Kilka dni temu zmarł mi tata
17 lat temu mama
Nie wiem jak będzie wyglądało moje życie po śmierci taty..
Miałam szukać pracy w większym mieście i tam coś wynająć,w weekendy chciałam zjezdzac do domu.
.Teraz jak taty nie ma,to nie będzie mnie tu aż tak ciągnęło.. Jak nie wypali mi w większym mieście,to będę musiała wrócić do domu na wieś,gdzie mieszkałam z tatą..
I nie wiem czy kiedyś oswoje się z myślą że nie będę słyszeć tv z pokoju taty,że nie będę go mijać jak siedzi w garażu,że nie będę widziała jak głaska naszego pieska...
Brat zjechał z zagranicy na pogrzeb,ale na stałe planuje zjechać za pół roku.. A domem też trzeba się zająć,też chce pomóż bratu..Mimo wszystko te wspomnienia..