie to nie bawi jak mu o tym powiedzialam to zaraz wielkie ale ze ja na zartach sie nie zam ale takie słowa nie bawją . Co zrobic bo juz sama nie wiem co o tym myslec
Mieszkacie razem czy tylko spotykacie się od czasu do czasu?
4 2020-11-20 13:01:48 Ostatnio edytowany przez agol124 (2020-11-20 13:11:00)
Spotykamy się tylko w weekendy i coraz mniej się odzywa w ciągu dnia wiem że pracuje ale na początku potrafił kilka razy dziennie wysłać nawet sama buźkę z całusem mile to było a teraz nic coraz częściej coś mu nie pasuje i wszystko go złości czasami mam wrażenie że chciał bym mną rządzić
Minuty bym z takim facetem nie chciała bym spędzać.
Spotykamy się tylko w weekendy i coraz mniej się odzywa w ciągu dnia wiem że pracuje ale na początku potrafił kilka razy dziennie wysłać nawet sama buźkę z całusem mile to było a teraz nic coraz częściej coś mu nie pasuje i wszystko go złości czasami mam wrażenie że chciał bym mną rządzić
Wygląda na to, że to już końcówka znajomości.
Odmieniło mu się.
Po krótkim opisie, ciężko stwierdzić, czy już nie chce tego związku czy ma jakiś problem, ale fakt że nie przedstawił Cię dzieciom, świadczy że nie traktuje Cię poważnie .